Reklama

Niedziela Częstochowska

Mój język polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jesteśmy świadkami i jednocześnie uczestnikami wielkiej globalizacji życia społecznego. Narzędziem powszechnie dostępnym stał się komputer, który przyspiesza pracę, ułatwia zdobywanie wiedzy i jest codziennym środkiem międzyludzkiej komunikacji. Ale wiąże się z nim także wiele niebezpieczeństw, czyhających szczególnie na ludzi wchodzących dopiero w życie, którzy są poprzez Internet silnie formowani, nabywają niezdrowych wirtualnych – a nie rzeczywistych – odniesień, stanowiących niejako życiową bazę, i zamykają się w swoim świecie. W poczekalniach, w tramwaju, a nawet za kierownicą samochodu widzimy, że ci młodzi ludzie stracili zdolność kontaktu międzyosobowego, że treścią ich życia, tym, co ich wprost pochłania, jest to, co dzieje się na Facebooku i w innych mediach społecznościowych. A kiedy już się od nich oderwą, rzucają się w oczy ich smutne, nieobecne twarze, ich niechęć do rozmów z innymi. Jakże różnią się oni od ludzi starszych, którzy nie mają takiego kontaktu z Internetem, którzy głośno wypowiadają się na różne tematy, wyrażają swoje myśli i uwagi, przeżywają to, co mówią, co słyszą w odpowiedzi, a przede wszystkim dostrzegają człowieka, z którym rozmawiają. Atmosfera jest wtedy zupełnie inna, żywa, często twórcza i taka... ludzka.

Zmieniło się również formułowanie myśli przez młodych. Jakże wiele używają słów, które pochodzą z języka angielskiego! Już zresztą sama nazwa Facebook jest anglojęzyczna. Czy nazwanie jej po polsku byłoby czymś ubliżającym? Używanie tak wielkiej liczby angielskich makaronizmów jest wyrazem jakiegoś spłaszczenia naszej kultury narodowej, lekceważenia rodzimego języka. Zatracamy przez to jakiś znaczący element patriotycznego myślenia – pamiętamy Rejowe: „... iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sposób mówienia i przekazywania treści jest bardzo ważnym składnikiem życia społecznego. To także element patriotyczny. Używanie wielobarwnego w swym bogactwie języka polskiego powinno wypływać z umiłowania naszej rodzimej kultury i tradycji. Przykładem jest i tu św. Jan Paweł II, którego język, sposób mówienia i całe przepowiadanie było nacechowane nie tylko świetną znajomością języka ojczystego, ale i miłością do niego. Tylko w nim mógł wyrazić najpełniej najskrytsze drgnienia swej duszy, tylko tym językiem najpiękniej przekonywał do Boga.

21 lutego przypada Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego. Niech takie akcje zwracają naszą uwagę na to, jak wygląda nasza mowa, i że jest ona wyrazem naszej kultury słowa. Oczywiście, język – jak i inne płaszczyzny naszego życia społecznego – doznaje rozwoju, jest wyrazem doskonalenia myślenia w czasach innych historycznie. Gdy jednak dostrzegamy nadmierną obecność obcych słów, związanych głównie z niewątpliwym dobrem Internetu, ale i tych w języku potocznym, który jest tak bezmyślnie wypierany i po prostu gaśnie. Bądźmy Polakami – świadomymi swej tożsamości.

2016-02-18 09:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miłość od pierwszego entera

Niedziela Ogólnopolska 9/2015, str. 44-45

[ TEMATY ]

rodzina

miłość

internet

Bożena Sztajner/ Niedziela

Na pierwszą randkę poszli do kościoła, a potem on zaproponował wspólny wyjazd... na rekolekcje

Wiele małżeństw poznało się na portalach przeznaczonych dla katolików poszukujących tej drugiej połowy. Dziś przekonują, że najlepiej szukać właśnie w środowiskach ludzi o podobnych poglądach na życie. Bo łatwiej iść dalej razem.

CZYTAJ DALEJ

Czy rzeczywiście jestem z Chrystusowej owczarni?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 10, 1-10.

Poniedziałek, 22 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

23 kwietnia świętujemy Międzynarodowy Dzień Książki i Praw Autorskich

2024-04-23 07:38

[ TEMATY ]

książki

Fotolia.com

23 kwietnia obchodzony jest ustanowiony przez UNESCO Międzynarodowy Dzień Książki i Praw Autorskich. W całym kraju w bibliotekach i księgarniach odbywać się będą spotkania z autorami, seanse głośnego czytania, wystawy i odczyty. W tym roku święto odbywa się pod hasłem "Czytaj po swojemu”.

Święto organizowane jest przez UNESCO od 1995 roku, jednak jego geneza sięga 1926 roku. Pomysł zrodził się w Katalonii, a inicjatorem tego wydarzenia był wydawca Vicente Clavel Andres. Kilka lat później w 1930 roku święto zaczęto oficjalnie obchodzić w Hiszpanii, a od 1964 roku także w pozostałych krajach hiszpańskojęzycznych. Data 23 kwietnia jest symboliczna dla literatury światowej, gdyż w ten dzień zmarli wybitni poeci Miguel de Cervantes, William Szekspir oraz Inca Garcilaso de la Vega. Zgodnie z długą tradycją w Katalonii, kobiety obdarowywano w ten dzień czerwonymi różami, mającymi symbolizować krew pokonanego przez św. Jerzego smoka. Z czasem kobiety zaczęły odwzajemniać się mężczyznom podarunkami w postaci książek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję