Reklama

Niedziela Kielecka

Tu Mikołaj był gospodarzem

Kościół św. Mikołaja w Oksie kryje w sobie wiele tajemnic. W przeszłości w jego murach spotykali się zwolennicy Kalwina. Był wśród nich Andrzej Rej, syn „ojca języka polskiego”, właściciel miasteczka i okolicznych ziem. Być może dlatego kościół ma za patrona Mikołaja. A może jest inna przyczyna. Zbór został przekazany katolikom. Dary zawsze przynosił św. Mikołaj

Niedziela kielecka 3/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

parafia

TER

Kościół św. Mikołaja w Oksie

Kościół św. Mikołaja w Oksie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świętych o imieniu Mikołaj w Kościele katolickim jest wielu. Jest włoski augustianin św. Mikołaj z Tolentino, św. Mikołaj Tavelić – chorwacki franciszkanin, misjonarz i męczennik, jest także świętym Mikołaj Owen – angielski jezuita i męczennik, który zginął za wiarę katolicką w „oświeconym” imperium brytyjskim za panowania Elżbiety I. Jednak najbardziej znanym świętym noszącym imię Mikołaj jest ten pochodzący z Miry (znany również jako Mikołaj z Bari), czczony nie tylko w Kościele katolickim, ale także przez Kościół prawosławny. I właśnie ten święty jest patronem kościoła w Oksie.

Kościół ze zboru

Pierwszy kościół w Oksie powstał w 1570 r. jako drewniany zbór kalwiński. Niedługo służył on protestantom, w XVII wieku został przekształcony na kościół katolicki. Nowi gospodarze zmienili wystrój budowli, jednak wiele pierwotnych elementów przetrwało do naszych czasów. Dlatego też kościół ten należy do najstarszych świątyń wzniesionych specjalnie dla celów kalwinizmu, który zachował się do naszych czasów. Budowę kościoła rozpoczął Mikołaj Rej – kalwin, który pod koniec swojego życia miał pojednać się z Kościołem katolickim. Budowy jednak nie dokończył. Jego syn Andrzej kontynuował budowę, jednak jako zdeklarowany zwolennik Kalwina wzniósł na wzgórzu zbór kalwiński. Prace zostały zakończone w 1570 r. W 1678 r. świątynia została przejęta przez cystersów z Jędrzejowa, a zawiadywali nią także i proboszczowie z parafii Konieczno. Budynek został zamieniony na kościół katolicki. Świątynia została przebudowana. Kościół jest murowany, wzniesiony na planie krzyża greckiego, złożonego z jednoprzęsłowych, prostokątnych ramion. Najciekawszym zabytkiem, który zachował się po kalwińskim zborze, jest dobrze zachowana ambona w kształcie kielicha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskup darczyńca

Patronem kościoła jest św. Mikołaj, ma on swój ołtarz w kaplicy po północnej stronie świątyni. Obrazem św. Mikołaja nie zachwycił się ks. Jan Wiśniewski, który wizytując sto lat temu kościół, napisał: „Po lewej stronie nawy, w kaplicy zasklepionej jest w ołtarzu mierny obraz św. Mikołaja, pod którym klęczą trzy dorosłe panny”. Autorem malowidła nie jest jakiś znany artysta, jednak wydaje się, że określenie go mianem „miernego obrazu” nie do końca jest sprawiedliwe. Oczywiście o gustach nie można dyskutować. Obraz miał przedstawić wiernym świętego, przybliżyć jego postać oraz fakt, że pomagał – dawał prezenty. Na obrazie więc trzy panny trzymają w rękach kule ze złota, którymi zostały obdarowane, aby mogły wyjść za mąż. W kościele nie ma innych wyobrażeń św. Mikołaja, nie ma także jego relikwii, jednak mieszkańcy parafii są bardzo przewiązani do świętego Biskupa. Ksiądz proboszcz Tadeusz Marczewski mówi, że w przeszłości w Oksie były podejmowane próby wprowadzenia dodatkowego odpustu na uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, a później na Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Jednak odpusty te się nie przyjęły i nadal 6 grudnia mieszkańcy parafii świętują wspomnienie świętego Biskupa z Miry.

Reklama

Jezus Miłosierny

Poprzedni proboszczowie chcieli wprowadzić odpust ku czci Maryi, a to zapewne z tego względu, że w przeszłości w głównym ołtarzu znajdowały się dwa wizerunki Matki Jezusa. Podczas wizytacji kanonicznej w 1958 r. biskup pomocniczy Jaroszewicz w zaleceniach powizytacyjnych nakazał, aby jeden obraz Maryi wymienić. Tuż nad tabernakulum znajdował się obraz Maryi w otoczeniu aniołów. Dwoje z nich nad głową Maryi trzyma koronę. Matka Jezusa pod stopami ma księżyc oraz węża. Po latach wizerunek ten został przeniesiony do zakrystii, a zastąpił go obraz Jezusa Miłosiernego. Na swoim miejscu pozostał tylko obraz Maryi Nieustającej Pomocy na samej górze ołtarza. Z obrazem Maryi w otoczeniu aniołów wiąże się miejscowa legenda. Według tradycji, jako model posłużyła malarzowi dziedziczka z Rzeszówka. Wspominano ją jako bardzo dobrą właścicielkę dóbr, która pomagała potrzebującym i miała miłe usposobienie.

Mikołajowe święto

Odpust na św. Mikołaja co roku wygląda tak samo – mówi Ksiądz Proboszcz. Nigdy nie przenosimy odpustu na niedzielę, zawsze świętujemy 6 grudnia i zawsze odpust połączony jest z rekolekcjami adwentowymi. W ubiegłym roku poprowadził je ks. Mirosław Cisowski. W dzień odpustu odbyła się wizytacja kanoniczna, parafię odwiedził bp Marian Florczyk, on też przewodniczył uroczystej sumie i wygłosił homilię. W parafii nie ma specjalnego nabożeństwa do św. Mikołaja. – Ochrzciłem dwóch chłopców o imieniu Mikołaj – mówi Ksiądz Proboszcz, uśmiechając się. Niektórzy wezwanie kościoła łączyli z Mikołajem Rejem, sądząc, że „ojciec literatury polskiej” jest pochowany w kryptach pod kościołem. Jednak pod świątynią nie ma żadnych krypt. Do dzisiaj nie wiadomo, gdzie spoczywa ciało sławnego właściciela i założyciela Oksy.

2016-01-14 10:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dusza tego miasta

Niedziela częstochowska 40/2015, str. 6

[ TEMATY ]

parafia

Archiwum parafii

Duszpasterze z parafii pw. świętych Apostołów Piotra im Pawła w Zawierciu

Duszpasterze z parafii pw. świętych Apostołów Piotra im Pawła w Zawierciu

Bazylika świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu. Z daleka widać strzelistą sylwetkę kościoła. Ludzie przejeżdżający przez Zawiercie uważają, że to najbardziej charakterystyczny element tego miasta. Wizytówka miejsca, a nowy proboszcz dodaje, że to dusza Zawiercia

Kościół wybudowali robotnicy z Towarzystwa Akcyjnego „Zawiercie”, a fundatorami byli m.in. jego właściciele: Adolf i Izydor Ginsbergowie, żydzi z Berlina. Od 1887 r. budową kierował ks. Franciszek Zientara – wikariusz z Kromołowa, a potem pierwszy proboszcz tej parafii. W 1903 r. świątynia została poświęcona i oddana do użytku. Jej historię pisały dzieje tej ziemi, losy związanych z nią ludzi, a także nietuzinkowe postacie proboszczów – od wspomnianego już ks. Zientary, który wybudował ten olbrzymi kościół, przez zamordowanego w Auschwitz ks. Bolesława Wajzlera i pracującego w tej parafii przez niemal 40 lat ks. Wacława Boguckiego. Ze swojej energii słynął ks. Piotr Miklasiński, który w samym Zawierciu, ale i w wielu miejscach diecezji pozostawił wiele sakralnych znaków i pomników. Do wyjątkowego momentu podniesienia tutejszego kościoła do rangi bazyliki mniejszej doprowadził ks. Zenon Gajda. Od 1 lipca tego roku funkcję proboszcza pełni ks. Andrzej Przybylski.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: cnoty teologalne pozwalają nam działać jako dzieci Boże

2024-04-24 10:07

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

O znaczeniu cnót teologalnych: wiary, nadziei i miłości w życiu moralnym chrześcijanina mówił dziś Ojciec Święty podczas audiencji ogólnej. Zaznaczył, że pozwalają nam one działać jako dzieci Boże.

Na wstępie papież przypomniał, że każdy człowiek jest zdolny do poszukiwania dobra, jednakże chrześcijanin otrzymuje szczególną pomoc Ducha Świętego, jaką są wspomniane cnoty teologalne. Cytując Katechizm Kościoła Katolickiego Franciszek podkreślił, że „są one wszczepione przez Boga w dusze wiernych, by uzdolnić ich do działania jako dzieci Boże i do zasługiwania na życie wieczne” (n. 1813).Dodał, iż wielkim darem cnót teologalnych jest egzystencja przeżywana w Duchu Świętym. Są one wielkim antidotum na samowystarczalność i zarozumiałość, czy pokusę wywyższania samych siebie, obracania się wokół swego „ja”.

CZYTAJ DALEJ

Świętość w codzienności

2024-04-25 11:28

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Przy relikwiach Męczenników z Markowej modlili się wierni z dekanatów: staszowskiego, świętokrzyskiego i połanieckiego.

– Witamy Józefa, Wiktorię i ich dzieci: Stasia, Basię, Władzia, Franciszka, Antosia, Marysię i dzieciątko, które w chwili egzekucji przyszło na świat. Jako rodzice daliście życie siedmiorga dzieciom i jednocześnie chroniliście życie innych ludzi. Nikt nie musiał was przekonywać, że życie każdego człowieka jest wartościowe i zasługuje na szacunek bez względu na pochodzenie czy wyznanie. My małżeństwa chcemy się od was uczyć i stawać w obronie tego, co słuszne nawet za cenę życia i pamiętać, że miłość jest silniejsza od nienawiści – mówili małżonkowie, witając relikwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję