Reklama

Niedziela Podlaska

Nadchodzi Dobro!

Odmień znowu nasz los, Panie, jak odmieniasz strumienie na Południu
(Ps 126, 4)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każde wydarzenie osadzone jest w jakimś kontekście – historycznym, kulturowym... Najczęściej osobiste wspomnienia odwołują się do wydarzeń i osób powszechnie znanych, stanowiących tło radosnych lub smutnych przeżyć konkretnego człowieka. Uśmiechamy się, gdy takim kontekstem dla staruszka jest powiedzenie: „Kiedy byłem dzieckiem, to...”. Jeszcze zabawniej brzmi takie stwierdzenie w ustach bardzo młodej osoby! Słowo Boże wykorzystuje nieraz ten właśnie element ludzkiego postrzegania świata, by uświadomić słuchaczom, że wydarzenia zbawcze dokonały się w konkretnej sytuacji i mają mocne oparcie w historii.

Prorok Baruch – uczeń i sekretarz Jeremiasza podejmuje radosne rozważanie nad odmienionym losem Jeruzalem. Święte miasto ma porzucić smutek, a na swoją głowę włożyć „koronę chwały Przedwiecznego”. Zagniewany wcześniej Bóg ukazuje teraz znękanym długą niewolą Izraelitom swoje pełne miłości oblicze. Trzeba podnieść się z upadku i podjąć wędrówkę do rodzinnych stron. Ci, którzy niegdyś odczuli straszliwy ciężar drogi do kraju wygnania, doświadczą teraz, jak „Bóg przyprowadzi ich niesionych z chwałą” – będą podążać lekko, bez wysiłku, jakby na skrzydłach. Pan „zniży górę wysoką i zasypie doły”, użyczy cienia wędrowcom, by w ten sposób najpełniej objawić swoją „sprawiedliwość i miłosierdzie”. Kontekst powrotu narodu z niewoli babilońskiej posłuży Janowi Chrzcicielowi do ukazania, jak wypełnia się w jego czasach odwieczna obietnica zbawienia. Św. Łukasz po mistrzowsku kreśli okoliczności nadejścia Mesjasza, wskazując na wielkich tego świata – cezara, namiestnika Judei, czy choćby arcykapłanów żydowskich, by w końcu dojść do „Jana, syna Zachariasza”, który stał się „głosem wołającego na pustyni”. W Bożych planach Tyberiusz i Poncjusz Piłat są tylko statystami na wielkiej scenie odkupienia, gdzie w centrum staje nadchodzący Pan. Dla Niego właśnie wyboiste i kręte drogi mają stać się prostymi i gładkimi. Św. Paweł rozważa te wydarzenia w kontekście młodego Kościoła, świadomego, jak wielkich dzieł dokonał Chrystus w wierzących. Apostoł zachęca wiernych, by pozwolili Jezusowi dopełnić tego, co zostało w nich zapoczątkowane przez chrzest. Miłość, która ma się w nich doskonalić, stanowi niezbędną pomoc „dla oceny tego, co lepsze”, a przez to do wybierania i praktykowania tylko tego, co szlachetne i budujące.

Oto nadchodzi wcielone Dobro! Jezus przybywa, choć świadom jest naszej nędznej kondycji duchowej. Zjawia się właśnie dlatego, by ją uzdrowić! Wnosi w nasze codzienne życie dobro swej miłosiernej miłości. Najbardziej zaś liczy na to, że nie odtrącimy Jego wyciągniętej ku nam dłoni…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-12-03 08:37

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biblia? Znam i czytam!

Czy Pismo Święte można czytać dzieciom? Czy warto samodzielnie rozważać Biblię? I jak w ogóle się do tego zabrać? Pytania i odpowiedzi zebrane w Tygodniu Biblijnym

Przede wszystkim nie trzeba specjalnego pozwolenia, żeby czytać Pismo Święte! Każdy może się za to zabrać, choćby od zaraz. Jest wiele osób, którym weszło to w codzienny (lub prawie codzienny) nawyk. – Należę do Ruchu Światło-Życie, którego formacja opiera się przede wszystkim na Słowie Bożym. Poza tym sięgam po Pismo Święte, bo uważam, że dobrze jest wiedzieć, w co się wierzy – mówi Agnieszka Muńko, studentka. – Przeważnie czytam fragment Ewangelii, który jest przewidziany na dany dzień. Rozpoczynam modlitwą do Ducha Świętego, proszę o dar rozumu i mądrości. Potem czytam i staram się odnieść ten fragment do własnego życia. Bo zwykle już podczas czytania nasuwają mi się pytania, jak to wygląda u mnie. Na przykład widzę, jak się zachowują Apostołowie, i zastanawiam się nad swoim postępowaniem w podobnej sytuacji. A kończę taką krótką modlitwą dziękczynną. Zdarza się też, że na spotkaniu czy rekolekcjach ktoś mi zaproponuje jakiś fragment i wtedy chętnie po niego sięgam.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Polichna. Niebo otwarte dla wszystkich

2024-05-13 05:41

Małgorzata Kowalik

W niedzielę 12 maja, w kościele w Polichnie obchodzono odpust ku czci św. Izydora. Sumę odpustową odprawił i homilię wygłosił ks. Krzysztof Ciupak ( Puławy).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję