Reklama

Niedziela Kielecka

Święty ze skarbami Kościoła

Urodził się w Hiszpanii, jednak swoje życie związał z Rzymem, służąc biednym i potrzebującym. Tam też spotkała go okrutna śmierć z rąk oprawców. Św. Wawrzyniec swoim życiem i męczeńską śmiercią pokazał ówczesnemu światu i pokazuje nam, czym naprawdę są legendarne skarby Kościoła. Św. Wawrzyniec jest patronem parafii w Michałowie

Niedziela kielecka 42/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

św. Wawrzyniec

TER

Męczeństwo św. Wawrzyńca

Męczeństwo św. Wawrzyńca

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Według tradycji urodził się w Hiszpanii. Jego rodzice Orencjusz i Pacjencja są czczeni jako święci przez mieszkańców hiszpańskiego miasta Huesca. Wawrzyniec był diakonem w Rzymie, cieszył się olbrzymim zaufaniem ówczesnego papieża Sykstusa II, który powierzył mu administrację dóbr kościelnych i opiekę nad ubogimi. W III wieku po narodzeniu Jezusa wybuchło kolejne prześladowanie chrześcijan. Cesarz Walerian wydał edykt, według którego wszyscy sprawujący urzędy w gminach chrześcijańskich mieli być bez sądu mordowani. 6 sierpnia 258 r. cesarscy siepacze aresztowali papieża Sykstusa II, który w katakumbach odprawiał Mszę św. Tego samego dnia papież został ścięty wraz z czterema asystującymi mu diakonami.

Wawrzyńca nie aresztowano, aby wydobyć od niego informacje o stanie majątku Kościoła. Diakon zdając sobie sprawę, że zostanie aresztowany i torturowany, rozdał pieniądze ubogim. Kiedy przedstawiciel cesarza nakazał mu oddać skarby Kościoła, ten zebrał obdarowanych biednych i stawił się przed cesarzem. Wskazując na ubogich, powiedział, że „to są prawdziwe skarby Kościoła”. Z rozkazu cesarza Wawrzyniec był sieczony biczami, następnie rozciągnięto go na rozżarzonej kracie, by zmusić do przyznania się, gdzie są kościelne pieniądze. Nie załamał się, nie wyparł się wiary w Chrystusa. Oddał za Niego życie 10 sierpnia 258 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kościół w Michałowie

Reklama

Św. Wawrzyniec jest patronem parafii w Michałowie koło Pińczowa. Pierwszy kościół został wybudowany w tej miejscowości w 1375 r. (jak twierdzi ks. Wiśniewski) lub w 1385 r. (jak podają inne źródła). Fundatorem był Mikołaj z Młynów, kanonik krakowski, prepozyt skalbmierski. Parafię zaś uposażyli: Dobiesław – kasztelan krakowski oraz jego brat Jacussius – stolnik krakowski.

Pierwotny kościół był drewniany i nie przetrwał do naszych czasów. Nie wiemy również, pod jakim wezwaniem była ta pierwsza świątynia. W połowie XV wieku w Michałowie wybudowany został nowy murowany kościół, którego patronem został św. Wawrzyniec męczennik. 19 lipca 1620 r. świątynia została konsekrowana przez bp. Tomasza Oborskiego. Właściciele okolicznych ziem dbali o kościół i proboszczów, nadając parafii dobra i łożyli na jej utrzymanie. Jednak kościół znacznie podupadł po dwóch pożarach, które poważnie zniszczyły świątynię. Obecny kościół wzniesiono w XIX wieku (1852-1853) według projektu Felicjana Frankowskiego z fundacji „miejscowych parafian i dziedziców, jak Amelii Dembińskiej, dziedziczki Michałowa (…), dziedziców wsi Zagajówek Hipolita i Magdaleny z Kollerów, małżonków Taperów i miejscowego proboszcza, ks. Konstantego Rodkiewicza”. 26 maja 1891 r. bp Tomasz Kuliński konsekrował nową świątynię.

Z kratą w rękach

Reklama

Wchodząc na plac kościelny, stajemy przed orientowaną świątynią, w niszy w ścianie od strony prezbiterium wita nas figura patrona kościoła. Św Wawrzyniec w prawej ręce trzyma kratę, a w drugiej palmę męczeństwa. Głowę ma skierowaną w lewą stronę i zadartą do góry. Patrzy w niebo. Postać świętego możemy zobaczyć także w kościele. Patronowi świątyni poświęcony jest boczny ołtarz znajdujący się po północnej stronie prezbiterium. Na obrazie przedstawiona jest scena męczeństwa św. Wawrzyńca. Męczennik jest rozciągany na kracie przez kilku oprawców. Jeden z nich pod kratę podkłada gałązki, aby rozniecić ogień. Wawrzyniec nie wyrywa się, podaje swoje ręce okrutnikom i patrzy w niebo, z którego pojawia się anioł niosący palmę męczeństwa i wieniec laurowy. Męczeństwu przygląda się wiele osób. Jedni się uśmiechają, inni mają zasmucone twarze – być może są rzymskimi senatorami, którzy patrząc na męczeństwo św. Wawrzyńca, uwierzyli w Jezusa. Po lewej stronie przedstawiony jest cesarz Walerian. Siedzi na tronie i z lubością przygląda się cierpieniom diakona. Kościół nie ma określonego stylu. Fronton tworzy dwupiętrowa wieża, w górnej kondygnacji mająca z trzech stron po dwa romańskie okna. Od zachodu dobudowane zostały kruchta i zakrystia.

Ślady historii

Reklama

– W przeszłości w parafii istniało Bractwo Pocieszenia Najświętszej Maryi Panny – mówi proboszcz ks. Sławomir Olszewski. – Historia naszej parafii kryje wiele tajemnic, właśnie je systematycznie odkrywam. Ksiądz Proboszcz jest zapalonym historykiem, z pietyzmem odszukuje wszystkie tajemnice parafii, w której pracuje dopiero kilka miesięcy. Wspomniane Bractwo zostało utworzone 30 kwietnia 1713 r. Pozwolenie na jego erygowanie wydał generał Augustianów z Florencji, dzięki staraniom ks. Pioteckiego. Bractwo istniało w parafii aż do XX wieku. Datą graniczną był wybuch II wojny światowej. Po jej zakończeniu Bractwo już się nie odrodziło. Ciekawostek historycznych jest w parafii więcej. W kościele znajdują się trzy dzwony – dwa duże i sygnaturka. Najstarszy dzwon z XVI wieku ma 79 cm średnicy i waży 300 kg, drugi jest nieco cięższy. Wisi w miejscu pochodzącego z 1928 r. dzwonu zakupionego staraniem mieszkańców po tym, jak Austriacy ukradli wcześniejszy dzwon. Na dzwonie widniał napis: „Ten dzwon w roku Pańskim 1928 przez parafię Michałów w miejsce zrabowanego przez austriackie wojska zakupiony został”. Zakupiony przez parafian dzwon również nie dotrwał do naszych czasów. Jak czytamy w kronice: „Na skutek zarządzenia władz niemieckich dnia 7 października 1940 r. odstawiono jeden dzwon z 1928 – o wadze około 300 kilo, kupiony na miejsce zrabowanego w wojnie wszechświatowej. Po tej stracie dopiero w 1962 r. został zakupiony nowy dzwon o imieniu Maryja, dzięki składkom wiernych.

Austriacy nie tylko zabrali dzwon, ale także ograbili kościół. Zabrali wota, sprzęt liturgiczny, a także posrebrzaną sukienkę z obrazu Maryi. Kościół w Michałowie przez wieki wiele ucierpiał od najeźdźców.

Droga do kościoła

W parafii żywy jest kult Matki Bożej Nieustającej Pomocy. – W każdą środę po południu przed Mszą św. jest nabożeństwo, środa jest dniem Matki Bożej Nieustającej Pomocy – mówi Ksiądz Proboszcz. Członkinie kółek różańcowych spotykają się w niedzielę, wymieniając tajemnice. 10 sierpnia, w uroczystość św. Wawrzyńca odbywa się odpust. Święto nie jest przenoszone na niedzielę. Najbardziej uroczystą Mszą jest suma. Po Eucharystii wystawiany jest Najświętszy Sakrament, a później odbywa się procesja wokół kościoła. W niedzielę przed Mszami o godz. 8 i 12 czytane są wypominki, a o godz. 10 odmawiana jest Koronka do Bożego Miłosierdzia. Ksiądz uczy dzieci odmawiać Koronkę. Wielkimi dobrodziejami kościoła w przeszłości był znany ród Dembińskich. Antoni Dembiński po przyłączeniu do parafii w Michałowie wsi Pawłowice wyraził pisemną zgodę, aby mieszkańcy wsi mogli korzystać z jego prywatnej drogi, udając sie do kościoła w Michałowie, aby „spełnić obowiązek religijny”. Zgoda na korzystanie z drogi miała trwać „nieodwołalnie tak długo, dopóki wieś Pawłowice wchodzić będzie w skład parafii Michałów”. Dzisiaj nikt nie musi wyrażać zgody na przejście drogą do kościoła. Można do niego dojść lub dojechać z każdej strony. To czy będziemy chcieli iść do kościoła, aby porozmawiać z Bogiem, zależy tylko od nas. Św. Wawrzyniec żyjący wiele wieków temu wiedział, że Jezus jest Drogą, Prawdą i Życiem i za to poniósł męczeńską śmierć, pokazując nam wszystkim prawdziwą drogę do Chrystusa.

* * *

Ogniem palony, lecz mężnego ducha,
Zwalczył odważnie lęk przed płomieniami,
Pragnął on bowiem z całej głębi serca
Wiecznego życia
Wszedł wiec do nieba uwieńczony chwałą,
Świętych Aniołów otoczony chórem,
Aby do Boga wznosić swe modlitwy
Za grzesznikami

Fragment hymnu z Nieszporów

2015-10-15 12:03

Ocena: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Wawrzyniec

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 32/2004

[ TEMATY ]

święty

św. Wawrzyniec

TD

Św. Wawrzyniec, patron kościoła w Górnie

Św. Wawrzyniec, patron kościoła w Górnie
10 sierpnia obchodzimy wspomnienie św. Wawrzyńca, męczennika. Kościół pod wezwaniem tego świętego znajduje się w Brzostowie, dawnej wsi - dziś spokojnej, peryferyjnej dzielnicy Głogowa. Geneza tej świątyni sięga XIV w., choć jej obecny budynek pochodzi z początków XVI stulecia. O patronie tej świątyni przetrwało niewiele informacji, ale te które dotarły z zamierzchłej przeszłości, jednoznacznie wskazują, że był on osobą w pełni zasługującą na miano ucznia Pana Jezusa, a jego wierność Kościołowi budzi podziw i szacunek do dziś...
CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję