Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Od sanktuarium do bazyliki mniejszej

Jedyne miejsce objawień św. Antoniego w Polsce po dziewięciu miesiącach starań dołączyło do kościołów ściśle związanych z Ojcem Świętym.
O decyzji papieża Franciszka i łasce, którą otrzymała diecezja zamojsko-lubaczowska z jej pasterzem bp. Marianem Rojkiem rozmawia Małgorzata Godzisz

Niedziela zamojsko-lubaczowska 37/2015, str. 5

[ TEMATY ]

Bazylika

sanktuarium

Małgorzata Godzisz

Biskup Marian Rojek podczas homilii mówił o zwierciadle, w którym odbija się wnętrze człowieka. Radecznica, 6 września 2015 r.

Biskup Marian Rojek podczas homilii mówił o zwierciadle, w którym
odbija się wnętrze człowieka. Radecznica, 6 września 2015 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MAŁGORZATA GODZISZ: – Biskup diecezjalny przedstawił Stolicy Apostolskiej prośbę nadania sanktuarium św. Antoniego tytułu bazyliki mniejszej. Czym była ona motywowana?

BP MARIAN ROJEK: – Motywowana tym, że jest to bardzo charakterystyczne miejsce w naszej diecezji, gdy chodzi o sanktuarium i działanie Bożej łaski. Również jest to centrum pielgrzymkowe, do którego przybywają ludzie nie tylko z naszej diecezji, ale też spoza niej i ze świata. Wreszcie jest to miejsce, które ma pewien wymiar historyczny, wpisało się w tradycję tej ziemi roztoczańskiej. Te wszystkie elementy są powiązane z wymiarem liturgii. Posługują tutaj zakonnicy. Mają oni większą dyspozycyjność, gdy chodzi o sakrament pojednania, którym mogą służyć wszystkim pielgrzymom i wiernym. Poza tym zaliczamy do tego piękno duchowe tego miejsca, do dzisiaj poświadczone przez wielu, przybywających do tego sanktuarium, co przekłada się na owoce skutecznego działania wstawiennictwa św. Antoniego. To wszystko przemawiało za tym, żeby prosić wraz z kustoszami tego miejsca, Ojcami Bernardynami, o ten przywilej dla sanktuarium św. Antoniego Padewskiego w Radecznicy.

– Kościół ten cieszy się szczególnym znaczeniem dla życia liturgicznego i duszpasterskiego. Z jakich łask mogą skorzystać diecezjanie, a także pielgrzymi przybywający do bazyliki?

Reklama

– To są tradycyjne łaski, o które od wieków prosimy św. Antoniego. On, działając tutaj, spełnia te powszechne oczekiwania, ale przede wszystkim to są łaski w tym wymiarze wewnętrznym, duchowym: dokonywane nawrócenia, głębsze religijne refleksje, zmiana życia, postępowania. Oprócz tego dokonują się tutaj łaski zewnętrzne, dotyczące cudów uzdrowienia, potem otrzymania także spraw, w których chodzi nam o to, że gdzieś coś nam się w życiu bardzo istotnego zagubiło, sam człowiek się zagubił. Doznajemy odnalezienia właściwych wartości, poprawnych relacji do Pana Boga i odkrywamy samych siebie w Bożej perspektywie. To są te wymiary zarówno wewnętrzne, o wiele ważniejsze, a także te zewnętrzne, widzialne, gdy chodzi o łaski. Do dzisiaj Ojcowie Bernardyni dają świadectwa o uzdrowieniach zdrowotnych, niewytłumaczalnych na sposób ludzki, które dokonały się przez wstawiennictwo św. Antoniego w naszej Radecznicy.

– Nadanie tytułu bazyliki mniejszej jest znakiem szczególnej więzi z Kościołem rzymskim oraz Ojcem Świętym. Jak silna jest to więź i w czym się wyraża?

– Ta więź będzie się wyrażała mocniejszym zaangażowaniem liturgicznym, przede wszystkim jeżeli chodzi o wydarzenia związane z Ojcem Świętym, a więc uroczystość Świętych Piotra i Pawła, rocznica nadania tytułu bazyliki, potem rocznica wyboru papieża. W tej bazylice mniejszej winna być sprawowana szczególna liturgia, modlitwa ukierunkowana na Ojca Świętego, Rzym, Stolicę Watykańską. Poza tym troska o to, żeby tu było zawsze głoszone słowo Boże w duchu nauczania Kościoła, przedstawianie dokumentów papieskich. To wszystko wchodzi w zakres więzi naszej młodej bazyliki z Rzymem i współczesnym Ojcem Świętym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-09-10 09:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sanktuarium Dzieci Fatimskich w Szczecinie

Wyjątkowym zbiegiem Bożej Opatrzności zapisuje się historia parafii św. Tomasza Apostoła na os. Kasztanowym w Szczecinie i powstania jedynego na świecie sanktuarium Dzieci Fatimskich z wierną repliką kaplicy Fatimskiej.
CZYTAJ DALEJ

Co zrobić, kiedy doświadcza się, że modlitwa nie pomaga?

2025-04-06 20:42

[ TEMATY ]

modlitwa

Katechizm

Katechizm Wielkopostny

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? Dziś co nieco o modlitwie.

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek i s. Francesca - nieoczekiwane spotkanie papieża z 94-letnią zakonnicą

2025-04-06 17:32

[ TEMATY ]

spotkanie

Watykan

papież Franciszek

Bazylika św. Piotra

s. Francesca

Włodzimierz Rędzioch

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Siostra Francesca Battiloro przeżyła największą niespodziankę swojego życia w wieku 94 lat, z których 75 lat spędziła jako wizytka za klauzurą. „Poprosiłam Boga: 'Chcę spotkać się z papieżem'. I tylko z Nim! Nikt inny... Myślałam, że to niemożliwe, ale to Papież przyszedł się ze mną spotkać. Wygląda na to, że kiedy Go o coś proszę, Pan zawsze mi to daje...”. Podczas pielgrzymki z grupą z Neapolu, s. Francesca Battiloro, siostra klauzurowa modliła się dzisiaj w Bazylice św. Piotra, gdy nagle spotkała papieża.

Zakonnica, która wstąpiła do klasztoru w wieku 8 lat, złożyła śluby w wieku 17 lat, w czasie, gdy jej życie było zagrożone z powodu niedrożności jelit. Dziś opuściła Neapol wczesnym rankiem z jednym pragnieniem: przeżyć Jubileusz Osób Chorych i Pracowników Służby Zdrowia w Watykanie. Wraz z nią przyjechała grupa przyjaciół i krewnych. Poruszająca się na wózku inwalidzkim i niedowidząca siostra Francesca - urodzona jako Rosaria, ale nosząca imię założyciela Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny św. Franciszka Salezego, który, jak mówi, uzdrowił ją we śnie - chciała przejść przez Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra. Biorąc pod uwagę jej słabą kondycję, pozwolono jej przeżyć ten moment całkowicie prywatnie, podczas gdy na Placu św. Piotra odprawiano Mszę św. z udziałem 20 000 wiernych.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję