Reklama

Głos z Torunia

Szlakiem św. Jakuba (10)

Doświadczyć życia

Niedziela toruńska 36/2015, str. 8

[ TEMATY ]

szlaki św. Jakuba

szlak

Archiwum redakcji

Kościół pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Cierpicach

Kościół pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Cierpicach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spośród różnych szlaków wybrałem właśnie Szlak św. Jakuba. Podążam za symbolem muszli wymalowanym na drzewach, słupach i murach. Czasem jednak przychodzą chwile zwątpienia, kiedy zadaję sobie pytania: Czy warto? Czy oddaję swój czas w dobre ręce? Dlaczego przekroczyłem próg domu? I co sprawia, że idę dalej?

Dziś ogarnęło mnie zwątpienie: mam wiele rzeczy do zrobienia, spośród których Szlak św. Jakuba wydaje się czasem najmniej ważny. Nie zawsze mam ochotę iść. Czy potrafię zostawić to wszystko za sobą, aby wyruszyć w drogę?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Fragment Raju

Wędrujemy piaszczystą drogą przez las w Cierpicach. Jak Forrest Gump powtarzam: „Skoro doszedłem aż tutaj, czemu nie pójść dalej?”. Słońce przyjemnie ogrzewa nasze twarze. Wieje lekki wietrzyk, gałęzie drzew cicho skrzypią. Niebo nabrało idealnie błękitnej barwy. Po chwili docieramy do polany w Jarkach. Niedaleko za opuszczonym domem płynie strumień, my zaś skręcamy w lewo, zagłębiając się w sosnowy las. Kiedy się zatrzymujemy, do naszych uszu nie dochodzi żaden dźwięk, oprócz szeptu wiatru i śpiewu ptaków. Czuję wolność – zupełnie, jakbym odnalazł zagubiony fragment Raju.

Zaczynam nucić pieśni drogi, po chwili przerywam i zaczynamy się modlić. Las, w który się zagłębiamy, staje się coraz starszy. Poruszamy się skrajem Puszczy Bydgoskiej, która jest pozostałością dzikich i nieprzystępnych puszcz średniowiecznych. Oprócz jeleni, dzików, lisów i borsuków można tutaj spotkać także wilki.

– Jak myślisz, daleko jeszcze? – pytam tatę.

– Czy to ważne? Po prostu chodźmy. Zobaczymy, jak dotrzemy – odpowiada.

– Zastanawiam się, jaka będzie dalsza droga. Co zrobimy, co będzie dalej? – kontynuuję. – Ach, co by to było, gdyby dróg nie było? – dodaję, przypominając sobie słowa z „Siekierezady” Stachury.

Spotykamy dwójkę innych wędrowców.

– Daleko do Gniewkowa?

– Prosto, cały czas prosto przez las – słyszymy odpowiedź.

Reklama

Szczypta historii

Zatrzymujemy się przy miejscu pamięci w Zajezierzu. Znajduje się tu pomnik, który upamiętnia 4 tys. osób zamordowanych w latach 1939-43 w tutejszych lasach przez hitlerowców. W ośmiu wspólnych mogiłach leżą mieszkańcy powiatu, a także Żydówki z obozu pracy w Paprosie i Woli Papowskiej. Ludzie ci oddali swoje życie, ale zostawili pamięć, która nawołuje: Nigdy więcej tego dla naszych braci. Odchodzimy, mijając wiekowe sosny, które były świadkami tych wydarzeń i teraz pilnują, aby nie pogrążyły się one w niepamięci.

Po jakimś czasie wychodzimy z lasu na otwarte pole, skąd widać domy w Gniewkowie. W czasie drogi rozwiało się moje zwątpienie, z czasem przyszły odpowiedzi na pytania. Mój krok jest pewny, choć czuję ból w stopach, który przypomina mi, że nadal idę.

Gniewkowo, miasto niszczone w swojej historii kilkakrotnie, było niegdyś stolicą Księstwa Gniewkowskiego oraz siedzibą książąt kujawskich, w tym Władysława Białego, którego pomnik stoi na rynku głównym (próbował on nawet sięgnąć po koronę polską, wykradając królewskie insygnia z grobu Kazimierza Wielkiego. Przegrał jednak z Ludwikiem Węgierskim).

Rdzeń życia

Spacerując ul. Toruńską, trafiamy do gotyckiego kościoła pw. św. Mikołaja i św. Konstancji, wybudowanego w XIV wieku. Wstępujemy na plebanię, gdzie rozmawiamy z księdzem: uściski dłoni, pytania o to, skąd wyruszyliśmy, o cel drogi, wyjaśnienia, co robimy, zadziwienia i uśmiechy, zakończone są postawieniem pieczątki, która potwierdza, że tu byliśmy. Odprowadzeni życzeniami dobrej drogi, możemy iść dalej.

Czas w drodze mija szybko, lecz nie oglądam się za siebie. Zostawiam za sobą wszystkie martwe rzeczy, schematy i wędruję tak, jakby nie było czasu, aby doświadczyć śpiewu ptaków, szumu wiatru i blasku słońca, wędruję, aby gubić coraz więcej i zostawić w sobie tylko rdzeń życia.



To już ostatni etap na szlaku św. Jakuba, który biegnie przez diecezję toruńską. Za tydzień opublikujemy relację z pielgrzymowania francuskim szlakiem św. Jakuba z miejscowości Sarria do Santiago de Compostela

2015-09-03 11:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spod Świdnicy do Jakuba

Niedziela świdnicka 29/2014

[ TEMATY ]

szlaki św. Jakuba

KS. SŁAWOMIR MAREK

Dokładnie pięć lat temu, 25 lipca 2009 r., porannym wyjściem ze szczytu Góry Ślęża zainaugurowano działalność jednego z najmłodszych Szlaków św. Jakuba na świecie. Pielgrzymia trasa liczy 55 km, z czego połowa przebiega przez teren diecezji świdnickiej. Szlak zaczyna bieg na szczycie góry Ślęży (718 m n.p.m.) i prowadzi przez gminy Sobótka, Marcinowice, Mietków, Kostomłoty i Środa Śląska. Po drodze znajdują się dwa kościoły św. Jakuba: w Sobótce i w Ujowie w gminie Mietków. W Środzie Śląskiej Droga Ślężańska łączy się z biegnącą od granicy z Ukrainą Drogą św. Jakuba Via Regia (odtworzoną według przebiegu dawnego, królewskiego traktu handlowego).
Ślężańska Droga Świętego Jakuba jest szlakiem oznakowanym w terenie (bo istnieją też szlaki, które oznakowane nie są). Znakowanie szlaku to popularne w Hiszpanii żółte strzałki wskazujące cel – Santiago de Compostela, a także znaki uproszczonej muszli.
Oznakowanie wykonane jest z tabliczek PCV, naklejek odpornych na czynniki pogodowe oraz malowane farbą przy użyciu szablonów. Znakowanie na Ślężańskim szlaku docelowo będzie wykonywane w postaci znaków malowanych i tabliczek informacyjnych umieszczanych na stałe wzdłuż przebiegu szlaku. W miejscowościach na szlaku zostaną umieszczone tablice informacyjne, na których znajdzie się mapa przebiegu Drogi.
Do miejsc świętych i kultowych pielgrzymowano już w starożytności. Ludzie mieli świadomość ich ważności. W średniowieczu mieszkańcy Europy udawali się do Grobu Chrystusa w Jerozolimie i do grobu św. Piotra w Rzymie. Wielu wędrowało do położonego „na końcu świata” grobu św. Jakuba zwanego Starszym. Na przełomie lat 30. i 40. n.e. św. Jakub prowadził działalność misyjną na północy Półwyspu Iberyjskiego. Był pierwszym biskupem Jerozolimy oraz pierwszym z dwunastu  Apostołów, który zginął śmiercią męczeńską ok. 44 r. n.e. Jego ciało miał odnaleźć pustelnik Pelagiusz, który w objawieniu usłyszał, że „pole gwiazd” zaprowadzi go na miejsce pochówku św. Jakuba (Santiago to po hiszpańsku św. Jakub, campus stellae – po łac. „pole gwiazd”). Według Tradycji, po śmierci uczniowie zabrali ciało Świętego, chcąc złożyć je w odległym, bezpiecznym miejscu. W ten sposób dotarli do Półwyspu Iberyjskiego, w okolice miejsca zwanego Finisterre (łac. finis terrae – „koniec ziemi”). Ciało Apostoła zostało pochowane kilkadziesiąt kilometrów od miejsca, do którego przybiła łódź. Na wiele wieków zapomniano o tym wydarzeniu. Dopiero na przełomie VIII/IX w. odkryto na północy Półwyspu Iberyjskiego szczątki, które uznano za relikwie św. Jakuba. Na tym miejscu wybudowano kaplicę, a następnie w 1078 r. romańską świątynię. W 1120 r. papież Kalikst II uznał Santiago za stolicę metropolitarną oraz przyznał kościołowi św. Jakuba prawo obchodzenia Jubileuszu Roku Świętego, który ma miejsce w roku, kiedy 25 lipca, święto apostoła Jakuba, przypada w niedzielę. Pielgrzymi powracający od grobu św. Jakuba zabierali ze sobą muszle po małżach, w dużych ilościach spotykane na północnym wybrzeżu Hiszpanii, zwane później muszlami św. Jakuba. Stały się one symbolem Szlaku św. Jakuba i pielgrzymowania. Przy drogach, którymi często pielgrzymowano, zaczęto stawiać kościoły, kaplice i gospody dla pątników. Drogi te w średniowieczu przecinały całą Europę. Niestety, wystąpienie Marcina Lutra i rozpętanie w Europie wojen religijnych w wiekach XVI i XVII sprawiło, że pielgrzymowanie do tego świętego miejsca stało się zbyt niebezpieczne i straciło swoje dawne znaczenie.
Dopiero w 1982 r. papież Jan Paweł II w kazaniu wygłoszonym w Santiago de Compostela zwrócił uwagę na ważną rolę starej Europy i jej powrót do swoich korzeni. Dla wielu ludzi związanych z Drogą św. Jakuba słowa św. Jana Pawła II wypowiedziane w 1982 r. stały się początkiem nowej Drogi, którą każdego roku pielgrzymują setki tysięcy ludzi z całego świata.
„Pielgrzymki do Santiago były jednym z przemożnych czynników, jakie sprzyjały wzajemnemu zrozumieniu tak różnych ludów europejskich, jak ludy romańskie, germańskie, celtyckie, anglosaskie i słowiańskie – mówił Papież. – Pielgrzymowanie zbliżało, umożliwiało kontakt i jednoczyło ludy, do których z upływem wieków docierało przepowiadanie świadków Chrystusa i które przyjmowały Ewangelii. (…) Dlatego ja, Jan Paweł, syn polskiego narodu, który zawsze uważał się za naród europejski ze względu na swe początki, tradycje, kulturę i żywotne więzy, syn narodu słowiańskiego wśród Latynów i łacińskiego pośród Słowian, ja, następca Piotra na Stolicy Rzymskiej, stolicy, którą Chrystus zechciał umieścić w Europie i którą kocha za jej trud szerzenia chrześcijaństwa na całym świecie, ja, biskup Rzymu i pasterz Kościoła powszechnego, z Santiago kieruję do ciebie, stara Europo, wołanie pełne miłości: Odnajdź siebie samą! Bądź sobą! Odkryj swoje początki. Tchnij życie w swoje korzenie” (Św. Jan Paweł II, Akt Europejski, 9 listopada 1982 r.).
Cztery lata po tym słynnym kazaniu Jana Pawła II Rada Europy określiła Drogi św. Jakuba jako najważniejsze szlaki kulturowe Europy i wystosowała apel do państw, instytucji, a także do obywateli, aby czynnie włączyć się w odtwarzanie szlaków św. Jakuba. Postulowano także, aby zwrócić uwagę na rewaloryzację zabytków znajdujących się przy tych trasach, a także, aby zapewnić bazę gastronomiczną i noclegową dla pielgrzymów. Kilka lat później szlaki zostały odtworzone we Francji, Niemczech, Szwajcarii, Hiszpanii, Portugalii i krajach Beneluxu. Dopiero po śmierci Papieża, z inicjatywy „Bractwa św. Jakuba Apostoła” i Fundacji Wioski Franciszkańskiej oznakowano w Polsce jako pierwszą Dolnośląską Drogę św. Jakuba, która dała początek  trasie z Olsztyna do Pragi. Kolejna trasa, oznaczona „Via Regia” (po łac. „Królewska Droga”) w Polsce prowadzi z Pilna k. Tarnowa i wiedzie przez Kraków, Opole i Brzeg, a na Dolny Śląsk  wchodzi w Oleśnicy Małej. Stąd pielgrzymować można przez Wrocław, Legnicę, Zgorzelec i dalej szlakami wyznaczonymi w całej Europie Zachodniej aż do Santiago de Compostela. Ponadto na Dolnym Śląsku oznaczone są odcinki: Sudecka Droga św. Jakuba, Droga św. Jakuba Ścinawa – Chocianów oraz nasz znany jako Ślężańska Droga św. Jakuba. W diecezji świdnickiej mamy trzy parafie pod wezwaniem św. Apostoła Jakuba, kto wie, może kiedyś Pieszyce, Krosnowice i Ścinawka Dolna też znajdą się na pielgrzymim szlaku?

CZYTAJ DALEJ

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w Rzeszowie

2024-04-21 20:23

[ TEMATY ]

Wojownicy Maryi

Ks. Jakub Nagi/. J. Oczkowicz

W sobotę, 20 kwietnia 2024 r. do Rzeszowa przyjechali członkowie męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski oraz z innych krajów Europy, by razem dawać świadectwo swojej wiary. Łącznie w spotkaniu zatytułowanym „Ojciec i syn” wzięło udział ponad 8 tysięcy mężczyzn. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba i ks. Dominik Chmielewski, założyciel Wojowników Maryi.

Spotkanie formacyjne mężczyzn, tworzących wspólnotę Wojowników Maryi, rozpoczęło się na płycie rzeszowskiego rynku, gdzie ks. Dominik Chmielewski, salezjanin, założyciel wspólnoty mówił o licznych intencjach jakie towarzyszą dzisiejszemu spotkaniu. Wśród nich wymienił m.in. intencję za Rzeszów i świeckie władze miasta i regionu, za diecezję rzeszowską i jej duchowieństwo, za rodziny, szczególnie za małżeństwa w kryzysie, za dzieci i młode pokolenie. W ten sposób zachęcił do modlitwy różańcowej, by wzywając wstawiennictwa Maryi, prosić Boga o potrzebne łaski.

CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek obchodzi dziś imieniny

2024-04-23 11:19

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Najgorętsze i najszczersze życzenia od narodu włoskiego, a także osobiste, wraz z serdecznymi życzeniami zdrowia i pomyślności przekazał Ojcu Świętemu z okazji dzisiejszym imienin prezydent Włoch, Sergio Mattarella.

Prezydent Republiki Włoskiej wyraził ubolewanie z powodu napiętej sytuacji w świecie, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie, gdzie dochodzi do aktów przemocy, konfrontacji i zemsty. Podkreślił znaczenie nieustannych apeli Ojca Świętego o pielęgnowanie w rodzinie ludzkiej więzów braterstwa, stanowiących inspirację zarówno dla wierzących jak i niewierzących.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję