Reklama

Niedziela Świdnicka

Strzegomski Festiwal Folkloru

Niedziela świdnicka 35/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

festiwal

Ryszard Wyszyński

Polonez ulicami Strzegomia na zakończenie 24. Międzynarodowego Festiwalu Folkloru

Polonez ulicami Strzegomia na
zakończenie 24. Międzynarodowego
Festiwalu Folkloru

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Strzegomiu zakończył się 24. Międzynarodowy Festiwal Folkloru. Jest już piękną tradycją, że w ostatnim dniu festiwalu biorące w nim udział zespoły ludowe reprezentujące różne kraje i kultury, ubrane w kolorowe stroje regionalne, rada artystyczna oraz organizatorzy festiwalu uczestniczą w niedzielnych Mszach św. w dwóch największych kościołach – bazylice mniejszej pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła oraz kościele pw. Zbawiciela Świata i Matki Bożej Szkaplerznej. Udział zespołów sprawia, że wypełnione po brzegi świątynie nie tylko toną w feerii barw, ale też płynie stąd gorliwa modlitwa – w różnych językach świata – śpiewana przez festiwalowych gości do ich muzyki ludowej. Nie inaczej było w tym roku.

Na niedzielną Mszę św. 9 sierpnia w bazylice mniejszej, która rozpoczynała się o godz. 10, przybyły i przepięknie się modliły z wiernymi tej parafii zespoły folklorystyczne: „Whakaari Rotoruna” z Nowej Zelandii, Uniwersytecki Zespół Folklorystyczny „Egipt” z Kairu, ZF „Gaściniec” z Białorusi oraz zespoły dolnośląskie – „Grodzianie” z Niemczy, „Kowarskie Wrzosy” z Kowar, „Sybiracy i Kresowianie” z Jeleniej Góry, „Echo” z Chocianowa, „Zbytowianki” ze Zbytowa, „Rozmaryn” z Bogatyni, „Jeleniogórzanie”, „Dobromierzanie”, „Goczałkowianie”, „Zgoda” i dziecięcy zespół „Kwiatuszki Lnu” z Chełmska Śląskiego, a także pełniący obowiązki gospodarzy festiwalu zespół folklorystyczny „Kostrzanie”, który, co warto przypomnieć, obchodzi w tym roku swoje 40-lecie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uczestników Eucharystii powitał proboszcz parafii ks. Marek Babuśka, podkreślając na wstępie, jak bardzo się cieszy z obecności zespołów folklorystycznych, których udział wzbogaci niedzielną modlitwę, którym przyświeca ta sama idea, co naszym zespołom – kultywowanie swojej kultury narodowej i prezentowanie jej bogactwa na świecie. Zauważył, że co prawda członkowie zespołów z krajów bardzo odległych częstokroć nie należą do naszej rodziny chrześcijańskiej, jednak modlimy się do tego samego jednego Boga, w istnienie którego wszyscy wierzymy. Religijnymi pieśniami swoich narodów Eucharystię w bazylice wspaniale upiększyły: zespół z Nowej Zelandii oraz z Białorusi, a jego solistka Nadieżda Brońska po mistrzowsku wykonała słynne „Ave Maria”. Na podniesienie wspaniale wybrzmiał hymn na trąbce w wykonaniu trębacza z zespołu „Ostatnie Takie Trio” z Legnicy – uczestnika dolnośląskiego przeglądu – podczas ostatniego dnia festiwalu.

Reklama

Już po Mszy św. śpiewem Pana Boga przepięknie sławił zespół folklorystyczny z Egiptu.

– Cieszę się z waszego przybycia i już zachęcam do przyjazdu na 25. jubileuszowy festiwal w naszym mieście i udziału we wspólnym nabożeństwie w strzegomskiej bazylice za rok – zakończył Ksiądz Proboszcz.

W rozpoczynającej się pół godziny później w porównaniu z bazyliką – ale zgodnej z planem – niedzielnej Mszy św. w parafii Zbawiciela Świata i Matki Bożej Szkaplerznej obok wiernych parafii uczestniczyli: zespół folklorystyczny „Elenco Artistico Multikolor” z Peru, Spiski Zespół Regionalny „Bystry Potok” z Kacwina, „Wojcieszowianki”, zespół „Retro”, a także członkowie zespołu „Kostrzanie”.

Parafian oraz zespoły powitał i przedstawił proboszcz ks. Marek Żmuda, zwracając się do gości z Peru w słowach gorących pozdrowień po hiszpańsku, co zostało bardzo mile przyjęte. – Modlimy się na tej Mszy za naszą Ojczyznę, moich parafian, ale także i za was i waszą kulturę – podkreślał w słowach skierowanych do przybyłych zespołów folklorystycznych.

Festiwalowi goście przepięknie włączali się do modlitw podczas Mszy św. uroczyście też przynieśli dary do ołtarza. Swoim śpiewem i zawierających się w nim modlitwach popisali się też na zakończenie górale z Pienin, strzegomski zespół „Retro” oraz jeszcze raz występujący w zachwycających strojach młodzi Peruwiańczycy. Uroczystość w kościele zakończyła się wspólnym zdjęciem gości i proboszcza parafii ks. Marka Żmudy na stopniach ołtarza.

Po Mszach św. sprawowanych w obu parafiach zespoły folklorystyczne przeszły w barwnych korowodach na miejscowy Rynek. Tutaj odbyła się impreza pod hasłem „Rynek Świata”, którą otwierało odtańczenie przez blisko 200 par tanecznych – utworzonych spontanicznie z członków zespołów – uczestników strzegomskiego festiwalu, przedstawicieli samorządu, instytucji kultury i prowadzącego zespołu „Kostrzan” – tradycyjnego polskiego tańca – poloneza.

2015-08-27 12:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kilka tysięcy młodych na festiwalu w Złotowie

[ TEMATY ]

festiwal

muzyka

młodzież

fb.com/projektkostkazlotow

Muode Koty na tegorocznym Projekcie Kostka

Muode Koty na tegorocznym Projekcie Kostka

Już po raz dziewiąty „Projekt Kostka” zgromadził w Złotowie kilka tysięcy młodych ludzi z całej Polski. Ten jedyny w Polsce chrześcijański festiwal hip-hopu odbył się w tym roku pod hasłem „Sukces”.

„Zdecydowaliśmy się postawić na ten właśnie gatunek muzyczny, bo cieszy się on ogromną popularnością wśród młodzieży. Hip hop, z racji swojej formy, może być nośnikiem destruktywnych treści albo pozytywnych wartości, a tych zdecydowanie potrzeba moim uczniom” – powiedział ks. Adrian Piecuch MSF, do niedawna katecheta w Zespole Szkół Handlowych w Poznaniu.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: Prymas Polski przewodniczył Mszy św. w uroczystość św. Wojciecha

2024-04-23 18:08

[ TEMATY ]

św. Wojciech

abp Wojciech Polak

Episkopat Flickr

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Ponad doczesne życie postawił miłość do Chrystusa” - mówił o wspominanym 23 kwietnia w liturgii św. Wojciechu Prymas Polski abp Wojciech Polak, przewodnicząc w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św. ku czci głównego i najdawniejszego patrona Polski, archidiecezji gnieźnieńskiej i Gniezna.

„Wojciechowy zasiew krwi przynosi wciąż nowe duchowe owoce” - rozpoczął liturgię metropolita gnieźnieński, powtarzając za św. Janem Pawłem II, że św. Wojciech jest ciągle obecny w piastowskim Gnieźnie i w Kościele powszechnym. Za jego wstawiennictwem Prymas prosił za Ojczyznę i miasto, w którym od przeszło tysiąca lat biskup męczennik jest czczony i pamiętany.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję