Reklama

Niedziela Rzeszowska

Świątynia ludzkich świątyń

23 sierpnia to dla parafian z rzeszowskiej Białej jeden z najważniejszych dni w życiu wspólnoty. Wpisuje się w niego konsekracja kościoła. – Od tego dnia nasza świątynia stanie się prawdziwą własnością Pana Boga, miejscem w pełni oddanym na Jego chwałę – podkreśla ks. Mieczysław Mleczko, proboszcz parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Białej. – Będzie świątynią ludzkich świątyń – dodaje

Niedziela rzeszowska 34/2015, str. 6

[ TEMATY ]

świątynia

Dorota Zalanko

Kościół w Białej

Kościół w Białej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na tę uroczystość parafianie z Białej długo czekali. Początkowo konsekracja była zaplanowana na październik 2014 r. Do uroczystości jednak nie doszło z powodu odbywającej się wówczas przebudowy ulicy kard. Karola Wojtyły, przy której świątynia jest usytuowana. Nie tylko trudno było do niej dojechać, ale też przykościelny parking zajęty był przez sprzęt ciężki do budowy dróg.

Budowa tego nowego kościoła rozpoczęła się w 2002 r., a zakończyła w 2011 r. Świątynię poświęcił 23 października 2011 r. bp Kazimierz Górny. – Poprzedni kościół drewniany ze względów technicznych nie nadawał się do rozbudowy, a parafian przybywało – tłumaczy ks. Mleczko. – Dziś nasza parafia liczy ok 2,6 tys. osób, a początkowo nieco ponad tysiąc osób. Mieszkańców przybywa ze względu na atrakcyjność tych terenów i bliskość do centrum miasta. Powstają tu nie tylko nowe domy, ale też bloki. Punktem zwrotnym było przyłączenie wsi Biała do miasta Rzeszowa. Miało to miejsce 1 stycznia 2009 r. Od tego czasu nowych rodzin przybywa w jeszcze szybszym tempie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drewniana świątynia, która znajdowała się obok nowej, służyła parafianom z Białej przez 30 lat. Powstała przez adaptację domu Marii Leś, w której wcześniej utworzono salkę katechetyczną, a potem przystosowano ją na kaplicę. Pierwszą Mszę św. w tej kaplicy odprawił w dniu ogłoszenia stanu wojennego, 13 grudnia 1981 r., ks. Władysław Janowski. Dojeżdżał tutaj z Zalesia, ponieważ Biała należała wówczas do parafii Zalesie. Na bazie kaplicy powstał następnie kościół, który w 1982 r. poświęcił bp Ignacy Tokarczuk. Parafię erygowano tu 1 lipca 1983 r. Jej pierwszym proboszczem został ks. Mieczysław Mleczko. Rozbiórkę drewnianego kościoła, z czasem z zewnątrz otynkowanego, strażacy rozpoczęli w połowie maja 2012 r., a zakończyli 16 czerwca. „Tu zostało 30 lat naszego życia w służbie Bogu” – czytamy w kronice parafialnej.

Reklama

Ze starego kościoła do nowego zostaną przeniesione obrazy: Matki Bożej Częstochowskiej i Matki Bożej Ostrobramskiej.

Konsekracja nowej świątyni będzie miała miejsce 23 sierpnia o godz. 11.30. W tym samym dniu przypadają uroczystości związane z 10-leciem beatyfikacji bł. ks. Władysława Findysza. – Tak się składa, że w tym dniu w ołtarzu naszej świątyni zostaną umieszczone relikwie tego błogosławionego. Zostanie też poświęcona figura nazaretańska św. Józefa, ufundowana przez jednego z parafian – podkreśla proboszcz z Białej. – A dzięki temu, że uroczystość konsekracji została przełożona na 2015 r., mogliśmy wykonać elewację, piękne otoczenie świątyni, renowację dzwonnicy – dodaje.

Do konsekracji parafian z Białej przygotował proboszcz z ropczyckiej fary, który 16, 20 i 21 sierpnia głosił kazania nt. istoty i wagi tego wydarzenia.

Do tej pory kapłanów z Białej pochłaniały inwestycje. – Teraz wyzwaniem będzie dla nas lepsze zorganizowanie i ożywienie życia duchowego. Zamierzamy powołać Duszpasterską Radę Parafialną, zorganizować Akcję Katolicką, rozbudować Caritas – podkreśla ks. Mieczysław Mleczko. Konsekracja kościoła to piękne dopełnienie jego posługi duszpasterskiej w Białej.

2015-08-20 09:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czego uczy nas Porcjunkula

Niedziela Ogólnopolska 31/2014, str. 30

[ TEMATY ]

świątynia

Bazylika Matki Bożej Anielskiej u stóp Asyżu

Choć jest bardzo mała, a pielgrzymi zwykle szukają monumentalnych świątyń, nawiedzają ją każdego roku setki tysięcy. Co kryje w sobie kaplica, odległa o zaledwie dwa kilometry od Asyżu?

A miało być tak pięknie... Młoda Miriam z Nazaretu pewnie nieraz słyszała słowa proroków o Zbawicielu. Syn Boży miał objąć tron Dawida, sprawować z mocą władzę królewską, rządzić z potęgą, wyzwolić Izraela. Jakby tego było mało, anioł zwiastował Jej „radość wielką”, a Jej Syn miał „przynieść narodom prawo”... I co? Sama Maryja jest podejrzewana przez Józefa o niewierność i nie wiadomo, jak cała sprawa by się skończyła, gdyby nie anioł, ukazujący mu się we śnie. Zapowiedziany Mesjasz rodzi się odrzucony przez ludzi w szopie (lub grocie, jak podaje inna tradycja), która niewiele ma wspólnego z królewskimi standardami. Potem dorasta, naucza jakoś inaczej, jednym słowem – odbiega od ogólnie przyjętych norm zachowania. Nie przestrzega prawa, uczy inaczej niż faryzeusze, w końcu umiera na krzyżu jak najgorszy zbrodniarz i bluźnierca, opuszczony nawet przez uczniów. Co robi przez cały ten czas Maryja? Ufa! Pełna wiary podąża z Józefem do Betlejem, towarzyszy Jezusowi w nauczaniu. Wezwana wiarą, idzie za Synem w drodze na Golgotę i z zaufaniem Bogu patrzy, jak On umiera, odrzucony i wyśmiany. Zapowiedź radości spełnia się dopiero przy zmartwychwstaniu.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina: 38 lat temu doszło do katastrofy w Czarnobylu

2024-04-26 08:22

[ TEMATY ]

Czarnobyl

Adobe Stock

26 kwietnia 1986 roku w elektrowni atomowej w Czarnobylu na Ukrainie doszło do awarii, która stała się największą katastrofą w historii energetyki jądrowej.

Wybuch czwartego reaktora siłowni, do którego doszło w nocy z 25 na 26 kwietnia 1986 roku, doprowadził do skażenia części terytoriów Ukrainy i Białorusi. Substancje radioaktywne dotarły też nad Skandynawię, Europę Środkową, w tym Polskę, a także na południe kontynentu - do Grecji i Włoch. Obecnie reaktor czwartego bloku jest przykryty zabezpieczającym "Sarkofagiem" i "Arką".

CZYTAJ DALEJ

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję