Reklama

Niedziela Rzeszowska

Dotknij Miłosierdzia

Niedziela rzeszowska 22/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

Światowe Dni Młodzieży

Angelika Kabała

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co tak najbardziej ostatnio Cię dotknęło? Zła ocena w szkole? Niezdany egzamin? Kolejna uwaga wychowawcza od rodziców? Pijany tata? Zła diagnoza lekarska dla Twojej mamy? A może wydarzenia we Francji, w Nepalu czy na Ukrainie? Dotknięcia bywają różne.

Jeśli chcesz przeżyć te wszelkie, niekiedy traumatyczne doświadczenia życiowe, konieczne jest, byś dotknął Bożej Miłości w Jego miłosierdziu, a konkretniej, pozwolić się dotknąć Jezusowi poprzez Jego mękę, śmierć i zmartwychwstanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Źródłem tego wszystkiego jest krzyż, na którym Jezus dokonał zbawienia Ciebie i mnie.

Spotkajmy się pod tym Krzyżem, który pielgrzymuje po całym świecie, by niósł młodemu człowiekowi nadzieję. W sposób szczególny zapraszamy na Dzień Młodych pod Krzyżem wraz z Maryją w ikonie „Salus Populi Romani” w ramach 3. Finału Festiwalu Wiary, przygotowując się do ŚDM 2016, 5 czerwca 2015 r. (piątek po uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa) w hali Podpromie w Rzeszowie o godz. 10. Wstęp wolny.

Swoisty dzień skupienia pod Krzyżem, dla młodych naszej diecezji, poprowadzą ojcowie z Brazylii – o. Antonello i o. Enrique. Uwieńczeniem tego dnia będzie wspólna Eucharystia o godz. 15 pod przewodnictwem księdza biskupa (Godzina Miłosierdzia).

Daj się dotknąć Bogu!

Ks. Daniel Drozd, koordynator diecezjalny ŚDM

* * *

Krzyż i Ikona wśród nas

Kiedy 30 listopada 2014 r. oficjalnie rozpoczęły się przygotowania do Światowych Dni Młodzieży, wszyscy z radością oczekiwaliśmy wydarzeń, które mają nastąpić. Jednocześnie mieliśmy jednak świadomość, że przed nami długi czas przygotowań, że 2016 r. jest bardzo odległy. Tymczasem już niedługo będziemy mieć wyjątkową okazję poczuć przedsmak krakowskich ŚDM.

Od wielu lat spotkaniom młodych towarzyszą dwa symbole – Krzyż Światowych Dni Młodzieży oraz Ikona Matki Bożej Wybawicielki Ludu Rzymskiego, które wskazują na prawdziwy cel ŚDM: poznanie i zaprzyjaźnienie się z Jezusem Chrystusem oraz zawierzenie swojego życia Matce Bożej i naszej.

Reklama

Od Niedzieli Palmowej symbole, przed którymi modliły się miliony osób oraz które były na wszystkich kontynentach, znajdują się w Polsce, gdzie zostały odebrane przez polską młodzież. Od tego momentu „wędrują” po całej Polsce. Od 1 do 11 czerwca będą peregrynowały również w naszej diecezji. Poszczególne rejony będą przyjmować Krzyż oraz Ikonę w wyznaczonych dniach.

To wyjątkowe wydarzenie ma pomóc w duchowym przygotowaniu nas wszystkich do jak najpiękniejszego przeżycia ŚDM. Jest skierowane nie tylko do duchownych, wolontariuszy, osób włączających się w bezpośrednie przygotowania, ale do wszystkich mieszkańców naszej diecezji.

Skorzystajmy z okazji, aby wziąć udział w peregrynacji i jak najwspanialej przygotować się do Światowych Dni Młodzieży, które odbędą się za rok.

Zuzanna Salwik, wolontariuszka ŚDM z Cmolasu

2015-05-28 10:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Katolickie Stowarzyszenie Młodych debatuje o swojej roli podczas ŚDM

Uczestnictwo w Światowych Dniach Młodzieży oraz obchody 100-lecia śmierci bł. Karoliny to główne tematy, jakie poruszą podczas obrad członkowie Krajowej Rady Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży (KSM). Spotkanie rozpocznie się dziś i potrwa do niedzieli 21 września. Weźmie w nim udział około stu młodych ludzi z Polski.

"Przed nami dwie ważne rocznice. Jedną z nich będziemy obchodzić 18 listopada - 100-lecie śmierci naszej patronki, bł. Karoliny" - zwraca uwagę Krzysztof Kumięga, przewodniczący Prezydium KR KSM. W związku z tym odbędzie się pielgrzymka do Sanktuarium w Zabawie, gdzie każdego miesiąca odprawiana jest droga krzyżowa szlakiem męczeństwa bł. Karoliny.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego

2024-04-25 11:34

[ TEMATY ]

Lista niematerialnego dziedzictwa kulturowego

Karol Porwich/Niedziela

Zabawkarstwo drewniane ośrodka Łączna-Ostojów, oklejanka kurpiowska z Puszczy Białej, tradycja wykonywania palm wielkanocnych Kurpiów Puszczy Zielonej, Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę oraz pokłony feretronów podczas pielgrzymek na Kalwarię Wejherowską to nowe wpisy na Krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Tworzona od 2013 roku lista liczy już 93 pozycje. Kolejnym wpisem do Krajowego rejestru dobrych praktyk w ochronie niematerialnego dziedzictwa kulturowego został natomiast konkurs „Palma Kurpiowska” w Łysych.

Na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego zostały wpisane:

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję