Po raz piętnasty, 2 maja, Wyższe Seminarium Duchowne zorganizowało Dzień Otwartej Furty. W tym roku było nietypowo, bo Msza św. odbyła się w katedrze z racji pożegnania Symboli Światowych Dni Młodzieży. Eucharystii przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz. Po wspólnej modlitwie zebrani przeszli na spotkanie w seminaryjnych ogrodach, gdzie przygotowano wiele niespodzianek. Jak informują organizatorzy: – Każdy mógł spróbować potraw z naszej kuchni, która serwowała bigos i kiełbaski z grilla, pieczone przez kleryków. Przez cały czas imprezy trwała loteria, w której każdy los wygrywał. Wśród nagród głównych znalazły się: laptop, tablet i wiele innych. W seminaryjnych ogrodach można było też popróbować sił w kulach wodnych, a na boisku ministranci rozgrywali mecze piłkarskie i rywalizowali w różnych konkursach sprawnościowych. Każdy z przybyłych mógł zobaczyć wnętrze seminarium i obejrzeć aule wykładowe. Zorganizowano także wystawę misyjną. Na wirydarzu koncertował zespół „Testimonium”, a największą popularnością cieszyły się zabawy organizowane przez zespół wodzirejski „Trio z Rio”. Podsumowaniem spotkania było nabożeństwo majowe w kościele św. Michała Archanioła – wyliczają organizatorzy.
– Wiele elementów decyduje o tym, że Dzień Otwartej Furty należy do dni niezwykłych i wyjątkowych. – komentuje rektor WSD ks. Jan Biedroń – Chcemy, aby w czasie tego spotkania każdy poczuł się dobrze, by ten dzień był swego rodzaju darem, a także dniem powołaniowym – gdy wielu młodych będzie miało okazję zajrzeć za mury seminaryjne i zapytać – a może i mnie Pan Jezus powołuje? Pragniemy także przybliżyć postacie świątobliwych kapłanów – nazwiska niektórych są umieszczone na tablicy przy wejściu do seminarium. Jak również postacie sług Bożych: ks. Wincentego Granata, bp. Piotra Gołębiowskiego, czy ks. Stanisława Sudoła. – mówił dalej ks. Jan Biedroń – Pragnę wyrazić wdzięczność wszystkim za trud wspierania powołanych na ich drodze realizacji Bożego wezwania oraz za tworzenie w parafiach życzliwego, sprzyjającego powołaniom klimatu. Bardzo proszę także wszystkich o modlitwę w intencji licznych i świętych powołań kapłańskich.
14 września z kandydatami na pierwszy rok seminarium spotkał się bp Tadeusz Lityński.
W Domu Rekolekcyjnym w Lubniewicach trwa obóz przygotowawczy dla kandydatów do seminarium. 14 września spotkał się z nimi bp Tadeusz Lityński.
- Jest to obóz integracyjny dla kleryków, którzy rozpoczynają formację seminaryjną. Podejmujemy tutaj refleksję na temat formacji. Uświadamiamy sobie, że pierwszym i jedynym formatorem jest Pan Bóg. My odpowiadamy swoim głosem na głos Pana Boga i chcemy rozpoznawać ten głos poprzez modlitwę, czytanie słowa Bożego, rozmowy z drugim człowiekiem. Formacje jest też zadaniem na całe życie. Rozpoczynamy ją pierwszego dnia tutaj, natomiast będziemy kontynuowali ją dalej w seminarium i później też w kapłaństwie.
Mówi się, że jego promieniująca świętością twarz fascynowała ludzi. Jednemu z rzymskich malarzy posłużyła nawet do namalowania oblicza Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy - pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 16 kwietnia wspominamy św. Benedykta Józefa Labre. Beatyfikował go Papież Pius IX w 1860 r., a kanonizował w 1881 r. Leon XIII. Relikwie znajdują się w kościele Santa Maria dei Monti w Rzymie. Jest patronem pielgrzymów i podróżników.
Benedykt Józef Labre urodził się 26 marca 1748 r. w Amettes (Francja) w ubogiej, wiejskiej rodzinie. Był najstarszy z piętnaściorga rodzeństwa. Od wczesnego dzieciństwa prowadził głębokie życie modlitewne, dlatego po ukończeniu edukacji, w wieku 16 lat, mimo sprzeciwu rodziny, pragnął wstąpić do klasztoru. Kilkakrotnie prosił o przyjęcie do kartuzów, znanych z surowej reguły - bezskutecznie. Pukał też do trapistów, ale i tu spotkał się z odmową. Kiedy więc przyjęto go cystersów, wydawało się, że marzenia jego wreszcie się spełniły, ale po krótkim czasie musiał opuścić klasztor. Uznano, że jest mało święty i zbyt roztargniony, nie będzie więc dobrym mnichem.
Jaj na święta wielkanocne nie zabraknie, produkcja przekracza krajowe zapotrzebowanie, jednak ceny kształtują się w zależności od popytu, jest drożej niż jesienią - poinformowała dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz (KIPDiP) Katarzyna Gawrońska.
Duża skala produkcji jaj w Polsce gwarantuje, że nie zabraknie ich w sklepach nawet w okresie wzmożonego zapotrzebowania na ten produkt, tj. przed świętami wielkanocnymi. Polska produkuje więcej niż wynoszą krajowe potrzeby, wykraczając znacząco poza średnią światową. Potencjał produkcyjny zapewnia polskim konsumentom bezpieczeństwo żywnościowe - wyjaśniła Gawrońska.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.
