Reklama

Edytorial

Edytorial

Głosy w sprawie Ojczyzny

Niedziela Ogólnopolska 19/2015, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czasie trwania w Polsce prezydenckiej kampanii wyborczej pojawiły się dwa wyjątkowo cenne białe kruki krakowskiego wydawnictwa Biały Kruk. Z pewnością należą one do najważniejszych książek ostatniej dekady. Pierwsza to „Wygaszanie Polski 1989-2015”, a druga – „Polsko, uwierz w swoją wielkość. Głos biskupów w sprawie Ojczyzny 2010-15”. Na ich kartach zawarta jest analiza dzisiejszego stanu naszego państwa, której dokonują najpierw naukowcy, publicyści, ministrowie, menedżerowie, posłowie, a jednocześnie patrioci bolejący nad niszczeniem wielowiekowej polskiej tradycji i dorobku kulturalnego opartego na chrześcijańskich wartościach. Obecną sytuację trafnie określają słowa: „Niewola bez kajdan. Rozbiory bez zmiany granic”. Redaktor obu wspomnianych tomów – Leszek Sosnowski pisze: „Ludziom trudno pojąć, że można sprzedać, przetracić cały kraj (...) – od gazet, mąki i cukru poczynając, po... Kasprowy Wierch!”. Wygaszanie Polski zabrnęło już do punktu krytycznego, bo próbuje się nas pozbawić polskości i chrześcijańskiej duszy. W blasku fleszy i pod okiem kamer przeprowadzono nawet uliczne przepychanki z Krzyżem.

Reklama

Ks. prof. Czesław S. Bartnik, niestrudzony w odważnym diagnozowaniu i nazywaniu wprost spraw, o których trzeba głośno mówić, pisze w „Naszym Dzienniku”, że nonsensów jest teraz w Polsce więcej niż sensów. „Potwór nihilizmu i mętniactwa wścieka się, gdy spotyka prawdę, godność, moc, coś jasnego i pięknego, coś trwałego i wzniosłego”. Niektórzy wygadują już brednie, wskazując jako winowajców braku zgody: religię, Dekalog, patriotyzm, tradycję... Jak możemy zareagować wobec takich nonsensów? – „Podjąć wielką akcję ratowniczą”. Trzeba uważnie słuchać patriotów, a nie telewizyjnych i gazetowych specjalistów od marketingu politycznego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biały Kruk, po serii cennych wypowiedzi ludzi z kręgów polityki, biznesu i nauki, oddał głos w sprawie Ojczyzny polskim biskupom. Wydawca książki „Polsko, uwierz w swoją wielkość” zwraca uwagę, że wbrew pozorom biskupi nie zamilkli, tylko nie można ich usłyszeć w medialnym jazgocie, gdy naród jest ogłupiany przez media głównego nurtu antykościelną i antypolską propagandą. Biskupi „potrafią zatroszczyć się nie tylko o ludzi zagubionych moralnie, ale i o upadającą hutę, o tracących pracę, emigrujących za chlebem”. Niepokoją ich bezduszne rządy i łamanie sumień. Walczą o Polskę i w strefie ducha, i w zakresie bytu materialnego. W dodatku dają dowód, jak są doskonale oczytani i zorientowani w bieżących problemach. Na ich tekstach można się uczyć pięknej, poprawnej polszczyzny. Przede wszystkim jednak trzeba ich głos usłyszeć i zacząć działać.

W tym kontekście słowa papieża Franciszka z 30 kwietnia br., zachęcające katolików do zajmowania się polityką, można odebrać tak, jakby były skierowane specjalnie do nas. Ojciec Święty mówi nawet, że uprawiając politykę, można zostać świętym. Uczciwy udział w życiu politycznym papież Franciszek nazywa „rodzajem męczeństwa codziennego” w dążeniu do wspólnego dobra. Pozostaje nam więc zrozumieć, że bez naszego zdecydowanego „mieszania się” do polityki nie zatrzymamy procesu wygaszania Polski. A teraz, gdy Ojczyzna znalazła się w potrzebie i woła o ratunek, jako naród stajemy przed ważnym sprawdzianem – mamy spełnić obywatelski obowiązek mądrego udziału w niedzielnych wyborach prezydenckich.

2015-05-05 14:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Człowiek na skrzyżowaniu dróg

Słyszymy w Niedzielę Palmową: „Hosanna Synowi Dawidowemu”. Przypominamy sobie to niezwykłe wydarzenie, gdy Jezus w chwale i uznaniu przybywa do Jerozolimy. Aż dziw, że taką owację zgotowały Mu tłumy, bo przecież ludzie różnie postrzegali Jezusa, a faryzeusze czatowali, by przyłapać Go na jakimś słowie lub czynie niezgodnym z żydowskim Prawem. Kiedy uzdrawiał chorych, a nawet wskrzeszał umarłych, wszystkich ogarniało zdumienie i wtedy wyrażali się o Nim jako o Mesjaszu, na którego od wieków czekali Żydzi. Jeśli jednak mówił wbrew ich oczekiwaniom – pałali żądzą zniszczenia Go.
CZYTAJ DALEJ

Św. Mario - żono Kleofasa! Czemu jesteś taka tajemnicza?

Niedziela Ogólnopolska 15/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

"Trzy Marie u grobu" Mikołaj Haberschrack

Trzy Marie u grobu Mikołaj Haberschrack
Sądzę, że każda kobieta ma w sobie coś, co sprawia, że jest tajemnicza. Być może w moim przypadku owa tajemniczość bardziej rzuca się w oczy. Pewnie jest tak dlatego, że przez długi czas żyłam niejako w cieniu odwiecznej Tajemnicy, czyli Jezusa z Nazaretu. Według tradycji kościelnej, sięgającej II wieku, mój mąż Kleofas był bratem św. Józefa. Dlatego też od samego początku byłam bardzo blisko Świętej Rodziny, z którą się przyjaźniłam. Urodziłam trzech synów (Jakuba, Józefa i Judę Tadeusza - por. Mt 27,56; Mk 15,40; 16,1; Jud 1). Jestem jedną z licznych uczennic Jezusa. Wraz z innymi kobietami zajmowałam się różnymi sprawami mojego Mistrza (np. przygotowywaniem posiłków czy też praniem). Osobiście nie znoszę bylejakości i tzw. prowizorki. Zawsze potrafiłam się wznieść ponad to, co zwykłe i pospolite. Stąd też lubię, kiedy znaczenie mojego imienia wywodzą z języka hebrajskiego. W przenośni oznacza ono „być pięknym”, „doskonałym”, „umiłowanym przez Boga”. Nie chciałabym się przechwalać, ale cechuje mnie spokój, rozsądek, prostolinijność, subtelność i sprawiedliwość. Zawsze dotrzymuję danego słowa. Bardzo serio traktuję rodzinę i wszystkie sprawy, które są z nią związane. Wytrwałam przy Panu aż do Jego zgonu na drzewie krzyża (por. J 19, 25). Wiedziałam jednak, że Jego życie nie może się tak zakończyć! Byłam tego wręcz pewna! I nie myliłam się, gdyż za parę dni m.in. właśnie mnie ukazał się Zmartwychwstały - Władca życia i śmierci! Wpatrywałam się w Jego oblicze i wsłuchiwałam w Jego słowa (por. Mt 28,1-10; Mk 16,1-8). Poczułam wtedy radość nie do opisania. Chciałam całemu światu wykrzyczeć, że Jezus żyje! Czyż nadal jestem tajemnicza? Jestem raczej świadkiem tajemniczych wydarzeń związanych z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. One całkowicie zmieniły moje życie. Głęboko wierzę, że mogą one również zmienić i Twoje życie. Wystarczy tylko - tak jak ja - otworzyć się na dar łaski Pana i z Nim być.
CZYTAJ DALEJ

Gorące relacje po katastrofie. Premiera przejmującego dokumentu o Smoleńsku 10 kwietnia 2025 r.

2025-04-09 15:30

[ TEMATY ]

katastrofa smoleńska

relacje

10 kwietnia

Polsa wyglądałaby inaczej

Biały Kruk

Film „Polska wyglądałaby inaczej”

Film „Polska wyglądałaby inaczej”

Film „Polska wyglądałaby inaczej” to bardzo poruszający dokument artystyczny, to głęboka refleksja nad tragedią smoleńską i jej konsekwencjami dla Polski. Z udziałem wybitnych autorytetów, pełen unikatowych zdjęć i wzruszeń – stanowi świadectwo prawdy, której nie da się zamilczeć. To głos sumienia narodu, który nie zapomniał.

Premiera na kanale YouTube wydawnictwa Biały Kruk będzie miała miejsce 10 kwietnia br. o godz. 17.00: 
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję