Reklama

Głos z Torunia

Człowiek musi tworzyć

Niedziela toruńska 18/2015, str. 5

[ TEMATY ]

człowiek

Archiwum Dominika

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wypowiadam tytuł: „Zakazana miłość”. – Czytaj dalej, czytaj – niecierpliwi się Dominik. Zaczynam czytać na głos pierwsze słowa jego powieści. Dominik słucha uważnie. Początek książki zna właściwie na pamięć i gdy przerywam na chwilę, z głowy podaje kolejne zdania. Milknę, słuchając opowieści autora.

„Zakazana miłość” to pierwszy tom sagi rodu Chevalier. Rzecz dzieje się we Francji w XI wieku. Rycerz Tomasz przybywa na raut do księcia Burgundii, gdzie poznaje księżniczkę Inez: zakochują się w sobie, choć jest ona przeznaczona innemu, księciu Rudolfowi, następcy tronu Normandii. O tej powieści opowiadał mi już ks. Karol Dąbrowski, proboszcz parafii w Przysieku. Dominik kończy już pisać drugi tom sagi. Pasjonuje się historią: uwielbia „Hrabiego Monte Christo”, książki Feliksa Konecznego, a „Pana Tadeusza” czytał tyle razy, że czasami potrafi odpowiadać, cytując obszerne fragmenty z tego dzieła. Uwielbia również sport. Pewnego razu wpadł na pomysł zorganizowania Pucharu Stolic: turniej piłki nożnej, w którym będą ze sobą rywalizowały kluby ze stolic poszczególnych państw. Opisał to w liście do Michała Listkiewicza, ówczesnego prezesa PZPN, który odpowiedział mu, że jest to świetna idea.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Mam wiele pomysłów w głowie – opowiada Dominik – ale nie jestem w stanie wcielić wszystkich w życie. Gdy to mówi, jego dłonie mimowolnie wyginają się i zaciskają na oparciach fotela. Napręża nogi i kręci głową, wykrzywiając twarz; po chwili znów się uspokaja. Z trudem wypowiada słowa, lecz nie może powstrzymać emocji podczas opowiadania o swojej powieści.

– Dominika pechowo wypisano ze szpitala z konfliktem serologicznym i narastającą żółtaczką. W 5. dobie życia znalazł się w szpitalu dziecięcym, gdzie przeprowadzono 2 transfuzje krwi, ale niedotlenienie było już tak głębokie, że nastąpiło uszkodzenie mózgu; medyczna nazwa to: dziecięce porażenie mózgowe. Od znajomych dowiedzieliśmy się o Instytucie Budowania Ludzkich Możliwości w Filadelfii. Udało nam się tam pojechać, gdy Dominik miał 7 lat – opowiadają jego rodzice. – Był 1989 r., z trudem wyjechaliśmy z Polski. Na miejscu Dominik, po wstępnych badaniach, otrzymał zestaw ćwiczeń fizycznych, w tym oddechowych, oraz rozwijania inteligencji, które wykonywane były po powrocie do Torunia. Dzięki pomocy młodzieży z oazy przy parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski, której opiekunem wtedy był ks. Dariusz Aniołkowski, mogliśmy wykonać bardzo wymagający program fizyczny, w tym m.in. patterning cross, który pomagał w rozluźnianiu jego ciała oraz zwiększaniu koordynacji ruchów.

Reklama

Tata Dominika po pierwszej wizycie pozostał w Stanach Zjednoczonych, aby zarobić pieniądze na następne wizyty, które miały odbywać się co pół roku. Pracował w firmie polskiego emigranta przy budowie domów w okolicy miasta Trenton – stan New Jersey oraz Filadelfii. – Bibliotekarka w Trenton umożliwiła mi kontakt z dziennikarzem miejscowej gazety – opowiada tata – a w konsekwencji napisanie artykułu na temat leczenia Dominika, na który odezwała się tamtejsza Polonia, wspierając nas finansowo. Dzięki tej pomocy i zarobionym dolarom Dominik mógł kontynuować leczenie i kilka razy latać do instytutu w Filadelfii. – Robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, ale jest też wiele osób, bez których byśmy sobie nie poradzili – zaznacza mama Dominika. – Otrzymaliśmy też wsparcie z naszej kurii biskupiej, wówczas chełmińskiej, dzięki życzliwości bp. Mariana Przykuckiego – dodaje tata.

Dziś Dominik ma 32 lata. Przez 6 dni w tygodniu fizjoterapeuci prowadzą z nim zajęcia, próbując umożliwić funkcjonowanie w jak najbardziej sprawny sposób. Posiada również wszczepiony stymulator, który sam żartobliwie nazywa „pikusiem”: wysyła on impulsy do mózgu, uspokajając w ten sposób ciało i zapobiegając jego naprężaniu się. Dzięki temu Dominik może tworzyć.

Proces pisania nie jest łatwy. Dominik wypowiada słowa, które jego tata zapisuje na komputerze. Jednym z jego największych marzeń jest, aby „Zakazana miłość” została kiedyś wydana. Nie pisze jednak tylko dla tego – tworzenie jest celem i szczęściem samym w sobie. Każdy człowiek musi przecież tworzyć, w ten czy inny sposób, najlepiej jak potrafi, pokonując wszelkie trudności.

Po raz kolejny milknę, słuchając autora.

2015-04-28 15:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uśpiony wojownik (cz. 2)

Niedziela legnicka 10/2014, str. 8

[ TEMATY ]

człowiek

Dorota Niedźwiecka

Wielcy teoretycy propagandy XX wieku powtarzają za swoimi poprzednikami: epatowanie treściami erotycznymi to bardzo skuteczny sposób, by wprawić człowieka w stan pasywności woli. Im bardziej obywatel skupiony jest na własnych doznaniach, tym bardziej traci zainteresowanie wspólnym budowaniem społeczeństwa

Manipulacje za pomocą treści erotycznych znane były od starożytności. W sposób szczególny zostały wykorzystane w oświeceniu – pisałam w 1. części artykułu, streszczając główne myśli z wystąpień dr. Michaela Jonesa podczas pobytu w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Im bliżej Jezusa jesteśmy, tym mniej musimy się bać

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

s. Amata CSFN

Exodus, mozaika z Centrum JP2 w Krakowie

Exodus, mozaika z Centrum JP2 w Krakowie

Rozważania do Ewangelii Łk 21, 5-11.

Wtorek, 26 listopada
CZYTAJ DALEJ

Upamiętnienie bł. ks. Popiełuszki w Krośnie

2024-11-27 10:04

archiwum parafii

Tablica pamiątkowa

Tablica pamiątkowa

W parafii pw. św. Wojciecha i M.B. Częstochowskiej w Krośnie. W tym dniu w kościele parafialnym na Mszy św. Ks. Arcybiskup Adam Szal poświęcił tablicę w 40 – rocznicę zamordowania bł. ks. Jerzego Popiełuszki oraz tablicę upamiętniającej pierwszego proboszcza parafii ks. Prał. Tadeusza Szetelę ( 1968 – 1999).

Przed Mszą św. Rycerze Kolumba prowadzili modlitwę różańcową w intencji ojczyzny. Obecne były poczty sztandarowe NSZZ Solidarności z różnych zakładów pracy. Uroczystość zgromadziła wielu parafian, gości jak i osób uczestniczących w duszpasterstwie ludzi pracy. Kościół pw. św. Wojciecha i M.B. Częstochowskiej w Krośnie jest miejscem modlitwy ludzi pracy już od wielu lat. W tej świątyni każdego 19 – dnia miesiąca w rocznicę śmierci bł. Ks. Jerzego celebrowana jest Msza św. w intencji Ojczyzny, ludzi pracy oraz Solidarności. Liturgię przygotowują pracownicy miejscowych zakładów pracy wraz z swoim duszpasterzem. Budujący jest widok wielu osób chętnie włączających się we wspólna modlitwę, którym leży im na sercu troska o ludzi pracy, a także o dobro wspólne, któremu na imię Polska. Parafianie oraz członkowie Solidarności wraz z jej przewodniczącym Krzysztofem Falem, a w poprzednich latach Tadeuszem Majchrowiczem gromadzą się na Mszy św. każdy 19 dzień miesiąca. Po wspólnej modlitwie uczestnicy Mszy św. przychodzą na plebanie, aby spotkać się i porozmawiać o sprawach dotyczących pracy w zakładach i firmach, Związku Zawodowego NSZZ Solidarność, jak też sytuacji panującej w wymiarze religijnym , społecznym i gospodarczym naszego kraju. W czasie rozmowy rodzą się też różne ciekawe pomysły dotyczące tematów pracowniczych, duszpasterstwa ludzi pracy np: funkcjonowania Muzeum bł. ks. Jerzego Popiełuszki, które jest usytuowane przy kościele parafialnym. Jedną z takich inicjatyw była też tablica upamiętniająca Kapelana Solidarności, co zostało pozytywnie przyjęte, a następnie wspólnymi siłami zostało zrealizowane. Jako ludzie pracy w sposób szczególny potrzebują obecności i wstawiennictwa bł. Ks. Jerzego, aby za Jego przyczyną polecać nie łatwe problemy tak odnoszące się do życia osobistego jak też dotyczące całego naszego narodu.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję