Lista polskich misjonarzy określanych mianem „kultowi misjonarze” jest długa. Wśród nich jaśnieją nazwiska werbisty o. Mariana Żelazka i niedawno zmarłej misjonarki świeckiej dr Wandy Błeńskiej. Zyskali sobie oni szacunek i zaufanie nie tylko w krajach, w których działali, a o. Marian był nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla w 2002 r. Obydwoje poświęcili się – choć sami tego słowa nigdy nie użyli – służbie najuboższym z ubogich: trędowatym, czyli ludziom całkowicie zepchniętym na margines.
Od 1975 r. aż do swojej śmierci o. Żelazek pracował w Puri (Indie) nad Zatoką Bengalską, w jednym z najświętszych miast hinduistów. Religia ta nie słynie z tolerancji, ale kapłani hinduistyczni szanowali o. Mariana i uczestniczyli w uroczystościach organizowanych w założonej przez niego kolonii dla trędowatych. Dzieło polskiego werbisty jest kontynuowane, w ośrodku przebywa obecnie 600 stałych pacjentów. Mieszkańcy kolonii pracują w warsztacie obuwniczym, przy produkcji sznurka, w szwalni, tkalni, cegielni; uprawiają ogród warzywny, sad i prowadzą fermę kurzą, sprzedają też nadwyżki swych produktów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Dr Błeńska 43 lata przepracowała w misji Buluba nad Jeziorem Wiktorii (Uganda). „Dokta Wanda” zmagała się nie tylko z arcyprymitywnymi warunkami pracy, ale także z izolacją chorych przez rodziny. Mówiono o niej, że nie leczy trądu, lecz ludzi chorych na trąd. Dzięki jej pracy obecnie w Bulubie funkcjonują nowoczesny szpital na 100 łóżek, szkoła, dom dla trędowatych oraz kościół.
Po powrocie do Polski dr Błeńska do 93. roku życia prowadziła wykłady z medycyny tropikalnej w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie.
Zmarła w ubiegłym roku.
IV Ogólnopolski Kongres Misyjny pod hasłem:
„Radość Ewangelii źródłem misyjnego zapału”
odbędzie się w Warszawie w dniach 12-14 czerwca 2015 r.
Chcesz pomóc polskim misjonarzom – wyślij sms o treści: Misje na nr 72032.