W tym roku więcej miejsca na naszych łamach poświęcamy Caritas, gdyż od 12 września 2014 r., aż do 12 czerwca tego roku trwa w całej Polsce Rok Caritas. Przyglądamy się działalności tej kościelnej organizacji charytatywnej. To praca ludzi, dzieła dobroczynne, ale również placówki.
Wśród placówek prowadzonych przez Caritas Diecezji Sandomierskiej znajdujemy Ośrodek Rehabilitacyjno-Adaptacyjny w Bojanowie (województwo podkarpackie, powiat stalowowolski). Położony jest na skraju dużego kompleksu leśnego, nad rzeką Łęg, przy trasie Stalowa Wola – Nowa Dęba. Ogrodzony i liczący prawie 10 hektarów kompleks znajduje się w niedalekiej odległości od szosy, ale na tyle bezpiecznej, aby poczuć ciszę i spokój. Niewątpliwie miejsce to cieszy niezwykłymi walorami wypoczynkowymi i zdrowotnymi.
Wjeżdżając na teren obiektu daje się zauważyć ogromny budynek główny i małe domki rozsiane po terenie, wtopione w tło leśnych drzew. Na tym etapie realizacji projektu jest ich 10. Zaglądając do środka zauważymy, iż każdy z nich posiada 4 pokoje, łazienkę i salon. Każdy z nich przewidziany jest dla czterech osób. Domki są przystosowane do całorocznego pobytu.
Reklama
W budynku głównym znajduje się kuchnia i jadalnia na ok. 180 osób. Do dyspozycji oddana jest sala konferencyjno-kawiarniana wyposażona w rzutnik multimedialny. Między budynkami są specjalnie usypane alejki spacerowe. Planowane jest także boisko sportowe.
Remont kompleksu został dofinansowany z środków unijnych. Pracownik Caritas Diecezji Sandomierskiej Monika Bownik informuje: – Projekt pod nazwą „Remont, rozbudowa i adaptacja Ośrodka Rehabilitacyjno-Adaptacyjnego w Bojanowie prowadzonego przez Caritas Diecezji Sandomierskiej” został zrealizowany w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2007 – 2013 w ramach działania nr 5.2 Infrastruktura ochrony zdrowia i pomocy społecznej. Realizacja projektu została rozpoczęta 25 lipca 2012 r. Kwota dofinansowania to ponad trzy miliony zł. Jak podkreśla ks. Bogusław Pitucha, dyrektor Sandomierskiej Caritas: – Zakończył się pierwszy etap remontu, określony wysokością dofinansowania. W miarę pozyskiwania środków będą podejmowane dalsze prace. Jest jeszcze do dobudowania cała infrastruktura. Na swoją kolej czekają kolejne 24 domki, podkreśla Ksiądz Dyrektor.
Komu to wszystko
Reklama
W ośrodku planowana jest działalność wypoczynkowa. Jak dotychczas odbywać się będą tutaj turnusy kolonijne. Ks. Pitucha wyjaśnia: – Ośrodek w Bojanowie będzie jedynym tego typu na Podkarpaciu. Jest odpowiedzią na społeczne zapotrzebowanie w zakresie pomocy społecznej, wsparcia osób niepełnosprawnych, którzy utracili sprawność fizyczną wskutek wypadku bądź urazu oraz dla osób bezrobotnych i bezdomnych zagrożonych marginalizacją. W odniesieniu do osób niepełnosprawnych, działalność ośrodka skupiać się będzie na doraźnej pomocy tym osobom oraz ich rodzinom, prowadzeniu rehabilitacji, adaptacji do nowej rzeczywistości przez spotkania z psychologami, naukę obsługi wózka inwalidzkiego, pokonywania barier architektonicznych, aranżacji przestrzeni życiowej i adaptacji jej na potrzeby osób niepełnosprawnych. Wsparcie dla osób bezdomnych będzie polegało na organizacji warsztatów, szkoleń i pomocy w powrocie do „normalnego” życia. Do grupy osób objętych wsparciem będą również dołączeni bezrobotni z terenów wiejskich (głównie wiejska Gmina Bojanów), którzy skorzystają z warsztatów i szkoleń. Działalność Ośrodka będzie skupiona na pomocy grupom docelowym – zagrożonym wykluczeniem społecznym, mającej na celu zwiększenie ich szansy powrotu na rynek pracy. Gminy powiatu stalowowolskiego mają w większości charakter wiejski. Ponadto, problemem bezrobocia i bezdomności są dotknięte przede wszystkim osoby z terenów wiejskich. Tak więc projekt korzystnie wpłynie na zmniejszenie dysproporcji w dostępie do pomocy społecznej pomiędzy obszarami wiejskimi a miejskimi – podkreśla ks. Pitucha.
Do współpracy zapraszani są przedstawiciele firm produkujący sprzęt rehabilitacyjny. Nie może się też obyć bez współpracy z władzami samorządowymi. Dyrektor Caritas podkreśla: – Próbujemy podejmować współpracę z władzami lokalnymi. Planowalibyśmy, aby na miejscu organizować zajęcia kulturalne.
Z racji patronalnego święta Caritas bp Krzysztof Nitkiewicz dokonał poświęcenia Ośrodka Rehabilitacyjno-Adaptacyjnego w Bojanowie. Polecając pracowników i dzieła prowadzone przez Caritas przewodniczył Mszy św. w kaplicy Matki Bożej Niepokalanej.
Caritas Diecezji Tarnowskiej pomoże osobom potrzebującym, którym woda zniszczyła domy. Po ostatnich ulewach największe straty są w powiatach bocheńskim i limanowskim. Woda zalała m.in. domy, kościoły, sklepy, drogi i pola.
„Są już pierwsze prośby o pomoc, ale teraz nie jesteśmy w stanie określić ile domów zostało podtopionych i zniszczonych. Prawdopodobnie w skali diecezji będzie ich kilkadziesiąt” - mówi dyrektor Caritas ks. Zbigniew Pietruszka.
Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową,
czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.
W ciągu
wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada
VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha,
Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą
do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd
Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści (
por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także
rozważa Jego Mękę.
To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia
palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił
się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja
wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie
starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana
Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co
poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę
i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go
w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy.
Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania),
gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła
się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela
Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki
Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do
liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej
wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły,
dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka)
. Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały
rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono
ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy
Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę
Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy
zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania
więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?).
Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę
Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje),
gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej
o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła.
Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się
opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza -
Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał
kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał
do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować,
iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła
przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi
w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu,
nadziejo nasza!".
Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano
Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję
do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka.
Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi)
nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził,
to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także
gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem
wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia
dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według
naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy
połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają
najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo
Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników.
Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty
w obrzędzie Środy Popielcowej.
Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas
coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby
nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: "
Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą -
ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza
w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego
i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata
i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej,
aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może
obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać
do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z
krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach
ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób.
A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie
daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy
zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
Policja w Kolonii, na zachodzie Niemiec, zatrzymała w niedzielę pięciu Francuzów i Belgijkę, którzy chcieli wspiąć się na słynną katedrę w tym mieście - podał portal sieci redakcji RND.
Siły bezpieczeństwa zostały poinformowane przez ochronę kościoła, która w nocy dzięki kamerom monitoringu zauważyła młodych wspinaczy z latarkami czołowymi.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.