Reklama

Niedziela Częstochowska

Ekstremalna Droga Krzyżowa

Dlaczego ekstremalna? Czy rzeczywiście skrajnie trudna i niebezpieczna? A nie wystarczy w kościele albo ulicami miasta?

Niedziela częstochowska 13/2015, str. 3

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Facebook EDK Częstochowa

O świcie uczestnicy EDK dotarli na Jasną Górę

O świcie uczestnicy EDK dotarli na Jasną Górę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W naszej archidiecezji Ekstremalna Droga Krzyżowa 27 marca odbyła się już po raz trzeci. Wszystko zaczęło się w roku 2013, gdy Andrzej Modrzewski – katecheta z TZN, mąż i ojciec, związany z Męską Stroną Rzeczywistości, podjął wyzwanie (Co to znaczy? Zainteresowanych odsyłam na stronę www.edk.org.pl). To on wybrał trasę i zaproponował swoim uczniom przejście drogi. Chętnych od razu było więcej, w pierwszym roku 50 osób, w następnym 120, a w tym ponad 200. Dotychczas najmłodszy uczestnik częstochowskiej EDK miał 16 lat, a najstarsza była 56-letnia siostra zakonna. Obydwoje doszli do końca.

Czym jest EDK? To głęboka duchowość, oparta na czterech założeniach: wyzwanie, droga, zmaganie, spotkanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wyzwanie. Gdy dowiadujesz się – od znajomych, przez Facebooka czy w jakikolwiek inny sposób – o EDK i stawiasz sobie pytania: Czy to dla mnie? Czy dam radę, to przecież ponad 40 km? W milczeniu, zdaniu na własne siły i po ciemku? Każdy podejmuje własną, wolną decyzję – jaką?

Droga. W tym roku przygotowano dwie trasy: św. Pawła z Leśniowa i św. Dominika z Gidel, obydwie prowadzące na Jasną Górę. Na początek Msza św. w sanktuarium, jeszcze nam towarzyszą bliscy i znajomi, odprowadzający na drogę. Później już tylko wędrówka. Z krzyżem brzozowym w jednej ręce i tekstami rozważań Męki Pańskiej w drugiej. Chwile zatrzymania przy kolejnej stacji, by odczytać medytacje. Coraz głębsza noc. W trakcie drogi przeczytane treści próbuję odnieść do siebie, co jakiś czas spoglądam na mapę, by sprawdzić, czy idę zgodnie z wyznaczoną trasą. Jest dobrze, widzę światła odblaskowe innych uczestników EDK idących przede mną.

Zmaganie. Zacząć się może w każdej chwili, wcześniej czy później. Będzie na pewno. Jak w życiu, raczej w najmniej oczekiwanym momencie. Przecież nikt nie mówił, że EDK to sielanka, wycieczka czy nawet pielgrzymka... Miało być ekstremalnie, to jest. Z Jezusem i Jego Krzyżową Drogą też tak było – już nie tylko czytam o bolących nogach, ciężarze krzyża (nawet nieduży brzozowy jest odczuwalny, próbuję go przymocować do plecaka, by było trochę lżej) – czy współodczuwam? Bycie myślą przy Panu, gdy na stopach odciski, nogi w błocie, a wiatr zacina – coraz trudniejsze. Jak ktoś słusznie zauważył, cierpienie koncentruje na sobie.

Reklama

I tu pojawia się szansa: właśnie ten najtrudniejszy moment może stać się zwrotny! Gdy nie mam już siły i ochoty, by dalej iść, gdy pojawia się myśl o powrocie do „strefy komfortu”, a od własnych słabości i zmęczenia nie ucieknę. Zmierzenie się z prawdą o własnych ograniczeniach otwiera mnie na modlitwę. A więc dlaczego idę?

Spotkanie. Idę siłą woli. W życiu podobnie, jak zauważył ks. Jan Twardowski: „Wiara jest walką o wiarę, tak jak miłość walczy o miłość”. Więc walczę. O spotkanie z Bogiem. Po to była droga, rozważania i noc.

2015-03-26 11:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W centrum Częstochowy odbyło się nabożeństwo Drogi Krzyżowej

[ TEMATY ]

Częstochowa

Droga Krzyżowa

Marcin Jędryka /www.kuriaczestochowa.pl

„Miłosierdzie” - pod takim hasłem z udziałem rodzin z dziećmi, młodzieży, szkół katolickich i społecznych, uczelni, ruchów i stowarzyszeń katolickich, w piątek wieczorem ulicami Częstochowy przeszła Droga Krzyżowa. Misterium Męki Pańskiej rozpoczęło się na Placu Daszyńskiego. Nabożeństwo było szczególnym dziękczynieniem za Jana Pawła II i duchowym przygotowaniem do kanonizacji. Nabożeństwu przewodniczył abp Wacław Depo metropolita częstochowski. – Jan Paweł II pokazuje nam drogę. Zauważamy, że to, co jest w centrum, to jest krzyż. Papież idzie za krzyżem i trzyma się Chrystusa. Dlatego wygrał swoje życie i dlatego mówił do nas: „Warto być Polakiem, warto być chrześcijaninem. Warto, chociaż trudno!” – mówił do uczestników nabożeństwa abp Depo.

CZYTAJ DALEJ

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

[ TEMATY ]

Japonia

Katolik

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Posługę duszpasterską wśród miejscowych wiernych pełni 459 kapłanów diecezjalnych i 761 zakonnych, wspieranych przez 135 braci i 4282 siostry zakonne, a do kapłaństwa przygotowuje się 35 seminarzystów. Kościół w Japonii dzieli się trzy prowincje (metropolie), w których skład wchodzi tyleż archidiecezji i 15 diecezji. Mimo swej niewielkiej liczebności prowadzi on 828 instytucji oświatowo-wychowawczych różnego szczebla (szkoły podstawowe, średnie i wyższe i inne placówki) oraz 653 instytucje dobroczynne. Liczba katolików niestety maleje, gdyż jeszcze 10 lat temu, w 2014, było ich tam ponad 20 tys. więcej (439725). Lekki wzrost odnotowały jedynie diecezje: Saitama, Naha i Nagoja.

CZYTAJ DALEJ

Ghana: nie ma kościoła, w którym nie byłoby obrazu Bożego Miłosierdzia

2024-04-24 13:21

[ TEMATY ]

Ghana

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Ghany, jako pierwszą na Czarny Ląd, do tej pory ludzie wspominają tę wizytę - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Henryk Jagodziński. Hierarcha został 16 kwietnia mianowany przez Papieża Franciszka nuncjuszem apostolskim w Republice Południowej Afryki i Lesotho. Dotychczas był papieskim przedstawicielem w Ghanie.

Arcybiskup Jagodziński opowiedział Radiu Watykańskiemu - Vatican News o niezwykłej wierze Ghańczyków. „Sesja parlamentu zaczyna się modlitwą, w parlamencie organizowany jest też wieczór kolęd, na który przychodzą też muzułmanie. Tutaj to się nazywa wieczorem siedmiu czytań i siedmiu pieśni bożonarodzeniowych" - relacjonuje. Hierarcha zaznacza, że mieszkańców tego kraju cechuje wielka radość wiary. „Ghańczycy we wszystkim, co robią, są religijni, to jest coś naturalnego, Bóg jest obecny w ich życiu we wszystkich jego aspektach. Ghana jest oczywiście państwem świeckim, ale to jest coś naturalnego i myślę, że moglibyśmy się od nich uczyć takiego entuzjazmu w przyjęciu Ewangelii, ale także tolerancji, ponieważ obecność Boga jest dopuszczalna i pożądana przez wszystkich" - wskazał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję