Reklama

W wolnej chwili

Jan Merkelin – teolog ze Strzelec Krajeńskich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiele sławnych osób pochodzi z terenu obecnej diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Inni, choć się na Środkowym Nadodrzu nie urodzili, to jednak spędzili tu długie lata swojego życia, służąc Kościołowi. Niektórych znamy lub chociaż żyją w naszej pamięci. W dziejach Kościoła tych ziem są jednak i takie osoby, o których nie wie nikt lub wie bardzo niewielu. Do takich osób zalicza się Jan Merkelin – średniowieczny teolog, który swoje życie związał z klasztorem w Strzelcach Krajeńskich.

W poszukiwaniu Merkelina

W poszukiwaniu informacji o życiu i działalności naukowej o. Jana Merkelina udałem się do Strzelec Krajeńskich. Wszak w tym mieście działał najdłużej i tutaj został pochowany. Stojąc na rynku w centrum miasta, bez problemów odnalazłem informację o nieistniejącym tu klasztorze augustianów. Mapy są tak przejrzyste, że bez problemu trafiłem na miejsce, gdzie znajdował się klasztor oraz gdzie żył i tworzył Jan Merkelin. Miasto posiada liczne zabytki i są one bardzo przejrzyście opisane.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zbierając materiał do tego artykułu, chciałem sprawdzić, czy mieszkańcy współczesnych Strzelec Krajeńskich znają postać o. Merkelina. W tym celu udałem się do kościoła Mariackiego w samym centrum Strzelec. Ta gotycka, majestatyczna świątynia góruje nad całym miastem. Akurat kończyła się Msza św. i wierni wychodzili z kościoła. Próbowałem zagadnąć kilka wychodzących osób. – Przepraszam, czy ktoś z Państwa słyszał coś o Janie Merkelinie? Pierwsza próba nie okazała się zbyt udana. Osoby mijające mnie nie podjęły jednak tematu. Po kilku próbach zatrzymały się dwie panie, które podały tylko swoje imiona – Krystyna i Zofia. – Przepraszam Panie, czy może słyszały Panie o zakonniku Janie Merkelinie, który tu mieszkał i tworzył? Kilka sekund milczenia. Wzruszone ramiona i kręcenie głową wyjaśniły, że i tym razem nie uzyskam informacji o o. Janie. Kiedy obie panie odeszły, sam podszedł do mnie p. Zygmunt. – Kogo Ksiądz szuka? – Potrzebuję wiadomości o Janie Merkelinie, to taki zakonnik, który tu, w Strzelcach, mieszkał i umarł. P. Zygmunt przymróżonymi oczami próbował wydobyć z pamięci informacje o poszukiwanym zakonniku. – Merkelin, Merkelin… Był tu taki, ale on już chyba nie żyje. No tak, pomyślałem – w taki sposób niczego się nie dowiem.

Reklama

Niezrażony niepowodzeniem poszedłem do zakrystii. Potrzebnych informacji postanowiłem poszukać jeszcze u miejscowego wikariusza. Neoprezbiter ks. Łukasz także nic nie słyszał o Janie Merkelinie. Obiecał jednak pomóc w poszukiwaniach. Również pan kościelny potwierdził, że wśród obecnych mieszkańców postać o. Jana Merkelina jest raczej nieznana.

Klasztor augustianów

A szkoda. O. Jan należy do największych teologów żyjących na terenie naszej diecezji. Związany był ze strzeleckim klasztorem augustianów. Ordo Fratrum Eremitarum Sancti Augustini, obecnie Zakon Świętego Augustyna, to zakon żebrzący, który powstał z połączenia różnych grup eremickich 1 marca 1256 r. Grupy te dotąd żyły osobno według reguły św. Augustyna. Nowy zakon w Kościele nadal opierał się na regule tego wielkiego Ojca i Doktora Kościoła.

Początki strzeleckiego klasztoru nie są do końca jasne. Kryją się one w prośbie Henryka – przeora klasztoru augustianów w Lipianach, który 20 kwietnia 1290 r. wystąpił z inicjatywą przeniesienia konwentu z Lipian do Chojny i Strzelec Krajeńskich. Strzelecki klasztor od 1299 r. należał do prowincji sasko-turyńskiej swego zakonu. Jego uposażenie zostało potwierdzone 17 maja 1350 r. przez margrabiego Ludwika Rzymskiego.

Klasztor swoją największą tragedię przeżył 7 czerwca 1433 r. Tego dnia miasto zostało zdobyte przez wojska husyckie. Mnisi występowali z krytyką poglądów Jana Husa. Spotkała ich za to okrutna kara. Przeora oraz dziesięciu innych zakonników włożono do beczek ze smołą i żywcem spalono. Sam klasztor został także poważnie zniszczony.

Reklama

Kolejny raz klasztor ucierpiał ok. 1495 r. podczas pożaru. Kres istnienia strzeleckiego konwentu przypada na 1537 r., gdy zakon uległ kasacie. Zabudowania klasztorne trafiły do rąk świeckich. Pożary z 1637 r. i 1642 r. położyły kres samym budynkom.

Lektor teologii

Jan Merkelin urodził się przed 1325 r. Jego pochodzenie oraz narodowość nie są znane. Urodził się prawdopodobnie w Krakowie. Teologię studiował w Paryżu i we Włoszech. Młodo wstąpił do zakonu eremickiego augustianów. Tytuł doktora teologii uzyskał w 1373 r.

Od 1380 r. pełnił w klasztorze strzeleckim funkcję lektora teologii. Augustianie należeli do najbardziej wykształconych zakonników w średniowiecznej Europie. W ich klasztorach nauka teologii odbywała się w sposób ciągły. Żaden zakonnik nie mógł powiedzieć, że już ukończył zgłębianie teologii. Obowiązkiem augustianina było ciągłe studiowanie nauki Bożej. W klasztorach augustiańskich to właśnie lektorzy teologii odpowiadali za prowadzenie wykładów i organizację domowego studium. Obowiązkiem o. Jana było zatem nauczanie współbraci teologii. Z tego obowiązku musiał się wywiązywać godnie, gdyż po kilku latach swego pierwszego pobytu w Strzelcach Krajeńskich wezwano go do szczególnej służby całemu zakonowi.

Nauka i znaczenie

Jan Merkelin był wikariuszem oraz wizytatorem prowincjała augustianów na teren Prus oraz Nowej Marchii. Podczas swoich licznych wizyt w klasztorach augustiańskich starał się podnosić ducha zakonnego i dbać o przestrzeganie reguły zakonnej.

W 1380 r. podczas odwiedzin klasztorów augustiańskich na terenie Państwa Krzyżackiego zaprzyjaźnił się z biskupem warmińskim Henrykiem III Soerbomem. Na jego prośbę napisał swój największy traktat teologiczny „De instructione simplicium sacerdotum”. Traktat ten, poświęcony Eucharystii, napisany został dla potrzeb duchownych pracujących wśród Prusów. W sposób jasny i przejrzysty w stu artykułach wyjaśniał teologię Najświętszego Sakramentu. Traktat cieszył się dużym powodzeniem i był znany w licznych odpisach w Brandenburgii, na Pomorzu i w Prusach.

Reklama

Zajmował się także historią Kościoła. Przebywając dłuższy czas po 1380 r. w klasztorze w Reszlu, zajął się studiami archiwalnymi nad dziejami konwentu i własnego zakonu.

Biskupowi Henrykowi III dedykował także obfity zbiór kazań wyjaśniających czytania liturgiczne niedzielne i żywoty świętych. Kazania o świętych nijakiego Jana Merkelijna Cracoviensis były bardzo rozpowszechnione na Śląsku. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że chodzi o naszego strzeleckiego zakonnika. A zatem nawet na Śląsku korzystano z dzieł naszego zakonnika.

Na dworze biskupa Henryka poznał Merkelin biskupa wormackiego, profesora uniwersytetów w Pradze i w Heidelbergu – Mateusza z Krakowa. Biskup Mateusz przebywał na Warmii w związku z planami założenia uniwersytetu w Państwie Krzyżackim. Akademia Chełmińska miała się wzorować na Uniwersytecie Bolońskim. Została powołana w 1386 r. na mocy przywileju papieża Urbana VI, wydanego dla wielkiego mistrza krzyżackiego Konrada Zöllnera. Nie doszło jednak wówczas do realizacji tego pomysłu. Niemniej biskup Mateusz z Krakowa napisał podczas swojego pobytu dzieło „Rationale operum divinorum”. O wstęp do swojego tekstu poprosił właśnie Jana Merkelina. Świadczy to o dogłębnej znajomości teologii i filozofii przez strzeleckiego zakonnika. Ktoś taki jak Mateusz z Krakowa nie prosiłby o wstęp do swojego traktatu pierwszego lepszego zakonnika.

Jan Merkelin ostatnie lata swego życia spędził w Strzelcach Krajeńskich. Zmarł ok. 1400 r. i w tym mieście został także pochowany. Już po jego śmierci – w 1401 r. – odbyła się w klasztorze strzeleckim Kapituła Prowincjonalna Sasko-Turyńska Zakonu Augustianów. Być może miejsce obrad prowincjonalnej kapituły nie było przypadkowe? Współbracia zakonni spotkali się w klasztorze, w którym naukę Bożą wyjaśniał o. Jan Merkelin.

Warto, aby choć w Strzelcach Krajeńskich upamiętnić życie i działalność tego szczególnego zakonnika. Może za kilka lat mieszkańcy miasta zapytani o o. Merkelina z dumą odpowiedzą: – To słynny teolog i kaznodzieja, który przed wiekami mieszkał w naszym mieście.

2015-01-29 13:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kobieta, która szła pod prąd

Niedziela łódzka 19/2016, str. 6-7

[ TEMATY ]

sylwetka

Archiwum Archidiecezjalne

Bronisław i Stanisława Leszczyńscy z dziećmi

Bronisław i Stanisława Leszczyńscy z dziećmi

Położna, która mimo obozowych, ciężkich warunków i grożącemu jej niebezpieczeństwu broniła życia nienarodzonych. To szczególny oręż Łodzi w toczącej się walce o ochronę ludzkiego życia. Sługa Boża Stanisława Leszczyńska to kobieta związana z miastem nie tylko poprzez urodzenie, ale też działalność, pracę, głoszone poglądy i życie, pokazujące nam wszystkim, że warto iść pod prąd, wbrew trudnościom i głosom sprzeciwu. Jej postawa zawstydzała i nadal zawstydza wszystkich wątpiących, ale też wzrusza swoją stanowczością, odwagą i zawierzeniem Bogu. 8 maja mija 120. rocznica urodzin bohaterskiej położonej.

CZYTAJ DALEJ

Pierwszy Synod Diecezji Świdnickiej. Hasło, hymn i logo

2024-04-24 10:53

[ TEMATY ]

Świdnica

synod diecezji świdnickiej

diecezja świdnicka

Logo Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej

Logo Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej

Już w sobotę 18 maja w katedrze świdnickiej zostanie zainaugurowana uroczysta sesja Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej. Tym czasem świdnicka kuria zaprezentowała logotyp wydarzenia.

Ważnymi znakami, które będą towarzyszyć wiernym w czasie tego ważnego wydarzenia, są specjalnie wybrane hasło, hymn oraz logo, odzwierciedlające duchową misję i cel Synodu.

CZYTAJ DALEJ

Co nam w duszy gra

2024-04-24 15:28

Mateusz Góra

    W parafii Matki Bożej Częstochowskiej na osiedlu Szklane Domy w Krakowie można było posłuchać koncertu muzyki gospel.

    Koncert był zwieńczeniem weekendowych warsztatów, podczas których uczestnicy doskonalili lub nawet poznawali tę muzykę. Warsztaty gospelowe to już tradycja od 10 lat. Organizowane są przez Młodzieżowy Dom Kultury Fort 49 „Krzesławice” w Krakowie. Ich charakterystycznym znakiem jest to, że są to warsztaty międzypokoleniowe, w których biorą udział dzieci, młodzież, a także dorośli i seniorzy. – Muzyka gospel mówi o wewnętrznych przeżyciach związanych z naszą wiara. Znajdziemy w niej szeroki wachlarz gatunków muzycznych, z których gospel chętnie czerpie. Poza tym aspektem muzycznym, najważniejszą warstwą muzyki gospel jest warstwa duchowa. W naszych warsztatach biorą udział amatorzy, którzy z jednej strony mogą zrozumieć swoje niedoskonałości w śpiewaniu, a jednocześnie przeżyć duchowo coś wyjątkowego, czego zawodowcy mogą już nie doznawać, ponieważ w ich śpiew wkrada się rutyna – mówi Szymon Markiewicz, organizator i koordynator warsztatów. W tym roku uczestników szkolił Norris Garner ze Stanów Zjednoczonych – kompozytor i dyrygent muzyki gospel.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję