Reklama

Porządki w torebce

Domowe centrum antykryzysowe

Niedziela Ogólnopolska 2/2015, str. 48

Katarzyna Nita-Basa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Który mebel stanowi centrum domu, jego serce? Nie jest to telewizor ani – coraz częściej spotykane dzisiaj – „rozparcelowane centrum” w postaci komputerów we wszystkich pokojach. Ośrodkiem życia rodziny jest stół. Warto zadbać o to, żeby cała rodzina spotykała się przy nim na posiłkach i miała czas na rozmowę, podzielenie się radościami i smutkami, popatrzenie sobie w oczy, niespieszne bycie ze sobą.

W wielu domach nie ma wygodnego miejsca, przy którym mogliby usiąść wszyscy domownicy, i nie ma zwyczaju wspólnego jedzenia posiłków. Czas nas goni. Rodzice długo pracują, dzieci mają prace domowe, zajęcia pozalekcyjne. Jeść trzeba, więc każdy o innej porze bierze swój talerz z obiadem podgrzanym w mikrofalówce i siada gdziekolwiek – przy niskim stoliku albo przy kuchennym blacie, zaaranżowanym na miejsce do jedzenia, z gazetą przed oczami albo z pilotem w garści. Szkoda. Kiedy siadamy naprzeciwko siebie i dzielimy radość z jedzenia, mamy naturalną, niewymuszoną okazję do rozmowy. Bez tego trudno zbudować szczęśliwą rodzinę, której członkowie potrafią się ze sobą komunikować, znają się nawzajem i przyjaźnią. Z raportu Krajowego Centrum ds. Uzależnień i Nadużywania Substancji na amerykańskim Uniwersytecie Columbia (CASA) wynika, że nastolatki, które rzadko jedzą posiłki z rodziną, znacznie częściej palą marihuanę i piją alkohol. Wspólne jedzenie zmniejsza ryzyko wystąpienia zaburzeń odżywiania, takich jak anoreksja, bulimia i niekontrolowane objadanie się. Młodzież, która regularnie siada do stołu z rodzicami, częściej sygnalizuje problemy i uważa, że atmosfera w domu jest lepsza. Zauważono też związek między częstymi rodzinnymi posiłkami a takimi kompetencjami społecznymi, jak umiejętność wypowiadania się, rozwiązywania konfliktów, przedstawiania swoich racji w akceptowalny sposób. Trzeba tylko pamiętać, żeby spotkanie przy stole było naprawdę spotkaniem – a nie tresurą, koncertem pretensji czy okazją do wyśmiewania się z kogoś. Trzeba nauczyć dzieci posługiwania się nożem i widelcem, ale przede wszystkim trzeba je nauczyć miłości i bycia z innymi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-01-07 15:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany kapłanów 2025 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Św. Kamil de Lellis

Niedziela sosnowiecka 34/2003

[ TEMATY ]

święty

martyrologium.blogspot.com/

Św. Kamil de Lellis, założyciel Zakonu Ojców Kamilianów. Urodził się 25 maja 1550 r. Rodzice przyjęli narodziny syna z radością, ale i z niepokojem, którego powodem był sen matki. Ujrzała chłopca stojącego na czele grupy rówieśników. Każdy z chłopców nosił na piersi czerwony krzyż. Takim krzyżem znaczono przestępców skazanych na karę śmierci. W wieku 17 lat Kamil poszedł wraz z ojcem na wojnę z Turkami. Nie trwało to długo, obydwu złamała choroba. Po śmierci rodziców jeszcze kilkakrotnie zaciągnął się do wojska, jednak wszystkie zarobione pieniądze tracił, uprawiając hazard. Taki styl życia doprowadził go do skrajnego ubóstwa. Pracując przy budowie klasztoru w Manfredonii, spotkał się po raz pierwszy z życiem zakonnym. Wtedy nastąpiło jego nawrócenie i radykalna odmiana życia. Wkrótce Kamil otrzymał upragniony habit franciszkański. Jednak zaniedbana rana na nodze otworzyła się na nowo i Kamil zmuszony był poddać się leczeniu. W szpitalu św. Jakuba w Rzymie spotkał się z ludzką niemocą i cierpieniem. Doświadczenie to spowodowało, że w 1586 r. założył Stowarzyszenie Sług Chorych, a papież Sykstus V nadał towarzystwu przywilej noszenia na zakonnym habicie czerwonego krzyża. 21 września 1591 r. papież Grzegorz XIV podniósł Towarzystwo do rangi Zakonu i nadał mu nazwę: Zakon Kleryków Regularnych Posługujących Chorym.
CZYTAJ DALEJ

USA/ Trump: będziemy wysyłać Ukrainie uzbrojenie, za które zapłacą Europejczycy

2025-07-14 17:47

[ TEMATY ]

Ukraina

Donald Trump

PAP/EPA/YURI GRIPAS / POOL

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział w poniedziałek na spotkaniu z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte, że Stany Zjednoczone będą wysyłać Ukrainie uzbrojenie, za które zapłacą Europejczycy.

Trump również powiadomił, że jeśli w ciągu 50 dni nie dojdzie do porozumienia z Rosją, ogłosi surowe cła. Dodał, że ich stawka może wynieść 100 proc.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję