Reklama

Niedziela Częstochowska

Trzeba być dobrym jak chleb

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gościem mieszkańców Domu Pomocy Społecznej Braci Albertynów w Częstochowie był abp Wacław Depo. Ta wizyta przypadła 12 listopada, w szczególnym dniu – w 25. rocznicę kanonizacji św. Brata Alberta. – Ten dom jest szczególnym świadectwem pochylenia się nad człowiekiem potrzebującym, cierpiącym, wymagającym naszej troski, a tym samym odpowiedzialności – powiedział na początku spotkania Metropolita Częstochowski.

Brat Franciszek – przełożony generalny Zgromadzenia Braci Albertynów – przypomniał, że albertyńska posługa w Częstochowie zaczęła się w 1932 r., a jej pierwszym miejscem było schronisko dla bezdomnych w Alejach NMP. Budynek przy ul. św. Jadwigi, gdzie obecnie znajduje się DPS, wybudowano w 1938 r. i od tamtej pory, niemal nieprzerwanie, trwa w tym miejscu służba potrzebującym. Obecnie w domu przebywa 82 panów, w różnym stopniu niepełnosprawnych intelektualnie i fizycznie. Pracownicy starają się, by stworzyć im jak najlepsze warunki i atmosferę domu rodzinnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Abp Wacław Depo przewodniczył Mszy św., którą w kaplicy domu odprawił wspólnie z ks. Andrzejem Przybylskim – rektorem Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie i ks. Andrzejem Partiką – proboszczem parafii Miłosierdzia Bożego w Częstochowie. Homilia, którą wygłosił, rozpoczęła się od przypomnienia słów wypowiedzianych przez ówczesnego metropolitę krakowskiego kard. Karola Wojtyłę, podczas przygotowania procesu beatyfikacyjnego Brata Alberta: „Nie ma chrześcijaństwa bez miłosierdzia”. W tym samym przemówieniu podkreślił: „Nie zakłady, budynki, szpitale są najważniejsze, najważniejszy jest człowiek, który ma serce otwarte i nawet jeżeli przychodzi z pustymi rękoma, to najważniejsze, że jest przy drugim człowieku potrzebującym pomocy”. Kiedy czytamy napisaną później encyklikę Ojca Świętego Jana Pawła II „O Bogu bogatym w miłosierdzie”, znajdujemy potwierdzenie i uzasadnienie tych słów. Ojciec Święty napisał tam, że uwierzyć w Syna ukrzyżowanego to znaczy uwierzyć w miłość, która jest większa i potężniejsza od wszelkiego zagrożenia człowieka. Ta miłość objawia się w świecie przez każdego z nas, każdego, kto w sumieniu i sercu jest wrażliwy na drugiego człowieka, na jego człowieczeństwo i jego potrzeby. – Przykład św. Brata Alberta, który stał się bratem naszego Boga przez posługę najuboższym, jest dowodem na to, że można wybrać większą wolność, to znaczy również więc większą miłość wobec Boga i drugiego człowieka – kontynuował Ksiądz Arcybiskup. – Dlatego prośmy, aby wstawiał się za nami na drogach codziennej służby wobec drugiego człowieka – dodał.

Po Mszy św. abp Depo poświęcił umieszczoną niedawno na dziedzińcu domu rzeźbę św. Brata Alberta. Rzeźba nawiązuje do znanych słów Świętego, że „trzeba być dobrym jak chleb”. Autorką dzieła jest Małgorzata Hejduk. – Pomnik św. Brata Alberta to znak jego obecności wśród nas – powiedziała Renata Smużyńska, dyrektor DPS. – Dla wchodzących na teren domu jest znakiem obecności jego charyzmatu w naszym życiu i pracy. Dla nas, pracowników i mieszkańców, jest drogowskazem wskazującym drogę, jak żyć, co jest w życiu najważniejsze – zakończyła.

Metropolita Częstochowski zwiedził dom, m.in. nowocześnie wyposażone sale terapeutyczne. Na zakończenie grupa teatralna „Minutka”, którą tworzą mieszkańcy DPS, przedstawiła spektakl o życiu patrona pt.: „Oblicza Brata Alberta”. Spektakl, jak zawsze, miał świetny scenariusz i ciekawe dekoracje, a aktorzy dali z siebie wszytko, by jak najlepiej odegrać swoje role.

2014-11-27 10:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Eucharystia, tort i zabawa

Niedziela małopolska 47/2014, str. 6

[ TEMATY ]

spotkanie

Małgorzata Cichoń

...to trzy główne punkty programu uroczystości w Śledziejowicach. Wymyślili je uczestnicy Środowiskowego Domu Samopomocy „Tabor”, który właśnie rozpoczyna nowy etap działalności!

Uroczyste otwarcie nowego budynku Środowiskowego Domu Samopomocy (ŚDS) w Śledziejowicach k. Wieliczki miało miejsce 6 listopada. Jego kierownik, Lesław „Leon” Rakocz, potwierdza zaangażowanie uczestników w przygotowanie tego wydarzenia: – Jest władza ustawodawcza i wykonawcza. Nasze było to drugie: zrealizować – uśmiecha się mój rozmówca i wyjaśnia: – Mamy część osób niemówiących albo mało mówiących. Te bardziej sprawne zostały zapytane, jak sobie wyobrażają otwarcie nowego ŚDS-u. Większość powiedziała, żeby najpierw podziękować Panu Bogu za to, że udało się nam coś osiągnąć, potem wnieść tort, bo to przy okazji 5. rocznica powstania tego domu, no i by świętować zabawą.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś do młodych: wiara i niewiara rozstrzygają się w codzienności

2025-08-01 21:07

[ TEMATY ]

Kard. Grzegorz Ryś

Jubileusz Młodych w Rzymie

Jubileusz Młodych

Vatican News / ks. Marek Weresa

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś

To, co przeżywacie tutaj, jest niesłychanie ważne, ale prawdziwa próba wiary będzie od poniedziałku w domu. Jest oczywiście super ważne, jacy jesteśmy tutaj, ale gdybyśmy tutaj byli kompletnie inni, niż będziemy od poniedziałku w swoich parafiach, to jest bieda - mówił metropolita łódzki kard. Grzegorz Ryś, wskazując na potrzebę życia Ewangelią zarówno w szczególnym czasie Jubileuszu Młodzieży jak i w codzienności.

Mszy św. sprawowanej w trzecim dniu Casa Polonia przewodniczył metropolita krakowski senior kard. Stanisław Dziwisz. Koncelebrowali m.in. jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski oraz przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Młodzieży bp Grzegorz Suchodolski. Obecny był ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Adam Kwiatkowski. Metropolita łódzki kard. Grzegorz Ryś nawiązał w homilii do Ewangelii dnia, gdzie jest mowa o tym, że przesłanie Jezusa zostało odrzucone w jego rodzinnym Nazarecie, co może powtarzać się także współcześnie. „To może być Jego doświadczenie, że będąc z nami, nawiedzając nas, nie jest w stanie ani nic zrobić ani niczego powiedzieć, tak żeby nas to zmieniło. Bezsilny Jezus, bezsilny Pan Bóg” - wskazał kard. Ryś.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas podczas Mszy św. pogrzebowej bezdomnego zamordowanego przez księdza: Anatolu, przepraszam Cię!

2025-08-02 12:41

[ TEMATY ]

morderstwo

Abp Adrian Galbas

PAP/Radek Pietruszka

Ludzie będą to opowiadać latami: ksiądz oszukał i zamordował bezdomnego i bezbronnego człowieka. Drogi Łazarzu - Anatolu, przepraszam Cię. Mirosław jako chrześcijanin jest moim Bratem, którego się nie wyrzekam. Modlę się za niego, żeby przejrzał, nawrócił się i podjął pokutę - mówił abp Adrian Galbas podczas Mszy św. pogrzebowej śp. Anatola Czaplickiego, zamordowanego kilka dni temu przez proboszcza z Przypek. Po Eucharystii w kościele Miłosierdzia Bożego i św. Faustyny urna z prochami zostanie złożona na Cmentarzu Wolskim w Warszawie.

Podziel się cytatem Msza św. pogrzebowa zgromadziła parafian wolskiej świątyni, duchowieństwo archidiecezji warszawskiej oraz znajomych śp. Anatola Czaplickiego. Miejsce liturgii wybrano nie przypadkowo, gdyż - jak powiedział abp Galbas - jest to świątynia, w której w Warszawie przyzywa się Bożego Miłosierdzia, ale też dlatego, że to w niej wiele lat temu po raz pierwszy mężczyzna spotkał swojego późniejszego zabójcę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję