Co wyobrażamy sobie najczęściej, kiedy słyszymy słowo „szlachta”? Zapewne pojawia się przed naszymi oczami dworek szlachecki, majątek, dużo ludzi pracujących w polu na rzecz swojego pana, a samych szlachciców, często oczyma wyobraźni widzimy zasiadających przy suto zastawionym stole i bawiących się prawie nieustannie…
No cóż, jeszcze do 9 listopada, m.in. w Muzeum Miedzi w Legnicy, mamy okazję skonfrontować nasze wyobrażenia o życiu szlachty z udokumentowaną jej rzeczywistością. „Rycerze wolności, strażnicy praw. Szlachta na Śląsku w średniowieczu i czasach nowożytnych” – pod takim tytułem została przygotowana ekspozycja, będąca częścią polsko-niemieckiego projektu. Podzielony jest on na trzy części i zlokalizowany oprócz Legnicy w Görlitz i Muzeum Uniwersytetu Wrocławskiego. W Legnicy wzrok mogą przyciągać np. niezwykle rozbudowane drzewa genealogiczne, reprezentujące historię najważniejszych śląskich rodów książęcych i szlacheckich. Wzrok pań może przykuwać eksponowana garderoba czy obuwie szlachcianek, a także prezentacja kultury i obyczajów panujących w tych rodach.
Możemy tutaj dowiedzieć się, że rody szlacheckie na przestrzeni wieków były bardzo zintegrowane z ziemią, którą zamieszkiwały z wydarzeniami i przemianami historycznymi, w których brały udział, a także o ich ofiarności, patronatach i mecenatach nad dziełami sztuki, muzyki, literatury czy architektury. Okazuje się, że wiele naszych kościołów swoje powstanie, wystrój, wyposażenie zawdzięcza szlacheckim fundatorom.
– Może warto wspomnieć, że 15 z 42 lokalizacji zbiorów pochodzi z terenu diecezji legnickiej – mówi dyrektor muzeum Andrzej Niedzielenko. – Mieliśmy już z tej okazji kilka wycieczek parafialnych, które przyjechały zobaczyć wypożyczony z parafii eksponat czy eksponaty. Swoje pozytywne wrażenia pozostawili m.in. w Księdze Gości – dodał.
Oglądając wystawę, warto zatrzymać się dłużej przy tej części, która mówi o spoglądaniu szlachty w przyszłość i to wieczną przyszłość. Pytany o to dyrektor muzeum, mówi: – Ten niezwykły wątek, przypominający o przemijalności życia i potrzebie dobrego przygotowania się do śmierci, widać m.in. w drukowanych i przechowywanych na dworach poradnikach „dobrego umierania” („Ars moriendi”). Mamy też eksponowane kazania pogrzebowe, mowy pośmiertne – to wszystko pokazuje, jak bardzo zaczęto zwracać uwagę na to, że „dobra śmierć” zależy od „dobrego życia”. Niemałe znaczenie miał także sam obrządek pogrzebowy i to, co po nim zostawało: ozdobne trumny, całuny, chorągwie, elementy rycerskiego stroju itp. A dalej figuralne przedstawienie postaci zmarłego, nagrobki, epitafia... to wszystko przypominało o oczekiwaniu zmarłych na Sąd Ostateczny, a zarazem było zachętą do modlitwy w ich intencji – mówi dyrektor Niedzielenko.
Informacje szczegółowe znajdziemy na stronach Muzeum Miedzi w Legnicy: www.muzeum-miedzi.art.pl. Zapraszam także do osobistego oglądania tej wystawy, która może stać okazją do refleksji i modlitwy za naszych zmarłych z okazji zbliżającego się Dnia Zadusznego.
Słowa błogosławieństwa wypowiedziane przez nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Celestino Migliore oraz przecięcie wstęgi m.in. przez premiera RP Donalda Tuska zainaugurowały działalność przebudowanego i zmodernizowanego Muzeum Dom Rodzinny Jana Pawła II w Wadowicach. Na rynku, na którym zebrały się rzesze wadowiczan, odbył się specjalny koncert, a pierwsi goście zobaczyli papieską ekspozycję prezentującą za pomocą multimedialnej i interaktywnej narracji życie oraz dziedzictwo papieża-Polaka.
Premier przemawiając podczas inauguracji, dzielił się swym wspomnieniem z pielgrzymki papieskiej z 1987 roku, kiedy Jan Paweł II spotkał się na gdańskim osiedlu z rzeszą około miliona Polaków. Tusk przyznał, że wtedy czuł się rozczarowany słowami papieża o tym, że „solidarność to zawsze jeden z drugim”, że „solidarność to nigdy jeden przeciwko drugiemu”.
„Kiedy Ojciec Święty umarł, zrozumiałem jak ważne to były słowa. Kiedy płacząc wychodziliśmy na ulice, kiedy wszyscy rzeczywiście byliśmy razem” – wspominał polityk. „Ja wtedy też zrozumiałem, że Ojciec Święty to był także nasz największy bohater narodowy, bo odniósł wielkie zwycięstwo bez walki i że pomógł nam, chociaż na moment, poczuć się wielkimi zwycięzcami bez walki przeciwko komuś i że chociaż przez moment byliśmy wtedy razem” – mówił premier.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski zaznaczał z kolei, że muzea to wyraz szacunki do historii i największych postaci historii, takich właśnie jak Jan Paweł II. Podkreślał, że nowo otwierane muzeum jest „najlepszych proporcji”. „Nie jest ani za drogie, ani za ubogie. Nie jest przesadnie nowoczesne ani archaiczne. Nie jest obiektem, który zapomina o swych najważniejszych funkcjach, zwłaszcza tych edukacyjnych. Jest też najlepiej położone, bo tu, w Wadowicach” – mówił minister i dziękował wszystkim, którzy zaangażowali się w projekt modernizacji papieskiego muzeum. Wyraził nadzieję, że tego miejsca wszyscy będą mogli czerpać dumę.
O znaczeniu i roli Jana Pawła II mówił marszałek województwa małopolski Paweł Sowa, który podkreślał, jak ważne jest to, by przenieść i zachować dziedzictwo papieża Polaka dla przyszłych pokoleń. Za zaangażowanie rządu polskiego w przebudowę papieskiego muzeum dziękowała burmistrz Wadowic Ewa Filipiak.
Abp Migliore poświęcił nowo otwartą placówkę i modlił się, „by Bóg z miłością popatrzył na to muzeum i tych, którzy ja wybudowali i upiększyli”.
Po wspólnym przecięciu wstęgi przez przedstawicieli instytucji założycielskich specjalni goście mogli zwiedzić nową ekspozycją stałą w Muzeum Domu Rodzinnego Jana Pawła.
Koncert muzyczny na scenie na rynku był kolejnym punktem programu uroczystości otwarcia. Zaprezentowano oratorium symfoniczne pt."Szukam was" do muzyki: Bartosza Tomaszaka i słów Michała Zabłockiego. Wykonali je m.in.: Halina Mlynkova, Marta Bizoń, Janusz Radek, Patrycja Kotlarska, Jacek Kotlarski, Marcin Jajkiewicz, Tomasz Mars i Julka Niedzielin. Solistom towarzyszył zespół i Orkiestra Akademii Beethovenowskiej pod batutą Sebastiana Perłowskiego.
Udział w uroczystościach wzięli przedstawicieli rządu i administracji samorządowców, reprezentantów gminy żydowskiej, goście z Watykanu, pielgrzymi z zagranicy oraz zwykli wadowicznie. Ci ostatni mieli okazję zwiedzić papieską ekspozycję.
Nowa wystawa papieska znajduje się w domu, w którym Karol Wojtyła urodził się i mieszkał z rodziną przez pierwsze 18 lat swego życia. Budynek kupiła od żydowskich właścicieli Fundacja Ryszarda Krauzego i przekazała archidiecezji krakowskiej. Dzięki środkom unijnym, a także dzięki wsparciu współzałożycieli muzeum, w latach 2010–2013 budynek został dostosowany do projektu nowej wystawy autorstwa Barbary i Jarosława Kłaputów.
Medalion Franciszka w Bazylice św. Pawła za Murami od dnia jego śmierci nie jest już oświetlony
Rankiem 21 kwietnia w Bazylice św. Pawła za Murami zgaszono światło oświetlające medalion z podobizną Franciszka. Wewnątrz Bazyliki, wzdłuż naw biegnie ciąg medalionów z portretami wszystkich papieży, od św. Piotra do Papieża Bergoglio. Oświetlana jest tylko podobizna urzędującego Biskupa Rzymu, która wyróżnia go spośród wszystkich pozostałych, które pozostają w cieniu.
Bazylika św. Piotra została wzniesiona na grobie Apostoła, na stoku wzgórza Watykańskiego, natomiast bazylika ku czci św. Pawła znajduje się niedaleko miejsca zwanego Tre Fontane, gdzie ścięto Apostoła Narodów. Ciało św. Piotra kazała pogrzebać przy drodze prowadzącej do Ostii św. Lucyna, a Papież Anaklet postawił na nim kaplicę. Za cesarza Konstantyna rozpoczęto budowę bazyliki, która stanie się drugą, po św. Piotrze, najważniejszą świątynią Rzymu. Bazylika spłonęła w dużej części w 1823 r. Odbudowano ją w rekordowym czasie, również dzięki pomocy, która płynęła z całego świata. I to w odbudowanej świątyni zaczęła się tradycja mozaikowych medalionów z podobiznami papieży na złotym tle. Wcześniej, w starożytnej bazylice znajdowała się także galeria obrazów Biskupów Rzymu, ale w formie malowanej.
W sobotę 26 kwietnia wspólnota parafialna św. Stanisława Kostki w Częstochowie uroczyście powitała Matkę Bożą w wizerunku Ikony Nawiedzenia. Do zakończenia peregrynacji kopii cudownego obrazu w naszej archidiecezji pozostało kilka dni. Czarna Madonna zakończy swoją wędrówkę 2 maja na Jasnej Górze, a następnie nawiedzi diecezję sosnowiecką.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.