Reklama

Niedziela Lubelska

Odmawiajmy Różaniec

Niedziela lubelska 40/2014, str. 1

[ TEMATY ]

różaniec

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Różaniec od zawsze był obecny w moim domu. Babcia Paulina w spracowanych dłoniach przesuwała drewniane koraliki codziennie. Wcześnie rano budził mnie szept jej modlitwy; wieczorem zasypiałam z zachowanym pod powiekami obrazem klęczącej przy łóżku babci. Jej dłonie zawsze były oplecione różańcem. Również moja mama, złożona śmiertelną chorobą, nie rozstawała się z różańcem. Na wyrzuty rodziny, że powinna więcej odpoczywać, słabym głosem odpowiadała, że nie ma już zbyt wiele czasu na to, by wymodlić dobre życie dla swoich dzieci – wspomina Joanna Kamińska. – Znając dobrze siłę Różańca, jako dziecko i młoda dziewczyna chętnie uczestniczyłam w nabożeństwach październikowych. Później, w dorosłym już życiu, prawie zapomniałam o różańcu. Schowany na dnie szuflady czekał na lepsze czasy. Dopiero niedawno powróciłam do tej modlitwy, a nawet namówiłam męża na wspólne zapisanie się do koła Żywego Różańca. Wiedziemy dobre i szczęśliwe życie. Rozważając kolejne tajemnice, prosimy więc Maryję, by płaszczem swojej opieki okryła naszą rodzinę, nie pozwalając jej oddalić się od Chrystusa – mówi pani Joanna.

Jak informuje ks. Wojciech Rebeta, moderator Żywego Różańca w archidiecezji lubelskiej, tylko w 70 parafiach naszej diecezji istnieje aż 860 róż, w tym 780 złożonych z osób dorosłych (28 męskich) i 60 dziecięcych. – Członkowie kół to potężna armia ludzi i potężna modlitwa. Nie ma chyba drugiej takiej grupy w Kościele. To piękne, pokorne i ciche dzieło zasługuje na wielki szacunek – podkreśla moderator. – Chylę czoło przed wszystkimi, którzy codziennie odmawiają Różaniec. Ta modlitwa jest znakiem, że możemy iść pod prąd współczesnemu światu, który rządzi się innymi prawami niż ewangeliczne – dodaje duszpasterz.

By rozpropagować modlitwę różańcową wśród młodych, ks. Wojciech Rebeta założył Szkołę Modlitwy Różańcowej. Jej pierwsze spotkanie, na które złożą się konferencja i wspólna modlitwa, odbędzie się 22 października o godz. 19 w kościele pw. Świętego Ducha w Lublinie (ul. Krakowskie Przedmieście 1).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-10-01 14:37

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ich świadectwo wiary

Po raz czternasty około stu mężczyzn wyszło na Rynek Główny w Krakowie, trzymając w dłoniach różańce, by ze św. Józefem oddać cześć Niepokalanej.

W pierwszą sobotę lipca w kościele św. Barbary odbył się Męski Różaniec. Ksiądz Krzysztof Czapla SAC podkreślał w kazaniu, że świat potrzebuje pokuty, a zebrani tu wojownicy Maryi dają piękną odpowiedź na wezwanie Pani z Fatimy.
CZYTAJ DALEJ

Misja św. Andrzeja Boboli w niebie

2025-03-28 21:12

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

"Niedziela. Magazyn"

Archiwum parafii

Skąd tak ogromne zainteresowanie św. Andrzejem Bobolą w ostatnich latach? Jak doszło do pojawienia się owego, znaczącego sanktuarium tego świętego w Strachocinie k. Sanoka?

To prawda, że nie zdarzyło się dotąd, aby papież ogłosił encyklikę poświęconą postaci pojedynczego świętego. A tak uczynił Pius XII w 1957 r. z okazji 300. rocznicy śmierci św. Andrzeja Boboli. W encyklice Invicti athletae Christi (Niezwyciężony bohater Chrystusa) papież opisał ze szczegółami, jak Bobola zginął w Janowie Poleskim 16 maja 1657 r., bestialsko zamordowany przez Kozaków. Gdyby wyparł się wiary w Chrystusa, uszedłby z życiem. Jego kapłańska wierność wprawiła zbrodniarzy w taką wściekłość, że z niesłychanym okrucieństwem bili go biczami, wyrwali mu prawe oko, w różnych miejscach zdarli mu skórę, okrutnie przypiekali rany ogniem i nacierali je szorstką plecionką. Nad jego kapłaństwem znęcali się, obcinając mu uszy, nos i wargi, a język wyrwali przez otwór zrobiony w karku, ostrym szydłem ugodzili go w serce. Aż wreszcie, ok. godz. 3 po południu, dobili go cięciem miecza. Pius XII zakończył wstrząsający opis słowami: „Odziany w purpurowy ornat własnej krwi złożył Bogu swą ostatnią i najdoskonalszą ofiarę – samego siebie”. Jak z tego widać, męczeństwo Andrzeja Boboli było podobne do drogi krzyżowej Jezusa. Taką też drogę krzyżową Andrzeja Boboli zbudował w Strachocinie ks. Józef Niżnik.
CZYTAJ DALEJ

Cud za wstawiennictwem kardynała Pella?

2025-03-29 20:51

[ TEMATY ]

cud

kard. Pell

kard. George Pell

x/pixabay

Arcybiskup Sydney - Anthony Fisher przypisuje cudowne przeżycie małego dziecka z Arizony wstawiennictwu śp. kardynała George'a Pella. Swój pogląd hierarcha wyraził 26 marca podczas australijskiej premiery nowej biografii zmarłego rok temu purpurata w Campion College w pobliżu Parramatty (centrum handlowe w Większym Zachodnim Sydney).

Mieszkający w amerykańskiej Arizonie 18-miesięczny Vincent nie oddychał przez 52 minuty po upadku do basenu. Po przewiezieniu do szpitala w mieście Phoenix jego rodzice modlili się o zdrowie dla niego za wstawiennictwem kardynała Pella. Chłopiec przeżył i został odłączony od aparatury podtrzymującej życie bez żadnych uszkodzeń mózgu, płuc czy serca. „Teraz czuje się dobrze, a opiekujący się nim lekarze nazywają to cudem” - podkreślił arcybiskup.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję