Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

„Ja mam podlewać, żeby rosło”. Biskupie prymicje o. Zbigniewa Kusego w Cieszynie

– Przyjąć od Jezusa i kontynuować działanie Jezusa rozumiejąc, że nasze powołanie niejako jest zaszczepione, jest kontynuacją tego, co Pan Jezus czynił w Ewangelii – tak rozumiem moje szczególne powołanie misyjne oraz posłanie biskupie, które rozpoczynam. Do tego zachęcam: umieć przyjmować, przeżywać i dzielić się darem domu, darem rodziny. Niech to będzie moja nauka biskupia. Taki jest też cel mojego posługiwania biskupiego – powiedział o. Zbigniew Tadeusz Kusy OFM, który przez 4 dni w 4 kościołach w Cieszynie odprawiał Prymicje biskupie

Niedziela bielsko-żywiecka 38/2014, str. 4-5

[ TEMATY ]

biskup

Monika Jaworska

Bp Zbigniew Kusy podczas Mszy św. prymicyjnej

Bp Zbigniew Kusy podczas Mszy św. prymicyjnej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Z Tobą i dla Ciebie Jezu” – takie biskupie zawołanie przyjął bp Tadeusz Kusy. Herb z tym zawołaniem był wystawiony na każdej Mszy św. prymicyjnej w Cieszynie. W poniedziałek 1 września Msza św. prymicyjna odbyła się o godz. 18 w kościele św. Marii Magdaleny, gdzie o. Zbigniew został ochrzczony.

2 września świętowano z Biskupem w kościele filialnym pw. Miłosierdzia Bożego w Cieszynie Kalembicach, należącym do parafii pw. Opatrzności Bożej w Cieszynie Pastwiskach. To jest jego rodzinna parafia i tutaj 3 lata temu odprawił Prymicje kapłańskie. 3 września o godz. 18 modlono się w parafii św. Elżbiety w Cieszynie, gdzie o. Zbigniew służył jako ministrant i rozpoznał swoje powołanie kapłańskie. Prymicje zakończyły się w czwartek 4 września Mszą św. o godz. 9 w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego u franciszkanów, gdzie Biskup pełnił posługę sakramentalną. W każdej parafii bp Zbigniew Kusy spotykał się z serdecznym przyjęciem i słyszał zapewnienia o modlitwie. Wśród darów otrzymanych podczas Prymicji znalazł się także kielich i patena, które przekazała wspólnota parafii św. Elżbiety.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

O. Zbigniew Kusy urodził się 2 grudnia 1951 r. w Cieszynie. Do Zakonu Franciszkanów wstąpił 31 sierpnia 1969 r., a 26 sierpnia 1974 r. złożył śluby wieczyste. Święcenia kapłańskie przyjął 15 kwietnia 1976 r. Najpierw posługiwał w Polsce, a od 1979 do 1986 r. – w Zairze. Posługę misyjną w Republice Środkowoafrykańskiej rozpoczął w 1989 r. – Było mi bardzo dobrze i bardzo bratersko przez ostatnie lata w mojej wspólnocie franciszkanów w miasteczku niedaleko stolicy Banqui. Tam było nasze życie i świadectwo, i wychowanie młodych – wspomina Biskup. 31 maja br. Papież mianował o. Kusego biskupem koadiutorem diecezji Kaga Bandoro w Republice Środkowoafrykańskiej. – Bóg daje wzrost. To też jest światło do zrozumienia mojej misji. Przede mną byli inni. Diecezja została ustanowiona w czerwcu 1997 r., a w listopadzie miejscowy kapłan został biskupem. Posługiwał do 2005 r. i potem przeszedł do sąsiedniej diecezji, a tam powołano mojego obecnego ordynariusza biskupa Alberta – salezjanina z Belgii. I rozpoczęli – siali, a ja mam podlewać, żeby rosło, ze świadomością, że to Pan Bóg daje wzrost. Ten, który sieje, i ten który podlewa stanowią jedno tej ciągłości misji Kościoła – dodaje o. Zbigniew.

15 sierpnia br. wyświęcono go na biskupa. – Pan Jezus chce mi powiedzieć, że trzeba gdzie indziej głosić Dobrą Nowinę o królestwie Bożym. Dlatego wymaga ode mnie, abym poszedł 360 km na północ, do diecezji Kaga Bandoro. Dzielę się tym, abyśmy zrozumieli, że na każdy dzień mamy podjąć pewien wysiłek, aby zrozumieć, czego Pan Bóg od nas oczekuje i czego nas uczy przez Swój przykład w Ewangelii. Potrzeba, abyśmy zrozumieli, jakie jest nasze powołanie i wezwanie, jaki dar otrzymałem od Pana, by go pomnażać we mnie, by się nim dzielić – mówi Biskup.

Reklama

Wspomnieniami ze spotkań z Biskupem jeszcze za czasów jego posługi ministranckiej czy zakonnej podzieliły się z „Niedzielą na Podbeskidziu” siostry elżbietanki z Cieszyna. S. Hiacynta, która od 1962 r. była na placówce w Cieszynie, pamięta o. Zbigniewa od młodości, jako małego chłopca. Wspomina epizod ze śliwkami: – Matka przełożona Serafina posłała mnie do ogrodu, gdzie dwaj chłopcy obrywali śliwki, i powiedziała: „Ty będziesz od nich odbierać te śliwki, oni są na drzewie”. I o. Zbigniew mi został w pamięci, jako taki szybki chłopiec. Mówił do drugiego: „Ty, ale spuszczaj tę miskę niżej, bo ona jest mała, bo to wysypiemy”. Kiedy już potem przychodził do nas, jako brat zakonny, to już był taki „nasz”. Każdy jego przyjazd był serdeczny i głęboki. Budowała mnie jego pamięć w modlitwie: „A pomodliłaś się za mnie” – pytał i zawsze włączał nas w swoją modlitwę – opowiada s. Hiacynta. A s. Elżbieta dodaje: – Gdy byłam na placówce w Zabrzegu, zawsze przyjeżdżał do nas. To były radosne spotkania, także z młodzieżą, która tam miała zajęcia. Młodzież czekała na te spotkania i jego opowieści o Afryce – wspomina.

Reklama

S. Bogumiła zna o. Zbigniewa od momentu, kiedy był ministrantem: – Zostawał po szkole, podciągał słabszych uczniów. Potem przychodził do klasztoru, miał z nami dyżury: był w zakrystii, kuchni, na gospodarstwie. Na misjach zachorował i w Zabrzegu przebywał na rekonwalescencji. Wtedy głosił jakby rekolekcje dla dzieci z ochronki z Łagiewnik. Raz spotkałam go leżącego w kaplicy. Pytam: „Co ojciec robi?”, a on: „Modlę się w języku suahili, żebym powrócił na misje, i za wszystkich podopiecznych”. Jego mama opowiadała, że to powołanie miał wszczepione od młodości. W domu stawiał ołtarzyk, śpiewał, modlił się. Nawet miał osobne pomieszczenie, gdzie robił małe kazanie – wspomina s. Bogumiła i dodaje: – Biskup Zbigniew napisał mi w liście takie życzenia: „Powołanie zakonne to taka prosta sprawa, poznać i raz oddawszy Bogu wszystko, co dzień tak Mu oddawać”. W Zabrzegu przychodziła młodzież na wieczerniki misyjne. Pod koniec rekolekcji młodzież chciała, aby wpisać jakiś autograf na pamiątkę tych rekolekcji. Wpisywałam krótkie cytaty i podpisywałam się. Przyszło mi na myśl, by jednej z dziewczyn wpisać wspomniany cytat. I ona potem mówi do mnie: „Tak siostra myśli? Ja myślę o życiu zakonnym, ale o bezhabitowych siostrach. Ale skoro siostra zwróciła się z tym do mnie, to ja w takim razie przychodzę do was”. Szybko się zdecydowała i dzisiaj s. Karolina jest wikarią zastępczynią matki – opowiada s. Bogumiła.

S. Małgorzata, s. Aniela, Franciszka rozpoczęły w 1968 r. nowicjat równocześnie z o. Kusym. Wspominają, że był bardzo otwarty, życzliwy, a jeśli się go o coś prosiło, pomagał. – Zakładał nasz fartuch zakonny i młócił z nami zboże. Nie było pracy, której by się bał – mówią siostry, a jedna z nich dodaje, że w każdą środę się za niego modli. – Oprócz tego, że pomagał, często można było go widzieć na klęczkach, Czuło się u niego takiego ducha modlitwy. Jako chłopiec miał taką głębię modlitwy – podkreśla siostra, a s. Magdalena dodaje: – W 1968 r. miałam śluby czasowe i szwagier gdzieś się zawieruszył. Tadek porwał małe dziecko od siostry, usiadł, i tym samym został przybranym szwagrem. Kto to zdjęcie ogląda, to zawsze pyta, co to za chłopak tutaj siedzi – uśmiecha się siostra.

Bp Zbigniew Tadeusz powiedział naszej redakcji, że w jego diecezji nawet mniej niż jedna trzecia ludności to katolicy, więc ewangelizacja jest bardzo aktualna. Powrócił do Kaga Bandoro, by – jak to powiedział – „podlewać, żeby rosło”.

2014-09-17 15:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jubileusz Księdza Biskupa

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 49/2012, str. 2

[ TEMATY ]

biskup

jubileusz

Ks. Adrian Put

Na spotkanie urodzinowe do Domu Biskupiego przyjechali biskupi z metropolii wrocławskiej i szczecińsko-kamieńskiej

Na spotkanie urodzinowe do Domu Biskupiego przyjechali biskupi z metropolii wrocławskiej i szczecińsko-kamieńskiej
We wtorek 20 listopada w Domu Biskupim w Zielonej Górze bp Adam Dyczkowski świętował 80. rocznicę urodzin. Ksiądz Biskup urodził się 17 listopada 1932 r. w Kętach na terenie archidiecezji krakowskiej. To ziemia, która dała Kościołowi i Ojczyźnie wielu znakomitych synów. Z Kętami związani są m.in. św. Jan Kanty oraz marszałek Józef Piłsudski. W pobliskich zaś Wadowicach urodził się bł. Jan Paweł II.
CZYTAJ DALEJ

Stygmaty św. Franciszka z Asyżu

[ TEMATY ]

Św. Franciszek z Asyżu

flickr.com

17 września w kalendarzu liturgicznym przypada święto Stygmatów św. Franciszka z Asyżu. Odwołuje się ono do wydarzenia z 1224 r. na górze La Verna, podczas którego św. Franciszek z Asyżu otrzymał dar stygmatów, ślady męki Chrystusa. Był to pierwszy historycznie udokumentowany przypadek tego typu mistycznego doświadczenia w historii chrześcijaństwa.

W życiu św. Franciszka z Asyżu (1182-1226) szczególne miejsce zajmowała kontemplacja wcielenia Chrystusa. Niespełna rok po urządzeniu w Greccio inscenizacji biblijnej narodzenia Pana Jezusa, Franciszek trwał na modlitwie i czterdziestodniowym poście ku czci Michała Archanioła. W 1224 roku, najprawdopodobniej 14 września rano, w święto Podwyższenia Krzyża Świętego, kiedy na górze La Verna (popularnie zwanej w Polsce Alwernią), modlił się i kontemplował mękę Chrystusa, otrzymał na swoim ciele niezwykły dar - stygmaty.
CZYTAJ DALEJ

Świebodzice. Jego serce biło miłością do ludzi. Pogrzeb ks. kan. Jana Mrowcy

2025-09-17 23:24

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

Świebodzice

pogrzeb kapłana

kapłan diecezji świdnickiej

ks. Jan Mrowca

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. kan. Jan Mrowca (1946-2025)

Ks. kan. Jan Mrowca (1946-2025)

Śmierć kapłana zatrzymuje codzienny rytm parafii. Milkną dzwony, a ciszę wypełniają wspomnienia. Tak było w Świebodzicach, gdzie 16 września odbyła się żałobna Msza święta za ks. kan. Jana Mrowcę, który przez 23 lata był proboszczem parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła.

Mszy świętej żałobnej przewodniczył bp Ignacy Dec. – Nasze lata przemijają jak trawa, a Ty, Boże, trwasz na wieki. Dzisiaj przekazujemy do domu niebieskiego naszego brata, kapłana Jana. Eucharystia jest dziękczynieniem. Dziękujemy za jego serce, które biło miłością do ludzi – powiedział biskup.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję