Zwieńczenie roku liturgicznego
Uroczystość Bożego Ciała w pewnym sensie zamyka i podsumowuje cały rok liturgiczny - wyjaśnia ks. prof. Chrostowski. - Zaczynamy od Adwentu, kiedy Kościół przeżywa oczekiwanie na przyjście Zbawiciela i wspomina dzieje zbawienia zawarte w Starym Testamencie. Potem obchodzimy Boże Narodzenie, krótką część okresu zwykłego, a następnie Wielki Post - czas męki i śmierci Chrystusa.
Teolog wyjaśnia, że zmartwychwstanie to najważniejsze wydarzenie dla życia chrześcijańskiego. Po nim następuje okres wielkanocny, zakończony Zesłaniem Ducha Świętego - moment narodzin Kościoła. - Następnie obchodzimy uroczystość Trójcy Świętej, która przypomina, kim jest Bóg: jeden, ale w trzech Osobach - Ojcu, Synu i Duchu Świętym. Boże Ciało wieńczy cały ten cykl - podkreśla biblista.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Chrystus pozostał z nami
Boże Ciało wiąże się z wyznaniem wiary w rzeczywistą obecność Jezusa Chrystusa w Eucharystii, w kawałku chleba, który nie jest już tylko chlebem, ale Ciałem Zmartwychwstałego. - Jezus nie tylko zstąpił na ziemię i przeszedł przez śmierć, ale pozostał z nami w sakramencie ołtarza. To wyraz Jego nieskończonej miłości i obecności - podkreśla ks. prof. Chrostowski. Przypomina również, że w liturgii używa się słowa „przeistoczenie”, czyli transsubstancjacja: chleb i wino zachowują swoje zewnętrzne właściwości, ale istotowo stają się Ciałem i Krwią Chrystusa. - To nie jest symbol. To rzeczywistość - zaznacza.
Wiara wymaga świadectwa
Reklama
Zapytany o znaczenie procesji eucharystycznych towarzyszących świętu Bożego Ciała, ks. prof. Chrostowski odpowiada: "Wiara nie jest sprawą prywatną, ale osobistą i publiczną". - Wierzący człowiek nie może chować się ze swoją wiarą w czterech ścianach. Właśnie dlatego Kościół, wychodząc na zewnątrz w procesji, głosi światu obecność Boga. Procesja jest odpowiedzią na potrzebę pokazania światu żywej obecności Jezusa Chrystusa. To zaproszenie skierowane do wszystkich, którzy są dalej od Kościoła: by zadali sobie pytanie o to, co widzą, i być może zaczęli szukać odpowiedzi na pytania o sens życia - podkreśla, dodając, że Eucharystia to centrum wiary, a Boże Ciało to święto, które przypomina o tym w sposób niezwykle dobitny i uroczysty.
Procesja: wyjście z „przysłowiowej zakrystii”
Skąd wzięła się tradycja procesji eucharystycznej? Jej początki sięgają średniowiecza, ale duchowo jeszcze wcześniejszych wieków. Zrodziła się z pragnienia, by wyjść ze świątyni i pokazać światu obecność Boga, który żyje i działa. Pokazać, że Bóg jest pośród nas.
Procesja to także przypomnienie, że każdy ochrzczony ma obowiązek dawać świadectwo o swojej wierze. - Nie tylko słowem, ale również widzialnym znakiem. Tym jest właśnie procesja - mówi profesor, dodając, że monstrancja, w której niesione jest Ciało Pańskie, ukazuje Boga, który objawił się w Jezusie Chrystusie i pozostał z nami w znaku chleba. - To znak, który zawiera rzeczywistość - prawdziwego Boga - akcentuje.
Czwartkowa data nieprzypadkowa
Boże Ciało obchodzone jest w czwartek po uroczystości Trójcy Świętej. Dlaczego właśnie wtedy? - To nie przypadek. Po Trójcy Świętej, która mówi o wewnętrznym życiu Boga, następuje święto, które mówi o Jego obecności pośród nas - w Eucharystii - tłumaczy ks. Chrostowski.
W ten sposób - zaznacza - zamyka się cały cykl teologiczny roku liturgicznego: od oczekiwania, przez wcielenie, mękę, zmartwychwstanie, zesłanie Ducha Świętego, aż po przypomnienie, że Jezus realnie żyje w Kościele. - Od tej chwili liturgia przechodzi w tzw. okres zwykły, który jest czasem przeżywania wiary na co dzień - tłumaczy.
Po Bożym Ciele - czas świętych
Reklama
Po Bożym Ciele kończy się intensywny okres celebracji wydarzeń zbawczych. Od tej pory Kościół kieruje wzrok ku świętym - Maryi, apostołom, męczennikom, błogosławionym, którzy ukazują wiernym, jak naśladować Chrystusa w codzienności.
- Nie znaczy to jednak, że kończy się życie liturgiczne - przeciwnie. - Boże Ciało to także początek tzw. oktawy - ośmiu dni szczególnego uwielbienia Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie, które w polskiej tradycji są obchodzone bardzo uroczyście - przypomina profesor.
Współczesny sens uroczystości
Biblista podkreśla, że w czasach, gdy wielu chrześcijan żyje w sposób rozproszony, zagubiony, a często duchowo „na pół etatu”, Boże Ciało ma szczególne znaczenie. - To święto jednoczy wspólnotę, przypomina o tym, co jest sercem Kościoła - o Eucharystii. Procesja Bożego Ciała to nie tylko pobożny zwyczaj, ale mocne wyznanie wiary, że Bóg jest z nami - w tym, co najprostsze, a zarazem najświętsze: w chlebie łamanym dla świata - podsumowuje ks. prof. Waldemar Chrostowski.