François Audelan, 56- letni Francuz, umierał na wyjątkowo złośliwy rodzaj białaczki. Gdy był już w agonii, rodzina załatwiła formalności pogrzebowe. I zdarzył się cud. Za przyczyną bł. ks. Popiełuszki.
To właśnie cudowne uzdrowienie chorego mężczyzny sprawia, że 20 września 2014 roku, w Créteil pod Paryżem rozpoczyna się proces kanonizacyjny bł. ks. Popiełuszki. - A to oznacza, że jeśli cała procedura przesłuchania świadków wypadnie pozytywnie i później cud zostanie potwierdzony przez Watykan, polski kapłan męczennik będzie ogłoszony świętym - tłumaczy ks. prof. Józef Naumowicz z UKSW w Warszawie, notariusz procesu kanonizacyjnego i członek Trybunału, który we Francji będzie teraz przesłuchiwał świadków.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
PRZECZYTAJ TAKŻE: UZDROWIONY ZA WSTAWIENNICTWEM BŁ. KS. JERZEGO POPIEŁUSZKI
- Chodzi o potwierdzenie, że ks. Jerzy jest prawdziwym orędownikiem u Boga. Jeżeli natomiast się okaże, że cud rzeczywiście był autentyczny w rozumieniu prawno-kanonicznym, to wtedy będą podjęte kolejne kroki na drodze do kanonizacji - dodaje ks. prof. Tomasz Kaczmarek, postulator procesu kanonizacyjnego.
Reklama
W procesie kanonizacyjnym eksperci będą badać, czy rzeczywiście nastąpiło nagłe i całkowite zniknięcie komórek rakowych i czy jest to niewytłumaczalne z punktu widzenia medycznego. Będzie badany też aspekt religijny. To uznanie cudu ma nie tylko potwierdzić, że wyzdrowienie, które ma charakter nagły i całkowity, jest niewytłumaczalne w obecnym stanie wiedzy medycznej, ale też, że dokonało się ono za wstawiennictwem bł. ks. Jerzego.
Więcej - w najnowszym numerze „Niedzieli” (nr 38/2014).