Reklama

Głos z Torunia

23. Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę

Fala zmieniająca oblicze ziemi

Życie jest drogą, na której zdarzają się dni trudne i radosne, codzienne i świąteczne. Takim uroczystym czasem była Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę. W tym roku po raz 23. odbyła się w dniach 12-13 lipca pod hasłem: „Z Janem Pawłem II, z Janem Pawłem świętym, odnawiajmy oblicze ziemi, tej ziemi”. Była wyrazem dziękczynienia za dar kanonizacji dwóch papieży – Jana XXIII i Jana Pawła II. Wśród licznie zebranych pątników z różnych zakątków Polski i świata nie zabrakło reprezentantów diecezji toruńskiej, a swoją posługę pełnili wolontariusze rozgłośni, osoby głównie z Torunia, a także m.in. z Bydgoszczy, które swój czas, siły i zdolności ofiarują temu dziełu. Transparenty m.in. z napisami: „Lidzbark. Parafia św. Wojciecha” i „Rodzina Radia Maryja. Brodnica. Telewizja Trwam i Radio Maryja źródłem wartości chrześcijańskich” dumnie powiewały na błoniach jasnogórskich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Centralnym punktem pielgrzymki była koncelebrowana na Szczycie Msza św. pod przewodnictwem abp. Zygmunta Zimowskiego, przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia.

Odnawiać oblicze ziemi

W homilii abp Zygmunt Zimowski mówił, że obecność pątników na tym świętym miejscu jest znakiem, że Rodzina Radia Maryja przybywa do Matki, aby na fundamencie wiary, nadziei i miłości odnawiać oblicze ziemi. Czyni to, modląc się o odnowę polskiego narodu. Jednocześnie z modlitwą dziękczynienia prosi Boga o siły, aby pomimo wielu przeciwności wytrwała na drodze wyznaczonej im przez św. Jana Pawła II. Jest to droga nawrócenia i służby na jego wzór oraz porzucenia grzechu, aby żyć w stanie łaski. Na tej drodze ma potężną orędowniczkę – Maryję. Jak zapewniał Ksiądz Arcybiskup, Tę, która tak jak w ciągu wieków – także i dzisiaj słyszy wszystkie te nasze dobre osobiste i społeczne pragnienia oraz ma radość bycia przy synach ludzkich. I w tym duchu pytał nie tylko obecnych na Jasnej Górze, lecz także wszystkich rodaków: – Czy naród ma radość bycia przy Maryi? Czy jestem człowiekiem, który chce odnowy samego siebie i całego narodu?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wzorem Ojca Świętego Franciszka kaznodzieja oparł swoje zamyślenie na trzech słowach, które w tym miejscu brzmią każdego wieczoru: „Maryjo, Królowo Polski, jestem, pamiętam, czuwam”.

Reklama

Podziękował w imieniu Kościoła za świadectwo życia w prawdzie tym, którzy mają odwagę słuchać głosu sumienia, stanowi ono, obok Pisma Świętego, busolę życia. – Nie wolno nigdy i z żadnego względu działać wbrew sumieniu zorientowanemu na wolę Bożą – przypomniał abp Zygmunt Zimowski i z mocą wołał: – Taki jest człowiek, jakie jest jego sumienie. I takie jest państwo, taki jest naród, jaka jest jego troska o sumienie jego obywateli.

Eucharystia i miłosierdzie

W przypadku Rodziny Radia Maryja sprawdza się prawda, że Matka Boża zawsze prowadzi do Jezusa, do Eucharystii. Pielgrzymka bowiem rozpoczęła się 12 lipca wieczorną Mszą św., której przewodniczył biskup kaliski senior Stanisław Napierała. Po uroczystej liturgii sprawowanej następnego dnia pielgrzymowanie zakończyło się pokorną prośbą o Boże miłosierdzie podczas Koronki do Bożego Miłosierdzia.

Radość i służba

W czasie pielgrzymki do Częstochowy można było porozmawiać z wolontariuszami radia czy uzyskać informacje, a przede wszystkim zobaczyć ich w trakcie pracy. Mimo zmęczenia otwierali serca na pozdrowienia i błogosławieństwo papieża Franciszka, słowa metropolity częstochowskiego abp. Wacława Depo, o. Janusza Soka CSsR, prowincjała warszawskiej prowincji redemptorystów, i o. dr. Tadeusza Rydzyka CSsR, dyrektora i założyciela Radia Maryja. Dla wszystkich, dla tych, którzy tworzą radio, jak i tych słuchających hasło pielgrzymki wytyczyło zadania na kolejny rok działalności, o czym przypomniał Ksiądz Dyrektor: – A więc co? – do roboty! Nie w siebie się wpatrujemy, tylko przed siebie.

Zebrani w domu Matki schodzili z Jasnej Góry z radością w sercu, by z nowym zapałem odnawiać oblicze ziemi, swoich rodzin, parafii i ojczyzny; aby nie ustać w drodze codziennie gromadzą się przy odbiornikach radiowych czy telewizyjnych. Pierwszą rzeczą, którą robi pani Jadwiga z Torunia po wejściu do domu, jest włączenie Radia Maryja. Głos tej rozgłośni rozbrzmiewa właśnie z Torunia i jednoczy chorych, samotnych i tych wszystkich, którzy kochają Boga i drugiego człowieka, służą prawdzie oraz z odwagą umacniają swoją wiarę, a pani Jadwidze towarzyszy do ostatnich chwil każdego dnia. Wraz z mężem Ryszardem są wolontariuszami i pielgrzymowali do Częstochowy. Pan Ryszard po pierwsze mówi o radości (radość pątników pojawia się we wszystkich wypowiedziach, zresztą nie muszą o tym wspominać, oczy mówią więcej), po drugie uważa, że służbę drugiemu człowiekowi należy zacząć od siebie (dlatego zaangażował się w posługę) i po trzecie twierdzi: Już czas obudzić się i odnawiać oblicze tej ziemi ze św. Janem Pawłem II. To, że tak jest, potwierdzają wypowiedzi, m.in. pani Heleny z Torunia: – Od wielu lat przyjeżdżam jako wolontariusz Radia Maryja na pielgrzymkę do Częstochowy. Uderzające jest dla mnie nastawienie pielgrzymów wobec wspólnoty tej rozgłośni – odpowiedzialność we wspieraniu radia na wszelkie sposoby, czy to modlitewnie, czy materialnie. Mam przekonanie, że rozmodlenie Polaków staje się coraz głębsze i mam nadzieję, że to procentuje w wielu grupach jako płaszczyzna porozumienia w rodzinach, w relacjach w środowisku pracy i innych. Cieszy mnie to, że wśród pątników widzę rodziny z dziećmi oraz młodzież. W tym samym duchu mówi pani Krystyna z Torunia: – Pielgrzymka na Jasną Górę jest dla mnie spotkaniem z Matką Bożą i spotkaniem z ludźmi. Codzienną moją pomoc temu dziełu, jakim jest Radio Maryja, traktuję jako łaskę. Tak samo traktuję dyżur przy mikrofonie w każdy piątek rano. Ponieważ mimo wieku Pan Bóg obdarzył mnie zdrowiem i siłą, nigdy nie odmawiam pomocy we wszystkich dziedzinach, w jakich mogę.

Jesteśmy narzędziami

Rodzina Radia Maryja służy Bogu, Matce Bożej, Kościołowi i ojczyźnie, jednoczy w wypełnianiu przykazania miłości bliźniego i realizuje zadania, a w radiu pracują zarówno ludzie świeccy, jak i siostry zakonne i ojcowie redemptoryści. Tajemnicę tego wspólnego dzieła wyjaśnia ks. dr Tadeusz Rydzyk CSsR, mówiąc: – Pan Bóg jest naszym Ojcem. Jesteśmy tylko narzędziami w ręku Pana Boga. Matka Boża nas wszystkich tu, w radiu, zgromadziła. Ksiądz Dyrektor przypomniał, że najwięcej zła jest wtedy, gdy tzw. dobrzy nic nie robią. Dlatego apelował: – Wszyscy czyńmy dobro – chorzy, zdrowi. Ci, którzy z domu nie mogą wychodzić, też to mogą robić. Po pierwsze – modlitwa, a po drugie – bądźmy wszyscy razem. Stąd, aby wytrwać przy Chrystusie, obronić dobro i wiernie stać przy prawdzie, często w radiowej kaplicy w Toruniu czy na zakończenie Mszy św. w różnych miejscowościach płynie do nieba wołanie: „Maryjo, Gwiazdo Ewangelizacji, prowadź nas, prowadź Radio Maryja i bądź jego Opiekunką”.

2014-07-23 14:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jedność i siła łódzkiego Kościoła

Niedziela łódzka 20/2022, str. IV

[ TEMATY ]

pielgrzymka

100‑lecie

Archidiecezja Łodzka

Paweł Kłys

Eucharystia w Bazylice św. Piotra

Eucharystia w Bazylice św. Piotra

Jubileuszowa pielgrzymka do Rzymu z okazji 100-lecia Archidiecezji Łódzkiej przeszła do historii, ale wspomnienia z tego szczególnego czasu zostaną w pamięci wiernych na długo.

W kwietniu abp Grzegorz Ryś oficjalnie zakończył jubileusz archidiecezji łódzkiej. Jednak zwieńczeniem rocznego, szczególnego doświadczenia obecności Boga była pielgrzymka do Rzymu, w której udział wzięło ponad 1,5 tys. wiernych Kościoła łódzkiego. Idąc śladami świętych, pielgrzymowali do grobów Apostołów, aby z wdzięcznością wspominać miniony czas, z otwartym sercem przeżywać teraźniejszość i ufnie otworzyć się na to, co czeka w przyszłości. Pośród trudnego czasu, w jakim przyszło świętować archidiecezjalny jubileusz, wierni stanowili obraz żywego Kościoła, dając świadectwo wiary. Dla nas, czytelników, dostępna jest tylko zewnętrzna strona tych wyjątkowych wydarzeń, ale nie ma wątpliwości, co do dzieł i łask, które dokonały się w sercach pielgrzymów i wszystkich wiernych archidiecezji łódzkiej. – Archidiecezjalna pielgrzymka do Rzymu to było niezwykłe wydarzenie, które na długo pozostanie w mojej pamięci. Uczucie jedności i siły łódzkiego Kościoła przeplatało się z majestatem rzymskich świątyń. To był bardzo owocny czas modlitwy i pielgrzymowania. Ta pielgrzymka to nie tylko dar naszej wdzięczności za łódzki, Kościół to również czas, w którym mogliśmy naładować nasze duchowe akumulatory w Wiecznym Mieście, które tchnie duchem wiary i nadziei – wspomina Dagmara Zalewska, rzecznik prasowy wojewody łódzkiego.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Niebo dla bogaczy

2025-09-23 12:40

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Studiowała na Politechnice Wrocławskiej. W zamian za notatki z matematyki jeden z kolegów zaproponował jej wyjazd na wspinaczkę niedaleko Jeleniej Góry. Jeden dzień pośród skał całkowicie odmienił jej życie. Tamto doświadczenie przewyższyło wszystkie dotychczasowe fascynacje. Wanda Rutkiewicz jako trzecia kobieta na świecie zdobyła Mont Everest. Brała wówczas udział w zachodnioniemieckiej wyprawie. Na szczyt najwyższej góry globu wchodziła po południu, 16 października 1978 roku. Pamiętna data. Podczas spotkania z himalaistką Jan Paweł II żartował: „Bóg chciał, że tego samego dnia weszliśmy tak wysoko”. Paradoksalnie wejście na wierzchołek ziemi w dniu, w którym Polak został papieżem, spowodowało nieoczekiwany efekt propagandowy. Czołówki polskich gazet mówiły przede wszystkim o jej sukcesie, by nieco usunąć w cień fakt wyboru na stolicę Piotrową papieża znad Wisły.
CZYTAJ DALEJ

47 lat temu zmarł bł. Jan Paweł I - "papież uśmiechu"

2025-09-28 13:38

[ TEMATY ]

Jan Paweł I

pl.wikipedia.org

Jan Paweł I (1912-1978)

Jan Paweł I (1912-1978)

Czterdzieści siedem lat temu zmarł bł. papież Jan Paweł I. Na Stolicy Piotrowej zasiadał zaledwie 33 dni w 1978 roku. Był bezpośrednim poprzednikiem papież Polaka Jana Pawła II, który przejął po nim imię.

Od razu po swym wyborze zdobył sympatię świata. Z przekrzywioną białą piuską na głowie i uśmiechem dziecka "bezradnie" rozkładał ręce w loggii Bazyliki św. Piotra, jakby chciał powiedzieć: "Zobaczcie, co mi zrobili". Włosi poufale nazywali go Gianpaolo.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję