Reklama

Wiadomości

Lato w mieście i okolicy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pisaliśmy już na naszych łamach o tym, jak wiele wakacyjnych propozycji na spędzenie czasu mają kościelne instytucje i organizacje – od Caritas po Domowy Kościół. Teraz pora na przyjrzenie się propozycjom świeckim, które co roku organizują tzw. „lato w mieście”. Wiadomo bowiem, że część dzieci i młodzieży nie wyjedzie w te wakacje nigdzie. Spędzą je w swoim mieście czy na wsi. Czy oznacza to, że nie mogą ciekawie spędzić wolnego czasu? Okazuje się, że to czy siedzimy w domu przed komputerem, nie wychodząc poza własne podwórko, jest często kwestią wyboru – wynikiem letniego rozleniwienia lub braku informacji. Często nie chodzi też o pieniądze, ale o chęci. Postaramy się więc zaproponować naszym Czytelnikom kilka sposobów zagospodarowania wolnego czasu – tak, by dzieci się nie zanudziły, a wyjazd nie rujnował domowego budżetu.

Zawsze warto zobaczyć Sandomierz

Tutaj na brak możliwości nie można narzekać. Sandomierz słynie z atrakcji turystycznych. Jest urokliwym miastem, z mnóstwem zabytków, na dodatek położonym w malowniczej okolicy. Zaglądamy dziś do miejscowego PTTK, z siedzibą przy ul. Rynek 12 (tel. 15 832-23-05).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przede wszystkich dla przyjezdnych obowiązkowe jest zwiedzenie miasta. Zamiast kręcić się w kółko po rynku zachęcamy do 3-godzinnej wycieczki z przewodnikiem. Zobaczymy „hit ostatnich lat” czyli miejsca związane z „Ojcem Mateuszem”, oraz najważniejsze zabytki Sandomierza: Podziemną Trasę Turystyczną, Bramę Opatowskę, Dom Długosza, Ratusz i zabytkowe kościoły. Propozycją skierowaną do dzieci są tzw. „Gry miejskie”. Chodzi w nich o nietuzinkowe sposoby zwiedzania. Uczestnikami mogą być dzieci już od 4 klasy szkoły podstawowej, grupa musi liczyć od 8 do 40 osób. Gra odbywa się pod opieką przewodnika i trwa ok. 3 godzin, a koszt zależy od ilości chętnych. Im więcej dzieci tym taniej.

Dla miłośników wycieczek krajoznawczych proponujemy zobaczenie Sandomierza z nieco innej perspektywy – „Przyroda na tle krajobrazu kulturowego miasta”. Wycieczka składa się z dwóch części: teoretycznej i praktycznej. Część teoretyczna oparta jest na prezentacjach multimedialnych, które przygotowują uczestników do udziału w części praktycznej. Miejscem prezentacji jest sala Podziemnej Trasy Turystycznej. Natomiast część praktyczna to wycieczka po Sandomierzu i okolicy, która trwa ok. 4 godzin. Trzeba więc zarezerwować na nią cały dzień. W programie m.in. spacer po Sandomierzu z możliwością zwiedzenia wybranych obiektów, wędrówka malowniczymi wąwozami lessowymi, prezentacja kilkudziesięciu gatunków napotkanych roślin, rejs statkiem po Wiśle, wreszcie spacer brzegiem rzeki, albo w Góry Pieprzowe, czy na kopiec „Salve Regina”.

Reklama

Na marginesie – w budynku Caritas przy ul. Opatowskiej działa Sandomierskie Centrum Obsługi Ruchu Turystycznego, z salą multimedialną.

Ciekawą propozycją, adresowaną jednak tylko do dorosłych, jest nocne zwiedzanie miasta. Jak zachwala organizator, trasa wiedzie obok: „tajemniczo podświetlonych wielowiekowych budowli. Gwarantuje też podziwianie „oczami sowy” podniebnych widoków z Bramy Opatowskiej. Wędrówka lochami sandomierskimi przez Ucho Igielne na Staromiejskie Wzgórze (spacer wąwozem z nasłuchiwaniem głosów nocnych ptaków) oraz „duchowe spotkanie z 49 zakonnikami – męczennikami przy XIII-wiecznym klasztorze Dominikanów”.

Sandomierz cieszy się ostatnio dużą popularnością twórców dzieł z dreszczykiem. Po serialowym sukcesie „Ojca Mateusza”, przyszła kolei na literaturę. Sandomierz zwiedza się ostatnio śladami prokuratora Szackiego, bohatera powieści Zygmunta Miłoszewskiego. Zresztą nadal nie brak chętnych na chodzenie śladami ojca Mateusza i jego przyjaciół: w programie zwiedzania znalazł się nawet serialowy przystanek autobusowy, sklep przy Bramie Opatowskiej, posterunek policji, czy siedziba biskupa.

Reklama

Ok. 4 godzin trzeba poświęcić na zobaczenie „Pereł sandomierskiej architektury”. Zapewne nawet mieszkańcy miasta nie mają pełnej wiedzy o przeszłości wielu znanych od lat miejsc. Podobny w charakterze jest projekt pt. „Staropolski spacer po Sandomierzu”. W ciągu 4 godzin dowiemy się od przewodnika odzianego w szlachecki kontusz o najcenniejszych zabytkach miasta z ciekawostkami o sandomierskiej szlachcie. Odbędziemy spacer po starówce oraz urokliwych zakątkach za murami miasta. Wreszcie zapoznamy się z historią zacnych rodów oraz istniejących dworków.

Wreszcie pozycja dla najmłodszych – „Ścieżka legend”. Miejsca związane z legendą o dzielnej Halinie Krępiance, opowieść o orle z ratuszowej wieży, zwiedzanie Zbrojowni Rycerskiej, gdzie można dowiedzieć się o sławnym rycerzu Zawiszy Czarnym, przymierzyć zbroję, wziąć do ręki miecz rycerski. A potem Zamek Sandomierski – dziedziniec, kościół św. Jakuba (najstarszy obiekt w Sandomierzu jedna z pierwszych budowli ceglanych w Polsce), według legendy św. Jacek posadził obok kościoła lipy, które rosną do góry korzeniami. Spacer wąwozem Królowej Jadwigi, która, jak głosi legenda, zostawiła w Sandomierzu swoje rękawiczki.

Możemy wybrać zwiedzanie miasta śladami wspomnianej już św. królowej Jadwigi lub króla Kazimierza Wielkiego. Albo przez kilka godzin z profesjonalnym przewodnikiem odkrywać tajemnice Gór Pieprzowych. Możemy także, co warto podkreślić, zwiedzić miasto śladami św. Jana Pawła II: plac papieski, katedra, pałac biskupi, Dom Długosza, Rynek, Seminarium Duchowne.

Aż 8 godzin potrwa natomiast wycieczka po najstarszych górach, najpiękniejszych wąwozach i 120 zabytkach. Można także wybrać się na jednodniową wycieczkę z Sandomierza do Baranowa Sandomierskiego, albo jeszcze dalej – do Ujazdu i Opatowa. Ciekawa wydaje się także propozycja pójścia „Szlakami dinozaurów”. Sandomierz – Krzemionki Opatowskie – Bałtów. Albo jednodniowa wycieczka – zamki, pałace i bizony. Zaczynamy w Zamku w Sandomierzu, następnie zaglądamy do zamku Leszczyńskich w Baranowie Sandomierskim, potem do pałacu w Kurozwękach, gdzie hodowane są bizony. Kończymy w malowniczym Szydłowie.

Reklama

Więcej informacji pod tel. (15) 832-26-82, lub mailowo: poczta@pttk-sandomierz.pl.

A może tak wycieczki rowerowe?

Sandomierz świetnie ogląda się podczas takich rowerowych eskapad. A komfort, że nie przegapimy niczego zapewnią nam profesjonalni przewodniczy. Zaproponują nam oni przejażdżkę kilkoma szlakami wokół miasta i poza nim. Więcej informacji na temat wyboru trasy i kosztów pod numerem tel. wymieniony wyżej.

Rower, ten bodaj najmodniejszy dziś sposób spędzania wolnego czasu zobowiązuje nas do zaproponowania Czytelnikom także innych miejsc, wartych wycieczki rowerowej. Np. okolice Ostrowca Świętokrzyskiego. Zacznijmy od Szlaku Niebieskiego, który powiedzie nas śladami zabytków Techniki – Dolina Kamiennej. Szlak zaczyna się co prawda w Skarżysku-Kamiennej, ale kończy w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jest to póki co (wkrótce nastąpi otwarcie szlaku bursztynowego) najdłuższy szlak rowerowy przebiegający przez region, który jest częścią międzynarodowej trasy Transwojewódzki Szlak Rowerowy Lwów-Berlin. Krótszy (27 km) jest Miejski Turystyczny Szlak Rowerowy (czerwony). Początek i koniec szlaku usytuowany jest na Rynku Denkowskim (rynku dawnego miasta Denkowa) przy figurze św. Floriana. W praktyce nie wyjeżdża się z miasta.

Szlak bursztynowy natomiast to pozostałość jeszcze z czasów cesarstwa rzymskiego. Pojawienie się go przypomina o istnieniu starych, często zapomnianych dróg prowadzący znad Bałtyku do Budapesztu. Nasz odcinek ma prowadzić przez Wiślicę, Pińczów, Rytwiany, Sandomierz, Ujazd, Opatów, Ćmielów, Ostrowiec Świętokrzyski, Krzemionki i Bałtów.

Reklama

Dla wytrawnych rowerzystów polecamy szlaki nieco dłuższe, ale przepiękne, jak np. szlak śladami Witolda Gombrowicza. Na trasie znalazło się wiele miejsc związanych z życiem i dziejami rodziny Gombrowiczów. W samym Ostrowcu Świętokrzyskim co roku odbywa się Piknik Gombrowiczowski, impreza o ogólnopolskim zasięgu.

Miasto zaprasza turystów także na inne wydarzenia o charakterze kulturalnym. Dużym powodzeniem cieszy się np. Wielki Ogień – Ogólnopolski Festiwal Bluesowo-Rockowy im. Miry Kubasińskiej, podczas którego prezentują się amatorskie zespoły muzyczne, oceniane przez profesjonalnych muzyków. Cykliczne są także Dni Muzyki, czyli festiwal poświęcony muzyce klasycznej. Chodzi nie tylko o propagowanie kultury i muzyki polskiej, ale także o pokazanie talentów muzyków z ziemi świętokrzyskiej. Recitale, koncerty kameralne, symfoniczne i oratoryjne są niezwykle ciepło przyjmowane przez publiczność.

W poszukiwaniu spokoju

Warto wybrać się do Janowa Lubelskiego z paru powodów. Po pierwsze mają tam wspaniały park rekreacyjny, z parkiem linowym na 650 metrów. Zalew janowski nie wymaga reklamy, jeśli było się tam chociaż raz. Kto nie był zachęcamy, szczególnie, że w okolicy znajduje się niezłe zaplecze noclegowe i gastronomiczne. A samo miasto? O takich miejscach mawia się: urokliwe. Piękny ogród spacerowy, zadbane i malownicze centrum przywołujące klimat dawnej Ordynacji Zamojskich, a przede wszystkim – sanktuarium i klasztor – perła późnobarokowej architektury w podominikańskim zespole klasztornym oraz carskie więzienie.

W lipcu warto wpaść tu na Festiwal Artystów Filmu i telewizji „Fart” (14-20 lipca). Pokazy odbywają się także na świeżym powietrzu, w plenerach parku. Od 9 sierpnia smakoszy ucieszy kolejna edycja festiwalu, podczas którego „Janów gotuje smakołyki”. Kuchnia regionalna w wielu odsłonach, ale z dominującą rolą kaszy. Tak też zwie się sama impreza – Festiwal Kaszy.

Reklama

Miasto i okolice stworzone są dla tych, co kochając las, ciszę i minimum cywilizacji. Lasy janowskie ze swoimi licznymi rezerwatami, obszarami bagiennymi, leśnymi rozlewiskami i stawami stanowią prawdziwy unikat. Można je przemierzać pieszo, rowerem, konno lub z członkami Bagiennego Bractwa Obserwatorów Terenowych. Atrakcją są także spływy kajakowe rzeką Bukową. W sezonie letnim często odwiedzana jest piaszczysta plaża i zalew. Przez cały rok do dyspozycji gości jest również nowoczesna kryta pływalnia z bogatą ofertą rekreacyjną (m.in. zjeżdżalnia, sauna, odnowa biologiczna, hydromasaże, kręgielnia, grota solna). W pobliżu miasta znajduje się wiele niezwykłych miejsc, takich jak: leśne uroczysko Kruczek, ostoja konia biłgorajskiego w Szklarni czy ośrodek tradycyjnego garncarstwa w Łążku Garncarskim, gdzie pod okiem mistrzów można wytoczyć swój pierwszy garnek.

Nasze dzieci nie muszą narzekać tego lata na brak atrakcji. Nawet jeśli nie uda się ich wysłać na wypoczynek zorganizowany, można samemu zorganizować im wolny czas. Obok opisanych powyżej propozycji, głównie o charakterze turystycznym, zachęcamy także, by skorzystać z „kalendarza imprez” miejskich placówek kultury, czy ośrodków rekreacji.

2014-07-02 16:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Są najbliżej Chrystusa

Niedziela sosnowiecka 33/2020, str. IV

[ TEMATY ]

wakacje

ministranci

wypoczynek

Archiwum parafii

Wycieczka na Święty Krzyż w Górach Świętokrzyskich 

Wycieczka na Święty Krzyż w Górach Świętokrzyskich 

Przyczyniają się do tego, aby liturgia była piękna. Chcą stawać się dobrym przykładem dla innych. Mają wspólne marzenie: jeszcze bardziej pokochać Boga. Oto liturgiczna służba ołtarza z parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Olkuszu.

W tej posłudze nie chodzi tylko o to, żeby być przy ołtarzu – mówi ks. Jan Rogowski, opiekun grupy ministranckiej przy parafii św. Maksymiliana. – Chodzi o to, aby to, co robią chłopcy, prowadziło ich do głębszej, dojrzalszej wiary – dodaje.

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski do młodych: nie zmarnujcie bierzmowania

2024-04-18 19:23

[ TEMATY ]

bierzmowanie

Płock

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

- Bardzo zależy mi na tym, żebyście nie zmarnowali bierzmowania. Zachowajcie w sobie prawdę i otwartość na dary Ducha Świętego, na Boga i drugiego człowieka - powiedział bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej. Dokonał wizytacji parafii pw. św. Katarzyny i udzielił młodzieży sakramentu bierzmowania.

Bp Milewski na podstawie Ewangelii Janowej (J 6,44-51) podkreślił, że „Jezus jest chlebem żywym”: - Za każdym razem, kiedy spożywamy ten chleb, zagłębiamy się w istotę miłości Boga. Już nie żyjemy dla nas samych - zauważał biskup pomocniczy diecezji płockiej.

CZYTAJ DALEJ

Radio TOK FM odpowie finansowo za język nienawiści

2024-04-19 13:50

[ TEMATY ]

KRRiT

Tomasz Zajda/fotolia.com

Urząd skarbowy ściągnie z kont należącego do Agory radia Tok FM 88 tys. złotych. To kara, jaką na stację nałożył przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za używanie języka nienawiści.

Krajowa Rada ukarała Tok FM za sformułowania znieważające, poniżające i naruszające godność najważniejszych osób w państwie, w tym Prezydenta Rzeczypospolitej. KRRiT ukarała kwotą 80 tys. złotych tę samą rozgłośnię za pełne nienawiści wypowiedzi na temat podręcznika prof. Wojciecha Roszkowskiego „Historia i Teraźniejszość”. Pracownik stacji stwierdził na antenie, że książkę „czyta się jak podręcznik dla Hitlerjugend”. Autor tych słów pracuje obecnie w TVP info.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję