Reklama

Wiara

GPS na życie

Lekarstwo dla drzewa

Co zrobić, jeśli życie nie układa się tak, jak można by oczekiwać, gdy nie czujemy się szczęśliwi? Co zrobić, gdy choroby i przeciwności losu wyrastają w naszym życiu niczym grzyby po deszczu, a my, jak te sieroty, doświadczamy opuszczenia, bezradności, lęku i zniechęcenia?

Niedziela Ogólnopolska 27/2014, str. 56-57

[ TEMATY ]

wiara

pomoc

Niedziela Młodych

pixelshoot / Foter.com / CC BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wytłumaczenia nieszczęśliwego życia są różne. Niektórzy mówią, że Bóg tak chciał, a cierpienia i przeciwności są krzyżem; inni twierdzą, że los się od nich odwrócił; są też tacy, którzy – mimo cierpień, które przeżywają – nie schodzą z kolan Niebieskiego Ojca i nie ustają w błaganiach o błogosławieństwo, z pokorą i niecierpliwością dziecka zadając pytanie: dlaczego?

Boży desperaci

Barbara odwiedziła mnie całkiem niedawno i choć na desperatkę nie wyglądała, wiedziałam, że historia jej życia wcale nie była łatwa. Niespodziewane dziecko swoich rodziców – przeżyła tylko dlatego, że poaborcyjne łono jej matki zbyt późno dało sygnał o jej poczęciu. Trudne dzieciństwo, niełatwa młodość sprawiły, że na zabliźnianiu ran minęły lata. Miała wszelkie powody do buntu i zniechęcenia, a jednak wybrała drogę już nawet nie wołania, ale krzyku o błogosławieństwo. Dziś mówi: – Ojciec Niebieski dał mi słowo, że pobłogosławi, więc nie mogę się zniechęcać. Wierzę, że dotrzyma słowa, bo doświadczam spełniania się Jego obietnic. Daję Mu czas i jestem pewna konkretnych owoców. Szaleństwo czy desperacja? A może po prostu zwykła wiara, że kiedy Bóg coś obiecuje, zawsze słowa dotrzymuje?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chrystoterapia

Reklama

Droga ufności jest z pewnością wielką łaską. I wbrew pozorom, bezgraniczne zaufanie nie boi się pytania: dlaczego? Barbara również nie wahała się pytać Boga Ojca o to, dlaczego tyle cierpienia, smutku i samotności w jej życiu. Pytała z nieustanną prośbą, by Ojciec pokazał swoją wolę i przyszedł z uzdrowieniem, by usunął wszelkie przeciwności w przyjęciu Jego błogosławieństwa. Odpowiedź nie pozostawiała żadnych wątpliwości. Chrystus ma moc uzdrawiania chorób i leczenia ran. W tym przypadku okazało się, że uzdrowienia potrzebowało całe drzewo genealogiczne jej rodziny. To w życiu przodków dokonało się przyzwolenie na zło, którego konsekwencji doświadczała Barbara.

Duchowe narodziny

Napisane jest, że Bóg karze do czwartego pokolenia, a wynagradza do tysiącznego. Takie właśnie są proporcje dobra i zła, błogosławieństwa i przekleństwa, działania Boga i konsekwencji grzechu. To po stronie Boga jest ogrom przebaczenia i łaski, to On może wylać całe zdroje miłosierdzia, które zaleją każdą ranę, słabość, a nawet grzech. Nie znaczy to oczywiście, że każda choroba lub nieszczęście jest konsekwencją grzechu naszego czy przodków. Są choroby, w których Bóg objawia Swoją chwałę albo takie, które niesiemy dla uświęcenia naszego czy innych. Co jednak w przypadku takich chorób i cierpienia, które przychodzą z powodu grzechu czy przekleństwa? Musimy pamiętać, że grzech przodków nie determinuje naszego życia, to my dokonujemy własnych wyborów. Takim narzędziem, by odnowić nasze przymierze z Chrystusem i skorzystać z Jego uzdrawiającej mocy jest z pewnością nowenna o uzdrowienie.

Jak to działa

Czy wiesz, że właśnie te wakacje mogą odmienić całe twoje życie? Sposób działania nowenny o uzdrowienie drzewa genealogicznego nie jest skomplikowany. Ważne, by zacząć od dobrej spowiedzi, można także poprosić bliskich o wstawiennictwo, potem uczestniczyć w codziennej Eucharystii.

Reklama

Przez pierwsze cztery dni ogarniamy modlitwą cztery pokolenia przodków, powierzając ich Bożemu miłosierdziu. Ofiarujmy w ich intencji wszystko, co ten dzień przyniesie. Przyjmijmy Komunię św. w ich intencji i prośmy, by Bóg przerwał łańcuch grzechów międzypokoleniowych – aby grzechy przodków nie wpływały na nasze zachowanie, powodując problemy.

Kolejne dziewięć dni ofiarujmy za dziewięć miesięcy, które spędziliśmy w łonie matki. Zapraszajmy Boga do swojego życia od chwili poczęcia. Każdego kolejnego dnia nowenny powierzajmy Mu kolejny miesiąc życia. Przyjmujmy każdego dnia Komunię św. i módlmy się za siebie, swoich rodziców i wszystkie trudne wydarzenia z tamtego czasu, o których wiemy np., że poczęliśmy się przed ślubem rodziców, że nie byliśmy dzieckiem planowanym lub że rodzice chcieli dokonać aborcji. Człowiek dorosły, chociaż nie jest tego świadomy, może nosić w sobie jakieś zranienia z życia płodowego lub niemowlęctwa, np. poczucie odrzucenia.

Dziewiąty dzień z tej serii to moment naszych urodzin. Możemy nie wiedzieć, czy matka miała ciężki poród, ale i tak nosimy go w sobie w sposób nieświadomy. Dziękujmy Bogu za to, że żyjemy z całym dobrodziejstwem szczególnych i wyjątkowych cech. Nawet jeśli rodzice spodziewali się chłopca, a urodziła się dziewczynka. Nawet jeśli nie lubisz siebie. Nawet jeśli nie możesz uwierzyć, że Bóg cię kocha. Podziękujmy Bogu za naszą kobiecość lub męskość. Zróbmy sobie jakiś prezent w tym dniu, np. zjedzmy lody z przyjaciółmi, aby świętować to, że żyjemy.

Reklama

Po jakimś czasie w kolejnej nowennie każdego dnia ofiarujmy kolejny rok naszego życia. Codziennie oddawajmy Bogu w modlitwie nawet to, czego nie pamiętamy. Ogarnijmy modlitwą wszystkie wydarzenia z dzieciństwa; te, które pamiętamy i te nieznane. Czy przebaczyliśmy sobie? Czy przebaczyliśmy Bogu trudne dzieciństwo, bo np. ojciec pił albo awanturował się, albo rodzice się rozeszli lub zostałeś oddany na wychowanie dziadkom i... do dziś nie możesz uwierzyć, że Bóg cię kocha? Możemy na modlitwie powiedzieć: „Panie Boże, Ty przebaczyłeś mi moje grzechy, ja też chcę je sobie przebaczyć. Nie oskarżysz mnie za moje grzechy na Sądzie, bo mi je darowałeś”.

Ta nowenna może być narzędziem zmiany życia. Możemy w ten sposób modlić się za bliskich. Jeśli zaczniesz dziś lub jutro, może się okazać, że te wakacje na zawsze zostaną w twojej pamięci jako czas, który o krok przybliżył cię do Nieba. Bez względu na to, jak chore jest twoje drzewo, Eucharystia jest dla niego najlepszym lekarstwem. Eucharystia jest także najlepszym lekarstwem dla mnie i dla ciebie, byśmy byli dziećmi Boga wolnymi i szczęśliwymi.

Metodę modlitwy o uzdrowienie przez Eucharystię zebrała i dopracowała Wiesława Kowalska, animatorka duchowej adopcji z Warszawy. Ten sposób modlitwy o uzdrowienie jest krzewiony przez Jasnogórskie Centrum Modlitwy Zawierzenia. Więcej informacji: dar-modlitwy@jasnagora.pl; tel. (34) 377 74 27.

2014-07-01 13:44

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z cierpienia do życia

Martyna Firek

Martyna Firek opowiedziała Angelice Kaweckiej o swojej pustelni w codzienności, aby pokazać, że Bóg potrafi z każdej ciemności wyprowadzić dobro, a także że zamknięcie może być łaską.

Bóg dał Ci doświadczenie swego rodzaju pustyni przez krzyż choroby. Jak wpłynęło to na Twoją wiarę i relację z Nim?
CZYTAJ DALEJ

Czy Chopin był ateistą? Co o kościelnych legendach może powiedzieć historyk?

2025-09-26 13:42

[ TEMATY ]

"Niedziela. Magazyn"

Adobe Stock

Fryderyk Chopin

Fryderyk Chopin

Ateista, a może człowiek głębokiej wiary – kim naprawdę był Fryderyk Chopin? W najnowszym numerze „Niedziela. Magazyn” (nr 10 – październik-grudzień 2025) staramy się rozwikłać tę jedną z największych tajemnic historii muzyki. Odpowiedź na nią może na nowo zdefiniować nasze wyobrażenie o Chopinie.

W „Magazynie” nr 10 znajduje się więcej sensacyjnych artykułów. Przyglądamy się np. celibatowi na przestrzeni dziejów, pytając o to, kto i dlaczego wymyślił celibat. Znane powiedzenie głosi, że w każdej legendzie znajduje się ziarenko prawdy. Idąc za tą myślą Grzegorz Gadacz okiem historyka spogląda na kościelne legendy, które legły u podstaw naszej tożsamości narodowej. Jasna Góra jest wciąż niezgłębioną tajemnicą, a jednym z jej słabo zbadanych sekretów jest funkcja więzienia, którą klasztor pełnił w minionych wiekach. Kto i dlaczego był więziony na Jasnej Górze? Na to pytanie odpowiada Ireneusz Korpyś. Profesor Grzegorz Kucharczyk demaskuje mit założycielski reformacji, a Bogdan Kędziora rozprawia się z czarną legendą krucjat. Matka Boża z Guadalupe wciąż rozpala wyobraźnię wiernych na całym świecie, ale co tak naprawdę wiemy o Jej objawieniach? Pogłębionej analizy tego, jak doszło do objawień maryjnych w Meksyku i jak przebiegały, podejmuje się Grzegorz Kaczorowski.
CZYTAJ DALEJ

Ponad 120 uczniów gubińskich szkół w grze terenowej o Maksymilianie Kolbe

2025-09-26 13:39

[ TEMATY ]

św. Maksymilian Kolbe

Obóz w Gębicach

Gra terenowa

Archiwum ks. Piotra Wadowskiego

Młodzież przy pomniku upamiętniającym ofiary Stalagu IIIB Amtitz w Gębicach k. Gubina

Młodzież przy pomniku upamiętniającym ofiary Stalagu IIIB Amtitz w Gębicach k. Gubina

W ramach lekcji historii regionalnej, nauczyciele z gubińskich średnich szkół zaprosili swoich uczniów z klas trzecich do udziału w grze terenowej poświęconej pobytowi św. Maksymiliana Marii Kolbe w dawnym obozie w Gębicach.

- Gra terenowa Maksymilian Misja 47 o długości 4-5 km ze Stargardu Gubińskiego do Gębic została przygotowana rok temu dla pielgrzymów indywidualnych i grupowych, ale także z myślą o szkołach – wyjaśnia ks. Piotr Wadowski. - W tym roku w ramach lekcji historii regionalnej, nauczyciele z gubińskich średnich szkół zaprosili swoich uczniów z klas III do udziału w grze terenowej poświęconej pobytowi św. Maksymiliana Marii Kolbe w obozie w Gębicach. Wyjątkowo tę grę poprzedził mój 45-minutowy wykład w szkole na temat o. Maksymiliana, by uczniowie mogli bardziej świadomie przeżyć to wydarzenie. Dotychczas poprowadziłem kilkanaście mniejszych grup pielgrzymkowych, ale pierwszych raz poproszony zostałem w przypadku uczniów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję