„Różaniec jest moją ulubioną modlitwą” te słowa św. Jana Pawła II stały się dla mnie inspiracją do podjęcia decyzji o codziennym odmawianiu modlitwy różańcowej. Okazją do tego stał się fakt podarowania mi w latach 80. ubiegłego stulecia przez przyjaciół powracających ze spotkania z Ojcem Świętym Janem Pawłem II jednego z różańców, które otrzymali. Podarowany różaniec poprzez codzienne używanie uległ już zużyciu. Mam jednak inne różańce ofiarowane przez Jana Pawła II. Mam także różaniec, na którym modlił się mój śp. brat ks. Mirosław Drozdek SAC kustosz sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach w Zakopanem. Obecnie na nim się modlę, jest dla mnie swego rodzaju relikwią.
Reklama
Podczas codziennej modlitwy podejmuję określone intencje. Również codziennie odmawiam dodatkowo po jednej cząstce Różańca w intencji misyjnej, za Ojczyznę i w intencji duchowej adopcji dziecka poczętego. Kiedy mam świadomość, że rano lub w ciągu dnia czekają mnie obowiązki, wstaję godzinę wcześniej, by mieć czas na modlitwę różańcową, która dodaje mi sił i ducha na cały dzień. Również codzienne odmawianie Koronki do Bożego Miłosierdzia oraz łączność z Jasną Górą poprzez Telewizję Trwam podczas Apelu Jasnogórskiego stały się dla mnie obowiązkiem. Jedynym tygodnikiem, który staram się czytać niemal w całości, jest „Niedziela”, którą następnie przekazuję znajomym do dalszego czytania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Serdecznie zachęcam wszystkich, którym leżą na sercu pokój na świecie i dobro naszej Ojczyzny, do codziennego odmawiania Różańca, o co prosiła Matka Boża w objawieniach fatimskich, zapewniając, że ta modlitwa zmieni świat, a na koniec zwycięży Jej Niepokalane Serce.
Z modlitewnym pozdrowieniem