Reklama

Wywiady

Głosić Chrystusa każdemu człowiekowi (2)

W pierwszej części rozmowy abp Stanisław Budzik przedstawił główne założenia projektu ewangelizacyjnego „Przyjdź do Źródła. Rekolekcje dla spragnionych”: w czasie 5 lat wszystkie parafie archidiecezji lubelskiej objęte są peregrynacją kopii Krzyża Trybunalskiego z relikwiami Drzewa Krzyża Świętego oraz misjami ewangelizacyjnymi. Z abp. Stanisławem Budzikiem, metropolitą lubelskim – rozmawia Urszula Buglewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

URSZULA BUGLEWICZ: – Czas nawiedzenia jest szczególnym czasem zarówno w życiu osób, jak i wspólnot. Pamięta Ksiądz Arcybiskup którąś z peregrynacji w sposób szczególny?

ABP STANISŁAW BUDZIK: – W najnowszą historię Kościoła w Polsce wpisała się przede wszystkim peregrynacja kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Pamiętam z dzieciństwa „pierwszą serię” peregrynacji, kiedy po diecezji tarnowskiej wędrowały jedynie symbole Nawiedzenia: księga Ewangelii i świeca. W wielu parafiach umieszczano wtedy obraz Matki Bożej Częstochowskiej zasłonięty kratami. Druga peregrynacja, z kopią Obrazu Jasnogórskiego, przeżywana była już w wolnej Polsce, uroczyście, z licznym udziałem wiernych i pożytkiem duchowym dla parafii. Jako rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie miałem okazję przeżywać peregrynację we wspólnocie seminaryjnej. Wpisała się ona w pamięć i formację duchowną ówczesnych wychowawców i alumnów.
Peregrynacja Krzyża w archidiecezji lubelskiej ma może mniej uroczystą oprawę, ale trwa dłużej. Chodzi o to, aby trwać przy Chrystusie, wypłynąć na głębię, przemyśleć i przemodlić wiele spraw, zaprzyjaźnić się z Chrystusem i Jego krzyżem, tak aby to spotkanie przyniosło trwałe owoce zarówno dla konkretnych ludzi, jak i całej wspólnoty parafialnej.

– Czas misji wpisuje się w przeżywanie wielkich jubileuszy w wymiarze ogólnopolskim i lokalnym. Proszę o kilka słów refleksji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Najbliższe lata, w których przewidzieliśmy ewangelizację i peregrynację w parafiach, to czas ważnych dla lokalnego Kościoła wydarzeń i rocznic. W tym roku mija 300 lat nieprzerwanego istnienia seminarium duchownego, które najpierw przez 100 lat funkcjonowało dla diecezji krakowskiej, a później 200 lat dla lubelskiej. Przez 150 lat prowadzili je misjonarze, których charyzmatem było wychowywanie kapłanów, i 150 lat – kapłani diecezjalni. Istnienie seminarium w tym samym miejscu, na Żmigrodzie, w pięknym rejonie naszego miasta, jest bezcenne i dla nas ogromnie ważne. Powołania kapłańskie są sprawą niezwykle ważną dla funkcjonowania Kościoła. Wprawdzie mamy jeszcze w Polsce sporo powołań, ale jest ich wyraźnie mniej, dlatego potrzebna jest intensywna modlitwa w intencji powołań, żeby nam – przy całym szacunku dla powszechnego kapłaństwa wiernych i podkreślaniu jego znaczenia – nie zabrakło kapłaństwa ministerialnego. Do intensywnej modlitwy o powołania zachęcił nas papież Franciszek podczas lutowej wizyty „ad limina Apostolorum” biskupów polskich.
W roku 2015 będziemy przeżywać 250. rocznicę koronacji obrazu Matki Bożej Chełmskiej. To jedna z najstarszych ikon wschodnich, z przełomu XI i XII wieku, czczona w Chełmie przez setki lat, zarówno w Kościele prawosławnym, jak i grekokatolickim oraz rzymskokatolickim. Jubileusz to okazja do podkreślenia kultu maryjnego, który odgrywa ważną rolę w naszej diecezji, i pogłębienia go. Mamy się wpatrywać w Maryję jako naszą Przewodniczkę w wierze, w dziele ewangelizacji, w miłości do Chrystusa, w trosce o człowieka w jego codziennych sprawach. W archidiecezji lubelskiej istnieją także sanktuarium w Wąwolnicy, sięgające tradycji średniowiecznej, i nowe sanktuarium Matki Bożej Płaczącej w katedrze, od czasu tzw. cudu lubelskiego w 1949 r. Z maryjnym rysem wiąże się też obraz Matki Bożej Latyczowskiej, będący kopią obrazu Matki Bożej „Salus Populi Romani” z Bazyliki Santa Maria Maggiore. Historia tego obrazu, licząca ok. 400 lat, wpisała się w dzieje wschodnich obszarów dawnej Rzeczypospolitej. Papież Klemens XVIII podarował ten obraz dominikanom, udającym się na Ruś, do Latyczowa z zadaniem głoszenia Ewangelii. Niezwykła była wędrówka tego obrazu przez wieki. Odbierał cześć w Latyczowie, we Lwowie, znowu w Latyczowie, w Winnicy, Warszawie, Lubomlu i Łucku. Po II wojnie światowej został przywieziony do Lublina i przechowany był przez Zgromadzenie Sióstr Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej. W tym roku chcemy przenieść go do kościoła pw. Matki Bożej Różańcowej, gdzie będzie odbierał cześć. Wdzięczni jesteśmy siostrom służkom za wierną straż przy obrazie przez prawie 70 lat.
Rok 2016 to Światowe Dni Młodzieży, przyjazd papieża Franciszka do Polski, oraz 1050. rocznica chrztu Polski. To wielka i dobra okazja do ożywienia pracy z młodzieżą. Nasze rekolekcje ewangelizacyjne bardzo dobrze wpisują się w tę rocznicę, bo apelują do chrześcijanina, aby przypomniał sobie zobowiązania wynikające z sakramentu chrztu, aby uwierzył, że Bóg kocha nas tak bardzo, iż posłał na świat swojego Syna – nie po to, aby świat potępił, ale aby go zbawił. Bóg nas kocha – jak dosadnie powiedział Benedykt XVI – nawet w łachmanach syna marnotrawnego. Byliśmy ochrzczeni jako dzieci, dlatego musimy przejść drogę osobistego wyboru Jezusa jako Pana i Zbawiciela. Rekolekcje ewangelizacyjne stanowią doskonałą okazję do dokonania takiego wyboru.
Rok 2017 to jubileusz 600-lecia praw miejskich Lublina, miasta z niezwykłą historią, której symbolem może być unia lubelska zawarta na Zamku Lubelskim. W 2018 r. minie sto lat od założenia Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Chcemy z tej okazji zaprosić do Lublina Konferencję Episkopatu Polski na zebranie plenarne, na uczelnię, z którą przez 24 lata był związany Karol Wojtyła – św. Jan Paweł II. Lublin to miasto spotkania i dialogu kultur oraz religii i wyznań. To miasto inspiracji, gdzie Duch Święty daje ludziom dobre natchnienie. To miasto fascynuje: zarówno jego przeszłość, jak i teraźniejszość oraz przyszłość, w którą wspólnie spoglądamy z nadzieją.

– Zakończenie misji ewangelizacyjnych przewidziane jest po ponad 5 latach od ich rozpoczęcia, również w roku jubileuszowym...

– W 2019 r. będziemy przeżywać 450. rocznicę podpisania unii lubelskiej. Kiedy obchodzono 440. rocznicę, przyjechałem na tę uroczystość z Warszawy, zaproszony przez abp. Józefa Życińskiego. Uczestniczyli w niej prezydenci krajów, które kiedyś tworzyły wielką Rzeczpospolitą, otrzymali doktoraty honorowe KUL. Myślę, że nasze miasto, Kościół i cała Polska odpowiednio uczczą kolejną rocznicę tego wydarzenia, aby przypomnieć, jaką rolę odegrały polska kultura i miasto Lublin w integracji narodów Europy Środkowo-Wschodniej. Polska była wówczas krajem, w którym nie było wojen religijnych, lecz prowadzony był dialog międzywyznaniowy i międzyreligijny. Mówiąc o wielokulturowości, warto też spojrzeć na historię Żydów mieszkających tu przez setki lat. Przed wojną Lublin był nazywany „Jerozolimą Królestwa Polskiego”. Także dziś mieszka tu mała wspólnota, nawiązująca do tradycji lubelskiej jesziwy – znanej w całym świecie uczelni rabinistycznej.

Reklama

– Przy tak bogatej historii Lublina i Polski, splecionej z chrześcijaństwem, trudno nie zapytać: czy nasza ojczyzna i diecezja potrzebują jeszcze głoszenia podstawowych prawd wiary?

– Nie ulega wątpliwości, że potrzebują. Wzrasta liczba ludzi dystansujących się od Kościoła i wiary. Także wierzącym trzeba przypominać, co stanowi sedno Ewangelii, czyli Radosnej Nowiny. Czasem nam się wydaje, że zasadnicze prawdy naszej wiary, mówiące o tym, że Bóg nas stworzył z miłości, że nas odkupił przez śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa są tak oczywiste, iż nie trzeba ich głosić i nieustannie przypominać. Kierujemy się nierzadko w stronę spraw marginalnych, pędzimy za sensacjami, pociągają nas objawienia prywatne, także te nieuznawane przez Kościół, lawinowo rośnie zapotrzebowanie na egzorcyzmy, Msze św. o uzdrowienie... Tymczasem głównym obowiązkiem Kościoła jest głosić kerygmat, czyli podstawowe prawdy o naszym zbawieniu, o Bogu, który nas stworzył i kocha, o Chrystusie, który został posłany dla naszego zbawienia, o Duchu Świętym, który żyje w sercu każdego chrześcijanina, o potrzebie osobistej decyzji opowiedzenia się za Chrystusem. Trzeba powrócić do ducha Dziejów Apostolskich, do pierwotnego Kościoła, który te prawdy głosił z wielką mocą i przyciągał wielu ludzi do Chrystusa i Ewangelii. Jakże aktualne są słowa papieża Franciszka o radości, jaka płynie z nawiązania głębokiej więzi z Chrystusem i z głoszenia Jego Ewangelii. Przyjmujemy jego wezwanie do nawrócenia, do przeobrażenia misyjnego i duszpasterskiego całego Kościoła, od papieża, przez biskupów i kapłanów aż do każdego człowieka wierzącego.

– W odkrywaniu Chrystusa w codziennym życiu z pewnością pomoże nam św. Jan Paweł II.

– Mieliśmy w Lublinie wielkie szczęście, że z naszym miastem byli związani dwaj wybitni ludzie Kościoła w Polsce: św. Jan Paweł II i sługa Boży kard. Stefan Wyszyński. Prymas Tysiąclecia studiował tu jako młody kapłan, ukrywał się w czasie II wojny światowej, był w Lublinie biskupem i Wielkim Kanclerzem KUL-u. Przez całe życie miał serdeczny stosunek do naszego miasta i uniwersytetu. Jan Paweł II przez 24 lata regularnie podróżował do Lublina na wykłady, brał też udział w wydarzeniach życia religijnego diecezji. To było czwarte miasto jego życia – po Wadowicach, Krakowie i Rzymie. Jak podkreślał kard. Stanisław Dziwisz, po ulicach naszego miasta chodził święty. Jego kanonizacja to szczególne wydarzenie dla Lublina, okazja do wielkiej duchowej mobilizacji. Musimy sobie uświadomić, że św. Jan Paweł II nie chciał, byśmy jego stawiali w centrum. On zawsze prowadził do Chrystusa, Odkupiciela człowieka. Od swojej pierwszej encykliki aż po wielki jubileusz odkupienia głosił kerygmat o odkupieniu człowieka przez Chrystusa. Kiedyś go zapytano, jakie zdanie w Piśmie Świętym jest najważniejsze. Odpowiedział bez namysłu cytatem z Ewangelii wg św. Jana: „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (por. J 8, 32). On, który doświadczył w swoim życiu dwóch totalitaryzmów, podkreślał zawsze wyzwalającą moc Ewangelii. Ufam, że Jan Paweł II, jako święty będzie nas jeszcze mocniej prowadził do Chrystusa. Mam nadzieję, że wspominając dar św. Jana Pawła II, nie będziemy się zatrzymywać na nim, ale z całą mocą szukać tego, co było dla niego najważniejsze; że zapamiętamy i wprowadzimy w życie jego naukę, iż nie da się zrozumieć człowieka, nie da się pojąć jego przeszłości i teraźniejszości, nie można zbudować jego przyszłości bez Chrystusa i Jego krzyża.

2014-06-16 13:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mamy działać w mocy Bożego Ducha

[ TEMATY ]

abp Wiktor Skworc

Duch Święty

Graziako

Bazylika św. Piotra w Watykanie – Katedra św. Piotra

Bazylika św. Piotra w Watykanie – Katedra św. Piotra

W liście na rozpoczynający się nowy rok duszpasterski metropolita katowicki abp Wiktor Skworc zachęca do tego, by „działać w mocy Bożego Ducha”.

Abp Skworc przypomina w liście, że każdy po raz pierwszy spotkał Boga w Trójcy Świętej w sakramencie chrztu świętego. Następnie przez bierzmowanie „Duch Święty wyposażył nas na drogę chrześcijańskiego życia, dając swoje dary i charyzmaty”. Są one dane dla rozwoju życia wiary i dla ewangelizacji, a ich obfitość jest dowodem hojności Ducha Świętego, „zatroskanego o świadków Bożej miłości, objawionej w Ewangelii”.

CZYTAJ DALEJ

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Fascynacja Słowem Bożym

2024-04-25 17:41

Paweł Wysoki

Laureaci ze swoimi katechetami. Od lewej: ks. Grzegorz Różyło, Łucja Bogdańska, Izabela Olech-Bąk, Karina Prokop i Paweł Wawer

Laureaci ze swoimi katechetami. Od lewej: ks. Grzegorz Różyło, Łucja Bogdańska, Izabela Olech-Bąk, Karina Prokop i Paweł Wawer

Łucja Bogdańska z „Biskupiaka” wygrała etap diecezjalny 28. edycji Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję