Zanim jednak ks. Eugeniusz Jankiewicz przeczytał prolog Ewangelii św. Jana, a bp Adam Dyczkowski pobłogosławił białe opłatki, prezydent Bożena Ronowicz w skrócie przedstawiła najważniejsze wydarzenia minionego 2002 r. Na szczególną uwagę zasługują zielonogórscy sportowcy, którzy przysporzyli w tym roku miastu wiele medali i sportowych osiągnięć. I choć Prezydent skupiła się na pozytywnych dokonaniach, jak kolejna edycja festiwalu "Wschód - Zachód", 50-lecie Izby Rzemieślniczej, wybory rektora Uniwersytetu Zielonogórskiego czy organizowane w Teatrze Lubuskim przeglądy dramatów, to rok zakończył się mało pomyślnie. W grudniu bowiem upadłość ogłosiły dwie zastalowskie spółki. - Na tle osobistych przeżyć i doświadczeń, filtru czasu i pamięci chciałam zamknąć gorycz wczorajszego dnia, a otworzyć się na te wydarzenia, które wychylają się ku przyszłości Zielonej Góry, budując miasto obywatelskie - zakończyła swoje podsumowanie prezydent B. Ronowicz. Na koniec, zachęcając do dalszej pracy na rzecz budowania dobra wspólnego, powiedziała: - Ten, który się narodził w szopie nie obiecywał, że będzie łatwo, ale że będzie warto, że będzie z sensem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu