Reklama

Niedziela Rzeszowska

Święty Jan Paweł II na podkarpackiej ziemi

Niedziela rzeszowska 17/2014, str. 4-5

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Andrzej Józefczyk

Jan Paweł II w Krośnie

Jan Paweł II w Krośnie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O tym, że Karol Wojtyła miał zadatki na świętego, przekonani byli już jego rówieśnicy za czasów młodości. Podczas studiów, przyjaciele Wojtyły często przybijali na drzwiach jego pokoju karteczkę z napisem „Karol Wojtyła – początkujący święty”. Wtedy był to żart, który jednak przerodził się w rzeczywistość. Przeświadczenie o świętości Jana Pawła II, tak żywe w czasie całego jego pontyfikatu, budowane było nie tylko na podstawie jego nauczania, ale i działania, które w szczególny sposób powiązane zostało z miłością Jezusa Chrystusa.

Św. Jan Paweł II aż dziewięć razy pielgrzymował do Polski, w tym także na naszą podkarpacką ziemię.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Karol Wojtyła w Jaśle

Reklama

8 marca 1970 r. – ta data z pewnością zapisała się w sercach i pamięci wielu jaślan, którzy mimo ciężkich czasów dla polskości, przy kościele farnym w Jaśle, wzniośle witali symbole cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej – Świecę i Ewangeliarz. Uroczystościom przewodniczył arcybiskup poznański Antoni Baraniak. Podczas nabożeństwa kard. Karol Wojtyła wygłosił na placu obok świątyni okolicznościowe kazanie, w którym obiecał mieszkańcom miasta przekazać informację o uroczystościach Ojcu Świętemu Pawłowi VI. Słowa wypowiedziane z ust kardynała już wtedy zapaliły iskierkę nadziei, dzięki której ludzie poczuli wolność, wierząc, że Polska może wyzwolić się z komunistycznego marazmu. Przemawiali także: ordynariusz diecezji przemyskiej bp Ignacy Tokarczuk, który podkreślił, iż nie bez powodu wybrał Jasło jako pierwsze miasto nawiedzenia, oraz ordynariusz tarnowski bp Jerzy Ablewicz. Po przemówieniach biskupów oraz kard. Wojtyły, Świecę i Ewangeliarz przeniesiono do świątyni, w której pontyfikalną Mszę św. odprawił i homilię wygłosił abp Antoni Baraniak.

Moment tego wydarzenia, obecności kard. Karola Wojtyły na jasielskiej ziemi, upamiętnia dzwon ufundowany w kościele farnym, poświęcony 29 maja 1983 r. Wielkim zaszczytem dla mieszkańców jest również to, iż Jan Paweł II przyjął tytuł Honorowego Obywatela Miasta Jasła. Jaślanie posiadają także wiele błogosławieństw Papieża Polaka oraz szereg fotografii, upamiętniających wspólne chwile spędzone z Ojcem Świętym.

Jan Paweł II w Krośnie

10 czerwca 1997 r., podczas V pielgrzymki do ojczyzny Jan Paweł II, prócz Wrocławia, Legnicy, Gorzowa Wielkopolskiego, Gniezna i Zakopanego, odwiedził także Krosno. Wydarzenie to przeszło do historii, bowiem podczas Mszy św. na krośnieńskim lotnisku, na którą przybyło blisko 700 tys. wiernych, Ojciec Święty kanonizował bł. Jana z Dukli. Dokonał także koronacji wizerunków Matki Bożej z Haczowa, Jaślisk i Wielkich Oczu. Poświęcił także kościół pw. Świętych Piotra i Jana z Dukli. Z tej okazji wzniesiono największy dotychczas ołtarz. Na to niezwykłe spotkanie z Papieżem Polakiem przybyli liczni pielgrzymi nie tylko z Podkarpacia, ale i całej Polski. Były także pielgrzymki z Ukrainy i Słowacji. Wśród duchownych obecni byli: arcybiskup Lwowa Marian Jaworski, biskup obrządku greckokatolickiego Marcjan Trofimiak, abp Jan Sokal z Trnavy oraz inni biskupi słowaccy. Przybył też prawosławny arcybiskup Aleksander z Sanoka. Przemówienie powitalne wygłosił metropolita przemyski abp Józef Michalik. Podczas pobytu w Krośnie, Jan Paweł II niejednokrotnie okazał wielką więź duchową z ziemią polską i narodem. Ciepły, ojcowski głos Papieża świadczył, iż czuł się bardzo dobrze na podkarpackiej ziemi. („...pragnę raz jeszcze podziękować Bożej Opatrzności za to, że mogłem tu przybyć. Stało się to za sprawą św. Jana z Dukli, którego dzisiaj Kościół zaliczył w poczet swoich świętych. Moje lata pobytu w Rzymie nie wygasiły we mnie miłości do tej ziemi. Dziękuję wam za waszą gościnność, życzliwość i wzajemnie mówię: Szczęść Boże!”). To niezwykłe, a zarazem wielkie wydarzenie, upamiętnia krzyż przy ul. Podkarpackiej. Dodatkowo, w drugą rocznicę wizyty Ojca Świętego w Krośnie, miało miejsce uroczyste odsłonięcie pomnika z wizerunkiem Papieża Polaka.

Ojciec Święty w Rzeszowie

2 czerwca 1991 r., przybył długo wyczekiwany przez mieszkańców Rzeszowa Jan Paweł II. Na lotnisku Jasionka biskup ordynariusz Ignacy Tokarczuk oraz władze świeckie: wojewoda rzeszowski Kazimierz Ferenc i prezydent Rzeszowa Mieczysław Janowski, powitali Dostojnego Gościa. Ojciec Święty w towarzystwie bp. Ignacego Tokarczuka i osobistego sekretarza ks. Stanisława Dziwisza udał się do samochodu, by dotrzeć na plac centralnych uroczystości. Tłum padał na kolana, wiwatowano, machano chorągiewkami, kwiatami. Pojazd jechał wolno, a pełen radości Papież błogosławił ludzi. Kulminacyjnym punktem okazała się uroczysta Msza św., w której uczestniczyło czterech kardynałów, dwóch arcybiskupów i biskup ordynariusz, czterech księży gości i 56 księży koncelebransów z diecezji przemyskiej. Następnie miało miejsce poświęcenie świątyni pw. Najświętszego Serca Jezusowego. Papieska wizyta w podkarpackiej stolicy zakończyła się na stadionie „Stali”, skąd Ojciec Święty odleciał helikopterem do Przemyśla.

2014-04-24 14:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rosyjski film o Janie Pawle II pokazano w Moskwie

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Grzegorz Gałązka

5 listopada wieczorem w Centralnym Domu Pracowników Sztuki w Moskwie odbyła się projekcja filmu Tamary Elżbiety Jakżyny o św. Janie Pawle II. Nosi on tytuł: „Papież, który nie umarł”. Na Festiwalu Filmów Niezależnych w 2014 r. uzyskał nagrodę Związku Dziennikarzy Polskich. Według wielu recenzentów jest to jeden z najlepszych filmów o Papieżu Polaku.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Jak rozumieć świętych obcowanie?

2025-10-02 21:00

[ TEMATY ]

Credo

Adobe Stock

Punkty Credo są niczym drogowskazy na drodze wiary, które dzięki książce „Credo. Krok po kroku” możemy dostrzec i jeszcze pełniej zrozumieć.

Ksiądz prof. Janusz Lekan, dogmatyk i duszpasterz, profesor na Wydziale Teologii KUL, autor licznych publikacji naukowych i popularyzatorskich, tym razem dotyka spraw fundamentalnych dla ludzi wierzących – w sposób jasny i przystępny analizuje Wierzę w Boga, czego owocem jest książka „Credo. Krok po kroku”. Publikacja ta staje się w Roku Świętym 2025 zaproszeniem do przejrzenia się w „zwierciadłach wiary”. Autor dotyka elementarnej dla wierzących kwestii, czyniąc to z niezwykłą wrażliwością duchową i pedagogicznym zacięciem. Autor wyjaśnia krok po kroku przebogatą treść Credo. Książka ks. prof. Lekana stanowi istotną pomoc w ukazaniu ludziom wiary sensu tego, w co wierzą, i poszczególnych prawd wiary.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję