Reklama

Wiadomości

Modlitwa i pamięć o ofiarach katastrofy smoleńskiej

Na Jasnej Górze pamięć o ofiarach katastrofy smoleńskiej wciąż jest podtrzymywana i pielęgnowana. Tu w Skarbcu Pamięci Narodu gromadzone są liczne pamiątki po tych, którzy zginęli 10 kwietnia 2010 r. Niezwykłą wymowę ma Epitafium Smoleńskie, wyryte są na nim nazwiska wszystkich ofiar katastrofy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W przeddzień 15. rocznicy katastrofy smoleńskiej na Jasnej Górze odbyły się uroczystości upamiętniające ofiary tragedii. Hołd polskiej elicie oddali polscy parlamentarzyści, samorządowcy, przedstawiciele świata kultury, edukacji, środowisk patriotycznych z woj. śląskiego. W Kaplicy Matki Bożej sprawowana była Eucharystia pod przewodnictwem arcybiskupa Wacława Depo. Metropolita częstochowski w homilii przypominał, że wiara jest zwycięstwem, pomimo dramatu śmierci.

- Gromadząc się w domu jasnogórskiej Matki, jako pielgrzymi nadziei. W piętnastą pielgrzymkę wiary i modlitwy dramatu smoleńskiego, chcemy potwierdzić wolę życia Narodu, który nadal pragnie budować na Prawdzie i Mądrości Ewangelii. Na fundamencie Chrystusowego Krzyża i niezwykłym zaufaniu we wstawiennictwo Bogarodzicy Dziewicy. Bez tych fundamentów trudno uwierzyć w swoją osobistą godność i siebie samego wychować dla dobra ludzi – mówił abp Depo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Arcybiskup przypomniał, że wołanie o sprawiedliwość i pokój musi być związane z Bogiem. Zachęcał do wierności i świadectwu prawdzie.

Podziel się cytatem

Reklama

- Nie cofniemy nigdy wydarzeń wiosny 1940 roku, czy 10 kwietnia 2010 roku, ale możemy podjąć wysiłek umysłu serca, aby uczynić to samo co Chrystus, pokrzyżować plany złemu duchowi poprzez wierność i świadectwo prawdzie. Polska została dotkliwie zraniona, ale z tych ran może wypłynąć przeogromne dobro, naszej pracy na sobą. Abyśmy z pomocą Ducha Świętego byli ludźmi sumienia umieli nazywać zło - złem, kłamstwo – kłamstwem, a przemoc zwyciężali przebaczeniem i dobrem. Byśmy zawsze mieli ufność w Bogu – zachęcał abp Wacław Depo.

BPJG

Podczas uroczystości złożono kwiaty i znicze przed Epitafium Smoleńskim, na którym wyryte są nazwiska wszystkich ofiar katastrofy. Organizatorką obchodów – tak jak co roku - była Europoseł Jadwiga Wiśniewska, która piętnaście lat temu była w Lesie Katyńskim i oczekiwała na polską delegację.

- Byłam tam razem z przedstawicielami Rodzin Katyńskich, harcerzami, parlamentarzystami, którzy podobnie jak ja, na uroczystości związane z 70. rocznicą Zbrodni Katyńskiej przyjechali pociągiem z Warszawy. Kiedy dowiedzieliśmy się o katastrofie, zapanowała atmosfera przerażenia i ogromnej rozpaczy. Po raz kolejny Polska straciła swoje elity na tej nieludzkiej ziemi. „O pamięć umęczonych ojców za nas upomnieć się lecieli” - ten tekst modlitwy znajdujący się na Epitafium Smoleńskim na Jasnej Górze, przypomina byśmy i my pamiętali. Swoją obecnością dajemy świadectwo pamięci o Ofiarach Katynia i Smoleńska, które już na zawsze połączyły wspólne epitafia. Choć to na zawsze będzie niezabliźniona rana w naszych sercach - powiedziała Europoseł Wiśniewska.

Reklama

Pielgrzymom tragedię o katastrofie przypominają wota pozostawione w jasnogórskim sanktuarium. W Kaplicy Pamięci Narodu, w muzeum 600-lecia, w Bastionie św. Rocha znajdują się pamiątki po tragicznie zmarłych w katastrofie. Przekazywane były przez rodziny na przestrzeni kilku lat. Pierwsze, trafiły do sanktuarium po generale Andrzeju Błasiku, dowódcy Sił Powietrznych. Kustosz zbiorów sztuki wotywnej Jasnej Góry, ojciec Stanisław Rudziński przypomina, że w Bastionie św. Rocha powstała stała ekspozycja „Polskie Drogi Do Wolności”.

- Tam znajdziemy pamiątki po dowódcy Sił Powietrznych, które ofiarowała Ewa Błasik, wdowa po gen. Błasiku. To generalski płaszcz, część szalika, marynarka munduru galowego, buława i szabla generalska oraz obrazek Matki Bożej Jasnogórskiej, który generał w dniu katastrofy miał przy sobie. Te pamiątki to wymowna lekcja historii, przypominająca o tym wydarzeniu. – mówi ojciec Rudziński.

Wśród relikwii smoleńskich na Jasnej Górze znajdują się też pamiątki przekazane m.in. od rodziny generała Bronisława Kwiatkowskiego, prezesa NBP Sławomira Skrzypka, rzecznika praw obywatelskich Janusza Kochanowskiego, biskupa generała Tadeusza Płoskiego, ks. płk. Jana Osińskiego, czy ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego.

Ojciec Rudziński podkreślił, że w większości, to byli jasnogórscy pielgrzymi i u wielu z tych osób, które zginęły, zauważalna była miłość do Maryi.

- Oni często przybywali tutaj szczególnie z okazji uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej. Zostało to odnotowane i utrwalone na fotografiach. Te pamiątki stanowią takie napomnienie, aby miłować ojczyznę. Wybrzmiewa tutaj to hasło: Bóg, Honor, Ojczyzna, które tak bardzo mocno jest wpisane w tę tragedię - powiedział o. Rudziński.

Ważnym elementem upamiętniającym katastrofę smoleńską jest fragment blachy samolotu Tu-154M umieszczony w sukience na Cudowny Obraz Matki Bożej.

Do katastrofy doszło w Smoleńsku w sobotę, 10 kwietnia 2010 o godz. 8:41. W katastrofie samolotu Tu-154M zginęło 96 osób, w tym para prezydencka - Lech i Maria Kaczyńscy.

2025-04-10 09:48

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Bernadetta. Cud w Lourdes” od piątku w polskich kinach

29 stycznia wchodzi na ekrany polskich kin film o objawieniach maryjnych z 1858 roku - „Bernadetta. Cud w Lourdes”. Dramat historyczny oparty na faktach wyprodukowano we Francji w 2011 roku.

Scenariusz filmu został oparty na ośmiu dziełach napisanych przez ks. René Laurentina, który znaczną część swojego życia poświęcił na zbieranie wszystkich istniejących dokumentów na temat historii Lourdes. Film wiernie przedstawia wydarzenia, wiele wypowiadanych kwestii i dialogów jest dosłownych.
CZYTAJ DALEJ

Oto nadchodzi dzień

2025-11-10 13:58

Niedziela Ogólnopolska 46/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Listopad zachęca nas wszystkich do refleksji nad przemijalnością i tajemnicą ludzkiej egzystencji i śmierci. Bez względu na naszą wrażliwość, wszystko w wymiarze duchowym i świeckim przypominało nam o uroczystości Wszystkich Świętych i Dniu Zadusznym. Nic, co jest na tym świecie, nie będzie trwało wiecznie. Nie jesteśmy w stanie stworzyć czy uczynić czegokolwiek, co by nie uległo zniszczeniu. Choćby było trwałe jak kamień, i tak ulegnie unicestwieniu. Nie przetrwa. Myśli te nieraz mogą napawać nas lękiem. Każdy chciałby być gotowy na dzień, w którym nastąpi przysłowiowy koniec. Ów lęk przez wielu jest wykorzystywany do szerzenia zamętu, wzbudzania trwogi i innych negatywnych uczuć.

Jezus przygotowuje swoich uczniów, a zatem i każdego z nas na dni ostateczne. W aspekcie nie tylko końca świata, ale i naszego bycia na ziemi tu i teraz. Zakładając, że każdy z nas jest świątynią, możemy powiedzieć, iż każdy może być przyozdobiony pięknem duchowym – dobrymi uczynkami i wieloma innymi walorami duchowymi, wydającymi się nie do zniszczenia. Ale jako żywa świątynia będziemy także poddawani próbie, polegającej na tym, że nasza wiara będzie stawiana przed różnymi wyzwaniami. Przyjdzie na każdego z nas taki czas, że nawet „kamień na kamieniu nie pozostanie na miejscu” w naszym życiu duchowym. Stąd potrzeba naszej czujności, zwłaszcza wtedy, kiedy czujemy się mocni i „nie do ruszenia”. W każdej próbie jednak powinniśmy być stali w naszym zaufaniu do Pana Boga. Jezus przestrzega nas przed „głosicielami dobrej nowiny” z nutą sensacji i wyłącznością na prawdę i zbawienie. Nasza wiara musi być niewzruszona. Jezus nie niesie sensacji, ale przynosi pokój. Bądź zatem wierny i stały w drodze, po której zmierzasz. Świat bowiem nie niesie pokoju, ale przynosi wojnę. Twoja wierność zostanie poddana próbie przez prześladowanie. Niekoniecznie musi ono mieć wymiar spektakularny. Czasem będą to czynić najbliżsi przez okazywanie pogardy, śmiech, kpiny, wytykanie czy inne formy upokorzenia. We wszystkim tym Jezus oczekuje od nas ufności. On w mocy Ducha Świętego będzie przy nas. Da nam niewzruszoną pewność obranej przez nas drogi, bez względu na to, z kim przyjdzie się nam zmierzyć. Może nawet wobec ludzi staniemy się całkowicie samotni i w wymiarze światowym wyobcowani, ale musimy pamiętać, że właśnie wtedy Bóg jest przy nas. Taką postawą ocalimy swoje życie.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: pośród ubogich mamy być żywym znakiem zbawienia

2025-11-16 12:07

[ TEMATY ]

Leon XIV

Jubileuszu ubogich

Vatican Media

Pokój bez sprawiedliwości nie będzie możliwy, a ubodzy przypominają nam o tym na wiele sposobów, poprzez swoje migrowanie, a także poprzez swój krzyk, często zagłuszany przez mit dobrobytu i postępu, który nie uwzględnia wszystkich, a wręcz zapomina o wielu istotach, pozostawiając je własnemu losowi - wskazał Papież podczas niedzielnej Mszy św. Liturgia w Bazylice Watykańskiej stanowiła centralny punkt przeżywanego Jubileuszu ubogich.

W homilii wybrzmiało wezwanie do przywódców państw, aby wysłuchać wołania najuboższych. „Ubóstwo stanowi wyzwanie dla chrześcijan, ale także dla wszystkich pełniących odpowiedzialne funkcje w społeczeństwie” - zaznaczył Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję