Reklama

Niedziela Kielecka

Z prochu powstałeś…

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Okres wielkopostny jak żaden inny skłania do refleksji o kruchości ludzkiego życia, o przemijaniu. To czas, który przypomina nam, że tu, na ziemi, jesteśmy tylko wędrowcami. Współczesny świat zdecydowanie odrzuca świadomość nieuchronności śmierci. Czy słusznie? To pytanie postawili sobie pracownicy działu etnografii Muzeum Wsi Kieleckiej, którzy w ekspozycję stałą w Parku Etnograficznym w Tokarni włączyli izbę z niecodzienną ekspozycją: przypomnienia zwyczaju czuwania przy zmarłym

– W ten sposób chcieliśmy nie tylko pokazać nie tak dawny, ale niemal całkiem zanikły obyczaj, ale i przypomnieć, że śmierć jest naturalnym kresem życia, co było mocno zaznaczone w obrzędowości ludowej – mówi Beata Ryń, rzecznik muzeum. Jej zdaniem, projekt ma tyluż zwolenników, co i przeciwników.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ekspozycję przygotowano w chałupie z Kobylnik (Ponidzie). W centrum izby znajduje się otwarta trumna z manekinem kobiety w chustce na głowie, obok ustawiono gromnice, w oknach zawieszono czarne zasłonki, zasłonięto lustra, uchylono szafki. Pokaz nawiązuje do tradycji tzw. pustych nocy, czyli zwyczaju czuwania i modlitwy przy zmarłym. Czuwanie trwało do trzech dni, uczestniczyła w nim nie tylko rodzina i sąsiedzi, ale i cała wieś.

Zwiedzający z dziećmi czy grupy szkolne są uprzedzani przez etnografów o charakterze eskpozycji, a opiekunowie decydują, czy chcą ją zobaczyć. W większości – tak.

Reklama

Do najpowszechniej stosowanych zwyczajów towarzyszących umieraniu należało zapalanie gromnicy, poświęconej w święto Matki Bożej Gromnicznej. Wokół trumny zbierała się rodzina i sąsiedzi, którzy odmawiali modlitwy za umierającego i aby wyprosić mu lekką śmierć, np. do św. Barbary. Pisze Edward Traczyński w „Wieś świętokrzyska w XIX i XX wieku” (Kielce 2001): „Ciało nieboszczyka, złożone w trumnie, trzymano w izbie, sieni lub komorze. Nieboszczyka myły lub ubierały osoby, które zamawiano w tym celu. Z reguły osoby te nie brały żadnej zapłaty za wykonaną usługę, uważając, że w tak bolesnym momencie dla rodziny byłoby nietaktem upominać się o to (…). Zwyczajowo było przyjęte chowanie starszych kobiet w tym stroju, który za życia lubiły, jak również w ubiór zastrzeżony w ostatniej woli (…). Umarłe panny ubierano jak do ślubu, zakładając im na głowy wianki z mirtu lub ruty, przybrane wstążkami, białą spódnicę i koszulę, zapaskę, gorset i chustkę (…). Do trumny kładziono zmarłemu różaniec i mały święty obrazek, a czasem jego ulubiony przedmiot, np. mężczyźnie fajkę, laskę, a kobiecie – wrzeciono (…). W izbie podczas przebywania zwłok zasłaniano lustro jakąś serwetą i zatrzymywano zegar”. Z kolei niestrudzony badacz regionu ks. Władysław Siarkowski w „Materyjałach do etnografii ludu polskiego z okolic Kielc” (Kielce 2000) pisze: „W parafii Leszczyny umarłym dzieciom, złożywszy je do trumny, wtykają do rąk grosz lub trzy grosze. Zaś koło Kielc, dorosłym, przy wyprowadzani zwłok do kościoła, ktoś z domowników wkłada pod głowę nieboszczyka jaki pieniądz, aby majątku z ojcowizny nie wyprowadził na tamten świat”.

Z dawnych obyczajów do dzisiaj przetrwał dość powszechnie praktykowany obowiązek żałoby po zmarłym i noszenia ciemnych ubrań oraz organizowania stypy.

Park Etnograficzny w Tokarni w gminie Chęciny położony jest przy drodze krajowej nr 7 Warszawa – Kraków. Obiekt należy do Muzeum Wsi Kieleckiej. Skansen jest rozlokowany na obszarze 65 ha, na którym znajduje się ok. 80 zabytkowych obiektów etnograficznych, z drewnianym kościołem z Rogowa w centrum. Sezon rusza 1 kwietnia.

2014-03-26 12:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielkanoc na Kresach

Niedziela wrocławska 13/2018, str. IV

[ TEMATY ]

kresy

zwyczaje

Wielkanoc

Anna Buchar

Halina Żak, mama aktora Cezarego Żaka

Halina Żak, mama aktora Cezarego Żaka

O świątecznych zwyczajach kresowych, wspominając historię swojej rodziny opowiada Halina Żak, mama znanego aktora Cezarego Żaka

Na spotkanie z Haliną Żak umówiłam się w Izbie Pamięci w Brzegu Dolnym. Miejsce to prowadzone przez Stowarzyszenie Osadników Ziemi Dolnobrzeskiej od 10 lat gromadzi pamiątki, dokumenty, zdjęcia, wspomnienia i różnego rodzaju przedmioty mające wartość historyczną związaną z przedwojennymi, wojennymi i powojennymi losami ludzi, których wiatr historii rzucił po II wojnie światowej na tzw. Ziemie Odzyskane, w tym przypadku na ziemię dolnośląską. Stowarzyszenie powstało z inicjatywy pani Haliny, która do ubiegłego roku pełniła tu funkcję prezesa. Ta niezwykle serdeczna kobieta nie miała lekkiego życia. Urodziła się na Kresach, w Domaszewiczach (dzisiejsza Białoruś) w rodzinie Bułynko. Gdy miała zaledwie 1,5 roku, została zesłana z rodziną na Sybir. Wyjechała razem z dwiema starszymi siostrami: Marią i Janiną oraz matką Stanisławą, która była wówczas w ciąży. Ojca Jana (który był legionistą Piłsudskiego) nie zdążyła poznać, bo gdy został aresztowany przez Rosjan, słuch po nim zaginął. Na Sybirze spędziła 5 lat swojego bardzo młodego życia. Przyjechała do Polski jako sześcioletnia dziewczynka, niewiele więc pamięta z wojennej tułaczki. Niektóre jednak epizody, które silnie wpłynęły na jej dziecięcą wówczas psychikę, pamięta do dziś. – Był luty 1946 r., gdy przyjechaliśmy transportem z Syberii do Brzegu Dolnego.
CZYTAJ DALEJ

Nie jesteście sami. Jesteście dziećmi Boga – kard. Nemet do więźniów w 34. rocznicę wizyty Jana Pawła II

W piątek, 6 czerwca 2025 r., za murami Zakładu Karnego w Płocku rozbrzmiewały słowa, które przypomniały o niezbywalnej godności człowieka. W tym symbolicznym miejscu Mszę św. odprawił legat papieski na uroczystości jubileuszu 950-lecia diecezji płockiej, kard. Ladislav Nemet SVD, arcybiskup Belgradu.

W modlitwie uczestniczyli biskup płocki Szymon Stułkowski, kapelani więzienni, przedstawiciele Służby Więziennej oraz sami osadzeni - ludzie, którzy, jak mówił w tym miejscu św. Jan Paweł II, „są skazani, ale nie potępieni”.
CZYTAJ DALEJ

Kanie. Konkurs papieski

2025-06-07 09:57

materiały prasowe

Parafia św. Apostołów Piotra i Pawła w Kaniem oraz Gminny Ośrodek Kultury w Pawłowie organizują papieski konkurs.

Archidiecezjalny Konkurs Papieski pt. „Wyrusz w drogę. Już nadszedł czas działania” skierowany jest do dzieci, młodzieży i dorosłych. Uczestnicy proszeni są o przygotowanie prac plastycznych (dzieci) lub literackich (młodzież i dorośli), odwołujących się do wartości i idei obecnych w życiu oraz nauczaniu św. Jana Pawła II. Zwycięskie parce będą nagrodzone, a także prezentowane podczas koncertu papieskiego, zorganizowanego w ramach odpustu i festynu parafialnego w dn. 29 czerwca. Szczegółowe informacje na www.parafiakanie.pl
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję