Reklama

Niedziela Rzeszowska

Tajemnica jasielskiej kapliczki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na jasielskiej ziemi stoi kilkanaście kapliczek porozrzucanych po polach i drogach. Są to kapliczki murowane, słupowe, wnękowe, krzyże fundowane przez osoby prywatne lub społeczności wiejskie jako wota dziękczynne, bądź upamiętniające różne wydarzenia. W budownictwie kapliczek można wyróżnić kilka okresów. Jednak przeważająca ich część, pochodzi z przełomu XIX/XX wieku. Większość z nich została poświęcona Matce Bożej, z którą wiążą się piękne legendy.

W Jaśle przy ul. Jagodowej, na parceli Marii i Władysława Cholewiaków znajduje się kapliczka. Nieznany jest jej czas powstania. Po otrzymaniu w darowiźnie od księdza proboszcza (fara pw. Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej w Jaśle) drewnianej rzeźby z trzema postaciami: Matki Bożej, św. Anny i św. Joachima, jeden z mieszkańców Brzyszczek (kościelny jasielskiej fary), postanowił dla niej wybudować kapliczkę. Obiekt został wzniesiony na miejscu pochówku zmarłych na cholerę Kaspra i Melchiora Cholewiaków. Kapliczka została wybudowana z kamienia piaskowego. Z biegiem lat jednak uległa zniszczeniu. W 1978 r. na jej miejscu, wybudowano większą. Fundatorami byli: Stanisław Cholewiak, Władysław Cholewiak, Janina Dybaś oraz Edward Cholewiak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Roboty murarskie i inne wykonywali: Tadeusz Sowiński z Lubli i Edward Sowiński z Kobyla. Tynk, światło i malowanie zrobiono bezpłatnie – (Franciszek Samborski, Krzysztof Dybaś, Jan Dybaś, Jan Filip). Wszelkie roboty ślusarskie włącznie z ogrodzeniem wykonał Jan Grzebień. Mieczysław Szymczyk dokonał konserwacji i pomalowania figury, dorobił brakującą dłoń oraz koronę. Na dekorację kapliczki, tj. dwie latarnie, flakon oraz kwiaty, złożyły się z własnej inicjatywy: Ludwika Cholewiak, Władysława Trzeciak, Michalina Samborska, Maria Cholewiak oraz Helena Bobola, natomiast doktor Franciszek Bosak ofiarował datki pieniężne na potrzeby obiektu.

We wnętrzu na głównym planie widnieje zabytkowa rzeźba, przed nią klęcznik. Figura przedstawiająca postać Matki Bożej, św. Anny i św. Joachima, została wykonana przez ucznia Wita Stwosza, najprawdopodobniej pochodzi także z jego pracowni. W latach 80., krakowscy eksperci, niejednokrotnie przyjeżdżali do kapliczki, bacznie przyglądając się figurze. Istnieje duże prawdopodobieństwo, iż stanowiła ona niegdyś element jednego z ołtarzy bocznych kościoła farnego w Jaśle.

Reklama

Wzrok nieustannie przyciąga mosiężny krzyż z 1800 r. z wizerunkiem Chrystusa oraz stare obrazy: Matki Bożej Nieustającej Pomocy oraz Serca Pana Jezusa – sprzed drugiej wojny światowej (z opisem z tyłu), który był eksponowany podczas procesji Bożego Ciała w kościele farnym w Jaśle.

W październiku odmawiany jest Różaniec, a w maju śpiewane pieśni maryjne i Litania Loretańska. Podczas odmawiania Różańca 16 października 1978 r., dotarła tu wiadomość o wyborze kard. Karola Wojtyły na tron papieski. Rok później tj. w 1979 r. w październiku założono bractwo różańcowe pod nazwą „Świętej Jadwigi”. Na starszą siostrę wybrano Stanisławę Grodkowską. Siostrami zostały: Helena Bobola, Ludwika Cholewiak, Zofia Juszczyk, Maria Cholewiak, Janina Dybaś, Władysława Głogowska, Stanisława Janiga, Janina Konieczny, Janina Kwarciana, Janina Rączka, Michalina Samborska, Paulina Wilk, Janina Zielińska i Maria Zielińska. Po śmierci siostry Ludwiki Cholewiak (27.10.1982 r.) przyjęto na jej miejsce Zofię Cieciora.

30 września 1983 r. poświęcenia kapliczki dokonał ks. Eugeniusz Królik, który wyraził wielką radość z powstania nowego obiektu oraz nadzieję, że miejsce to stanie się szczególnym zakątkiem, przy którym mieszkańcy będą przystawać w pośpiechu życia znajdując czas na modlitwę i zadumę.

Obecnie obiekt jest symbolem kultu, wiary, pamiątką dawnych dziejów, świadectwem ludzkich uczuć i przeżyć. Kapliczka stanowi najpiękniejszy wyraz religijności i szacunku dla przeszłości związanej z tradycją katolicką. Swoją malowniczą obecnością komponuje się z jasielskim krajobrazem, stanowiąc jego prawdziwą ozdobę.

2014-03-11 14:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

U Matki Bożej Ratującej w Świętoszówce

Niedziela bielsko-żywiecka 31/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

kapliczka

Monika Jaworska

Wolontariusze Hospicjum św. Kamila z ks. kapelanem i kapelą Dudoski przy kapliczce w Świętoszówce

Wolontariusze Hospicjum św. Kamila z ks. kapelanem i kapelą Dudoski przy kapliczce w Świętoszówce

W urokliwym zakątku w Świętoszówce, na posesji Anny i Benedykta Samolów, znajduje się kapliczka Matki Bożej Ratującej. Przyjeżdżają tutaj ludzie, by pomodlić się, odpocząć, pomyśleć...

Kapliczka powstała jako wotum dziękczynne za ocalenie rodziny Samolów i hołd dla ofiar II wojny światowej. – Kult Matki Bożej Ratującej rozszerza się. Co roku przybywa w kapliczce wotów dziękczynnych z różnych kontynentów. Ludzie dziękują Maryi za uproszone zdrowie, za pomoc w trudnych sytuacjach. Prowadzimy kronikę, w której notujemy świadectwa – tłumaczy Benedykt Samol. Jak zaznacza, historia powstania kapliczki sięga 1935 r., kiedy figura Matki Bożej z Lourdes została podarowana jego rodzicom, Luizie i Wincentemu w dniu ich ślubu. – Ojciec był leśniczym, w leśniczówce Książenice. Gdy zbliżył się front radziecki, Żydzi po wyzwoleniu obozu Auschwitz-Birkenau chronili się u moich rodziców w leśniczówce. Rodzice zdecydowali, żeby uciekać. Mama włożyła do wózka dziecięcego figurę Matki Bożej z Lourdes, a na nią – w pieluszkach – położyła mnie. Był tam też ukryty przez ojca rewolwer. W nocy otoczyła nas konnica radziecka. Mama uchwyciła mnie, mocno przycisnęła do piersi i zawołała: „Matko Boska, ratuj nas! W Twoje ręce się oddajemy!”. Nasza prośba została wysłuchana. Zostawili nas w spokoju. Nie znaleźli rewolweru, inaczej by nas zamordowali – wspomina p. Benedykt.

CZYTAJ DALEJ

Ikona Nawiedzenia zawitała do parafii w Białej

17 kwietnia był kolejnym dniem peregrynacji kopii obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. Tym razem Ikona Nawiedzenia trafiła do Białej koło Wielunia, gdzie została przywitana przez bp. Andrzeja Przybylskiego, bp. Jana Wątrobę oraz całą wspólnotę parafialną i zaproszonych gości.

Karol Porwich / Niedziela

CZYTAJ DALEJ

Radio TOK FM odpowie finansowo za język nienawiści

2024-04-19 13:50

[ TEMATY ]

KRRiT

Tomasz Zajda/fotolia.com

Urząd skarbowy ściągnie z kont należącego do Agory radia Tok FM 88 tys. złotych. To kara, jaką na stację nałożył przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za używanie języka nienawiści.

Krajowa Rada ukarała Tok FM za sformułowania znieważające, poniżające i naruszające godność najważniejszych osób w państwie, w tym Prezydenta Rzeczypospolitej. KRRiT ukarała kwotą 80 tys. złotych tę samą rozgłośnię za pełne nienawiści wypowiedzi na temat podręcznika prof. Wojciecha Roszkowskiego „Historia i Teraźniejszość”. Pracownik stacji stwierdził na antenie, że książkę „czyta się jak podręcznik dla Hitlerjugend”. Autor tych słów pracuje obecnie w TVP info.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję