Reklama

Niedziela Wrocławska

Jak kromka chleba

Rozpoczął się czas rozliczenia podatkowego. To doskonała okazja, aby oddać nasz 1% podatku najbardziej potrzebującym, chorym, bezdomnym. Możemy to zrobić wspierając Caritas Archidiecezji Wrocławskiej – dzięki temu nasze pieniądze trafią tam, gdzie są najbardziej potrzebne

Niedziela wrocławska 8/2014, str. 6-7

[ TEMATY ]

Caritas

pomoc

Tomasz Lewandowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Caritas pomaga ubogim, ale również sama potrzebuje pomocy. Potrzebuje przede wszystkim zaangażowania i ofiarności wielu ludzi. Jednym ze sposobów włączenia się w działalność Caritas jest przekazanie 1% podatku. To nic nie kosztuje, nie stanowi obciążenia budżetu, a przyczynia się do tego, że ktoś głodny zostanie nakarmiony.

Podziel się posiłkiem

Środki przekazane przez ludzi dobrej woli jako 1% zostaną przeznaczone m.in. na prowadzenie dwóch jadłodajni, w których z ciepłego posiłku dziennie korzysta 700-800 osób. Dużą ich część stanowią bezdomni. – Pierwszą z potrzeb człowieka ubogiego jest potrzeba zdobycia pożywienia. Dopiero kiedy zaspokoimy tę podstawową potrzebę, możemy zatroszczyć się o zdrowie, ubiór, edukację, wsparcie psychologiczne i zawodowe, znalezienie pracy, walkę z patologiami społecznymi, wychodzenie z bezdomności – przekonują pracownicy Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. – Nie chcemy, żeby nasi podopieczni byli stale zależni od pomocy społecznej, ale zanim podamy im pomocną dłoń, zanim zainteresujemy ich naszymi propozycjami i programami, najpierw musimy ich nakarmić. Głodne dziecko nie będzie zdrowe i nie będzie dobrze się uczyć, głodny bezrobotny nie znajdzie sił i motywacji do podnoszenia kwalifikacji zawodowych i aktywnego poszukiwania pracy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W naszej archidiecezji Caritas prowadzi dwie jadłodajnie: we Wrocławiu przy ul. Słowiańskiej 17 i w Oławie przy ul. Piastów 6. Osoby korzystające z usług jadłodajni są kierowane przez oddziały Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz Parafialne Zespoły Caritas. Są to ludzie w trudnej sytuacji materialnej, bezdomni, bezrobotni mający na utrzymaniu kilku członków rodziny i nierzadko pobierają posiłek dla całej rodziny.

Nikt nie odchodzi głodny

Marian Borowski, kierownik jadłodajni przy ul. Słowiańskiej we Wrocławiu pracę rozpoczyna już o 5.30 rano, przywozi zaopatrzenie. O 6.00 przychodzą panie kucharki: pani Jadwiga – pracuje w jadłodajni już 15 lat, od początku jej istnienia, i dwie panie Beaty. – Zaczynaliśmy w styczniu 1999 r. od kanapek, bułek i herbaty, ale już wkrótce, we wrześniu, zaczęliśmy gotować zupy – opowiada pani Jadwiga. – Przychodziło do nas wtedy około 300 osób. Obecnie MOPS wydaje bloczki na 500 posiłków przy ul. Słowiańskiej, ale tak naprawdę to tych posiłków jest więcej, bo zawsze zostaje trochę zupy, a my nie odmawiamy jedzenia nikomu głodnemu.

Posiłki wydawane są od godz. 11.00. Jest konkretna zupa z wkładką – każdego dnia panie robią inną, w tygodniu żadna się nie powtarza. Starają się, by były smaczne i pożywne, w gotowanie wkładają swoje serce. Do zupy dodawana jest 1/3 bochenka chleba i słodka bułka. – Czasem uda mi się zdobyć od ludzi dobrej woli konserwy, kiełbasę, soki czy coś słodkiego i to także rozdajemy potrzebującym – mówi Marian Borowski. – Gdyby nie Caritas i jadłodajnia ci ludzie nie mieliby co jeść. Często to ich jedyny posiłek w ciągu dnia, dlatego nikt od nas głodny nie wychodzi, nawet jeśli nie ma bloczku z MOPS-u czy Caritas.

Reklama

Skromny budynek jadłodajni przy ul. Słowiańskiej jest miejscem, gdzie ludzie przychodzą nie tylko na posiłek, ale żeby posiedzieć, porozmawiać, zostać wysłuchanym. Mówią o swoich troskach, radościach, o chorobach i zmartwieniach. – Czasem wystarczy ich wysłuchać, powiedzieć dobre słowo i już czują, że nie są sami – mówi pan Marian. – Prowadzę kuchnię charytatywną już 10 lat i widzę, że ta praca ma ogromny sens i daje dużo satysfakcji. Jest wielu ludzi pokaleczonych przez życie, doświadczonych biedą, chorobami, bezdomnością, którzy potrzebują naszej pomocy. A ja na co dzień widzę, że warto pomagać.

Każdy z nas może potrzebować wsparcia

W oławskiej jadłodajni Caritas pracują panie Krystyna i Jadwiga. Codziennie wydają obiad od 100 do 150 osobom. Na głodnych czekają zupa i chleb. Jak mówią, nikt nie wyjdzie od nich głodny. Jadłodajnie wspierają ludzie dobrej woli, regularnie pomagają wierni z parafii św. Piotra i Pawła oraz Miłosierdzia Bożego. Ale potrzeby są znacznie większe. – Jest coraz ciężej, pomocy coraz mniej. Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że każdy z nas może się kiedyś znaleźć w trudnej sytuacji. Paradoksalnie najwięcej pomagają ci, którzy mają najmniej. Bogatych rzadko takie sprawy interesują – mówią pracownicy oławskiej jadłodajni.

Jadłodajnie prowadzone przez Caritas to dla wielu potrzebujących miejsce pomocy i wsparcia, gdzie mogą zjeść ciepły posiłek i usłyszeć dobre słowo. Ale by funkcjonować, potrzebują naszego wsparcia.

Pomoc dla dzieci

Reklama

Część środków zebranych z 1% zostanie także przeznaczona na dofinansowanie kolonii dla najuboższych dzieci. – Chcemy w tym roku część pieniędzy uzyskanych z 1% przekazać także dla dzieci, by mogły wyjechać na krótki wypoczynek, zobaczyć polskie morze czy góry – mówi ks. Janusz Jastrzębski, dyrektor Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. – Bardzo wiele rodzin nie może pozwolić sobie na jakikolwiek wypoczynek, dzieci nigdzie nie wyjeżdżają. Te najuboższe zgłaszane są do nas przez księży proboszczów naszej archidiecezji i Parafialne Zespoły Caritas. Staramy się otaczać je opieką także podczas roku szkolnego przez akcje „Wyprawka dla żaczka” i „Skrzydła”, pomagając w zakupach wyprawek szkolnych, zimowej odzieży czy finansowaniu posiłków w szkołach.

Jak przekazać 1%?

W odpowiedniej rubryce zeznania podatkowego (PIT-28, PIT-36L, PIT-37, PIT-38, PIT-39) wpisujemy numer KRS: 0000219742 i kwotę, którą chcemy przekazać na rzecz naszej Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. Kwota nie może przekraczać 1% podatku należnego, wynikającego z zeznania podatkowego, po zaokrągleniu do pełnych dziesiątek. Na stronie internetowej www.wroclaw.caritas.pl znajdziecie państwo formularz PIT, który ułatwi rozliczenie i przekazanie 1% podatku dla Caritas.

* * *

Ks. Janusz Jastrzębski
dyrektor Caritas Archidiecezji Wrocławskiej

Reklama

Caritas Archidiecezji Wrocławskiej pomaga wielu potrzebującym. Opiekujemy się ubogimi, chorymi i starszymi, zajmujemy się osieroconymi i zaniedbanymi dziećmi, pomagamy osobom niepełnosprawnym i bezdomnym. Realizujemy różne zadania i różne są też ich sposoby finansowania. Mamy Domy Opieki i Warsztaty Terapii Zajęciowej, prowadzimy Dom Dziecka, Katolicką Szkołę Podstawową, Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy z internatem dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnych intelektualnie. Wspieramy chorych poprzez działania Hospicjum Domowego, Opiekę Pielęgniarską, Zakłady Rehabilitacji i Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy. Te działania są zasadniczo finansowane ze środków państwowych i samorządowych. Ale prowadzimy także działania, które uzależnione są od ofiarności naszych darczyńców. Dlatego ważne jest zaangażowanie w akcje Caritas takie, jak „Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom”, „Jałmużna Wielkopostna” czy Kampania 1%. Każda otrzymana od państwa złotówka jest dobrze wykorzystana i trafia do najbardziej potrzebujących.

Środki uzyskane w tym roku z 1% zostaną przeznaczone na prowadzenie dwóch kuchni charytatywnych: we Wrocławiu i Oławie oraz na sfinansowanie letniego wypoczynku dzieci z rodzin dotkniętych ubóstwem.

Zależy nam, by nasze materiały promocyjne trafiły w ręce wiernych, by dowiedzieli się oni o możliwości odpisania 1% podatku i wspomogli w ten sposób działania Caritas. W ubiegłym roku z wpływów z 1% uzyskaliśmy 195,5 tys. zł, w roku 2012 było nieco ponad 197 tys. zł. Tych środków i podatników wpłacających 1% dla Caritas Archidiecezji Wrocławskiej nie jest dużo – to średnio 3500 do 4000 podatników, a diecezja liczy aż 1000200 mieszkańców. Gdyby w każdej z 300 naszych parafii tylko jedna osoba więcej niż w poprzednim roku przekazała nam 1% podatku, uzyskana kwota wzrosłaby o 8%. A liczy się każda złotówka.

Wysłuchała ML

2014-02-20 13:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pomagamy katolikom za wschodnią granicą

Niedziela Ogólnopolska 49/2016, str. 20-21

[ TEMATY ]

Kościół

pomoc

Pomoc Kościołowi w Potrzebie/www.pkwp.org

Tradycyjnie od 2000 r. druga niedziela Adwentu to czas modlitwy w intencji Kościoła na Wschodzie. To także dzień zbierania funduszy, by nieść pomoc materialną mieszkającym tam katolikom

Warto na początku przypomnieć, że już od 1989 r. przy Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski istnieje Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie. Powołanie tego typu instytucji było odpowiedzią polskiego Kościoła na swoiste społeczno-polityczne „znaki czasu”, m.in. rozpad ZSRR. Celem zespołu jest organizowanie oraz niesienie pomocy duchowej i materialnej katolikom na Wschodzie we wszystkich diecezjach w następujących krajach: Białoruś, Litwa, Łotwa, Estonia, Ukraina, Rosja, Mołdawia, Kazachstan, Armenia, Azerbejdżan, Tadżykistan, Kirgizja, Uzbekistan i Gruzja. – Bazę finansową zespołu stanowią zbiórka do puszek w drugą niedzielę Adwentu we wszystkich polskich diecezjach i na niektórych placówkach polonijnych oraz ofiary i darowizny wpłacane bezpośrednio na konto zespołu. Ten przyjmuje i rozpatruje projekty, potwierdzone przez miejscowego biskupa, które napływają z różnych wspólnot i organizacji ze Wschodu – wyjaśnia ks. Leszek Kryża, chrystusowiec, dyrektor biura ZPKnW przy SKEP.
CZYTAJ DALEJ

Jezus mnie nie potępia, ale bardzo pragnie, abym się zmienił na lepsze

2025-04-02 14:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

źródło: wikipedia.org

"Chrystus i jawnogrzesznica", Nicolas Poussin (1653 r.)

Chrystus i jawnogrzesznica, Nicolas Poussin (1653 r.)

Ważne jest, aby w każdej sytuacji kryzysowej, którą przeżywam, zaprosić Jezusa. On jest pomocą, światłem i On udziela łaski, aby z trudności wyjść i stać się lepszym czy mądrzejszym.

Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On, usiadłszy, nauczał ich. Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę, którą dopiero co pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, tę kobietę dopiero co pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co powiesz?» Mówili to, wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus, schyliwszy się, pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem». I powtórnie schyliwszy się, pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta stojąca na środku. Wówczas Jezus, podniósłszy się, rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?» A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz».
CZYTAJ DALEJ

Głos Boga jest pierwszym źródłem życia

2025-04-06 15:07

[ TEMATY ]

sanktuarium Otyń

Wielkopostne czuwanie kobiet

Karolina Krasowska

Wrażenie podczas spotkania robił kościół pełen kobiet

Wrażenie podczas spotkania robił kościół pełen kobiet

„Córka Głosu” – pod takim hasłem w sanktuarium w Otyniu odbyło się wielkopostne czuwanie dla kobiet.

Był czas na konferencję, modlitwę wstawienniczą, adorację Najświętszego Sakramentu i oczywiście Eucharystię. Czuwanie, które odbyło się 5 kwietnia, poprowadziła Wspólnota Ewangelizacyjna „Syjon” wraz z zespołem, a konferencję skierowaną do pań, które wyjątkowo licznie przybyły tego dnia na spotkanie, wygłosiła Justyna Wojtaszewska. Liderka wspólnoty podzieliła się w nim osobistym doświadczeniem swojego życia. – Konferencja jest zbudowana na moim świadectwie życia kobiety, która doświadczyła nawrócenia przez słowo Boże i która każdego dnia, kiedy to słowo otwiera, zmienia przez to swoją rzeczywistość. Składając swoje świadectwo chciałam zaprosić kobiety naszego Kościoła katolickiego do wejścia na tą drogę, żeby nauczyć się życia ze słowem Bożym i tak to spotkanie dzisiaj przygotowaliśmy, żeby kobiety poszły dalej i dały się zaprosić w tą zamianę: przestały analizować, zamartwiać się, tylko, żeby uczyły się tego, że głos Boga jest pierwszym źródłem życia, z którego czerpiemy każdego dnia. Taki jest zamysł tego spotkania, dlatego nazywa się ono „Córka Głosu” – mówi liderka Wspólnoty Ewangelizacyjnej „Syjon”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję