Minęło już ponad pół roku od II Ogólnopolskiego Festiwalu Filmu Niezależnego „Okno”, który odbył się 16 lipca 2013 r. w Klubie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w Warszawie. Mimo upływu czasu, wracają wspomnienia osobistych przeżyć, których tam doznałem i którymi pragnę się podzielić.
Jednym z filmów prezentowanych w konkursie było dzieło pana Zdzisława Sowińskiego pt. „Prawdziwie spadła z nieba. Jasnogórskie Wotum Narodu: Suknia i Korony Wdzięczności, Miłości, Cierpienia i Nadziei”. Już sam tytuł wywołał zaskoczenie wśród uczestników. W festiwalach konkurują najczęściej filmy dokumentujące wydarzenia polityczne i społeczne. W tej sytuacji wydawało się, że film o Pani Jasnogórskiej ma znikome szanse na wyróżnienie. Po projekcji, w ciemnej sali zapanowała cisza wywołana zadumą i głębokim przeżyciem fabuły filmu. Po pewnym czasie nastąpiła eksplozja entuzjazmu potwierdzonego gromkimi brawami. Zacząłem wołać: gdzie autor? gdzie reżyser? Okazało się, że pan Zdzisław Sowiński skromnie zajął samotne miejsce na końcu sali. Podeszliśmy składać gratulacje. Poprosiłem o płytę z filmem. Na moją gorącą prośbę przysłał mi ją pocztą. Wielokrotnie oglądałem to arcydzieło. Mój podziw i uznanie wynikają z niebywale trudnego tematu do filmowej, atrakcyjnej realizacji. Reżyser i współtwórcy pokonali wszelkie trudności.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Film dedykowany jest wszystkim, którzy modlitwą i ofiarą przyczynili się do powstania Wotum Narodu dla Jasnogórskiej Pani: Sukni i Koron Wdzięczności, Miłości, Cierpienia i Nadziei.
Ojciec przeor Roman Majewski towarzyszy akcji filmu, wygłaszając piękny, podniosły, patriotyczny komentarz. Mówi o obrazie: „Nie ma piękniejszej szaty jak szata namalowana przez autora obrazu...”.
Jednak istnieje potrzeba serc pielgrzymów, aby składać dary wotywne, które fizycznie dotykałyby Matki Bożej. Na zawsze zapamiętam te wzruszające słowa. Wyjaśniają one istotę głębokiej wiary pielgrzymującego narodu.
Imponujące jest dzieło pana Mariusza Drapikowskiego twórcy sukni Matki Bożej, korony i ich wspaniałych detali. Wśród nich znajduje się elektrokardiogram przedstawiający bicie serca, a także mały fragment samolotu z tragedii smoleńskiej. Stanowi to źródło głębokich wzruszeń i zbiorowych próśb do Jasnogórskiej Pani.
Całości filmu dopełnia wspaniała muzyka. Kompozytor Piotr Rubik wyraża to prostymi słowami: „To Matka Boża maczała w tym palce. Dała mi natchnienie do słów antyfony «O Clemens, o Pia, o Benedicta» (O Łaskawa, o Litościwa, o Błogosławiona) ”. Finał filmu to pieśń „Koron korona” z tymi słowami w znakomitym wykonaniu solistów, chóru i orkiestry pod dyrekcją kompozytora. Antyfonie towarzyszy imponująca iluminacja Obrazu Matki Bożej na wałach jasnogórskich.
* * *
Każda sekwencja filmu wywołuje moje nieopisane przeżycie, wzruszenie i uduchowienie. Ten film staje się coraz piękniejszy po każdym kolejnym obejrzeniu go.
Z serdecznymi podziękowaniami, a także życzeniami nieprzemijającej weny twórczej pod opieką Pani Jasnogórskiej dla całego zespołu realizatorów filmu
Warszawa, 22 stycznia 2014 r.