Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Boży Archanioł na nasze czasy!

12 kwietnia ub.r. w niezwykłą podróż po Polsce wyruszyła figura św. Michała z Groty Objawień na Gargano. Już blisko 10 miesięcy św. Michał Archanioł przemierza Polskę, odwiedza wspólnoty parafialne, zgromadzenia zakonne i stowarzyszenia. Na trasie peregrynacji figury znalazł się też Sosnowiec. 29-31 stycznia św. Michał w znaku figury przebywał w klasztorze Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszyscy uczestniczy peregrynacji doświadczają niezwykłej, wręcz namacalnej, duchowej obecności Wodza Anielskiego. – To tak jakbym był w samym sanktuarium w Monte Sant Angelo – wyznał jeden z uczestników nawiedzenia.

W ramach uroczystości peregrynacyjnych wierni mają możliwość uczestniczenia w nabożeństwach z modlitwami o uzdrowienie i uwolnienie z nałogów oraz błogosławieństwie osób chorych, starszych i dzieci. Podczas nawiedzenia istnieje także możliwość przyjęcia Szkaplerza św. Michała Archanioła oraz zawierzenia siebie i swojej rodziny opiece Wodza Niebieskiego. Uroczystej „anielskiej” liturgii towarzyszą homilie i konferencje tematyczne z udziałem kapłanów ze Zgromadzenia św. Michała Archanioła oraz pokazy filmów związanych z Grotą Objawień na Górze Gargano.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Miejsce łaskami słynące

Figura św. Michała Archanioła z sanktuarium na Gargano wykonana została w roku 1507 przez rzeźbiarza Andreo Contucciego zwanego Sansovino. Przedstawia ona Księcia wojsk niebieskich w stroju legionisty rzymskiego, pod którego stopami leży pokonany szatan. Pomysłodawcą stworzenia figury był kardynał Antonio z Monte San Savino. Sanktuarium św. Michała Archanioła powstało na Górze Gargano na pamiątkę objawień archanielskich, jakie miały tam miejsce w końcu V wieku. Do dziś przybywają tam miliony pielgrzymów, bowiem miejsce to zasłynęło niezwykłymi łaskami, które można tam wypraszać.

Rośnie kult św. Michała

Kult Bożego Archanioła szerzony jest coraz bardziej. Na nasze czasy ten Boży Archanioł jest bardzo aktualny. Tworzą się Bractwa Szkaplerza św. Michała Archanioła. Ten niezwykły znak przyjęło już ponad 40 tys. osób w całej Polsce. W Sekretariacie Peregrynacji Figury św. Michała Archanioła z Gargano, u s. Dominiki Tuzimek CSSMA (tel. 513-288-993, email: peregrynacja@michalici.pl) wciąż trwają zapisy do przyjęcia peregrynującej figury. Na rok 2014 jest już zgłoszonych 130 miejsc nawiedzenia. Przyjmowane są również terminy na rok 2015.

Reklama

– Owocem nawiedzenia parafii, zakonów i stowarzyszeń przez figurę św. Michała Archanioła powinna być jedność. Jedność w sobie, aby nie targały nami sprzeczne dążenia; jedność z Bogiem, abyśmy zachowywali Jego wolę; jedność między sobą, tak, by parafie i wierni dążyli do Boga, który będzie ich bronił przed siłami szatana. Św. Michał Archanioł, patron Kościoła, ma wobec nas szczególną rolę do spełnienia, a poprzez swoje nawiedzenie stał się nam jeszcze bliższy – podkreślają siostry karmelitanki z Sosnowca.

Któż jak Bóg!

Imię Michał oznacza: „Któż jak Bóg!”. Św. Michał Archanioł z radością przyjął wszechpotężnego Boga jako swego Stwórcę i Pana. Stojąc na czele wszystkich dobrych aniołów, obwieścił chwałę Boga i całkowitą wierność Jemu w walce przeciw Lucyferowi i zbuntowanym aniołom (por. Ap 12, 7-9). W Starym Testamencie był orędownikiem i opiekunem Izraela, rychło więc został uznany przez chrześcijan za patrona Kościoła. Najsłynniejsze w Europie sanktuarium ku czci tego Patrona znajduje się we Włoszech na Monte Sant Angelo. W Polsce pod imieniem św. Michała Archanioła wybudowano ponad 300 kościołów. Od tego imienia wzięło swoją nazwę aż 222 miejscowości w naszej ojczyźnie. Od V wieku Kościół czcił św. Michała w dniu 29 września. W roku 1921 papież Benedykt XV zdecydował, że dzień ten stał się liturgicznym świętem upamiętniającym również dwóch pozostałych Archaniołów: Gabriela i Rafała. Sługa Boży ks. Bronisław Markiewicz założył dwa zgromadzenia zakonne św. Michała Archanioła (księża Michalici i siostry Michalitki), którym zlecił wychowanie dzieci i młodzieży, zwłaszcza opuszczonej.

2014-01-30 09:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najważniejszy spośród Aniołów

Niedziela sosnowiecka 39/2014, str. 4

[ TEMATY ]

św. Michał Archanioł

Piotr Lorenc

Podczas peregrynacji figury św. Michała Archanioła w Dąbrowie Górniczej

Podczas peregrynacji figury św. Michała Archanioła w Dąbrowie Górniczej

Czcimy ich jako wysłanników Boga. Ich wspólne wspomnienie Kościół obchodzi 29 września. W tym szczególnym czasie pochylamy się nad najważniejszym spośród aniołów. Imię Michał znaczy „Któż jak Bóg”. W Piśmie Świętym Starego Testamentu nazywany jest „księciem anielskim” i „wielkim księciem”

Kult św. Michała Archanioła rozwija się. Na nasze czasy ten Boży Archanioł jest bardzo aktualny. Tworzą się zastępy rycerskie oraz Bractwa Szkaplerza św. Michała Archanioła. Zapewne jedną z przyczyn rozszerzającego się kultu jest trwająca od 12 kwietnia 2013 r. niezwykła podróż po Polsce figury św. Michała z Groty Objawień na Gargano. Podczas kilkunastu miesięcy wędrówki na trasie peregrynacji figury znalazła się również diecezja sosnowiecka.

CZYTAJ DALEJ

Licheń: 148. Zebranie Plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Żeńskich

2024-04-23 19:45

[ TEMATY ]

Licheń

zakonnice

Karol Porwich/Niedziela

Mszą Świętą w bazylice licheńskiej pod przewodnictwem abp. Antonio Guido Filipazzi, nuncujsza apostolskiego w Polsce, 23 kwietnia rozpoczęło się 148. Zebranie Plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Żeńskich. W obradach bierze udział ponad 160 sióstr: przełożonych prowincjalnych i generalnych z około stu żeńskich zgromadzeń zakonnych posługujących w Polsce.

Podczas Eucharystii modlono się w intencjach Ojca Świętego i Kościoła w Polsce. 23 kwietnia to uroczystość św. Wojciecha, patrona Polski.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje" DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję