Reklama

Z pamiętnika

Nadzwyczajne dni

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafialne życie z zasady płynie dość spokojnie. Od świąt do świąt, poprzez rekolekcje, odpust i coroczne uroczystości Pierwszej Komunii, bierzmowania... Jednak od czasu do czasu zdarzają się dni nadzwyczajne. Na trwałe wpisują się one w historię parafii, a i w ludziach długo trwają wspomnienia ich przeżyć. Niewątpliwie takim właśnie wydarzeniem jest nawiedzenie relikwii Pierwszych Męczenników Polski. Przez 24 godziny goszczą oni w znaku relikwii w każdej parafii w diecezji. Byli także w mojej, tuż przed świętami Bożego Narodzenia.
Poszłam wieczorem na indywidualną adorację przy relikwiach. Godzinę wcześniej skończyła się Msza św. powitalna z udziałem Biskupa diecezjalnego. W kościele było prawie pusto, dwie starsze osoby modliły się w ciszy. Uklękłam w ławce przy relikwiarzu. Popatrzyłam na piękne czerwone róże, które wokół niego ustawiono. Znak miłości, męczeństwa... i może także naszej pamięci o wielkich czynach tych, którzy krwią swoją użyźnili ziemię naszej wiary.
W pewnym momencie zauważyłam, że jedna z pań pyta drugą, gdzie są te prochy, czy w tej trumnie na dole (miała zapewne na myśli podstawę, na której wspierają się dwie kolumny, pomiędzy którymi umieszczono postacie Pięciu Męczenników). Choć do dobrego tonu należy niepodsłuchiwanie rozmów, to stwierdziłam, że jak już usłyszałam, to przynajmniej wyjaśnię powstałą wątpliwość. W relikwiarzu bowiem nie ma prochów tylko fragmenty kości i umieszczone są one nie w podstawie, tylko w zwieńczeniu bezpośrednio pod imionami Męczenników.
W mojej parafii trwały właśnie rekolekcje adwentowe. Trochę zdziwiło mnie, że rekolekcjonista nie wykorzysta tak niezwykłego wydarzenia, by wpleść go w głoszone nauki i przybliżyć wiernym, czym są relikwie i kim byli Bracia Międzyrzeccy. Takich nauk nigdy bowiem nie za dużo. Łacińskim słowem reliquiae określa się szczątki, resztki zmarłego ciała, części zewnętrzne jako ochrona, zbroja duszy, zachowane na zmartwychwstanie. Nieco szerzej relikwiami nazywano także rzeczy używane przez osoby święte. Praktyka kultu relikwii sięga pierwszych wieków średniowiecza. Wiązała się ona z głęboką wiarą w orędownictwo i pomoc, zarówno duchową, jak i materialną, jaką wierzący człowiek pragnie wyprosić czy wymodlić przy grobie czy relikwiach świętego. W przygotowanej z okazji nawiedzenia w diecezji relikwii Pierwszych Męczenników Polski publikacji, zwierającej materiały pomocnicze dla rekolekcjonistów i duszpasterzy, ks. dr Zbigniew Kobus napisał: "Człowiekowi wierzącemu relikwie pozwalają przekroczyć próg świata widzialnego, dotknąć wiecznego. Całowanie relikwii, ich dotykanie czy oglądanie, ich bezpośrednia fizyczna bliskość staje się jakoby pasem transmisyjnym ułatwiającym przekazanie danemu świętemu osobistych próśb i trosk. Poprzez relikwie człowiek wierzący chciałby nawiązać bardziej osobisty kontakt ze świętymi, czy wręcz z samym Chrystusem" (Kult Pierwszych Męczenników Polski Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, Zielona Góra 2002, s. 112).
Peregrynacja relikwii Braci Międzyrzeckich, która rozpoczęła się od pierwszej niedzieli Wielkiego Postu 2001 r., ma nas przygotować do obchodów Milenium Śmierci Pierwszych Męczenników Polski, które odbędą się 15 czerwca 2003 r. w Międzyrzeczu. Oby tak się stało. Oby czas świętego nawiedzenia nauczył nas odkrywania sensu więzi z Bogiem, pokazał, jak wiele jest sposobów słuchania Bożego słowa i wprowadzania go w życie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty papieża Franciszka

Niedziela Ogólnopolska 21/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Beda Czcigodny

Wikipedia

Św. Beda Czcigodny

Św. Beda Czcigodny

Święty Beda Czcigodny to jeden z najważniejszych doktorów Kościoła. Zawołanie papieża Franciszka: Miserando atque eligendo (Spojrzał z miłosierdziem i powołał) pochodzi właśnie z homilii tego świętego o powołaniu celnika Mateusza.

Gdy miał 7 lat, rodzice powierzyli go opatowi pobliskiego opactwa benedyktyńskiego św. Piotra w Wearmouth. Dwa lata później przeniósł się do nowo powstałego opactwa w Jarrow. Sam Beda wspomina w swoim dziele Historia ecclesiastica gentis Anglorum tamten okres: „Od tamtej pory zawsze mieszkałem w tym klasztorze, oddając się intensywnym studiom nad Pismem Świętym, a przestrzegając dyscypliny Reguły i codziennego obowiązku śpiewania w kościele, zawsze przyjemność sprawiało mi uczenie się albo nauczanie, albo pisanie” (V, 24). W 703 r., w wieku 30 lat, Beda przyjął święcenia kapłańskie. Poznał bardzo dobrze języki łaciński, grecki i hebrajski, co ułatwiało mu studia nad Pismem Świętym i dziełami Ojców Kościoła. Zostawił po sobie wiele pism. Wśród nich na pierwszym miejscu stawia się napisaną przez niego historię Anglii. Źródłem jego teologicznej refleksji było Pismo Święte. Benedykt XVI w katechezie z 18 lutego 2009 r. podkreślił: „Sława świętości i mądrości, jaką Beda cieszył się jeszcze za życia, sprawiła, że nadano mu tytuł «Czcigodnego». (...) swymi dziełami Beda przyczynił się skutecznie do budowy chrześcijańskiej Europy, w której z wymieszania różnych ludów i kultur inspirowanych wiarą chrześcijańską powstało jej jednolite oblicze”.

CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów 2024 r.

2024-05-22 15:45

[ TEMATY ]

zmiany księży

zmiany personalne

zmiany kapłanów

Karol Porwich/Niedziela

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.

CZYTAJ DALEJ

Bp Ważny: Spotkania w dekanatach dużo mi dają, widzę w diecezjanach nadzieję

2024-05-25 17:27

[ TEMATY ]

spotkania

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

flickr.com

bp Artur Ważny

bp Artur Ważny

Te spotkania wiele mi dają, bo widzę w nich dużo nadziei ze strony diecezjan - deklaruje bp Artur Ważny, który od blisko trzech tygodni pełni posługę biskupa sosnowieckiego. Od tego czasu w kolejnych dekanatach diecezji spotyka się i rozmawia z przedstawicielami wszystkich stanów lokalnego Kościoła, aby dobrze przygotować się do podjęcia pierwszych decyzji i niezbędnych zmian.

- Spotykam się na modlitwie i rozmowie, przede wszystkim na słuchaniu, bo nie chcę przychodzić i mieć od razu jakieś recepty i rozwiązania, bo byłoby to niepoważne - zadeklarował bp Ważny w rozmowie z Radiem RDN. Przyznał, że te spotkania dają mu dużo radości oraz, że widzi w nich dużo nadziei ze strony diecezjan.- Narzuciliśmy sobie duże tempo, ale jak mówi Ewangelia z dnia ogłoszenia mnie biskupem diecezjalnym - jeśli ziarno nie obumrze to nie wyda plonu - zaznaczył biskup.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję