Reklama

Polityka

Minął rok 2013

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Minął dziesiąty rok Polski w Unii Europejskiej – Unii, która się zmienia. Zmiany dotyczyły także roku 2013. W pierwszej jego połowie prezydencję w Radzie Unii Europejskiej sprawowała Irlandia, a w drugiej połowie Litwa. Rok 2013 Komisja Europejska oficjalnie ogłosiła Europejskim Rokiem Obywateli, bo to obywatele, jak stwierdziła, są najważniejsi w europejskim projekcie. W roku 2013 Francuzi, czyli także obywatele Unii Europejskiej, protestowali przeciwko legalizacji tzw. małżeństw tej samej płci oraz adopcji dzieci przez pary homoseksualne. W Paryżu odbył się także marsz dla życia i rodziny. W minionym roku obywatele Unii Europejskiej zebrali blisko 2 miliony podpisów pod Europejską Inicjatywą Obywatelską „Jeden z Nas”, mającą na celu ochronę ludzkiego życia od chwili poczęcia oraz zakaz eksperymentowania na ludzkich embrionach, i skierowali te podpisy do Komisji Europejskiej. W 2014 r. Komisja musi zorganizować wysłuchanie publiczne w Parlamencie Europejskim w tej sprawie. Budzi się nadzieja ochrony życia. Po raz pierwszy od wielu lat ma ona realne podstawy. O ile w dotychczas przyjmowanych przez PE rezolucjach przegłosowywano zapisy pozwalające na zabijanie poczętych dzieci, o tyle od niedawna obserwujemy zmianę tego trendu. Wymuszona ona została nie tylko przez chrześcijańskich europosłów, ale przede wszystkim przez naciski oburzonych obywateli 28 krajów Unii Europejskiej. Podczas ostatniej grudniowej sesji Parlamentu Europejskiego w Strasburgu po raz pierwszy środowiska lewicowo-liberalne nastawione przeciw życiu poniosły spektakularną klęskę. Przygotowywane od dawna sprawozdanie dotyczące „zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego oraz praw w tej dziedzinie”, którego sprawozdawczynią była socjalistka Edite Estrela, zostało utrącone, czyli wyrzucone do kosza. W sprawozdaniu tym umieszczono zapisy wzywające państwa członkowskie „do powstrzymania się od uniemożliwiania kobietom ciężarnym zdecydowanym na poddanie się aborcji podróżowania do pozostałych państw członkowskich lub innych krajów, w których aborcja jest legalna”. Zalecano również, aby wysokiej jakości usługi aborcyjne były „legalne, bezpieczne i dostępne dla wszystkich w ramach systemów opieki zdrowotnej państw członkowskich”. Aby zablokować to sprawozdanie, nasza Grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów wraz z chadekami złożyła w PE krótką 3-punktową rezolucję, w której m.in. zauważamy, że „określanie i realizacja polityki w dziedzinie zdrowia reprodukcyjnego należą do kompetencji państw członkowskich”. Sprawozdanie godzące w poczęte życie zdołaliśmy zablokować siedmioma głosami, a w głosowaniu wzięło udział ok. 700 posłów. W ich gronie znaleźli się nowo przyjęci europosłowie chorwaccy. W lipcu 2013 r. nastąpiło bowiem kolejne rozszerzenie Unii Europejskiej, która przyjęła do swojego grona 28. państwo – Chorwację. W grudniu ubiegłego roku, czyli 5 miesięcy po akcesji Chorwacji, zorganizowano tam ogólnokrajowe referendum przeciwko tzw. homomałżeństwom. Chorwaci jako obywatele Unii poczuli się zagrożeni i zapragnęli wpisania do swojej konstytucji definicji małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny. Referendum zakończyło się sukcesem. Ku zdziwieniu wielu unijnych polityków, 66 proc. głosujących opowiedziało się za umieszczeniem takiej sentencji w ustawie zasadniczej. Co osobliwe, wcześniej także 66 proc. Chorwatów głosowało za akcesją do Unii, przy nieco tylko wyższej frekwencji.

Reklama

Miniony rok obfitował w Parlamencie Europejskim w wiele ważnych spotkań, na które przybyły zacne osoby. We wrześniu zorganizowałem w PE wystawę dotyczącą źródeł geotermalnych, w szczególności toruńskiej geotermii. Przybył na nie do Brukseli o. dr Tadeusz Rydzyk, dyrektor Radia Maryja i animator projektu geotermalnego. Wcześniej zaprosiłem do PE delegację Tygodnika Katolickiego „Niedziela”, której przewodniczył ks. inf. Ireneusz Skubiś.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Rok 2013 w Parlamencie Europejskim zdominowała debata budżetowa. W lutym podczas szczytu Rady Europejskiej liderzy unijnych krajów przyjęli siedmioletni budżet Unii na lata 2014-20. Miesiąc później, w marcu, Parlament Europejski, przyjmując stosowną rezolucję, odrzucił porozumienie w tej sprawie. Rozpoczęły się przepychanki, a spór dotyczył uprzedniego załatania ubiegłorocznej dziury budżetowej w wysokości ponad 11 miliardów euro. Po burzliwych negocjacjach państwa członkowskie, w tym Polska, zdecydowały się dołożyć do deficytu. Polska zgodziła się dopłacić ekstra 300 milionów euro. W listopadzie PE zatwierdził Wieloletnie Ramy Finansowe. Według wyliczeń polskiego rządu, Polska może otrzymać ok. 106 miliardów euro w ciągu siedmiu lat. Od tego jednak należy odjąć naszą ogromną składkę, a także fundusze, które nie zostaną wykorzystane. W kończącej się perspektywie finansowej Polska na modernizację kolei otrzymała 5 miliardów euro. Niestety, wykorzystała do tej pory ok. 17 proc. Mieliśmy czas do końca grudnia i już wiadomo, że przepadnie ogromna kwota, prawdopodobnie 3-4 miliardy euro. Środki unijne, które pochodzą de facto z naszych składek, należy wydawać roztropnie. W listopadzie 2013 r. Europejski Trybunał Obrachunkowy ogłosił raport, z którego wynikało, że ok. 5 proc. środków ubiegłorocznego budżetu Unii wydatkowano w sposób nieprawidłowy. Komisja Europejska zdaje się tym niezbyt przejmować. Nadal tworzy tak „niezbędne” dla każdego z nas europejskie projekty, jak chociażby instrukcje spłukiwania wody w toaletach i pisuarach. To sprawa nowa, której nie zdążyła jeszcze nagrodzić kapituła zorganizowanego przeze mnie konkursu na największy absurd prawny UE. W minionym roku pierwsze miejsce przyznano wydarzeniu, które zaobserwowano w Parlamencie Europejskim. Otóż podczas głosowania na Komisji Prawnej Parlamentu Europejskiego nad wyjątkiem w prawach autorskich okazało się, że frekwencja wyniosła 113 proc. europosłów. Nagrodzono także unijną instrukcję schodzenia po drabinie i wielostronicową instrukcję użytkowania kaloszy. Wyróżniliśmy ogłoszenie przez Komisję Europejską przetargu na projekt naukowy, mający na celu zjadanie owadów, m.in. koników polnych i szarańczy, którego oficjalnym celem było zbadanie wszystkich aspektów wykorzystania insektów jako potencjalnego źródła żywności. Na projekt ten Komisja zamierzała przeznaczyć 3 miliony euro.

Reklama

Niestety, fiaskiem zakończyła się aktywność Komisji Europejskiej zmierzająca do zahamowania wzrostu bezrobocia. Według Eurostatu, bezrobocie w UE średnio w minionym roku wzrosło do 12 proc., a najwyższe było w krajach, które przyjęły walutę euro. W niektórych krajach południowych Unii bezrobocie wśród ludzi młodych wyniosło ponad 50 proc. W Polsce w 2013 r. odnotowano najwyższy wskaźnik emigracji. Według danych GUS-u, z Polski wyjechało ponad 2 miliony ludzi.

Na finiszu 2013 r. na plan pierwszy wysunęła się sprawa Ukrainy, która nie podpisała umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Było to wypadkową polityki nie tylko całej Unii, ale przede wszystkim jej głównego lidera, Republiki Federalnej Niemiec i kanclerz Angeli Merkel. W Niemczech powstał nowy rząd na bazie wielkiej koalicji, która oprócz spraw wewnątrzniemieckich uzgadniała także politykę ogólnoeuropejską. Podobno porozumiano się już co do obsady personalnej stanowiska szefa Komisji Europejskiej. Nowy rok pokaże, jakie miejsce w tej polityce przypadnie Polsce.

Zgodnie z polskim przysłowiem: „Gdy Nowy Rok nastaje, każdemu ochoty dodaje” – w nowym – 2014 roku życzę wszystkim Czytelnikom Tygodnika Katolickiego „Niedziela” błogosławieństwa Bożego, zdrowia, nadziei i pomyślności oraz przysłowiowej ochoty do dalszej roztropnej troski o dobro wspólne w Polsce, Europie i na świecie.

* * *

Mirosław Piotrowski – poseł do Parlamentu Europejskiego, profesor WSKSiM i KUL, kierownik Katedry historii Najnowszej, założyciel i kierownik Europejskiego Instytutu Studiów i Analiz

2014-01-07 14:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rok 2017 w Kościele w Polsce – zapowiedzi najważniejszych wydarzeń

[ TEMATY ]

rok

Episkopat.pl

Narodowa pielgrzymka chorych do Lourdes, obchody 100. rocznicy objawień fatimskich i 20. Dzień Judaizmu – to niektóre spośród tegorocznych wydarzeń w Kościele w naszym kraju. Ponadto – jak co roku – podczas specjalnych uroczystości polscy katolicy będą modlić się m.in. w intencji misjonarzy, rodzin, migrantów, więźniów i prześladowanych chrześcijan.

Publikujemy wybór ogólnopolskich wydarzeń w Kościele w Polsce w 2017 roku:

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Dekanalne Spotkanie Presynodalne

2024-04-23 00:02

Wiktor Cyran

W parafii pod wezwaniem św. Maksymiliana Marii Kolbego we Wrocławiu odbyło się dekanalne spotkanie zespołów presynodalnych z dekanatów Wrocław – Kozanów oraz Wrocław – Osobowice. Księża wraz z wiernymi uczestniczyli w konferencji, trwali na modlitwie przed Najświętszym Sakramentem oraz spotkali się na wspólnej agapie.

Ksiądz Tomasz Kowalski podkreśla, że czas wielu katechez już za nami. Dzisiaj odbyła się przedostatnia katecheza dotycząca listu do kościoła w Filadelfii. Jest to piękny list, również jak wcześniejsze zachęca nas do czujności, z ścisłym nadawcą listu, a więc z Panem Jezusem. I dzisiaj takie zdanie, które jak myślę jest takim centrum tego listu to zdanie, które zachęca do bycia wytrwałym, do tego aby trwać przy słowie, do tego aby zachować imię Pana Jezusa, nadawcy listu i w ten sposób stać się filarem, fundamentem w świątyni Pana Jezusa. Myślę, że to jest jedno z ważniejszych przesłań tego listu – opowiada ks. Tomasz, dodając: - Teraz czeka nas moment otwarcia synodu. Już za niecały miesiąc bo 19 maja ksiądz abp Józef Kupny podczas uroczystej Eucharystii we wrocławskiej katedrze otworzy oficjalnie synod dzięki czemu grupy presynodalne staną się grupami synodalnymi i wejdziemy już w taką intensywną ale bardzo piękną fazę synodu – ogłasza członek sekretariatu synodu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję