Reklama

Niedziela Wrocławska

W jedności z Syrią

Statystycznie co 11 minut na świecie jeden chrześcijanin oddaje życie za Chrystusa. Żadna inna religia nie jest dziś tak prześladowana. Liczbę prześladowanych chrześcijan oszacowano na 200 mln, a zagrożonych na 1,5 mld. Wyznawcy Chrystusa są dziś prześladowani w 130 krajach świata. Wystarczy wspomnieć aresztowania w Chinach, Erytrei, a także dramatyczną sytuację w Syrii. Syria jest obecnie uznawana za państwo najbardziej niebezpieczne dla chrześcijan. O sytuacji w tym kraju opowiadał we Wrocławiu patriarcha Gregorius III Laham, przewodniczący Zgromadzenia Syryjskich Hierarchów Katolickich.

Niedziela wrocławska 51/2013

[ TEMATY ]

Syria

prześladowania

Zdzisław Maj

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najbardziej tragiczne w Syrii jest to, że wszędzie, gdzie się człowiek porusza, jest niebezpiecznie. Chrześcijanie stanowią tu najsłabszą cześć kraju, ponieważ są najmniejszą grupą: 1,4 mln, nie mają i nie chcą mieć żadnej broni. Nie są celem, dla którego ta wojna powstała, ale są niestety często przez obie strony konfliktu używani jako narzędzia. Stąd mówimy o chaosie.

Wędrówka i chaos

Reklama

To wojna bez twarzy, bez idei, również wojownicy bez twarzy; nie wiemy, kto za tym stoi, jakie pieniądze, jakie siły światowe. W większości nie są to Syryjczycy, nie mówią po syryjsku, ani po arabsku. Dochodzi do sytuacji, w których członkowie opozycji, uzbrojonych grup przychodzą w te miejsca, gdzie mieszkają chrześcijanie i stanowi to dla nich pewną bazę, bo chrześcijanie starają się żyć ze wszystkimi w zgodzie. Następstwem jest destabilizacja tego rejonu, ponieważ jeśli przychodzi jedna grupa, to druga, która ją zwalcza ostrzeliwuje te miejsca. I idą dalej. Takie sytuacje mieliśmy np. w pobliżu Damaszku: 25 wiosek jest właściwie wyczyszczonych z ich mieszkańców. Niektórzy ludzie 2-3 razy uciekali w ramach tego samego kraju. Ok. 450 tys. chrześcijan w Syrii i poza Syrią jest w takiej wędrówce. Wiemy, że nie tylko chrześcijan dotyka ta tragedia. Nie jest tak źle, gdy ci ludzie uciekną do Jordanii, Iraku, czy Egiptu. Problem jest wtedy, kiedy emigrują do Szwecji, Kanady, Niemiec. Wtedy nie ma żadnej nadziei, że kiedykolwiek wrócą. Zdarzają się przypadki, że ludzie codziennie przekraczają granicę z Libanem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzieci patrzą na wojnę

Również szkolnictwo jest bardzo dużym problemem, ponieważ 3 tysiące szkół jest zniszczonych. Rodzice obawiają się posyłać dzieci do szkół, ponieważ nie ma poczucia bezpieczeństwa. Wybudowaliśmy placówkę dla 2500 dzieci. Nowa szkoła, ale miejsce, w którym jest usytuowana jest teraz bardzo niebezpieczne. Musiałem przenieść wszystkie dzieci gdzie indziej. Na to drugie miejsce także przeprowadzono atak bombowy, więc dzieci znów nie czuły się bezpiecznie i ponownie się przenosiliśmy. W Syrii jest 3 mln dzieci – chrześcijańskich i muzułmańskich, które przeżywają tę wojenną traumę. Na przykład w Damaszku czasem przez osiem godzin trwają ostrzały, dzieci są ich świadkami. Potem widzą, jak rebelianci przychodzą z odwetem do poszczególnych dzielnic.

Bez nienawiści

Reklama

To, co jest bardzo ważne, to fakt, że nasi chrześcijanie nie mają w sobie nienawiści. Jestem pełen uznania dla wiary moich ludzi. Odwiedzam rodziny, gdzie ojciec, matka, czy dziecko zostało zamordowane. Mam taką listę ok. 1200 ofiar, będę przed świętami pisał do nich list. Stowarzyszenie „Pomoc Kościołowi w Potrzebie” obiecało zebranie pieniędzy na małą paczkę świąteczną, żebym mógł przekazać ją każdej rodzinie, która poniosła już ofiary w sensie utraty bliskich. Naszym zadaniem jest to, żeby być przy tych ludziach, płakać z nimi, modlić się z nimi, bo nie zawsze możemy wypełnić wszystkie potrzeby – to jest zadanie Kościoła. Muszę dla tych ludzi być, jako Kościół, ojcem, matką, adwokatem, pełnić te role, których potrzebują. Od samego początku konfliktu organizowaliśmy pomoc dla tych ludzi.

Sytuacja społeczna

Urodziłem się 9 km od Damaszku. Mieszkało tam ok. 2 tysiące chrześcijan, zarówno prawosławnych jak i katolików. W tej chwili wszyscy uciekli. 60 kościołów zostało w czasie tych działań całkowicie lub częściowo zniszczonych, a 24 stoją puste. Moja rodzina też musiała uciekać, moi bliscy byli też porywani. Oczywiście ci, którzy porywają chrześcijan, żądają okupu. Jeśli się tego nie spełni, często kończy się tragedią. Ok. 50 km od Damaszku grupy powstańców żądały od chrześcijan miesięcznie 30 tys. dolarów specjalnego podatku, żeby mogli tam żyć. Bardzo ważne jest to, że muzułmanie też musieli płacić – to znak, że ofiarami są wszyscy, to nie dotyczy tylko chrześcijan. Na szczęście chrześcijanie nie walczą ze sobą, muzułmanie, niestety, tak. W tej chwili mamy m.in. dwóch porwanych biskupów, trzech księży, dwanaście sióstr z klasztoru św. Tekli. Mamy też wielu uciekinierów, którzy do naszych domów przyszli bez niczego, bo uciekali w pośpiechu, biednych, którzy stali się biednymi przez działania wojenne. Nie ma pracy, kurs dolara jest bardzo wysoki, fabryki i domy są zniszczone, sklepy również (także muzułmańskie). Ok. 60% społeczeństwa stało się nędzarzami. Trudno to opisać, ale to jest wielka tragedia całego narodu.

Męczennicy za wiarę

Reklama

Mamy wiele ofiar. Bardzo dużo ludzi ginie na ulicy. Są jednak i tacy, którzy zostali zamordowani ze względu na wiarę, męczennicy, jak na przykład Michael, Antonius i Sergiusz. To miało miejsce między 4 a 7 września. Na ulicach po zdobyciu miasta słychać było krzyki: „chrześcijanie są wyznawcami błędnej religii!”, „Allach zwycięży!”, „Czcicie kamienie, czcicie drewno, tylko islam jest prawdziwą religią!”, „Będziemy was mordować”. Słyszały to także dzieci. Trzech wspomnianych młodzieńców powiedziało swoim rodzinom, że zostaną wierni swojej wierze, że cokolwiek by się stało, proszą, by po nich nie płakać, bo są przygotowani, by umrzeć za wiarę. 7 września byli razem w jednym domu. Drzwi zostały wywarzone, do środka weszli uzbrojeni bandyci. Pytali o chrześcijaństwo, o Chrystusa, ponieważ już po imionach można było rozpoznać, że Michael, Antonius i Sergius wierzą w Chrystusa. Młodzieńcy zapowiedzieli, że są chrześcijanami i umrą również jako chrześcijanie. Bandyci obrażali, poniżali chrześcijaństwo. Najpierw zastrzelili Michaela, potem Antoniusa, na końcu Sergiusa. Tragedią było też to, że patrzyli na śmierć towarzyszy. Świadkiem tego męczeństwa był młody człowiek, który schowany był w grocie tego domu. Pilnował ciał męczenników przez trzy dni. 9 września przewieziono ciała do Damaszku. Ponad tysiąc osób, które zgromadziły się na pogrzebie, na moje wezwanie „Chrystus zmartwychwstał”, odpowiedziały „tak, On prawdziwie zmartwychwstał”. Jeszcze raz podkreślę, że jestem pełen uznania dla wiary moich ludzi.

Solidarność chrześcijan

Wśród chrześcijan jest wiele strachu o przyszłość, wielu ucieka, ale jest też wiele siły wewnątrz, wielu mówi: chcemy tu zostać. Dlatego Kościół musi być ciągle blisko nich, z obecnością, żywnością, medycyną, ubraniami, pieniędzmi – ze wszystkim, co jest możliwe. Nie tylko księża, ale również przedstawiciele parafii odwiedzają tych ludzi w domach, żeby im przynosić nadzieję i żeby na własne oczy zobaczyć, czego potrzebują. Ja sam odwiedzam moich wiernych, zachęcam do tego moich księży. Bogu niech będą dzięki: Kościół tam jest. Kościół Europy też jest tam obecny. Od Ojca Świętego dostaliśmy wsparcie finansowe w 2012 r., zebrane podczas synodu nowej ewangelizacji, to była ofiara biskupów również z bardzo biednych miejsc świata. Organizacje kościelne także przekazały nam wiele funduszy. Ludzie starają się pomagać na co dzień zarówno tym kanałem oficjalnym, jak i prywatnymi. To jest właśnie solidarność chrześcijan Europy.

Boże Narodzenie w Syrii

Wezwałem moich wiernych do postu, do modlitwy na 40 dni przed Bożym Narodzeniem. W tym roku wyrazem solidarności będzie to, że nie chcemy robić dekoracji świątecznych. Rząd chce zwykłe drzewka na ulicy oświetlić, żeby dać znak nadziei. W kościołach jednak nie będzie dekoracji. Będziemy próbowali uczynić most modlitwy pomiędzy Watykanem i Syrią, w tym samym czasie modląc się modlitwą „Anioł Pański”. Oczywiście na Boże Narodzenie staramy się potrzebujemy więcej pomocy, stąd moja obecność również w Polsce. Tak, jak modlitwa i błogosławieństwo Jana Pawła II obaliły mur berliński, tak chcę wyrazić wdzięczność Ojcu Świętemu Franciszkowi za jego wezwanie do modlitwy i postu w intencji Syrii, bo ono zmieniło optykę patrzenia, nie doszło do wojny. Ufajmy, że dalej tak będzie. Symbolem siły chrześcijaństwa jest dla mnie Jan Paweł II.
Zawsze będę pamiętał jego list z 2005 r., kiedy pisał, że sensem Kościoła jest bycie z ludźmi i dla ludzi. My mamy tam być, mamy dawać świadectwo, mamy mówić o chrześcijaństwie.

* * *

Gregorius III Laham
– patriarcha Kościoła Antiochii, duchowy przywódca Kościoła Melchickiego greckokatolickiego – od 2000 r. patriarcha tego Kościoła. Patriarcha miast Antiochii, Aleksandrii i Jeruzalem, Cylicji, Syrii, Iberii, Arabii, Mezopotamii, Pentapolis, Etiopii, całego Egiptu i całego Wschodu.
Urodził się 5 grudnia 1933 r. koło Damaszku w Syrii. W 1943 r. wstąpił do seminarium ojców salwatorianów w ich klasztorze Świętego Zbawiciela w Szuf koło Sydonu w Libanie. Studiował też w Europie. Zna wiele języków, jest autorem kilku książek na wschodniej teologii i duchowości.
Patriarcha Grzegorz III Laham działa na rzecz pokoju między wyznawcami religii na Bliskim Wschodzie i na rzecz zjednoczenia podzielonych Kościołów patriarchatu Antiochii.

Wypowiedź Patriarchy dla Katolickiego Radia Rodzina
Tłum. ks dr hab. Waldemar Cisło
Opracowanie: Marta Wilczyńska

2013-12-18 09:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

100 mln prześladowanych chrześcijan

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

prześladowania

Graziako/Niedziela

Wzrosło prześladowanie chrześcijan w Afryce - wynika z najnowszych badań Międzynarodowego Dzieła Chrześcijańskiego „Open Doors” (Otwarte Drzwi). Według opublikowanego dzisiaj w Kelkheim w Niemczech rocznego raportu o prześladowaniach wyznawców Chrystusa ("Weltverfolgungsindex" 2013 - Światowy Indeks Prześladowań 2013) podobnie jak w latach ubiegłych pierwsze miejsce zajmuje komunistyczna Korea Północna. Open Doors, międzynarodowa i ponadwyznaniowa organizacja szacuje, że na całym świecie liczba prześladowanych wyznawców Chrystusa wynosi ponad 100 mln. Sprawozdanie obejmuje okres od 1 listopada 2011 r. do grudnia 2012 r. Korea Północna jedenasty rok z rzędu otwiera listę hańby. Spośród 50 krajów prześladowań, to na jej terenie dochodzi do najbrutalniejszych aktów zwalczania chrześcijaństwa. Według danych Open Doors w obozach pracy (de facto obozach koncentracyjnych, gdzie eksterminuje się fizycznie ludzi) przebywa od 50 do 70 tys. chrześcijan (na 200 tys. osadzonych). Prześladowania przybrały na sile po objęciu władzy przez syna Kim Dzong Ila, Kim Dzong Una. W porównaniu z ubiegłym rokiem, wzrosła także drastycznie liczba uchodźców z Korei Północnej do Chin. Co druga próba ucieczki z „raju“ Kimów nie powiodła się. Top Lista krajów prześladowań, a więc pierwsza dziesiątka jest następująca: Korea Północna, Arabia Saudyjska, Afganistan, Irak, Somalia, Malediwy, Mali, Iran, Jemen, Erytrea. Osiem krajów z pierwszej dziesiątki jest państwami islamu, Korea Północna jest komunistyczna, natomiast afrykańska Erytrea zarządzana jest przez dyktatora marksistę. Nowymi krajami w pierwszej dziesiątce są: Mali, które zajęło miejsce siódme oraz Erytrea plasująca się na miejscu dziesiątym. Mali w ubiegłym roku nie znalazło się w ogóle na Światowym Indeksie Prześladowań. Erytrea zaś zajmowała pozycję jedenastą. Oprócz Mali i Erytrei, spośród krajów afrykańskich w górę przesunęły się dodatkowo Etiopia (z 38. na 15.), Libia (z 25. na 17.) oraz Tanzania, nowy kraj na Światowym Indeksie Prześladowań 2013, aktualnie pozycja numer 24. Nigeria nie zmieniła miejsca w rankingu i nadal zajmuje wysoką, trzynastą pozycję. Nowymi państwami, które pojawiły się na Indeksie 2013, to Kenia (miejsce 40), Uganda (pozycja 47) oraz Niger (ostatni kraj na liście Open Doors, a więc nr 50). Ich pojawienie się, a także przesuwanie się w górę wymienionych krajów Afryki, odzwierciedla trend ogólnego zjawiska, które można nazwać „islamską wiosną“ na kontynencie afrykańskim. Dodatkowo aż trzy kraje Afryki (Somalia, Mali i Erytrea) znajdują się na Top Liście. Głównym źródłem prześladowań chrześcijan w Mali jest islamski ekstremizm. Jeszcze do niedawna to afrykańskie państwo było zarządzane na modłę zachodnią, w umiarkowanym świecie islamu. Chrześcijanie cieszyli się względną wolnością, mogli praktykować swoją religię. Po zdobyciu władzy na obszarach północnych przez separatystów (Tuareg) i bojowników islamskich, którzy powołali autonomiczne państwo Azawad w kwietniu 2012 r., sytuacja wszystkich mieszkańców (nie tylko chrześcijan) dramatycznie się pogorszyła. W stosunkowo krótkim czasie islamiści utworzyli państwo islamskie, gdzie obowiązuje prawo szariatu. Chrześcijanie zmuszeni zostali do ucieczki i porzucenia swojej własności, groziła im bowiem fizyczna eksterminacja. Wszystkie domy chrześcijan zostały przejęte, a kościoły spalone. Tak zwana „arabska wiosna“ definitywnie i jednoznacznie zmieniła się dla chrześcijan w świecie islamu w „arabską zimę“. W każdym z krajów islamu, gdzie miały miejsce zmiany polityczno-religijne, m.in. w Egipcie, Syrii, Libii, Jemenie, Tunezji, Algierii, Maroku, ich sytuacja uległa pogorszeniu. Szczególnie dwa kraje stoją tu w centrum uwagi: Syria i Libia. Wojna domowa w Syrii kosztowała życie 40 tys. cywilów. Chrześcijanie są atakowani, pozbawiani własności, wypędzani z domów, porywani. Wykorzystując zarzewie wojenne, ekstremiści i bandyci dokonują na nich zamachów, bombardują kościoły, osiedla i chrześcijańskie dzielnice. W wyniku tragicznej sytuacji chrześcijan w Syrii, kraj ten zmienił pozycję z 36. w 2012 r. na 11. w 2013 r. Również Libia poczyniła krok do przodu, przeskakując z miejsca 26. na 17. Liczba wyznawców Chrystusa, obecnych dotychczas w kraju załamała się drastycznie w wyniku ucieczki lub wyjazdu chrześcijan pochodzących z zagranicy. Salafici zdobywają coraz większą popularność i pogłębiają swój wpływ na społeczeństwo i politykę. Z kraju sekularnego, Libia zamienia się w kraj islamskiego fundamentalizmu. Z Top Listy 10 zniknął Uzbekistan (z miejsca 7. przeszedł na miejsce 16.) oraz Pakistan (z 10. na 14.). Z rankingu całkowicie natomiast zniknęły: Czeczenia, Turcja, Kuba, Białoruś oraz Bangladesz. Nie oznacza to, że los chrześcijan jest tam tym samym lekki albo się polepszył, jest to spowodowane wyłącznie ekstremalnym wzrostem prześladowań w innych krajach. Wśród krajów ze Światowego Indeksu Prześladowań najsilniejszy trend (pozytywny) zarysował się w Chinach. Ten totalitarny kraj z miejsca 21. spadł na miejsce 37. Jak bardzo wyraźny i długoletni jest to trend, pokazuje pozycja Chin jeszcze w 2010 r., gdy kraj ten zajmował miejsce 13, a przed pięciu laty, Chiny plasowały się w pierwszej dziesiątce (miejsce nr 10). Także Komory zajmujące miejsce 24., spadły na miejsce 41., podobnie Bhutan, z miejsca 17., królestwo smoka spadło na pozycję nr 28. Na całym świecie dostrzega się gwałtowne pogorszenie sytuacji chrześcijan i wzrost prześladowań. Jedynie w Chinach, grupa badawcza Open Doors odnotowała wyraźne polepszenie się położenia wyznawców Chrystusa. Inne kraje, takie jak Iran, czy Uzbekistan nadal prowadzą ciężką antychrześcijańską kampanię, wpisaną w program polityczny państwa. Fakt, że w tym roku zajęły lepszą pozycję, jest wyłącznie wynikiem pogorszenia się sytuacji religijnej, politycznej, ekonomicznej, rodzinnej, społecznej i osobistej chrześcijan w nich żyjących. Światowy Indeks Prześladowań Open Doors nie służy do tworzenia statystyk na podstawie bezosobowych i martwych liczb. Za liczbami bowiem znajdują się konkretni ludzie, którzy cierpią. Należy zatem o tym pamiętać. Lista Open Doors jest tylko modelowym przybliżeniem tragicznej sytuacji chrześcijan w świecie komunizmu, islamu, hinduizmu, buddyzmu i dyktatur. Celem Światowego Indeksu Prześladowań jest ukazaniem konieczności solidarności, wsparcia, pomocy 100 miliom chrześcijan cierpiących okrutne doświadczenia w ponad 50 krajach na świecie, a więc w co czwartym kraju na ziemi. "Światowy Indeks Prześladowań jako narzędzie ma być inspiracją i zachętą do modlitwy, pomocy i zdobywania wiedzy czy też świadomości wśród wierzących chrześcijan, na temat losu ich rodzeństwa w Chrystusie Panu" - czytamy w Światowym Indeksie Prześladowań 2013. Międzynarodowe Dzieło Chrześcijańskie Open Doors szacuje, że na całym świecie z powodu swojej wiary ok. 100 mln chrześcijan cierpi prześladowania z powodu wiary. To właśnie chrześcijanie są tą grupą religijną, która jest najbardziej uciskana z powodów religijnych. Światowy Indeks Prześladowań Open Doors jest listą 50 krajów, w których chrześcijanie najbardziej cierpią. Każdego roku międzynarodowa grupa ekspertów, we współpracy z Open Doors dokonuje oceny minionego roku, uwzględniając meldunki, badania, raporty i doniesienia monitorujące zakres prześladowań chrześcijan, a które docierają z całego świata. Światowy Indeks Prześladowań Open Doors ukazuje się od 1993 r. Jest on użytecznym narzędziem, które pozwala wniknąć głębiej w problem chrześcijan z krajów, gdzie łamie się podstawowe prawo człowieka do wolności religijnej. Światowy Indeks Prześladowań umożliwia także chrześcijanom, Kościołom, politykom, mediom z tzw. wolnego świata niesienie efektywnej pomocy na wielu płaszczyznach i informowanie o ciężkiej sytuacji prześladowanych. Open Doors jest międzynarodowym Dziełem chrześcijańskim, które niesie pomoc wszystkim denominacjom chrześcijańskim, cierpiącym ucisk, i które są zagrożone fizycznym zniknięciem w ponad 50 krajach świata. Open Doors pomaga im finansowo oraz duchowo, wzmacniając często pozostawionym samym sobie, chrześcijanom. Od ponad pięciu dekad Open Doors jest obecne na pierwszej linii frontu, gdzie dodaje sił prześladowanym chrześcijanom działającym w ukryciu, reprezentującym Kościół katakumbowy. Przekraczając podziały konfesyjne, Open Doors próbuje rozwijać Kościoły i wspólnoty lokalne działające w swoich krajach nielegalnie i represjonowane zgodnie z prawem. W tworzenie Światowego Indeksu Prześladowań zaangażowani są eksperci, liderzy Kościołów, jak i współpracownicy Dzieła, działający w świecie prześladowań.
CZYTAJ DALEJ

List Prymasa Polski po wydarzeniach w kościele w Mieścisku

2025-09-13 14:09

[ TEMATY ]

prymas Polski

Wasze Radio/Facebook

W piątek 12 września podczas Mszy św. w kościele w Mieścisku doszło do wtargnięcia półnagiego mężczyzny do prezbiterium. Publikujemy list Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka skierowany do tamtejszej wspólnoty parafialnej w związku z tymi wydarzeniami.

myślę, że podobnie jak mnie, tak i Was zabolało to, co w miniony piątek wydarzyło się w Waszym parafialnym kościele. Przerwana liturgia, połamany krzyż, zbezczeszczony ołtarz, to rzeczywistości, które nigdy nie powinny mieć miejsca. Dlatego proszę Was o to, byście w tę niedzielę, w święto Podwyższenia Krzyża Świętego, odprawili w Waszej świątyni nabożeństwo ekspiacyjne.
CZYTAJ DALEJ

Abp Przybylski do katechetów: Głosicie pedagogię nie ludzką, ale boską

2025-09-13 15:48

[ TEMATY ]

abp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Andrzej Przybylski

Abp Andrzej Przybylski

- Nie miejcie kompleksów, nie dajcie się zepchnąć w kąt i wystraszyć, że może głosicie coś nietrafnego, nieudanego, niemodnego. Jesteście po stronie Boskiego pedagoga - mówił w sobotę 13 września abp Andrzej Przybylski podczas inauguracji roku katechetycznego w archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach.

Zwracając się do nauczycieli abp Przybylski odniósł się do trwającego jubileuszu i osoby papieża Piusa XI, którego decyzją powstała diecezja katowicka. - Ale dziś, kiedy przychodzimy, by przypomnieć sobie ten moment początków Kościoła katowickiego, papieża Piusa XI, to jako wychowawcy, pedagodzy, katecheci powinniśmy sobie też przypomnieć, że ten papież jest też autorem encykliki o wychowaniu chrześcijańskim młodzieży. Dlaczego papież postanowił wtedy, sto lat temu, napisać taką encyklikę, która tylko i wyłącznie dotyka tajemnicy szkoły, tajemnicy wychowania chrześcijańskiego? Bo w jego czasach działo się coś podobnego, co wraca dzisiaj w naszych czasach. Pojawiły się różne pomysły na edukację, na wychowanie. Pojawiły się takie koncepcje naturalistyczne, że Bóg do wychowania jest w ogóle niepotrzebny, że najlepiej religię odsunąć od kształtowania i rozwoju człowieka, bo mamy się zająć tylko jego naturą - przypomniał abp Przybylski. - Mamy rozwijać w nim tylko to, co naturalne, zbadane, biologiczne, psychologiczne. W nurcie tych różnych pojawiających się myśli w tamtym czasie zaczęła się też bitwa o kształt szkoły. Walka o tak zwaną świecką szkołę, że trzeba już skończyć z jakimś monopolem Kościoła na szkołę - dodał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję