Reklama

Niedziela Sandomierska

Zagospodarowany talent

Niedziela sandomierska 51/2013

[ TEMATY ]

szopka

Ks. Adam Stachowicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tarnobrzeg


Na plebanii przy parafii Miłosierdzia Bożego już od sierpnia mieści się pracownia, gdzie powstaje ruchoma szopka bożonarodzeniowa. Do świątyni parafialnej zostanie przeniesiona przed samymi świętami. – Będąc z wizytą duszpasterską w domu p. Daniela – opowiada ks. proboszcz Jan Zając – i oglądając kolekcję zegarów oraz jego wynalazki, zapytałem czy mógłby się podjąć skonstruowania ruchomej szopki do naszej świątyni. Propozycja spotkała się z pozytywnym przyjęciem i po kilku chwilach w głowie wynalazcy zrodziła się koncepcja.
Daniel Łukawski mówi o sobie, że jest „człowiekiem talentów Bożych”, w tym także posiadaczem srebrnej odznaki wynalazców polskich. Chętnie podejmuje się wykonania zadań trudnych, niekonwencjonalnych. Jest również wynalazcą, który w swoim dorobku posiada przedmioty opatentowane przez Urząd Patentowy.
Przy budowie szopki większość elementów stanowiły przedmioty, którym twórca nadał nowy blask. Zakupione zostały tylko figurki, natomiast stroje oraz sprawy techniczne wykonał własnoręcznie. Rdzeniem całego urządzenia jest element wynalazczy – stół spawalniczy. To urządzenie, nim znalazło swoje zastosowanie w szopce, służyło i było pokazywane na wielu wystawach wynalazków w całej Polsce. Otrzymało również prestiżową nagrodę przyznaną przez zespół wynalazców z Węgier. Dzięki temu prototypowi przy budowie szopki można było zastosować elementy ruchome, świetlne czy dźwiękowe.
Od sierpnia przez pół roku w każdej wolnej chwili wynalazca starał się tchnąć życie w swoje dzieło. W wykonaniu szopki nie był jednak odosobniony. Dla pozyskania lalek, czy niektórych figur, urządzono zbiórkę. Figury trzeba było odnowić, a dla lalek uszyć stroje. Włączyli się w to ludzie dobrej woli. I tak w szopce widzimy lalki w strojach ludowych z różnych rejonów i epok, z Polski i z innych krajów.
Pomysłodawca zapytany o symbolikę dzieła tłumaczy: – W szopce widzimy życie ludzi i rodzące się życie Chrystusa. Jest tu wszystko, co potrzebne do życia. Z prawej strony od groty, to część chleba ukazująca pracę ludzką, z rolnikiem koszącym zboże. Z lewej chcę pokazać to, co dotyka życia codziennego: zabawa, praca, mieszkanie i modlitwa. Centralną część stanowi grota ze Świętą Rodziną. W głębi widać dom w stylu wschodnim nawiązujący do Betlejem. Tradycyjnie obecni są królowie, pasterze i liczne anioły czy zagroda dla zwierząt. Wynalazca zwraca uwagę na wielość elementów ruchomych, takich jak: żłóbek, postacie na kole obrotowym, wiatrak, dzwonnik, pary tańczące w ludowych strojach, gwiazda betlejemska oraz wodotrysk. Po zgaszeniu światła pięknie prezentują się liczne elementy świetlne, jak kula, podświetlany księżyc i gwiazdy, żłóbek, latarnia nad grotą, wiatrak, a także ognisko z grzejącymi się przy nim pasterzami. Nie mogło w tej kompozycji zabraknąć elementów dźwiękowych. Słychać śpiew ptaków, dźwięk gongu i dzwonka oraz plusk płynącej wody. Anioł w językach wschodnich wyśpiewuje pieśni bożonarodzeniowe.
Na zkończenie spotkania wykonawca dodaje: – Parafia wzbogaciła się o tę szopkę, aby serca tych, którzy przyjdą do kościoła świętować, wspięły się do Jezusa. Teraz, w dobie obrazu, bardziej przez to, co widoczne można dotrzeć do człowieka, a zwłaszcza dziecka. Taka instalacja pomaga lepiej wyobrazić sobie, jak to było w czasach narodzenia Chrystusa i głębiej uwierzyć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-12-18 09:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nietypowa “szopka” w Tyńcu

[ TEMATY ]

szopka

szopka

Mikołaj Jastrzębski OSB

Tegoroczna szopka w Tyńcu zaskakuje swoją nietypową formą. Brakuje w niej bowiem większości elementów typowych dla tradycyjnej szopki. Nie znajdziemy w niej ani żłóbka, ani pasterzy, ani zwierząt, nie ma w niej nawet samego św. Józefa.

Tegoroczna szopka w Tyńcu zaskakuje swoją nietypową formą. Brakuje w niej bowiem większości elementów typowych dla tradycyjnej szopki. Nie znajdziemy w niej ani żłóbka, ani pasterzy, ani zwierząt, nie ma w niej nawet samego św. Józefa.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Papież wprowadza zmiany w watykańskim sądownictwie

2024-04-19 17:15

[ TEMATY ]

papież

sądownictwo

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

„Doświadczenie zdobyte w ciągu ostatnich kilku lat w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości doprowadziło do konieczności podjęcia szeregu interwencji związanych z systemem sądowniczym Państwa Watykańskiego” - czytamy w najnowszym liście apostolskim w formie motu proprio opublikowanym dzisiaj. W ten sposób Franciszek dalej rozwija przepisy regulujące te kwestie. Zgodnie z nowymi wytycznymi zwykli sędziowie przestają sprawować urząd w wieku 75 lat, a sędziowie kardynałowie w wieku 80 lat.

Ojciec Święty określił nowe zasady w sześciu artykułach. Zgodnie z „zasadą niezmienności sędziego i w celu zapewnienia rozsądnego czasu trwania procesu” - czytamy w motu proprio - papież, na rok sądowy, w którym prezes przestaje sprawować urząd, może wyznaczyć wiceprezesa, który przejmuje urząd, gdy prezes przestaje sprawować urząd. Stwierdza się również, że papież „może w każdej chwili zwolnić z urzędu, nawet tymczasowo, sędziów, którzy z powodu stwierdzonej niezdolności nie są w stanie wykonywać swoich obowiązków”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję