Reklama

Czy nadal będziemy się wstydzić?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Morze Śródziemne staje się szybko wielkim cmentarzem - powiedział premier śródziemnomorskiej Malty, gdy na tym akwenie zatonęła kolejna łódź z nielegalnymi imigrantami. Ostatnie wydarzenia, szczególnie to, gdy niedaleko Lampedusy, włoskiej wyspy, która jest bliżej Afryki niż samych Włoch, zatonęła łódź z 500 imigrantami, wstrząsnęły niektórymi politykami. Z tej tragedii udało się uratować tylko 151 osób. Znaleziono 111 ciał, w tym czworo dzieci i jednego noworodka, jeszcze połączonego z matką pępowiną. Reszta spoczęła na dnie morza, którego europejskie wybrzeże jest ulubionym miejscem wypoczynku bogatych Europejczyków. Te wydarzenia wołają o pilną rewizję europejskiej polityki emigracyjnej, która w obecnej postaci - zdaniem jej krytyków - wydłuża tylko drogę dla nielegalnych imigrantów, dając okazję do większego zarobku przemytnikom ludzi.

Na łamach brytyjskiego dziennika „The Tablet” sytuację zanalizował włoski parlamentarzysta Mario Marazziti. Polityk zaraz po wypadku odwiedził Lampedusę i rozmawiał z przebywającymi na niej imigrantami z Somalii, Iraku, Libanu, Egiptu czy Syrii. Opis warunków, w jakich przebywają szukający azylu czy lepszej przyszłości, jest porażający. Ludzie leżą na kocach i piankowych materacach, w deszczu i błocie, przykryci zatrzymującymi ciepło aluminiowymi płaszczami. Mimo że już dwa lata temu włoski rząd przeznaczył pieniądze na remont dotychczasowego centrum dla uchodźców i budowę następnego, to nic nie zostało zrobione. Nie widać też obecności włoskich służb pomocowych, które sprawnie sobie radziły czy to poza granicami kraju, tak jak podczas tsunami na Sri Lance, czy po trzęsieniu ziemi w rejonie Abruzzo. Wydaje się, jakby ci ludzie, którzy szczęśliwie przybyli na wyspę, zostali pozostawieni samym sobie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak dotarli na wyspę? Za pieniądze. Tylko ostatni etap - z libijskiego Trypolisu na Lampedusę kosztował każdego 1600 dolarów, które wcześniej zarabiali przez miesiące czy lata jako półniewolnicy.

Reklama

Co proponuje włoski polityk? Przede wszystkim skrócić drogę dla tych, którzy rzeczywiście mają prawo do azylu w którymś z europejskich krajów. Według Marazzitiego przedstawicielstwa UE należałoby zorganizować już w północnej Afryce, aby ludzie mogli tam składać podania i oczekiwać na decyzję np. połączenia z kimś z bliskiej rodziny, kto przebywa w Europie. Jego zdaniem, należy też zmienić włoskie ustawodawstwo, prawo o azylu i obywatelstwie.

„Albo uznamy, że przypadek Lampedusy nic nie znaczy i nie musimy nic zmieniać, albo znajdziemy duchową i polityczną odwagę, aby stworzyć świat, którego nie będziemy się musieli wstydzić” - zakończył swoje rozważania na łamach „The Tablet” włoski polityk.

2013-10-28 14:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Ripamonti: jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu w Europie

2024-04-18 17:39

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Włochy

migracja

Ks. Ripamonti

robertopierucci/pl.fotolia.com

W Europie jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu - uważa ks. Camillo Ripamonti, kierujący Centro Astalli - jezuickim ośrodkiem dla uchodźców w Rzymie. Postawę taką sankcjonuje, jego zdaniem, Pakt Migracyjny, przyjęty kilka dni temu przez Parlament Europejski.

Według niego fakty i sytuacje z 2023 roku pokazały, że „zjawiska migracji nie rozwiązuje się poprzez outsourcing [kierowanie migrantów do krajów trzecich - KAI], push-backi, brak realnej polityki ratowniczej na morzu i przyspieszone procedury na granicy”. „Tego, co uważa się za problem migracyjny, nie rozwiązuje się poprzez usuwanie ludzi z ziemi europejskiej, ale poprzez usuwanie przyczyn przymusowej migracji” - wskazał włoski duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: młodzi diakoni słowa Bożego - etap diecezjalny konkursu biblijnego

2024-04-18 17:13

[ TEMATY ]

Jasna Góra

konkurs biblijny

BPJG

- By być nie specjalistą od Biblii, ale diakonem słowa Bożego, czyli jego sługą, żyć w jego rytmie, obrać je za program życia i głosić innym, bo tylko tak stajemy się chrześcijanami - zachęcał młodych uczestników Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej bp Andrzej Przybylski. Konkurs z udziałem uczniów szkół ponadpodstawowych arch. częstochowskiej rozpoczęła Msza św. na Jasnej Górze. To 28. edycja organizowana przez Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana”. Dziś, w trwającym Tygodniu Biblijnym, w całej Polsce odbył się etap diecezjalny.

Po Mszy św. w Sali Papieskiej najpierw uczniowie przystąpili do części pisemnej wyłaniającej siedmiu finalistów, a po niej miała miejsce część ustna, która wskazała zwycięzców.

CZYTAJ DALEJ

Książka, która zmienia perspektywę

2024-04-19 09:12

mat. organizatorów

To doskonały podręcznik dla rzeczników prasowych instytucji kościelnych, a zarazem książka, która może zmienić naszą perspektywę oceny wydarzeń, które dzieją się dookoła nas – mówił ks. Rafał Kowalski podczas konferencji poświęconej książce Joaquina Navarro-Vallsa „Moje lata z Janem Pawłem II. Prywatne zapiski rzecznika prasowego Watykanu 1984-2006, zorganizowanej przez Stowarzyszenie na rzecz edukacji i rodziny NURT we Wrocławiu.

Rzecznik metropolity wrocławskiego przytoczył jeden z fragmentów książki, w którym Joaquin Navarro-Valls opisuje wspólną z papieżem wyprawę w góry. Kiedy Jan Paweł II podczas przerwy na odpoczynek zasnął rzecznik Stolicy Apostolskiej miał zapisać: „Patrzę jak spokojnie zasypia powierzając ster Kościoła Bogu”. – My byśmy napisali, że papież śpi. Oni widział coś więcej i dostrzegania tego czegoś więcej możemy się uczyć z tej publikacji – przekonywał ks. Rafał Kowalski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję