Reklama

GENDER wchodzi do szkół i przedszkoli

„Gender uderzeniem w rodzinę. Poznaj prawdę o gender” - to tytuł konferencji naukowej, która odbyła się 12 października 2013 r. w Legnicy z inicjatywy Duszpasterstwa Rodzin Diecezji Legnickiej, Prawa i Sprawiedliwości oraz Stowarzyszenia „Civitas Christiana”. Konferencja stała się okazją do podjęcia dyskusji na temat ideologii wkradającej się w wiele dziedzin życia ludzkiego, zwłaszcza w życie rodzinne oraz w wychowanie dzieci i młodzieży.

Niedziela Ogólnopolska 44/2013, str. 25

Graziako

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. WALDEMAR WESOŁOWSKI: - Księże Biskupie, czym jest gender?

BP MAREK MENDYK: - „Gender” to słowo, które od niedawna pojawia się w polskim języku. Stąd pewnie jego znaczenie będzie dopiero wyjaśniane w różnych kontekstach i różnych obszarach funkcjonowania człowieka. Te obszary to przynależność płciowa, relacje między kobietami a mężczyznami, to także definicja rodziny, praw rodziców, udział kobiet i mężczyzn w życiu społecznym, zawodowym, politycznym, to również wielki problem wychowania i szeroko rozumianej edukacji.
Sama nazwa pochodzi od angielskiego słowa „gender”, co było wcześniej oznaczeniem gramatycznym płci, w odróżnieniu od słowa „sex”, oznaczającego płeć biologiczną. Obecnie słowa „gender” zaczęto używać do określenia płci w znaczeniu kulturowym. To jest główny aksjomat tej ideologii, że nasza płeć jest przede wszystkim określana nie biologicznie, ale kulturowo w procesie wychowania, czyli nie rodzimy się jako istoty płci męskiej albo żeńskiej, ale takimi jesteśmy kreowani po urodzeniu.

- Jakie niebezpieczeństwa niesie gender dla człowieka, rodziny?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Ideologia gender poprzez zakwestionowanie płci jako faktu wynikającego z natury w rezultacie prowadzi do zmiany wizji samego człowieczeństwa. W sposób bezpośredni rzutuje także na rozumienie małżeństwa i rodziny. Ideologia gender jest niebezpieczna, zmienia bowiem koncepcję rodziny, wręcz niszcząc ją. A zniszczenie rodziny będzie powodować niszczenie społeczeństwa. Tymczasem to rodzina jest podstawowym elementem życia społecznego. Rodzina w naszym kręgu cywilizacyjnym uznana została za podstawową instytucję, gdyż przyszłość każdego społeczeństwa zależy od rodziny i jej kondycji.

- Jakie są główne zagrożenia ze strony gender, jeśli chodzi o wychowanie najmłodszych?

- Ideolodzy gender zakładają, że nasza tożsamość płciowa nie wynika z natury, tylko z kultury. Można zatem powiedzieć, że jest naszym wymysłem albo nawet rodzajem naszej fantazji. W związku z tym jest prawie całkowicie plastyczna, może być kształtowana w procesie wychowania - teraz najlepiej zgodnie z ideologią gender.
Zwolennicy gender chcą wprowadzić obowiązkowe dla wszystkich wychowanie seksualne - oczywiście, według programu genderystów, czyli ludzi często głęboko seksualnie zaburzonych. W ich podręcznikach zakazane są takie słowa, jak: „matka”, „ojciec”, „małżeństwo”, „wierność”, a promuje się takie, jak: „rodzic A”, „rodzic B”, „partnerstwo na odcinek czasu życia”.
Ogólnie trzeba powiedzieć, że ich program opiera się na bardzo prymitywnej antropologii: miłość redukuje do fizjologii, promuje się seks bez zasad i ograniczeń, czyli niesłychaną rozwiązłość i rozpasanie.
Najbardziej zagrożone są najmłodsze dzieci. Po takim wychowaniu młodzież łatwo może popaść w rozwiązłość, w uzależnienie od seksu, stać się niezdolna do małżeństwa i rodziny. Wszystko po to, by zniszczyć psychikę dziecka czy w ogóle młodego człowieka.

Reklama

- Jak Komisja ds. Wychowania Katolickiego reaguje na próby pojawiania się seksedukatorów w szkołach, a nawet przedszkolach?

- Naszym zadaniem jest przede wszystkim apelować do rodziców, a także do samych nauczycieli, uświadamiać im skalę tego zagrożenia. Rodzice muszą wiedzieć, czego uczy się ich dzieci, kto prowadzi zajęcia, jakie ma do tego przygotowanie i kompetencje. Nie wolno dopuszczać ludzi zaburzonych ideologicznie i seksualnie ani do szkół, ani do dzieci.

- 15 mln zł - tyle dostały niektóre fundacje na wykupienie przedszkoli w małych miejscowościach, na wsiach. Warunek jest jeden - wprowadzenie edukacji seksualnej. Co Ksiądz Biskup na to?

- To jest po prostu granda! Nic więcej nie powiem.

- Pieniądze na szkołę lub przedszkole - czy dobre, bezpieczne wychowanie - to dylemat wielu dyrektorów. Jak powinni postąpić?

Reklama

- Trochę martwi mnie to, że w wielu środowiskach zbyt lekkomyślnie podejmuje się takie decyzje. Dyrektorzy takich placówek, wiedząc, że brakuje w nich pieniędzy na najbardziej podstawowe potrzeby, wchodzą w jakieś dziwne układy z tzw. fundatorem. Tak samo jest z nowymi przedszkolami. Działalność fundacji z pozoru wygląda szczytnie. Dociera ona do malutkich miejscowości, gdzie otwarcie przedszkola jest nierentowne. Jeszcze jedna ważna rzecz: tego typu projekty wdrażane są po cichu. Skoro tak szczytne cele temu towarzyszą - to po co się kryć? Komu zależy, by takiego dzieła nie nagłaśniać? Pikanterii tej sprawie dodaje fakt, że autorzy zalecają, by nie informować rodziców o programie edukacyjnym...

- Czy rodzice mają prawo reagować w takich przypadkach?

- Nie tylko mają prawo, ale to jest ich święty obowiązek! Rodzice mają prawo wyboru takiej drogi edukacji dla swoich dzieci, która jest najbliższa ich przekonaniom i wartościom uznawanym za najważniejsze dla rozwoju ich dzieci.
To jest też zadanie dla nas: uświadamianie rodzicom, że prawo i obowiązek wychowania spoczywa na nich. Zadaniem szkoły nie jest zastępowanie rodziców, ale wyłącznie wspieranie i dopełnianie ich pracy.

- Co wobec ideologii gender możemy zrobić my: obywatele, rodzice, Kościół?

- Wobec niewiedzy rodziców na temat gender trzeba koniecznie się organizować, przestrzegać, ukazywać absurdy tej ideologii, „obnażać” brak logiki i totalitarne zapędy zwolenników gender. Rodzice mają prawo wpływać na politykę oświatową realizowaną w szkołach ich dzieci.

2013-10-28 14:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Brat Albert pokonał depresję

2025-04-11 07:58

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

mat. prasowy

Ciekawym porównaniem jest proces tworzenia fortepianów Steinway, które powstają po długim i skomplikowanym procesie, pełnym wyzwań. Podobnie jak drewno, które musi przejść przez wiele prób, aby stać się instrumentem muzycznym o doskonałym brzmieniu, tak i nasze życie, poddane cierpieniu, może stać się źródłem piękna i dobra. Przykłady wielkich artystów i myślicieli, którzy zmagali się z problemami psychicznymi, pokazują, że cierpienie może być drogą do głębszego zrozumienia i twórczości.

Przykład życia Adama Chmielowskiego, znanego jako Brat Albert, ilustruje jak cierpienie może prowadzić do odkrycia głębszego sensu życia. Choć jego życie było pełne trudności, w tym utraty rodziców i zmagania z chorobą psychiczną, to właśnie przez te doświadczenia odkrył swoje powołanie do służby najbiedniejszym. Jego decyzja o porzuceniu kariery malarskiej na rzecz pomocy innym pokazuje, jak cierpienie może być przekształcone w coś pięknego i wartościowego.
CZYTAJ DALEJ

Dzisiejsza Ewangelia zaprasza do czuwania

2025-04-10 09:58

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Dzisiejsza Ewangelia zaprasza do CZUWANIA. Chodzi bowiem o to, aby nikt z nas nie przegapił swojej „pory”, swojego „czasu”, lecz aby wiedział, kiedy coś szczególnego „dzieje się dla niego albo ze względu na niego”.

E. Gdy nadeszła pora, Jezus zajął miejsce u stołu i apostołowie z Nim. Wtedy rzekł do nich: + Gorąco pragnąłem spożyć tę Paschę z wami, zanim będę cierpiał. Albowiem powiadam wam: Nie będę już jej spożywać, aż się spełni w królestwie Bożym.
CZYTAJ DALEJ

Rocznica chrztu Mieszka I. Co wiemy o tym wydarzeniu sprzed 1059 lat?

2025-04-14 09:36

[ TEMATY ]

Chrzest Polski

Mieszko I

1059. rocznica

wikipedia.org

Mieszko II

Mieszko II

Chrzest Polski, a właściwie chrzest przyjęty przez Mieszka I, był bez wątpienia aktem wiekopomnym. Wprawdzie z wydarzeniem tym wiąże się wiele niewiadomych: data, miejsce, szafarz, jak i imię chrzestne księcia, to jednak decyzja władcy Polan o przyjęciu chrześcijaństwa zaważyła na całych dziejach państwa, które przyszło mu współtworzyć.

Analizując poszczególne elementy wydarzenia na pierwszy plan wysuwa się ustalenie daty przyjęcia przez Mieszka chrztu. Niestety, nie dysponujemy żadnymi zapiskami z okresu panowania pierwszego historycznego władcy Polski. Faktu przyjęcia przez niego chrztu nie odnotował nawet w swoim dziele skrupulatny saski kronikarz Widukind. Jako pierwszy uczynił to dopiero pół wieku później biskup merseburski Thietmar. Dziejopis ten jednak notorycznie mylił termin owego wydarzenia, raz mówiąc o nim pod rokiem 966, w innym zaś miejscu wspominając rok 968 i utworzenie biskupstwa w Poznaniu. Nie były zgodne w tej dziedzinie i późniejsze roczniki pochodzące z połowy XI w., które podając lakoniczną informację: Mesco dux Poloniae baptizatur, umieszczały ją zarówno pod datą 966, jak i alternatywnymi jej odpowiednikami: 965 i 967. Żmudna praca historyków, jak i mocno zakorzeniona w narodzie polskim tradycja pozwoliły na określenie terminu chrztu na rok 966. Odniesienie się natomiast do praktyki chrzcielnej Kościoła umożliwiło wskazanie hipotetycznej daty dziennej. Tą najprawdopodobniej była Wielka Sobota, która wtenczas przypadła w dniu 14 IV. Powyższe ustalenia sprawiły, że dziś powszechnie, i na ogół zgodnie, uznaje się datę 14 IV 966 r. jako moment przyjęcia przez Mieszka I i jego najbliższych współpracowników chrztu świętego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję