Reklama

Do Aleksandry

Jeszcze o wolontariacie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piszę na podstawie obserwacji pracy wolontariuszek. Byłam świadkiem, jak „ważny” pan dosłownie wydzierał się, bo żona przebywająca w zakładzie opiekuńczym, która tyle lat przepracowała na ważnym stanowisku... teraz nie ma należytej opieki, dentysty. Mówił to wszystko akurat do uśmiechniętej wolontariuszki - osoby pracującej bez wynagrodzenia. Po czymś takim chyba przeszłaby mi chęć służenia. Poradziłabym naprawę rzeczywistości zacząć jednak od siebie...

Czytelniczka z Podkarpacia

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W sprawie wolontariatu można mieć różne opinie i każda będzie w pewien sposób prawdziwa. Tak jak są „ludzie” i „ludziska”. Myślę, że ktoś, kto decyduje się na taki sposób służenia bliźnim, zakłada też, że będzie to jakieś umartwienie. Gdyby to była sama przyjemność, to więcej ludzi by się na takie zajęcie decydowało.

Jednak oceniając wolontariusza, trzeba traktować go jak zwykłego pracownika. To jest zdrowe podejście. Bo co to byłaby za praca z taryfą ulgową?

2013-08-19 14:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Różnokolorowe koperty, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, a ostatnio coraz częściej e-maile, są świadectwem głębokiego zaufania, jakim darzą nas Czytelnicy. Dzieląc się na łamach niektórymi listami z redakcyjnej poczty, pragniemy, aby „Niedziela” była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników.

Zaszum nam, Polsko, całym majestatem Twoich chlubnych dziejów. Całym pięknem ponadtysiącletniej historii bohaterskich czynów wielkich Polaków i ludzi świętych. Orle Biały, rozwiń swe skrzydła, zaszum nad Polską, pobudź tych śpiących i zniechęconych, którzy mówią, że nic nie da się zmienić, którzy nie chodzą na wybory, a potem narzekają, że jest źle, że miliony młodych Polaków muszą wyjeżdżać za granicę, bo nie ma dla nich pracy ani przyszłości na „Zielonej Wyspie”. Polska jest matką wszystkich Polaków i wszyscy powinniśmy się poczuć odpowiedzialni za jej losy. Trzeba wspólnie i z czystym sumieniem budować i pomnażać wspólne dobro narodowe, a nie je rozkradać. Trzeba sięgnąć do naszej chlubnej historii. Do nauczania wielkich prymasów Augusta Hlonda i Stefana Wyszyńskiego. I największego z rodu Polaków bł. Jana Pawła II, którego kiedyś tak spontanicznie oklaskiwaliśmy. Ile z jego nauki pozostało dzisiaj w naszych sercach i w naszym postępowaniu? Nasz Papież wezwał Ducha Świętego, który odnowił oblicze naszej ziemi, i Polacy poczuli się znowu gospodarzami we własnym wolnym kraju. Ta wielka szansa dziejowa dana nam przez Boga nie została w całej pełni wykorzystana. Zabrakło nam przywódców politycznych na miarę Marszałka Piłsudskiego. Dzisiaj musimy modlić się gorąco na różańcu, aby Bóg dał nam ludzi sumienia, bo trzeba ratować Polskę. Trzeba ratować naszą młodzież, nasze rodziny, tak bardzo zagrożone przez różne dewiacje i dziwactwa płynące z Zachodu. Trzeba wziąć do ręki różaniec i stanąć przy boku naszej Pani i Królowej, która poprowadzi nas do zwycięstwa nad szatanem. Były różne „potopy”: szwedzki i radziecki. Wszystko zniknęło. Dzisiejsze fale liberalizmu też odpłyną. Potrzeba tylko gorącej modlitwy. Z Panią i Królową zwyciężymy. Polska będzie Polską katolicką.
CZYTAJ DALEJ

Papieska intencja modlitewna na kwiecień: o mądre korzystanie z nowych technologii

Módlmy się, aby korzystanie z nowych technologii nie zastępowało relacji międzyludzkich, odbywało się w atmosferze szacunku do każdego człowieka i pomagało stawić czoła kryzysowi naszych czasów - przypomina Franciszek w filmie, promującym papieską intencję modlitewną na kwiecień. „Powinniśmy korzystać z technologii, by zadbać o nasz wspólny dom. By łączyć się ze sobą jako bracia i siostry” - zaznacza Ojciec Święty.

„Jak bardzo chciałbym, abyśmy mniej wpatrywali się w ekrany, a częściej patrzyli sobie w oczy!” – tymi słowami rozpoczyna się specjalnie przygotowane przesłanie wideo, przygotowane jeszcze przed okresem hospitalizacji Papieża Franciszka.
CZYTAJ DALEJ

W wieku 47 lat zmarł nagle ksiądz z archidiecezji częstochowskiej

2025-04-02 13:01

[ TEMATY ]

śmierć

śmierć kapłana

Karol Porwich/Niedziela

Kuria Metropolitalna w Częstochowie informuje, że 1 kwietnia 2025 r., w wieku 47 lat, w 22. roku kapłaństwa, odszedł nagle do Pana śp. ks. Jacek Drozdek.

Kuria Metropolitalna w Częstochowie informuje, że 1 kwietnia 2025 r., w wieku 47 lat, w 22. roku kapłaństwa, odszedł nagle do Pana śp. ks. Jacek Drozdek, wikariusz parafii pw. Św. Antoniego z Padwy w Częstochowie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję