Reklama

Pielgrzymki stają się „cool”

Sierpień jest miesiącem pielgrzymek. Mimo że konsumpcyjny styl życia dominuje w niemal wszystkich współczesnych społeczeństwach, coraz większe rzesze Polaków zamiast morskich kurortów wybierają kąpiele w słońcu i pocie

Niedziela Ogólnopolska 32/2013, str. 12-13

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Organizatorzy przygotowali dla pielgrzymów listę rad, dzięki którym unikną nadmiernego wysiłku i niebezpieczeństw związanych z podróżą. Przypominają o zabraniu odpowiedniego obuwia i podręcznej apteczki, obowiązkowo wyposażonej w igły do przebijania pęcherzy oraz spirytus do dezynfekcji. Natomiast odwodzą uczestników od zaopatrywania się np. w aparat do nurkowania, bo do mycia w misce się nie przyda, czy nawigacji GPS, gdyż, jak deklarują, ksiądz przewodnik jest bardziej niezawodny.

Młoda inteligencja

O ruchu pielgrzymkowym w Polsce możemy mówić w kategoriach fenomenu. Choć wiele praktyk religijnych traci na popularności, każdego lata na naszych drogach można spotkać tysiące ludzi maszerujących w kierunku Jasnej Góry. Jak podkreślają przewodnicy i koordynatorzy pielgrzymek, Polacy stanowią nawet pod tym względem przykład dla innych narodów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podobnego zdania jest prof. Antoni Jackowski, socjolog i badacz pielgrzymowania. - Podczas gdy w Europie ruch pielgrzymkowy zaczął zamierać, u nas możemy zaobserwować jego ogromny dynamizm. Z całą pewnością wiąże się to z osobą Jana Pawła II, który nie tylko zachęcał do pielgrzymowania, ale też sam był pod tym względem przykładem.

Sierpień zadaje kłam stereotypom na temat polskiego katolicyzmu. Patrząc na rozentuzjazmowane tłumy, trudno się zgodzić z opinią, że do kościoła przychodzą tylko ludzie starsi. - Bardzo pocieszające jest, że w pielgrzymkach chodzą przede wszystkim młodzi ludzie - mówi ks. Jan Przybocki, koordynator Pielgrzymki Krakowskiej. - Cieszy to, że ludzie pozostawiają swój dobrobyt, wygodne życie i wyruszają w niełatwą przecież drogę.

Prof. Jackowski doskonale pamięta czasy, kiedy na pielgrzymim szlaku można było spotkać tylko osoby starsze, najczęściej też pochodzące z terenów wiejskich. Zdecydowanie wśród pielgrzymów brakowało młodzieży czy inteligencji. - Należy to tłumaczyć głównie panującym ustrojem i niechęcią władz do tego rodzaju sposobu spędzania wolnego czasu. W Krakowie np. z obawy o utratę pracy organizowano autokarowe wyjazdy do muzeum w Oświęcimiu, które później trafiały do Kalwarii Zebrzydowskiej.

Reklama

Zdaniem profesora, przełom nastąpił w latach 60. XX wieku. W związku z uroczystościami Millennium chrztu Polski na Jasną Górę zaczęły docierać wszystkie stany, a od pontyfikatu Jana Pawła II do pielgrzymów licznie dołączyła młodzież.

Oprócz młodych do pielgrzymek chcą dołączyć także starsi, nie zawsze mogący sobie pozwolić na trud pielgrzymowania. Przygotowano dla nich ciekawe propozycje. Przewidziano np. możliwość uczestnictwa duchowego. Wszystkie prośby i intencje modlitewne mogą przesyłać np. na adres e-mail Radia Jasna Góra. Z kolei Radio Emaus - katolicka rozgłośnia archidiecezji poznańskiej - zaprasza do słuchania Studia Pielgrzymkowego. Można w taki sposób być obecnym na pielgrzymce codziennie. O godz. 21.15 łączy się ono z księżmi przewodnikami poszczególnych grup, a także z kapelanem i ojcem duchownym pielgrzymki oraz z jej uczestnikami. Oczywiście, taką propozycję ma co roku przede wszystkim Radio Jasna Góra, a strona Biura Prasowego Jasnej Góry na bieżąco odnotowuje pielgrzymki wchodzące na Jasną Górę.

Kierunek: Jasna Góra

Nikogo nie może dziwić, że Jasna Góra jest najpopularniejszym u nas kierunkiem pielgrzymek. Duchowa stolica Polski przyciąga najwięcej wiernych. Już w czerwcu ruszają zapisy na tradycyjne piesze pielgrzymki. Są wśród nich te o najdłuższej tradycji, jak kaliska czy warszawska, która w tym roku wyruszyła po raz 302., oraz pielgrzymki, które rozpoczęły się w latach 80. XX wieku.

Część pątników jest w drodze od wielu dni lub przyszli już na Jasną Górę. W archidiecezji przemyskiej wszystkie grupy, w sumie 1,5 tys. osób, wyruszyły na trasę po raz 33. Wraz z wiernymi szedł biskup pomocniczy archidiecezji przemyskiej Adam Szal. Także wierni z 79. Poznańskiej Pieszej Pielgrzymki przyszli w lipcu na Jasną Górę.

Reklama

Z Helu wyruszyła najdłuższa pielgrzymka na Jasną Górę. Kaszubscy pątnicy w ciągu 19 dni marszu pokonają 640 km. Aby 12 sierpnia dotrzeć do Częstochowy, dziennie przemierzają od 25 do 44 km. Pielgrzymka Kaszubska poza tym, że jest najdłuższa w Polsce, wyróżnia się spośród innych zdążających na Jasną Górę językiem, w jakim prowadzone są modlitwy. - Choć pielgrzymi pochodzą ze wszystkich zakątków kraju, większość osób jest z Kaszub - mówi ks. Jan Perszon, kierownik pielgrzymki. - Codziennie śpiewamy hymn ku czci Matki Bożej „Kaszebsko Królewo”, a liturgię prowadzimy również po kaszubsku. Podobnie podczas pogodnych wieczorów - pielgrzymi śpiewają piosenki i opowiadają dowcipy w swoim języku. - Porządek i punktualność, jakie panują podczas naszej pielgrzymki, zrozumieć mogliby chyba tylko Ślązacy - przekonuje ks. Perszon, który na co dzień pełni funkcję dziekana Wydziału Teologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. - Nasza wyprawa różni się od innych, choćby tych idących z Trójmiasta. Mamy odmienną pobożność. Maszerujemy bardziej wyciszeni, choć zwykle dwa pierwsze dni spisać trzeba na straty, bo nie wszyscy od razu się dostosowują - zaznacza.

Z drugiego końca Polski przywędrowali już górale z Nowego Targu i Bachledówki. Wyruszyli 23 lipca rano w 32. Pieszej Pielgrzymce Góralskiej na Jasną Górę. Do Częstochowy dotarli w ostatnim dniu lipca. Pielgrzymka górali na Jasną Górę zawsze jest podzielona na cztery grupy. Pierwszego dnia wyruszyła grupa nowotarska i z Bachledówki, a następnego na pielgrzymi szlak wyszły osoby z Rabki i Orawy.

Święta Góra Polaków

Piesze pielgrzymowanie na Jasną Górę wciąż pozostaje światowym fenomenem. Rocznie przybywa tu ponad 300 dużych grup, a w nich prawie 250 tys. osób. Na Świętą Górę Polaków wiedzie ponad 55 szlaków, które przecinają cały kraj. Ich długość waha się od kilku do kilkuset kilometrów. Niektóre szlaki wytyczono przed stuleciami, np. z Warszawy czy Krakowa, inne dopiero w ostatnim trzydziestoleciu.

Reklama

Prof. Jackowski tłumaczy ów fenomen długą tradycją pielgrzymowania. Sięga ona początków chrześcijaństwa w naszej ojczyźnie, a nawet możemy mówić o pielgrzymowaniu do obiektów pogańskiego kultu z okresu wcześniejszego. Od Ślubów Jana Kazimierza kult Matki Bożej nabrał cech rytuału narodowego. Stąd m.in. ogromna siła katolicyzmu w okresach zaborów czy dominacji ideologii komunistycznej. - Nie wszyscy wiedzą - tłumaczy profesor - że do Gietrzwałdu wraz z polskimi katolikami pielgrzymowali także protestanci. Chcieli przez to zamanifestować swój patriotyzm.

historia pieszego pielgrzymowania na Jasną Górę sięga początków istnienia klasztoru. Duże zorganizowane grupy przybywają tu od XV wieku. Pierwsza zorganizowana pielgrzymka piesza przyszła do sanktuarium w 1434 r., kiedy to po odrestaurowaniu Obrazu Matki Bożej, zniszczonego po rabunkowym napadzie na klasztor, w uroczystej procesji przeniesiono Ikonę z Krakowa do Częstochowy.

Ruch pielgrzymkowy nie zamarł także w czasie II wojny światowej. Warszawska Pielgrzymka Piesza przyszła nawet podczas Powstania Warszawskiego.

Po wojnie liczba pieszych pątników, ze względu na uwarunkowania polityczne i społeczne, znacznie się zmniejszyła. Od końca lat 70. ubiegłego wieku obserwuje się zdecydowany rozwój ruchu pielgrzymkowego. Mimo wysiłku władz komunistycznych, by „zarosły ścieżki” do Częstochowy, lata 80. przyniosły gwałtowny wzrost zainteresowania pątniczymi szlakami do tego stopnia, że zaistniała konieczność tworzenia pielgrzymek regionalnych, zupełnie nowych lub wyodrębnionych z już istniejących (np. z Pielgrzymki Warszawskiej), by ich uczestnikom zagwarantować odpowiednią opiekę duchową i organizacyjną.

Jak podaje Antoni Jackowski w książce „Pielgrzymki i turystyka religijna w Polsce”, w roku 1961 na ogólną liczbę 4 mln osób odwiedzających Jasną Górę pieszych pątników było 36 tys., ale w roku 1982 na 5 mln przybywających do Częstochowy było ich już 150 tys. Po zmianach w 1989 r. w 150 pielgrzymkach przyszło 300 tys. pieszych pątników. Te dane są potwierdzeniem tezy, że Jasna Góra jest fenomenem nie tylko w naszej ojczyźnie, ale i w Europie.

2013-08-05 13:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przewodniczący KEP: nie ma prawa do zabijania, ale do ochrony życia!

2024-04-18 08:57

[ TEMATY ]

aborcja

abp Tadeusz Wojda SAC

Episkopat News

Abp Tadeusz Wojda

Abp Tadeusz Wojda

Nie ma prawa do zabijania, ale do ochrony życia – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda podczas trzydniowego Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatów Unii Europejskiej. Zaznaczył, że życie jest największym darem Bożym.

W piątek w Łomży zakończy się trzydniowe Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatów Unii Europejskiej(COMECE). W czasie trzech sesji biskupi dyskutują o procesie integracji Unii Europejskiej, o jej postrzeganiu z perspektywy Europy Środkowej i Wschodniej i o przyszłych kierunkach jej rozwoju w obliczu wyzwań geopolitycznych.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: Stanisława Leszczyńska to wzór obrony życia

2024-04-18 16:33

[ TEMATY ]

Auschwitz

Stanisława Leszczyńska

Kard. Grzegorz Ryś

domena publiczna

Stanisława Leszczyńska (ok. 1935)

Stanisława Leszczyńska (ok. 1935)

Ona jest potężnym znakiem ratowania każdego życia. Świadczy o tym zdanie, które sama zapisała w swoim raporcie położnej z Auschwitz: «dzieci nie wolno zabijać». Tak o heroicznej postawie Stanisławy Leszczyńskiej opowiada kard. Grzegorz Ryś. Zakończył się diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego sługi Bożej. Wczoraj zebrane dokumenty dostarczono do watykańskiej Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.

Portatorowi akt, ks. dr. Łukaszowi Burchardowi, pomogli w tym kard. Konrad Krajewski, jałmużnik papieski, kard. Grzegorz Ryś, metropolita łódzki, ks. prał. Krzysztof Nykiel - regens Penitencjarii Apostolskiej, ks. prał. Zbigniew Tracz - kanclerz Kurii Metropolitalnej Łódzkiej.

CZYTAJ DALEJ

Patriotyzm może mieć różne oblicza

2024-04-18 23:18

Grzegor Finowski / UPJPII

    Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie rozpoczęło 12 kwietnia projekt „Trzy kobiety. Trzy drogi. Patriotyzm jako misja Uniwersytetu”, włączając się w program „Z kobietami – patriotkami”.

Św. Jadwiga Królowa, Hanna Chrzanowska, błogosławiona pielęgniarka i Emilia Wojtyłowa, matka Ojca św. Jana Pawła II to trzy bohaterki projektu, którego celem jest popularyzacja ich życia i działalności, a także na przykładzie tych wyjątkowych kobiet próba odpowiedzi na pytanie – jak patriotyzm może stać się misją? Działalność na niwie rodzinnej, wspierająca, wychowująca dzieci w duchu najwyższych wartości, działalność społeczna czy polityczna – patriotyzm może mieć różne oblicza. Konferencja była też świetnym czasem dla refleksji – w jaki sposób z postaw tych trzech kobiet można czerpać wzorce na dziś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję