Reklama

Felietony

Wolna Wigilia. O empatii w polityce

Gdy spoglądamy na decyzję, którą większość sejmowa podjęła w sprawie dnia wolnego na Wigilię Bożego Narodzenia, łatwo dostrzec głębszy problem niż tylko kalendarzowe ustalenia. Ona unaocznia, że polityka – ta, której zadaniem jest reprezentować ludzi, ich potrzeby i wartości – teraz coraz bardziej oddala się od obywateli, pozostawiając za sobą nie tylko niezrealizowane obietnice, ale i zaufanie społeczne. Warto przyjrzeć się temu bliżej.

2024-11-09 07:58

[ TEMATY ]

polityka

Samuel Pereira

wolna Wigilia

empatia

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niestety to nie pierwszy raz, gdy polityczna deklaracja wolności nie służy temu, czemu powinna: tworzeniu przestrzeni dla obywatela. Decyzja, by nie ustanowić Wigilii dniem wolnym, nie wynikała z braku społecznego poparcia. Jak wynika z badań, aż 74% Polaków było za, ponieważ Wigilia to dla nich dzień o szczególnym znaczeniu – symboliczny czas rodzinnych spotkań, oddania się bliskim, wiary i celebracji tradycji. I o ile ci z wyższym statusem zawodowym lub finansowym mogą pozwolić sobie na dzień wolny, o tyle większość społeczeństwa – w tym zwłaszcza kobiety, które najczęściej podejmują obowiązki świąteczne – jest zmuszona balansować pomiędzy pracą, a przygotowaniami. To uderza w tych, którzy najmniej mogą sobie pozwolić na luksus „wolności”, a jednak to w ich imieniu głosi się wolnościowe idee, które wytoczyły szlak do upragnionej władzy.

Ochrona słabszych

Według klasycznej teorii polityki, państwo jest strażnikiem interesu publicznego i społecznym kontraktem pomiędzy jednostką, a władzą. Ta koncepcja, rozwijana przez filozofów takich jak John Locke, zakłada, że celem polityki jest tworzenie takich warunków, w których obywatele mogą realizować swoje prawa i aspiracje, a ich wolność jest chroniona w wymiarze realnym, a nie iluzorycznym. Decyzja sejmowej większości w sprawie Wigilii pokazuje nam, że władza nie rozumie lub, co gorsza, lekceważy tę funkcję.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

To symptomatyczne, że odwołując się do wolności jako wartości, politycy zapomnieli, że to właśnie jej rozumienie jest tu kluczowe. Wolność nie powinna być przywilejem wybranych, lecz zasadą regulującą życie wszystkich obywateli – bez względu na ich sytuację ekonomiczną czy zawodową. W imię tej wolności obywatelskiej klasa polityczna obiecywała przecież wsparcie dla „zwykłych ludzi” i rodzin – głosząc, że każdy dzień władzy ma służyć obywatelom, a ich los zmieni się „natychmiast”. Tymczasem brak empatii w decyzji o dniu wolnym dniu w Wigilię stanowi symbol większej prawdy o dzisiejszej polityce, która zdaje się „głucha” na potrzeby ludzi i ich rodzin, a szczególnie kobiet, które od wieków są strażniczkami domowego ogniska i bez których te święta po prostu się nie odbędą.

Wydaje się, że współczesna polityka zagubiła to, co Monteskiusz określał jako istotę dobrej władzy: zdolność do słuchania obywateli i zrozumienia ich potrzeb. Empatia w rządzeniu to nie naiwność, lecz fundament, na którym opierają się zdrowe i demokratyczne relacje władzy z obywatelami. Możliwość wolnego w ważne dla całego narodu, nie tylko ludzi wierzących dnia, to przecież kwestia nie tyle politycznego interesu, co ludzkiej potrzeby – dającej przestrzeń na rodzinne zbliżenie i czas, który w dzisiejszym świecie stał się dobrem niezwykle deficytowym. Dlatego państwo, które deklaruje empatię, wrażliwość na potrzeby rodzin i szacunek dla obywateli, powinno zrobić ten drobny ukłon, nawet jeśli miałby to być symboliczny gest. W sumie dla takich rzeczy polityka jest.

Obietnice kontra rzeczywistość

W kampanii wyborczej obecna koalicja rządząca afiszowała się z serduszkami, takimi nalepionymi na piersi, jako symbolu państwa, które troszczy się o swoich obywateli i niejako „tuli” do piersi właśnie. Te serduszka miały symbolizować ich wrażliwość na problemy społeczne. Okazuje się jednak, że obietnice te kończą się tam, gdzie zaczyna się polityczna kalkulacja i dążenie do innych celów, niż prawdziwe wsparcie obywateli. Być może łatwiej jest wygłaszać hasła o wolności i solidarności, gdy ma się do dyspozycji przeważającą część mediów, niż wykonać prosty gest wobec obywateli.

Tę decyzję koalicji rządzącej możemy nazwać paradoksem wolności w nowoczesnej polityce. Choć mówimy o wolności jako o wartości nienaruszalnej, okazuje się, że często służy ona głównie tym, którzy mają środki, by ją sobie wywalczyć. Dlatego zamiast deklaracji o wolności potrzebna jest praktyczna polityka, która faktycznie służy ludziom. W przeciwnym razie państwo może stać się obojętne na losy obywateli – a to, co dla niektórych pozostaje jedynie „mało istotnym dniem w kalendarzu”, dla innych jest wyjątkowym dniem rodzinnym.

W tym kontekście można powiedzieć, że władza, która nie potrafi w małych rzeczach dostrzec wielkich potrzeb swoich obywateli, prędzej czy później straci ich. Może nie w Wigilię, a w którąś z niedziel. Wyborczych.

Ocena: +7 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Aby nieprzyjaciel się nie odważył

Niedziela Ogólnopolska 17/2016, str. 36-37

[ TEMATY ]

polityka

Grzegorz Boguszewski

Prof. Romuald Szeremietiew

Prof. Romuald Szeremietiew

O znaczeniu „ruchomych” elementów wojskowych i powszechnej obronie terytorialnej jako podstawie polskiej strategii odstraszania z prof. Romualdem Szeremietiewem rozmawia Wiesława Lewandowska

WIESŁAWA LEWANDOWSKA: – Od dość dawna ostrzega Pan Profesor, że atak nuklearny Rosji na Polskę jest możliwy, że ulokowane w obwodzie kaliningradzkim rakiety Iskander są już wymierzone w nasz kraj. Na tegorocznym szczycie nuklearnym w Waszyngtonie po raz pierwszy zabrakło Rosji. Co to może znaczyć? Czy powinniśmy się martwić?
CZYTAJ DALEJ

Wigilia może być dniem wolnym jeszcze w tym roku - apeluje PiS

2024-11-14 13:37

[ TEMATY ]

sejm

wigilia

projekt

PiS

wolna Wigilia

Karol Porwich/Niedziela

Posłowie PiS zapowiedzieli, że będą zwracać się do szefów sejmowych komisji o jak najszybsze zajęcie się projektem o ustanowieniu Wigilii dniem wolnym od pracy. Dajmy Polakom wolną Wigilię już w tym roku - wzywał w czwartek poseł PiS Paweł Jabłoński.

Sejm w piątek skierował projekt Lewicy o ustanowieniu Wigilii dniem wolnym od pracy do dwóch komisji: polityki społecznej i rodziny oraz gospodarki i rozwoju.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Semeraro: nie zaniedbujmy pamięci o przeszłości

2024-11-14 16:19

[ TEMATY ]

historia

pamięć

kard. Semeraro

commons.wikimedia.org/

kard. Marcello Semeraro

kard. Marcello Semeraro

Zakończyła się konferencja naukowa „Nie ma większej miłości. Męczeństwo i ofiara z życia”, zorganizowana przez Dykasterię Spraw Kanonizacyjnych w Instytucie Patrystycznym Augustinianum. Prefekt Dykasterii kard. Marcello Semeraro zwrócił uwagę na to, że liczba chrześcijańskich męczenników nie odpowiada liczbie beatyfikowanych lub kanonizowanych, a następnie przypomniał m.in. postać Akasha Bashira, młodego Pakistańczyka, który powstrzymał zamachowca samobójcę i sam został zabity.

Podczas sesji odbywających się w ramach konferencji „Nie ma większej miłości. Męczeństwo i ofiara z życia”, która odbywała się od 11 do 13 listopada w Instytucie Patrystycznym Augustinianum w Rzymie, pojawiło się wiele historii męczenników. Kard. Marcello Semeraro, podsumowując wszystkie sesje, podkreślił przede wszystkim, że „męczennicy nie byli i nie są bohaterami, którzy nie odczuwają strachu, cierpienia, paniki, przerażenia, bólu fizycznego i psychicznego”. Powiedział również, że „liczba męczenników chrześcijańskich wcale nie odpowiada liczbie beatyfikowanych lub kanonizowanych” i „jest cały, wielki lud męczenników”, również dlatego, że „z męczenników wyrastają chrześcijanie, ale z chrześcijan wyrastają męczennicy”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję