Reklama

Niedziela Lubelska

Zbudowali dla Boga godne mieszkanie

Parafia pw. Miłosierdzia Bożego w Kraśniku cieszy się nowym kościołem. Świątynia, wybudowana zaledwie w ciągu czterech lat, od 9 czerwca stała się miejscem stałej obecności Chrystusa w Najświętszym Sakramencie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystościom przeniesienia Najświętszego Sakramentu z tymczasowej kaplicy do kościoła parafialnego przewodniczył bp Stanisław Dowlaszewicz OFMConv, biskup pomocniczy Santa Cruz w Boliwii. - Z Księdzem Biskupem znam się prawie od 40 lat. Siedziałem z nim w jednej ławce w czasie naszej nauki w liceum, w niższym seminarium Ojców Franciszkanów w Legnicy - mówił proboszcz ks. kan. Wiesław Szewczuk, wyjaśniając okoliczności pasterskiej wizyty tak wyjątkowego gościa.

W historycznej dla parafii chwili wspólnota z kraśnickiego os. Piaski witała w murach nowej świątyni wielu znamienitych gości: kapłanów, przedstawicieli władz miejskich i powiatowych, dyrektorów urzędów, szkół i szpitali, mieszkańców Kraśnika i zaprzyjaźnionych parafii, a nade wszystko tych, którzy modlitwą i pracą zbudowali dla Boga godne mieszkanie. Ci, którzy nie mogli osobiście uczestniczyć w procesji z przeniesieniem Najświętszego Sakramentu, poświęceniu tabernakulum i obrazu Jezusa Miłosiernego oraz w Eucharystii połączonej z udzieleniem sakramentu bierzmowania, łączyli się w modlitwie i radości za pośrednictwem transmisji przeprowadzonej przez Telewizję Kraśnik oraz Internet.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z Bogiem wszystko jest możliwe

Reklama

- Nasza parafia została erygowana przez abp. Bolesława Pylaka w 1994 r. Blisko 20 lat życie wspólnoty skupiało się w kaplicy tymczasowej, przewiezionej tu z Lublina po wybudowaniu jednego z kościołów. W 2007 r. abp Józef Życiński mianował mnie proboszczem i zlecił budowę kościoła parafialnego - przypominał ks. Wiesław Szewczuk. - Wiedziałem, że jeśli kościół Miłosierdzia Bożego ma być wybudowany, to tylko z Bożą i ludzką pomocą. I tak w ciągu zaledwie czterech lat, systemem gospodarczym, wybudowaliśmy kościół, zawierzając wszystko Bogu - podkreślał Ksiądz Proboszcz.

W 2007 r., tuż po przybyciu do Kraśnika, ks. Szewczuk prosił parafian, by wraz z nim zechcieli budować dom Boży. Wierni odpowiedzieli na to zaproszenie na różne sposoby: jedni modlitwą, inni pracą fizyczną lub ofiarą pieniężną przyłożyli rękę do dzieła, które przetrwa wieki. - To, co się wydawało przez 15 lat niemożliwe, rosło w oczach. I chociaż byli tacy, którzy wątpili w to, że doczekają nowej świątyni, bo te wznosi się w trudzie przez wiele lat, dziś z radością w sercu i wdzięcznością skierowaną ku Bogu i ludziom gromadzą się na tej wyjątkowej Mszy św. - podkreślał Ksiądz Proboszcz.

Reklama

Przywołując najważniejsze daty z historii budowy, ks. Szewczuk przypomniał kilka wydarzeń: poświęcenie placu pod budowę kościoła przez bp. Mieczysława Cisło w 2008 r., wmurowanie kamienia węgielnego w ściany wznoszonej świątyni przez abp. Józefa Życińskiego w 2009 r. oraz pierwszą Mszę św. sprawowaną w murach kościoła przez abp. Stanisława Budzika w 2012 r. - Mam przed oczyma ogrom prac, które wykonaliście począwszy od pierwszej cegły układanej na placu budowy po porządkowanie i rozbiórkę rusztowań. Dziękuję za czas, poświęcenie i każdą złotówkę ofiarowaną na budowę kościoła - mówił ks. Szewczuk, zwracając się do parafian i darczyńców. - W głównym ołtarzu umieściliśmy Najświętszy Sakrament w tabernakulum, a nad nim obraz Jezusa Miłosiernego z napisem: „Jezu Ufam Tobie”. Ten obraz będzie nam wskazywał drogę, jaką powinniśmy iść aż do królestwa Bożego - podkreślał.

Budowa kościoła jako „domu z kamieni i złota” przyczyniła się również do wznoszenia niewidzialnego Kościoła, zbudowanego z serc wierzących. - Wspólne dzieło jednoczy ludzi i buduje wśród nas wielką wspólnotę. Przed nami jeszcze wiele prac związanych z wykończeniem i wyposażaniem świątyni, ale to wcale nie przeszkadza w tworzeniu wspólnot i stowarzyszeń w parafii. Kto chciałby zaangażować się w duchowe życie Kościoła, może znaleźć miejsce dla siebie. Przy parafii funkcjonują koła różańcowe, Legion Maryi, stowarzyszenie „Faustinum”, Wspólnota Krwi Chrystusa, koło misyjne, kręgi Domowego Kościoła, rada duszpasterska, Apostolstwo Chorych, zespół liturgiczny, odział Caritas, lektorzy, ministranci, chór i schola - wymieniał Ksiądz Proboszcz, dziękując wszystkim zaangażowanym członkom wspólnot za dotychczasową formację i pracę na rzecz parafii.

Wdzięczność modlitwą się mierzy

Reklama

Wierni, zgromadzeni w jaśniejącej Bożą obecnością świątyni, z podziwem patrzyli na owoce swojej pracy. Zdumieni Bożą łaskawością, zapewniali o przywiązaniu do Chrystusa i Kościoła. - Długo czekaliśmy na tę świątynię, by móc w niej przyjmować sakramenty święte i jednoczyć się na modlitwie. Dziś, kiedy świętujemy uroczystość przeniesienia Najświętszego Sakramentu, z radością serca prosimy o modlitwę, by za sprawą tej świątyni w nas samych, naszych rodzinach i całej parafii dokonywał się wzrost wiary, nadziei i miłości - mówili przedstawiciele parafii. - Pragniemy na wzór św. Faustyny i bł. Jana Pawła II czcić Jezusa Miłosiernego. W nowym kościele chcemy czerpać z obfitości Bożego Miłosierdzia i wypraszać u Boga oraz Matki Najświętszej łaski potrzebne nam wszystkim do zbawienia - zapewniali.

Eucharystia była okazją do wyrażenia wdzięczności głównemu budowniczemu kościoła ks. Wiesławowi Szewczukowi. - Ufność w Bożą Opatrzność oraz wstawiennictwo naszych patronów pozwala nam wyrazić przekonanie, że w życiu nie ma przypadków. Dziękujemy za proboszcza, który odpowiedział na wezwanie arcybiskupa i przyszedł do nas z misją budowy kościoła. Bez jego modlitwy i pracy nie mielibyśmy okazji do tak wielkiej radości i dumy - mówili wdzięczni parafianie. - Dziękujemy za twoje kapłaństwo, za wybudowany w tak szybkim czasie kościół. Jesteś dla nas osobą pełną wiary i ufności, determinacji i poświęcenia; wzorem tego, w jaki sposób wykorzystać otrzymane od Boga talenty. Przez lata budowy zawsze byłeś z nami, czy to na modlitwie w kaplicy, czy na placu budowy z robotnikami, czy w naszych domach, gdzie często nas odwiedzałeś, zachęcając do wspólnej pracy. Za to, że nie zawahałeś się wziąć na swoje barki wielkiego ciężaru i odpowiedzialności, będziemy odpłacać Ci modlitwą i życzliwością - zapewniali.

Kościół piękny sercami wiernych

- To jest dzień, który powinien mocno zapisać się w historii parafii i sercu wiernych. Otrzymujecie wielki dar kościoła, w którym macie żyć jak rodzina, zjednoczona wokół Chrystusa. Jak potrafiliście się zjednoczyć wokół budowy domu Bożego, tak jestem pewien, że potraficie wybudować prawdziwą świątynię, w której będzie mieszkał Bóg. Nowy kościół został otwarty dla was, abyście mogli przychodzić i adorować Boga, który jest tu obecny przez całą dobę. Nie zostawiajcie Go samego, ale przychodźcie, aby z Nim często spotykać się i rozmawiać, aby przedstawiać Mu radości, nadzieje, troski i krzyże - apelował do zgromadzonych bp Stanisław Dowlaszewicz. Jego zdaniem, najpiękniejszym wystrojem świątyni są ludzie, którzy swoim życiem, modlitwą i pracą dają świadectwo prawdziwych uczniów Chrystusa. - Dając wyraz tej wierze, którą otrzymaliście w czasie chrztu św., czynicie swój kościół pięknym. Jezus nie oczekuje od nas, aby świątynie były pięknie ustrojone; nie potrzebuje kwiatów, choć są one wyrazem naszej miłości do Niego. On potrzebuje naszego czystego, dobrego i hojnego serca; tego, abyśmy każdego dnia potrafili być Jego prawdziwymi świadkami - podkreślał. Przestrzegał przed tym, by chrześcijanie zamykali wiarę w przestrzeni kościołów, a poza nimi żyli tak, jakby Boga nie było. - Nasza wiara nie może dochodzić tylko do drzwi świątyni. Boga trzeba zabierać ze sobą do wszystkich przestrzeni życia - podkreślał.

Zwracając się do młodzieży, która w tak wyjątkowym dniu otrzymała sakrament bierzmowania, bp Stanisław Dowlaszewicz prosił, by każdy młody stawał się człowiekiem słowa. - Jeśli otrzymaliście dar bierzmowania, to nie po to, by mieć pamiątkowe zdjęcie z biskupem, ale by zacząć nowe życie z Chrystusem. Każdy z was powinien być wierny wypowiadanym słowom. Jeśli chcecie przyjąć dary Ducha Świętego, by mężnie wyznawać wiarę i postępować według jej zasad, tak czyńcie - apelował Ksiądz Biskup. - Stańcie się nową grupą wiernych, która zacznie zmieniać oblicze parafii. Nie dajcie się wyciągnąć z Kościoła nawet za wielką cenę. Miejcie odwagę być świadkami Chrystusa tu i teraz, w swoich rodzinach i szkołach; znajdźcie czas dla Boga i nie omijajcie świątyń.

2013-06-26 14:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konsekracja kościoła w Zieleniewie

Niedziela szczecińsko-kamieńska 45/2015, str. 1, 3

[ TEMATY ]

świątynia

konsekracja

Dawid Wajda

Konsekracja ołtarza. Pierwszy z prawej: ks. Sławomir Mazurkiewicz – proboszcz parafii

Konsekracja ołtarza. Pierwszy z prawej: ks. Sławomir Mazurkiewicz –
proboszcz parafii
Nasza archidiecezja z bogatą historią tych ziem doświadczona została jednak w minionych wiekach najpierw obecnością protestantyzmu, a następnie gehenną II wojny światowej. Wszystkie te uwarunkowania złożyły się na to, że dziedzictwo sakralne z wielkim mozołem podnoszone było z ruin i zniszczeń, aby przywrócić ich pierwotne piękno. Niezwykle budujący jest fakt, że w ostatnich latach odbywają się dość często historyczne w swojej treści uroczystości konsekracji świątyń, które powróciły do blasku czasów ich wznoszenia. Tak właśnie stało się 16 października w Zieleniewie podczas konsekracji miejscowego kościoła pw. św. Jadwigi Śląskiej. Przypomnijmy najpierw kontekst historyczny. Prawdopodobnie już w połowie XIII wieku była tu słowiańska osada rybacka. 15 września 1312 r. zatrzymał się w tej wsi margrabia brandenburski wraz z dworem, gdy jechał zawrzeć układy z władcą Pomorza. Przez wieś przebiegały dwa ważne trakty komunikacyjne. Jeden z Berlina do Gdańska, a drugi nosił nazwę „traktu polskiego” i prowadził z Poznania przez most na Drawie w Osiecznie, Radęcin, Bierzwnik, Zieleniewo, Raduń, Choszczno do Szczecina. Pierwsza wzmianka o Zieleniewie związana jest z fundacją Zakonu Cysterek w Reczu. Dyplom margrabiów z 1296 r. mówi o prawie patronatu nad kościołem w Zieleniewie. Należy więc wnosić, że w tym czasie w Zieleniewie istniała parafia ze świątynią i własnym duszpasterzem. Podczas reformacji, gdy cysterki z Recza zmuszone były uciec do Polski, wieś dołączono w 1546 r. do domeny bierzwnickiej. Pastor Jan Krauze z Recza zorganizował parafię protestancką w Zieleniewie. Wojna trzydziestoletnia przyniosła duże zniszczenie ziemi choszczeńskiej. Wieś zaczęła rozwijać się na przełomie XVIII-XIX wieku, kiedy to rozpoczął się napływ osadnictwa niemieckiego. 14 października 1945 r. ks. Jerzy Kowalski, proboszcz z Choszczna, poświęcił kościół w Zieleniewie i przyjeżdżał w co drugą niedzielę odprawić Mszę św. Następnie robił to ks. Franciszek Nowacki z Brenia. Od 1 października 1948 r. Zieleniewo było filią parafii w Chłopowie. Parafia ta miała duży zasięg terytorialny, myślano więc o usamodzielnieniu Zieleniewa. 24 października 1957 r. bp Teodor Bensch erygował parafię pw. św. Jadwigi z siedzibą w Zieleniewie. Pierwszym proboszczem został ks. Feliks Kurczewski (1957-59), po nim księża: Tadeusz Szczepanik (1959-61), Wacław Kiełczewski (1961-84), Tadeusz Pietras (1984-87), Józef Korczyński (1987-96), ks. Jarosław Dobrosz oraz obecny ks. Sławomir Mazurkiewicz, wicedziekan dekanatu Drawno.
CZYTAJ DALEJ

Radomianin odznaczony medalem "Cum dilectione"

2025-02-11 17:50

[ TEMATY ]

medal

Radom

Zakon Rycerski Świętego Grobu w Jerozolimie

Ec.Domnowall/ pl.wikipedia.org

Sławomir Adamiec - członek Zakonu Rycerskiego Grobu Bożego w Jerozolimie (OESSH) - jest pierwszym radomianinem, który otrzymał medal "Cum dilectione". Wyróżnienie jest jednym z trzech odznaczeń jakie przyznaje Kustodia Ziemi Świętej, osobom wspierającym działalność autonomicznej prowincji Zakonu Braci Mniejszych Franciszkanów w Ziemi Świętej.

Medal nadał 16 stycznia 2025 roku kustosz Ziemi Świętej Francesco Patton OFM, a wręczył 9 lutego w imieniu o. Pattona, ojciec Nikodem Gdyk, komisarz Ziemi Świętej w Polsce, w Bazylice Grobu Bożego w Miechowie.
CZYTAJ DALEJ

Francja: Paryską katedrę Notre Dame odwiedziło po odbudowie ponad 1,6 mln osób

2025-02-12 11:58

[ TEMATY ]

Francja

katedra Notre‑Dame

Adobe Stock

Ponad 1,6 mln osób odwiedziło paryską katedrę Notre Dame od czasu, gdy została otwarta po odbudowie po pożarze z 2019 roku. Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas oceniając, że stała się ona centrum duchowym.

Informując o frekwencji od czasu otwarcia katedry w grudniu 2024 r., duchowny oświadczył, że liczba odwiedzających sięgnęła 30 tys. dziennie. "Frekwencja wciąż rośnie. Próg 1,6 mln odwiedzających został przekroczony w miniony weekend" - powiedział ks. Ribadeau Dumas w wywiadzie dla dziennika "Ouest France".
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję