Reklama

Niedziela Podlaska

Złoty jubileusz kapłaństwa bp. Antoniego Dydycza w Drohiczynie

13 czerwca diecezja drohiczyńska świętowała złoty jubileusz 50-lecia kapłaństwa swego pasterza bp. Antoniego Pacyfika Dydycza. Głównym punktem uroczystości była Eucharystia jubileuszowa, celebrowana przez Jubilata w katedrze drohiczyńskiej w dniu jego patrona św. Antoniego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przybyli na nią biskupi z Polski oraz z Białorusi, Litwy i Włoch, księża i członkowie zgromadzeń zakonnych z różnych stron świata, duchowieństwo prawosławne, duża grupa parlamentarzystów, delegacje władz wojewódzkich, samorządowych różnych szczebli, przedstawiciele wielu organizacji, stowarzyszeń oraz liczni diecezjanie i goście. Metropolita białostocki abp Edward Ozorowski odczytał obszerny list skierowany do Jubilata przez papieża Franciszka. Podkreślił w nim wielką osobowość i zaangażowanie duszpasterskie bp. Antoniego Dydycza w różnych okresach życia i na różnorodnych płaszczyznach w Kościele powszechnym i partykularnym. Ojciec Święty podkreślił też w swym przesłaniu, że życie bp. Dydycza ukazuje w pełni tytuł jego książki: „Trzy miłości: Kościół - Ojczyzna - Rodzina”, jako znaki życiowej i duchowej troski. Nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore w swym przemówieniu podziękował Bogu za dar kapłaństwa, wierność powołaniu i bogactwo duchowe, które dokonało się przez 50 lat w życiu kapłańskim Jubilata. Jubileusz, podkreślił, stanowi okazję do ukazania piękna życia zakonnego i kapłańskiego oraz zachętę do wspaniałomyślnej odpowiedzi młodych ludzi na głos powołania.

Homilię podczas Eucharystii wygłosił abp Józef Michalik - przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, metropolita przemyski, a zarazem kolega Jubilata z czasów studiów seminaryjnych. Przypomniał w niej bogate życie i działalność bp. Antoniego Dydycza, które miało wiele podobieństw do życia św. Antoniego Padewskiego. Obaj odznaczali się bowiem darem wymowy, byli franciszkańskimi zakonnikami i przełożonymi zakonnymi. Mówił również, że kapłaństwo to nieustanny dialog z Chrystusem dotyczący miłości. Przypomniał działalność Jubilata jako kapucyna, a następnie biskupa drohiczyńskiego. Przybliżył jego pochodzenie, lata szkole, nowicjat w Zakonie Braci Mniejszych Kapucynów i studia w Wyższym Seminarium Duchownym w Łomży, śluby zakonne oraz dzień 29 czerwca 1963 r., kiedy to przyjął święcenia kapłańskie w Łomży z rąk bp. Czesława Falkowskiego. Mówił o latach, gdy był katechetą w Lublinie i duszpasterzem w Białej Podlaskiej. Wspomniał pełnione wysokie funkcje we władzach zakonnych jako prowincjał Warszawskiej Prowincji Kapucynów i generalny definitor zakonu w Rzymie, pomagając Kościołowi w krajach komunistycznych. Przypomniał, że bł. Jan Paweł II mianował go biskupem diecezji drohiczyńskiej 20 czerwca 1994 r., zaś sakrę biskupią przyjął 10 lipca 1994 r. w Drohiczynie z rąk nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Józefa Kowalczyka. Kaznodzieja powiedział też, że jako biskup drohiczyński odnowił on oblicze diecezji o bogatych tradycjach, wchodząc w dziedzictwo poprzedników, którzy wiele wycierpieli w historii na tym terenie. Przypomniał, że Ksiądz Biskup aktywnie włącza się w różne inicjatywy związane z życiem duchowym, społecznym i dziełami materialnymi. Podkreślił, że szczyci się znajomością z licznymi przedstawicielami władz oraz ludźmi różnych stanów i zawodów, którym jest bliski przez częste spotkania. Wystąpienia bp. Dydycza, często transmitowane w środkach społecznego przekazu, rozsławiły Drohiczyn i diecezję. Przypomniał także, iż zawsze bronił on wartości i wolnych mediów, stając odważnie w ich obronie. Podziękował za to, że nie brakło mu odwagi i mądrości do ukazywania bólów moralnych, demaskowania zafałszowań ideologii materialistycznych, które nie różnią się wiele od ideologii komunistycznych. „Nie zawsze budziło to aplauz rządzących, ale budziło to refleksję tam, gdzie winna być budzona” - stwierdził. Podkreślając zasługi Jubilata w zmaganiach się o prawo do obecności Boga w życiu całego narodu, abp Michalik życzył, aby ten kolejny etap życia, w który wkracza, był także sposobnością do odkrywania i dzielenia się owocami łaski Boga.

Życzenia Jubilatowi złożyli też: prymas Polski abp Józef Kowalczyk, abp Edward Ozorowski oraz przedstawiciele duchowieństwa diecezjalnego, zakonów, władz i rodzin. Odczytano także niektóre życzenia, nadesłane do bp. Dydycza. Znalazły się wśród nich życzenia napisane w ostatnich dniach ziemskiego życia przez kard. Stanisława Nagyego. Uroczystości zakończyło podziękowanie Jubilata wszystkim, którzy wnieśli jakikolwiek wkład w jego formację i życie, oraz udzielenie pasterskiego błogosławieństwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-06-26 14:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapłan oddany Bogu i ludziom

Złoty jubileusz kapłaństwa ks. prał. Józefa Siemczyka stał się okazją do modlitwy i wdzięczności dla całej wspólnoty parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego w Lublinie oraz związanych z nią osób

Jubileuszowe uroczystości dla „ojca parafii i pierwszego proboszcza” zostały zorganizowane przez wiernych, wśród których ks. Józef Siemczyk przez ponad trzy dekady pracował i wśród których jako proboszcz senior pozostał. Pełen energii i życzliwości, trwa wiernie na służbie Bogu i ludziom w miejscu, które przeznaczył mu Pan. Chociaż sędziwy wiekiem, z młodzieńczą energią podejmuje codzienne wyzwania. Jak podkreślał obecny proboszcz parafii ks. Marek Sapryga, w jego życiu w pełni realizuje się obrane na początku kapłańskiej drogi motto: „Aby Kościół utwierdzony w wierze na nowo zakwitnął młodzieńczą mocą”.
Dziękczynna Msza św. sprawowana przez jubilata zgromadziła wokół ołtarza kapłanów, którzy na przestrzeni kilkudziesięciu lat współpracowali z ks. Siemczykiem. Wśród nich nie zabrakło bp. Artura Mizińskiego, który na początku swojej kapłańskiej drogi był w parafii pw. św. Maksymiliana wikariuszem. Ksiądz Biskup jako ten, który dobrze poznał jubilata, zaświadczył o jego służebnym kapłaństwie.
– Bóg potrzebuje kapłanów, aby rozdawali Jego serca i swoje razem z nim. Te słowa francuskiego poety i dramaturga Paula Claudel wyrażają istotę powołania kapłańskiego. Człowiek odpowiada na Boże powołanie po to, by innym przybliżać Boże serce, pełne miłości – mówił bp A. Miziński. – Jubileusz 50-lecia kapłaństwa ks. Józefa Siemczyka jest naszą wdzięcznością wobec Boga za Jego wielkie serce, za Jego miłość, jaką nam nieustannie świadczy przez kapłańską posługę jubilata – podkreślał. Ksiądz Biskup dziękował ks. Siemczykowi za serce bez reszty oddane w służbę Panu Bogu, za upiększanie na drodze swojego posługiwania każdej spotkanej duszy, którą pragnął najściślej zjednoczyć z Bogiem. Mówiąc o jubilacie, Biskup Artur podkreślał, że jego życiowym zadaniem była i jest służba Bogu przez kapłaństwo. – Przez 50 lat wiernie pełniłeś swoją posługę dla Boga. Twoja wierna służba zjednoczyła cię z Chrystusem i Jego krzyżem tak mocno, że możesz śmiało i bez cienia pychy powtórzyć za św. Pawłem: „Razem z Chrystusem zostałem przybity do krzyża. Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” – zapewniał Ksiądz Biskup. Wobec zgromadzonych kapłanów i wiernych, Pasterz podkreślał, że ks. Siemczyk jest świadkiem wierności i głębokiego zjednoczenia z Bogiem.
Wskazując na indywidualny rys kapłaństwa, które dla ks. Józefa rozpoczęło się przyjęciem święceń w 1964 r., Ksiądz Biskup wymienił przede wszystkim budowę kościoła. Począwszy od starań o nowy kościół w Poniatowej, aż po wzniesienie świątyni na lubelskim Kośminku, w sercu jubilata zawsze obecne było pragnienie uwielbienia Boga przez zbudowanie domu godnego Stwórcy. To pragnienie ziściło się, gdy z początkiem lat 80. XX wieku rozpoczęła się budowa kościoła pw. św. Maksymiliana. – Wiemy, że nie były to łatwe lata: czas stanu wojennego, kryzysu gospodarczego i fermentu polityczno-społecznego, który doprowadził do obalenia reżimu komunistycznego. Ale zanim to nastąpiło, nie obeszło się bez trudności – wspominał Ksiądz Biskup, przywołując bolesne doświadczenie spalenia tymczasowej kaplicy. Jednak żadne trudności nie były w stanie zniechęcić jubilata; wręcz przeciwnie, dodawały mu jeszcze większych sił do pracy dla chwały Bożej i ku pożytkowi serc ludzkich. – Pomimo trudności, był to piękny czas świadectwa wierności samemu Bogu zarówno jubilata, jak i samych parafian – mówił bp Miziński. – Wszystkie dzieła mogły dokonać się dzięki temu, że ks. Józef jest człowiekiem głębokiej wiary i miłości do Boga i człowieka; człowiekiem ciężkiej pracy i wrażliwego serca – podkreślał Ksiądz Biskup.
Za wszelkie dobro, jakie stało się udziałem parafii przez modlitwę i pracę ks. prał. Józefa Siemczyka, dziękowali wierni: za kapłańskie dłonie, które błogosławiły lud na trud dnia codziennego, za Słowo Boże i Ciało Pańskie, za prostowanie krętych dróg życia, za obecność w chwilach radości i smutku. Jak podkreślali przedstawiciele parafii, ich proboszcz zawsze umiał oddzielać prawdę od fałszu i dobro od zła z pełnym szacunkiem i miłością do człowieka. – Starałeś się służyć Bogu na wzór św. Józefa; podkreślałeś, że chrześcijanin musi żyć prawdą. W pamięci zapisałeś się jako gorliwy kapłan, który troszczył się o materialny byt i Kościół jako wspólnotę wierzących. Spokojny i cierpliwy, oszczędny w słowach, ale budzący szacunek i zaufanie. Bez lęku podejmowałeś nowe wyzwania, a największym owocem pracy jest ta świątynia i wspólnota – wymieniali parafianie.
– Dziękujemy Stwórcy, że postawił na naszej drodze kapłana, który nie zmarnował czasu ani talentu. Jesteś znakiem, że Bóg z miłością patrzy na nas z nieba – podkreślali.
Wzruszony jubilat dziękował za wszystkie oznaki życzliwości, a zwłaszcza za modlitwę. Zapewniał, że nadal jest gotowy służyć Bogu i ludziom w parafii, do której został posłany. Podkreślał, że przez 50 lat kapłaństwa nie miał żadnych wątpliwości co do powołania i wyboru drogi życiowej. – W różnych problemach i trudnościach zawsze czuwała nade mną Boża Opatrzność; w rozwiązywaniu licznych spraw zawsze odczuwałem obecność Ducha Świętego. Dziś dziękuję Bogu za wszystkie łaski, które otrzymałem, by móc tworzyć wielkie dzieła dla Boga i ludzi – mówił jubilat, podkreślając, że mimo upływu lat wciąż czuje się potrzebnym kapłanem.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Włochy: Pięciodniowe uroczystości w 80. rocznicę bitwy o Monte Cassino

2024-05-13 07:40

[ TEMATY ]

Monte Cassino

Pixabay.com

W dniach od 17 do 21 maja we Włoszech odbędą się polsko-włoskie uroczystości upamiętniające 80. rocznicę bitwy o Monte Cassino. Hołd żołnierzom 2. Korpusu Polskiego generała Władysława Andersa oddadzą przedstawiciele władz obu krajów. Obecny będzie prezydent Andrzej Duda.

Cykl wydarzeń na Monte Cassino i w pobliskich miejscowościach poprzedzi 16 maja konferencja historyczna w Instytucie Polskim w Rzymie pod hasłem „2. Korpus Polski we Włoszech 80 lat później”, zorganizowana przez Fundację Rzymską im. Janiny Zofii Umiastowskiej. Obecni będą: ambasador RP we Włoszech i córka dowódcy 2. Korpusu - Anna Maria Anders, a także włoscy dziennikarze i naukowcy, działacze i nauczyciele polonijni, przedstawiciele polskich instytucji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję