Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Oświęcim otwarty na świętość

Msza św. dziękczynna za beatyfikację bł. Matki Małgorzaty Łucji Szewczyk u sióstr serafitek w Oświęcimiu była głównym punktem Diecezjalnego Marszu dla Życia i Rodziny oraz Święta Młodych. Z tej okazji uroczystą liturgię koncelebrowali bp Tadeusz Rakoczy, bp Piotr Greger i bp Jan Zając z Sanktuarium w Łagiewnikach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niech ta uroczystość będzie doświadczeniem promieniowania Bożej świętości - mówiła na wstępie s. Joanna Wiśniowska, przełożona generalna serafitek. - Witam dziś szczególnie rodziny, organizacje i organizatorów, uczestników Diecezjalnego Marszu Życia oraz Spotkania Młodych. Niech ogarnia was wielkie serce Matki Małgorzaty i pomoże służyć bezwarunkowo każdemu człowiekowi, strzegąc z miłością daru życia - dodała. Podziękowała także za przybycie na uroczystość mieszkańcom i przyjezdnym, hierarchom, kapłanom, siostrom zakonnym z zaprzyjaźnionych wspólnot, parlamentarzystom i samorządowcom.

W tym odświętnym dla Zgromadzenia Córek Matki Bożej Bolesnej dniu słowo do zebranych skierował bp Tadeusz Rakoczy: - Święci to bohaterowie, którzy budują świat, uzdrawiają jego ukryte i jawne rany i tworzą z Boską fantazją i łaską oazy miłości dla wszystkich wielkich i małych, bogatych i ubogich, zdrowych i chorych - mówił kard. Angelo Amato w ubiegłą niedzielę w Łagiewnikach. Święci czynią tak wiele dobra w Kościele i społeczeństwie i takie dziedzictwo zostawiła bł. Matka Małgorzata Łucja. Czynić dobro i czynić je dobrze. Z cierpieniem zetknęła się już w dzieciństwie. Miała 7 lat gdy straciła ojca, 9 lat gdy zmarła jej matka, a całe życie spędziła w podzielonej przez zaborców ojczyźnie. I mimo stałej groźby zesłania na Sybir niosła pomoc najsłabszym i najbiedniejszym. I tak znalazła drogę do własnego trudnego szczęścia jakie daje bliskość Boga. Matka Małgorzata Łucja przekazuje swym duchowym córkom płynące z cennej posługi potrzebującym ewangeliczne błogosławieństwo i zapewnienie, że charyzmat jej wspólnoty prowadzi do świętości - powiedział bp Rakoczy. Przypomniał też zebranym papieską sentencję z encykliki o Bożym Miłosierdziu, która mówi, że człowiek dociera do miłosiernej miłości Boga, do Jego miłosierdzia o tyle, o ile sam przemienia się wewnętrznie w duchu podobnej miłości w stosunku do bliźnich. Te słowa stały się dla bp. Rakoczego pretekstem do wystosowania apelu o codzienną świętość życia. - Niech Oświęcim wydaje kolejnych świętych, ciesząc się nową Błogosławioną. Oby jej obecność mobilizowała do szukania prawdziwego szczęścia wszystkich, którzy nie tylko żyją na tej ziemi, ale także tych, którzy ją odwiedzają. I niech Matka Małgorzata Łucja uczy nas solidarnej miłości i miłosierdzia dla każdego człowieka, a zwłaszcza dla potrzebujących - stwierdził kaznodzieja. Jego słowa nagrodzono gromkimi oklaskami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Koncelebrowaną Eucharystię zwieńczyło przemówienie s. Magdaleny Cwajdy, przełożonej prowincjalnej serafitek w Oświęcimiu. Zakonnica raz jeszcze podziękowała wszystkim za przybycie. Wśród wielu osób, które wymieniła, szczególne słowa wdzięczności skierowała do ks. Jacka Pędziwiatra za wymyśloną przez niego sztafetę z ogniem, która połączyła Hałcnów z Oświęcimiem, a jej widomym znakiem był płomień na ołtarzu eucharystycznym. - W życiu nie ma przypadków. To nie przypadek, że jubileusz 50-lecia kapłaństwa bp. Tadeusza Rakoczego zbiegł się z Rokiem Wiary i z czasem beatyfikacji Matki Małgorzaty Łucji - zauważyła.

Eucharystię zakończyło „Te Deum”, utwór „O radę” w wykonaniu chóru sióstr serafitek i ludowa pieśń, którą zaśpiewali „Białcanie” z Białki Tatrzańskiej. Ostatnim akordem zamykającym uroczystą liturgię była Litania do bł. Matki Małgorzaty Łucji oraz przeniesienie jej relikwii na boczny ołtarz w kościele serafitek.

Małgorzata Łucja Szewczyk służbę biednym i chorym w kraju rozpoczęła w Zakroczymiu. Grupa skupionych wokół niej kobiet rozszerzyła tę misję - kolejnymi miejscami aktywności „siostrzyczek” były Warszawa, Częstochowa, Hałcnów i Oświęcim. Od 1891 r. siostry zaczęły występować jako zgromadzenie habitowe Córek Matki Bożej Bolesnej. Głównym ich ośrodkiem stał się Oświęcim. Powstał tam klasztor i mały kościółek Matki Bożej Bolesnej. Za kadencji Matki Małgorzaty Łucji założono również sierociniec i Zakład Opiekuńczo-Lecznicy. Matka założycielka sprawowała urząd przełożonej generalnej przez okres 23 lat. Obecnie Zgromadzenie kontynuuje działalność (dominuje praca na rzecz ludzi niesamodzielnych, nieuleczalnie chorych, osób starszych i upośledzonych dzieci). W diecezji bielsko-żywieckiej są obecne w Bielsku-Białej Hałcnowie, gdzie prowadzą Dom Rekolekcyjny i dwuoddziałowe Przedszkole Niepubliczne im. Matki Małgorzaty Szewczyk. Posługują też w katechezie, w zakrystii i przy chorych. W bielskiej parafii Chrystusa Króla zajmują się kancelarią parafialną, zakrystią i nauczaniem religii. W Oświęcimiu troszczą się o Zakład Opiekuńczo-Leczniczy, Przedszkole Publiczne im. Jana Pawła II (trzyoddziałowe), stołówkę dla biednych, świetlicę środowiskową dla dzieci oraz o kuchnię, zakrystię i chorych przy parafii św. Maksymiliana. Z kolei w Żywcu pod ich pieczą jest Przedszkole Niepubliczne (dwuoddziałowe). Zajmują się tam także katechezą.

W Polsce struktura zakonna serafitek podzielona jest na prowincje: poznańską, przemyską i oświęcimską. Po II wojnie światowej siostry objęły działalnością charytatywną biednych i chorych poza granicami Polski: w Algierii, Francji, Szwecji, USA, Włoszech, Białorusi i Ukrainie.

2013-06-26 14:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: przeżywanie choroby i niepełnosprawności jest wskaźnikiem miłości

[ TEMATY ]

Msza św.

homilia

Franciszek

Grzegorz Gałązka

- Sposób, w jaki przeżywamy chorobę i niepełnosprawność jest wskaźnikiem miłości, jaką jesteśmy gotowi ofiarować - mówił papież Franciszek w homilii podczas Mszy św., jaką odprawił na placu św. Piotra dla 50 tys. uczestników Jubileuszu Chorych i Niepełnosprawnych w ramach Roku Świętego Miłosierdzia. Przekonywał, że „sposób, w jaki radzimy sobie z cierpieniem i ograniczeniami jest kryterium naszej wolności, by nadać sens doświadczeniom życia, nawet wtedy, gdy jawią się nam jako absurdalne i niezasłużone”.

Papież zauważył, że „wszyscy, wcześniej czy później jesteśmy wezwani do zmierzenia się, a czasami stoczenia boju z naszą kruchością i chorobami, a także kruchością i chorobami innych osób”. Stawia to „w sposób bardziej dotkliwy i naglący pytanie o sens istnienia”. - Do naszej duszy może się wedrzeć nawet postawa cyniczna, jak gdyby wszystko można było rozwiązać cierpiąc lub licząc tylko na własne siły. Innym razem przeciwnie całą ufność pokłada się w odkryciach nauki myśląc, że pewnie gdzieś na świecie istnieje lekarstwo, którym można uleczyć chorobę. Niestety tak nie jest, a nawet jeśli istniałoby takie lekarstwo, byłoby ono dostępne dla bardzo niewielu osób - przyznał Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Austria: w archidiecezji wiedeńskiej pierwszy „Dzień otwartych drzwi kościołów”

2024-04-19 19:06

[ TEMATY ]

Wiedeń

kościoły

Joanna Łukaszuk-Ritter

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

W najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, w ramach projektu „Otwarte kościoły” ponad 800 budynków kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej będzie otwartych przez cały dzień. W pierwszym „Dniu otwartych drzwi kościołów” zainteresowani mogą z jednej strony odkryć piękno przestrzeni sakralnych, a z drugiej znaleźć przestrzeń do modlitwy i spotkań, podkreślił kierownik projektu Nikolaus Haselsteiner na stronie internetowej archidiecezji wiedeńskiej.

Chociaż prawie wszystkie kościoły w archidiecezji są otwarte każdego dnia w roku, około połowa z nich jest otwarta tylko na uroczystości liturgiczne. W "Dniu otwartych kościołów” będą również otwarte często mniej znane miejsca” - powiedział Haselsteiner.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję