Reklama

Niedziela Świdnicka

Bardo. Ambasadorzy Ewangelii

Animator to przede wszystkim świadek i sługa wspólnoty, który czerpie swoją siłę z bliskości z Chrystusem – tymi słowami bp Marek Mendyk zwrócił się do blisko 30 uczestników uroczystego zakończenia Szkoły Animatora Parafialnego.

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

Bardo

szkoła animatora

Archiwum prywatne

Animatorzy parafialni z biskupem świdnickim

Animatorzy parafialni z biskupem świdnickim

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wydarzenie odbyło się 26 października w Domu Rekolekcyjnym im. św. Anieli w Bardzie, zwieńczając roczną formację duchową połączoną z warsztatami. Tego dnia biskup świdnicki przewodniczył Mszy Świętej oraz wręczył dokumenty nowym animatorom, podkreślając, że są oni ambasadorami Ewangelii w swoich parafiach.

Jedną z uczestniczek szkoły formacyjnej była Maria Bussler, która uczestniczyła w spotkaniach z mężem Janem. - Na początku patrzyłam na ten kurs z lekką obawą, bo wymagał od nas reorganizacji codziennego życia, ale z perspektywy czasu widzę, jak bardzo tego potrzebowaliśmy. Każde spotkanie miało modlitewno-warsztatowy charakter, co pozwoliło nie tylko zdobywać wiedzę, ale też zacieśniać relacje z Bogiem i współuczestnikami – zaznaczyła wierna z parafii Świętych Aniołów Stróżów w Wałbrzychu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uroczystość była też okazją do wyrażenia wdzięczności tym, którzy wspierali animatorów przez cały rok. Podziękowania skierowano szczególnie do ks. kan. Krzysztofa Ory oraz ks. kan. Pawła Kilimnika za stworzenie przestrzeni do duchowego rozwoju. - To był wyjątkowy czas, pełen inspirujących spotkań i głębokiej refleksji – dodała Maria Bussler.

Szkoła Animatora Parafialnego to nie tylko miejsce nauki, ale przestrzeń formacji duchowej. Uczestnicy odkrywali, jak stać się świadkami wiary i odważnie głosić Ewangelię. Po Mszy świętej w wygłoszonej konferencji bp Mendyk podkreślił, że Adoracja Najświętszego Sakramentu to nie cel, ale źródło siły do działania. Te słowa przypomniały, że życie duchowe nie kończy się na modlitwie, ale wynika z niej potrzeba służby i zaangażowania.

2024-10-26 14:57

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak współpracować z emocjami?

[ TEMATY ]

warsztaty

szkoła animatora

Ks. Kamil Kuchejda

Ks. Kamil z Martą Tomalą i uczestnikami spotkania.

Ks. Kamil z Martą Tomalą i uczestnikami spotkania.

Na kolejnym spotkaniu Szkoły Animatora w bielskiej kurii poruszano tematy emocji.

W Szkole Animatora uczestniczą osoby, które prowadzą spotkania w małych grupach w swoich parafiach, w tym również te, które przygotowują młodzież do sakramentu bierzmowania.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy dym stanie się biały?

2025-05-07 11:45

[ TEMATY ]

konklawe

komin

Adobe Stock

Na kongregacjach generalnych przed konklawe ścierały się bardzo różne opinie. Jednak w Kaplicy Sykstyńskiej od dzisiaj sprawy mogą potoczyć się szybciej niż się spodziewamy. Nawet niezwykle dynamiczne konklawe z 1978 r. potrzebowało tylko ośmiu głosów, aby wybrać papieża.

Nowy papież powinien być „prawdziwym duszpasterzem” i przywódcą, który wie, jak „wyjść poza granice Kościoła katolickiego, promując dialog i budowanie relacji z innymi światami religijnymi i kulturowymi”. Takie dość banalne zdania można było znaleźć w codziennych komunikatach watykańskiego biura prasowego, które miały informować opinię publiczną o tematach poruszanych przez kardynałów na kongregacjach generalnych.
CZYTAJ DALEJ

„Pokój Łez” - miejsce, w którym kardynał staje się papieżem

2025-05-08 08:33

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Na ścianie Sądu Ostatecznego w Kaplicy Sykstyńskiej, po obu stronach ołtarza, znajdują się dwoje zamkniętych, niezbyt dużych drzwi. Te po lewej prowadzą do tak zwanego „Pokoju Łez”, do którego tuż po wyborze wchodzi nowo wybrany papież, aby przebrać się i na kilka minut oddać się modlitwie. Jak mówi ks. prałat Marco Agostini, ceremoniarz papieski, tam papież uświadamia sobie, kim się stał, kim od tego momentu będzie.

Po ogłoszeniu wyboru w Kaplicy Sykstyńskiej kardynał, który uzyskał wymaganą liczbę głosów udaje się do małego pomiedzczenia sąsiadującego z Kaplicą Sykstyńską. Ta ciasna przestrzeń ze sklepieniem, na którym zachowały się fragmenty fresków, kontrastuje z oszałamiającym pięknem samej Kaplicy. Po jednej stronie dwa ciągi schodów, na przeciwległej ścianie okno zasłonięte kotarą. Wyposażenie stanowi ciemne drewniane biurko i dwa krzesła, czerwona sofa i wieszak na ubrania. Wystrój jest skromny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję