Reklama

Wywiady

Przygoda, która stała się życiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

STANISŁAW NAGY urodził się w śląskiej, górniczej rodzinie 30 września 1921 r. w Bieruniu Starym. Matka przyszłego kardynała była Polką, a ojciec Polakiem o korzeniach węgierskich. W 1937 r., jako 16-letni chłopiec, wstąpił do Zgromadzenia Księży Sercanów. W 1941 r. złożył śluby zakonne, a 8 lipca 1945 r. przyjął święcenia kapłańskie z rąk bp. Stanisława Rosponda, ówczesnego biskupa pomocniczego Krakowa. W latach 1952-58 był rektorem seminarium zakonnego w Tarnowie, a następnie kierownikiem Studium Teologicznego w Krakowie, powstałego z jego inicjatywy. Związany z KUL-em - w 1952 r. obronił tam pracę doktorską, w 1968 r. uzyskał habilitację, w 1979 r. otrzymał tytuł profesora nadzwyczajnego, a w 1985 r. - profesora zwyczajnego. Od 1958 r. aż do przejścia na emeryturę wykładał na KUL-u teologię fundamentalną. Owocem studiów i refleksji Księdza Kardynała jest wiele książek, artykułów w czasopismach naukowych i innych periodykach.
Pełnił wiele ważnych funkcji. Był prodziekanem Wydziału Teologii, kierownikiem Katedry Eklezjologii Fundamentalnej, Sekcji Teologii Porównawczej i Ekumenicznej, przewodniczącym Senackiej Komisji Stypendialnej, Rady Naukowej Instytutu Jana Pawła II. Przez kolejne kadencje przewodniczył Sekcji Wykładowców Teologii Fundamentalnej przy Komisji Episkopatu Polski ds. Nauki. Z nominacji Jana Pawła II przez dwie kadencje był członkiem Międzynarodowej Komisji Teologicznej. Brał udział w pracach Komisji Episkopatu ds. Ekumenizmu, był także członkiem Komisji Mieszanej Katolicko-Luterańskiej, powołanej przez watykański Sekretariat ds. Jedności Chrześcijan i Światową Federację Luterańską. Dwukrotnie brał udział w charakterze eksperta w Synodach Biskupów w Rzymie. 13 października 2003 r. ks. Stanisław Nagy został wyświęcony na biskupa, a 21 października 2003 r. papież Jan Paweł II podniósł go do godności kardynalskiej.
17 października 2008 r. kard. Nagy został odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, 13 stycznia 2007 r. otrzymał Medal „Za zasługi dla Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego”, a 10 maja 2009 r. przyznano mu tytuł doktora honoris causa Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu. W 2012 r. otrzymał Złotą Odznakę za Zasługi dla Województwa Śląskiego.
W 2012 r. na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim nastąpiło odnowienie jego doktoratu, co jest porównywane z nadaniem godności doktora honoris causa. Kard. Stanisław Nagy SCJ zmarł w Krakowie 5 czerwca 2013 r.
(Red.)

KS. IRENEUSZ SKUBIŚ: - Czym dla Księdza Kardynała była i jest teologia?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

KARD. STANISŁAW NAGY SCJ: - To była głęboka życiowa niespodzianka: móc zostać teologiem i wglądać w sprawy Boże w perspektywie tego, co Bóg o sobie powiedział. To jest dalszy ciąg wiary, który nie wszystkim się zdarza. Teolog ma obowiązek i szansę wnikania w prawdę o Bogu - nie o własnych siłach, ale w oparciu o prawdę objawioną. To ogromna przygoda i ogromna radość, która nakreśla sens życia, jego głębię i wielkość, oczywiście, na tle wielkości i ogromu miłosierdzia Bożego. Tak widziałem teologię zawsze i tak było w moim życiu.

- Jak Ksiądz Kardynał postrzega obecność polskiej teologii i polskich teologów pośród teologii i teologów Kościoła powszechnego?

Reklama

- Tu trzeba dokonać pewnego rozróżnienia. Był czas, kiedy polska teologia stała bardzo wysoko i była wzorcowa. To czasy XVI i XVII wieku. Potem nastąpił okres jej upadku, który wiązał się także z niewolą narodu i z tymi ziemskimi warunkami, w których się Polska znalazła. Dlatego też nie uczyliśmy tak, jak uczono na Zachodzie, gdzie była pełna możliwość uprawiania autentycznej teologii. Myśmy się od teologów zachodnich uczyli, zwłaszcza w okresie ostatnim, tzn. w okresie okupacji jednej i drugiej. Czerpaliśmy od nich garściami teologię i musimy być wdzięczni ośrodkom teologicznym, takim jak Rzym czy Innsbruck, które nam pomogły teologię polską odnowić. I można powiedzieć, że na niektórych odcinkach poziom teologii europejskiej już osiągnęliśmy, a nawet trochę przodujemy, zwłaszcza ośrodki lubelski i warszawski.

- A jak przedstawiała się na Soborze Watykańskim II polska teologia?

- Na Soborze Watykańskim II polska teologia była praktycznie nieobecna, bo teologów polskich po prostu tam nie było. Niemniej jednak dobrze wykształceni byli nasi biskupi, często na uczelniach europejskich, dlatego też można powiedzieć, że reprezentowali oni dobrze teologię polską, czego przykładem był kard. Wyszyński czy kard. Wojtyła, a także bp Michał Klepacz. Oczywiście, nie w takiej mierze, jak teologia francuska, belgijska czy niemiecka, ale jednak nasi biskupi nadążali za tym rytmem teologii zachodnioeuropejskiej, soborowej.

- Współpracował Ksiądz Kardynał z Ojcem Świętym Janem Pawłem II. Jak wyglądała ta współpraca na płaszczyźnie teologicznej?

- Jeżeli można mówić o pomaganiu Ojcu Świętemu, to może raczej w okresie przedpapieskim, kiedy jako krakowski kardynał uczestniczył w Soborze Watykańskim II. Ja byłem profesorem teologii fundamentalnej, on filozofem. Wówczas miał pewną potrzebę, ażeby uzupełnić swoje wiadomości z eklezjologii, i mogłem mu trochę pomóc. Potem, gdy był już papieżem, miał w Rzymie cały zespół doradców, z których doświadczenia naukowego korzystał. Na dobrą więc sprawę nie mogę sobie przypisać niczego, co by było moim wkładem w jego nauczanie...

Jest to fragment wywiadu, który został przeprowadzony z okazji uroczystości odnowienia doktoratu kard. prof. Stanisława Nagyego SCJ na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim 15 czerwca 2012 r. Kard. Stanisław Nagy uzyskał stopień doktora z zakresu teologii fundamentalnej w 1952 r. na podstawie rozprawy „Urząd nauczycielski w Kościele pierwotnym”. Wywiad został zamieszczony w „Niedzieli” nr 25/2012.

2013-06-10 09:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. August Hlond - ratunek dla Polski

W sytuacji różnych trudności czy zagrożeń człowiek często sięga myślą wstecz, by uczyć się od przodków mądrości. Przywoływane są fakty z dawnych dziejów z różnych stron świata, a tymczasem zapomina się o naszej rodzimej, jakże bardzo pouczającej przeszłości

Wymownym przykładem jest tu chociażby poświęcenie Polski Niepokalanemu Sercu Maryi, dokonane w 1946 r. z woli prymasa Polski kard. Augusta Hlonda. „Był to jeden z najważniejszych momentów dziejowych i najdonioślejsze wydarzenie w dziejach Kościoła katolickiego w Polsce” - głosił nekrolog Prymasa, opublikowany w „Niedzieli” w 1948 r. Prymas Hlond wskazał wówczas Polsce drogę ocalenia przed „czerwoną zarazą”, o wiele groźniejszą niż wcześniejsza okupacja. Miał to być akt otwierający zupełnie nową kartę historii Rzeczypospolitej.
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny

2025-04-24 08:39

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

commons.wikimedia.org

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny. Pierwsza z nich ukazuje Chrystusa, który udziela apostołom daru Ducha Świętego i wraz z nim władzę odpuszczania grzechów. Mówi im: Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. Druga z kolei scena koncentruje się na niedowiarstwie Tomasza, jednego z apostołów.

Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane». Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę». A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym». Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: «Pan mój i Bóg mój!» Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli». I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.
CZYTAJ DALEJ

Kraków: Tłumy wiernych na święcie Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach

2025-04-27 13:13

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Boże Miłosierdzie

PAP/Art Service

Tłumy wiernych przybyły w niedzielę do krakowskich Łagiewnik, by wziąć udział w święcie Miłosierdzia Bożego. Metropolita krakowski Marek Jędraszewski podkreślił w homilii wygłoszonej tego dnia, że Kościół wciąż żyje i kolejne postacie przekazują prawdę o miłosierdziu.

W poprzednim roku w święcie uczestniczyło, według łagiewnickiego sanktuarium, ponad 100 tys. osób. Organizatorzy szacują, że w tym roku liczba ta będzie podobna. W niedzielę Msze św. na terenie Sanktuarium Bożego Miłosierdzia odbywają się przez cały dzień. Także w sobotę wieczorem trwały tu nabożeństwa, a w nocy – czuwanie modlitewne. W związku z wydarzeniem komunikacja miejska została wzmocniona – uruchomiono dodatkowe linie, a dotychczasowe tramwaje do Łagiewnik kursują częściej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję